zebda

mmwmm moze i tak, ale mam tez porownanie 3,0 benzyny od Subaru i 3,0d z 5er'a i odczucia mialem bardzo podobne do tych z Forda... ...W Subaru wciskalem gaz i jesli nie zredukowalem biegu, a lepiej i dwoch naraz to auto sie rozpedzalo, ale nie bylo to uderzenie mocy jak w dieslu... ...ot jesli chcesz sie bawic czasem na torze i lubisz krecic silniki do wysokich obrotow to benzyna jest dla ciebie, ale ja caly czas uwazam ze w codziennej eksploatacji, wygodniejszy jest diesel (no te dzisiejsze diesle), wlasnie dlatego ze juz z dolu ma duzo momentu obrotowego, ktory ulatwia wyprzedzenie, wcisniecie sie na pas obok itp itd...a benzyna, zanim wyprzedzisz huk w kabinie, ok czasami mile brzmienie, ale na dluzsza mete bardziej meczace... Wiecj napisze jeszcze raz, wg mnie do codziennej eksploatacji, w codziennym ruchu, na polskich drogach wole nowoczesnego diesla...przy wszystkich zaletach benzyny :wink:

Dieslami jezdze od kilku lat, od pazdziernika zeszlego roku jezdze Focusem z dieslem... ...no i akurat w ostatnim tygodniu oddawalem auto na serwis i wzialem zastepcze auto z benzynka (porownywalne moce aut)... ...jakie mam wrazenia? 1. Po wejsciu do benzynki co swiatla prawie mi gasla, ach to przyzwyczajenie do momentu obrotowego, dodatkowo zero odjazdu z dolu... 2. Zabawa zaczyna sie w benzynce jak ma sie 4 tys obrotow i wiecej - kto w codziennej eksploatacji jezdzi w zakresach 4-6 tys obrotow? 3. Jak zaczalem jechac tak zeby bylo fajnie i zeby auto przyjemnie reagowalo na dodanie gazu (czyt. nie dieslowsko, wciskasz i czekasz az cos sie wydazy) to na jednym baku (bylo ok 50 litrow paliwa) zrobilem ciutke ponad 400 km (aha byla w tym jazda po autostradzie w okolicach 150km/h gdzies przez 1/3 z 250 km przebytych autostrada)... Na codzien jezdzac takim samym autem z dieslem w miescie jezdzac w tej samej dynamice co benzyna mam spalanie na poziomie 8l/100km, a na trasie z autostrada ok. 6,5-6,7, a bez autostrad okolice 6l/100km. Wnoiski nasowaja sie same...jesli chce sie miec zabawe w benzynie kosztuje to kupe kasy, w codziennej eksploatacji wygodniejszy jest diesel.

Jak dla mnie w porownaniu z obecna jest jednak troche krokiem w tył... ...wnetrze jak z X5...linia boczna troche jak Maserati Quatroporte (co jest akurakt ok)...pewnie do momentu az sie zobacze na ulicy nie bedzie mi sie podobac..

Hmm to wydaje mi sie ze nie mam ringow "dziennych" bo w pozycji auto widze palace sie xenony.

Болшое спацибо!

E60 z 2007 roku ale przed face'em, 3,0d 231KM...podczas slimaczenia sie w korku 10,5l/100km...po tym korku wyjazd do Wawy z Łodzi, cały dzień w Wawie, powrót do Łodzi i spalanie 8,2l/100km, czyli na trasie pewnie spalił 7-8litrów...

W E60 mam w iDrive do zaznaczenia swiatła do jazdy dziennej (auto z lutego 2007)...jak je włącze to jak muszę ustawić pokrętełko żeby świeciły sie same ringi jako światła do jazdy dziennej? Mam też asystenta świateł, kiedy są one skrętne i kiedy wszystkie bajery działają, w pozycji permanentnie włączone mijania czy w pozycji auto?

Auto w tej chwili jezdzi na RunFlat'ach...czy na te same felgi moge zakupic normalne opony? Gdzies czytalem ze felga do RF jest troche inna...

W aucie z Niemiec jest mozliwosc wyboru niemieckiego, francuskiego i anglielskiego....jezyka kraju z nad Wisly nie usiadczysz... ...ciekawe czy jest wersja rosyjska, bo np Mercedesy sa w taka wyposazone (przynajmniej te na Litwie).

OK...dzieki za info...potestuje jeszcze... ...dzis sparowalem jeszcze drugi telefon...zobaczymy czy zgubi jeden, oba, czy moze zadnego... ...szkoda tylko ze jak sa sparowane dwa telefony to tego drugiego z listy tez nie da sie odbierac "samochodem"...

No wlasnie nie...przed sparowaniem z samochodem usunalem inne urzadzenia audio...i rano telefon wciaz widzi auto jako urzadzenie audio.

Mam problem z bluetooth'em... ...elegancko laczy sie z Nokia 6310i, sciaga ksiazke i wszystko hula elegancko...do momentu kiedy wsiadam rano do auta... ...wtedy to nie jest sie wstanie telefon skomunikowac z autem...jak sie okazuje auto nie ma sparowanego telefonu...wiecie czemu auto gubi telefon? Samochod jest z lutego 2007.

Jak porownuje zapach i fakture skory Dakota ze "skora" z Vectry C to nawet jesli Dakota nie jest 100% skora to jest genialna.

Aha! To juz kumam o co chodzi...

A tak z innej beczki...iPod jest 80 i 160gb...troche bez sensu by bylo jakby duze pamieci nie hulaly...

A ja sie podczepie pod pytanie... ..zakupione auto jest autem posalonowym i chyba jakis klient zahaczyl czyms o skore na boczku siedzenia (skora dakota w komfotsitze) i pierwsza warstwa skory jest zadrapana i wyglada jakby sie lekko luszczyla...czy wiecie co moze czemus takiemu pomoc? jakies srodki? na gwarancji raczej tego nie zrobia...