Witam mam problem.....coś mi stuka w przednim lewym kole...to na pewno nie sworznie ani tuleja wahacza,drążek tez nie,łacznik stabilizatora tez nie,prawie 2 lata temu zmieniłem amory i sprezyny na zestaw MTS technic ,z allegro 700zł,włozyłem tez nowe poduszki z tyłu i przodu lemfordera nad amory,,wszsytko bylo ok ale po jakis 6 miesiacach cos zaczeło stukać...stuka najbardziej kiedy rusze zimnym autem i jade po polbruku lub gładkiej drodze,pozniej stuka ale juz mniej na ostrzejszych wybojach stuku praktycznie nie słychac,,czy ktos moze wiec co to moze byc??? łożysko?? czy moze ten amortyzator juz jest na smieci i jakos dziwnie pracuje...jesli ktos ma jakies rady bardzo bede wdzieczny