wawe

mi tam przy 150 km/h tylko mruczy:))) poczytaj troszke łatwo te trzaski usunąć , bądz zmiejszyć ich ilość

no wilgodź to to nie jest, bo także miałem to w lecie i nawet czasem podczas jazdy wyskakiwał ten błąd i gasł silnik. Troszke sprawa kiepska bo nie wiadomo gdzie i kiedy zgaśnie silnik:))) muszę podjechać gdzieś w Wawie do elektronika i sprawdzić co jest , ale wpierw odłącze akumulator może jakiś błąd się wkradł i warjuje.

hey, czy spotkał się ktoś z was z takim przypadkiem że podczas uruchomienia po nacisnięciu guzika start wyskakuje błąd elektroniki (żółty jakby znaczek podobny jak działa DSC) , zaraz potem błąd opony i na końcu samochód na lewarku. Zdarza się to od czasu do czasu i jak się wyjmnie kluczyk i włoży zpowrotem to jest ok. (czasami trzeba kilka razy spróbować). Może tylko u mnie cos się pierd..... :evil:

to że zapiekły się koła to nie wina BMW, poprostu jak się zakłada koło to najlepiej posmarować krawędzie piasty smarem ołowianym i nie będzie potem problemu , aby zdjąć koło i także zależy jak bardzo były dokręcone też trzeba miec wyczucie. Czas i warunki atmosferyczne robią swoje , ale to jest banał a nie jakaś poważna sprawa. :D

pewnie oleju hehe :))

myśle ze do póki da się jezdzić to jest ok:))) ale tak około 2-3mm max

hey, Polecam klocki Ferodo wlasnie jakiś miesiąc temu założyłem i naprawde żadnych problemów , sam zakladałem i wydają sie bardzo porządne ,ty bardziej że to dobra firma.

Racja !!! niech ktoś się zajmnie tym gównem bo dzisiaj nawet mi komp. zwariował jak wszedłem na forum!!!

a ile chcesz za te oponki:)

No to powiem Ci co ma wspólnego:)) płynem hamulcowym zasilane jest serwo hamulcowe oraz pompka sprzęgłowa ,a tym samym docisk sprzęgła, przecie nie jest to maluch gdzie miałeś linke:) więc ma dużo wspólnego!!! sprzegło i hamulce korzystają z tego samego płynu.

hey, miałem to samo i mocno się głowiłem czy już sprzęgiełko do wymiany? Pewnego dnia wymieniłem sobie klocki w tylnych kołach (bo już koniec nastał) wsaidłem do auta i zdziwiłem się bardzo , bo problem o którym mowa powyzej czyli uczucie ślizgającego się sprzegła przy ruszaniu poprostu znikł. Wnioski jakie przyszły mi do tej pory na myśl są takie: -możliwe że jak starte klocki tym samym układ potrzebuje więcej płynu i powiększa się przestrzeń powietrza w zbiorniczku , co za tym idzie przy naciskaniu pedału sprzęgła i potem puszczaniu zmniejsza się cisnienie w układzie i niedociska tarczy jak powinno. Są to tylko moje podejrzenia , ale z tego co widzę występują często po przejechaniu 30 tys km gdy już mamy starte klocki z przodu i z tyłu a dodatkowo tarcze także zmniejszają swoją objetość. Niebawem będę zmieniał także tarcze z przodu wraz z kolckami i możliwe że poraz kolejny potwierdze moją teorie ,bo jak znowu bedzie mi się ślizganie nasilać wraz z zurzyciem klocków i je wymienie a ślizganie ustąpi to mamy przyczynę powstawania tego klopotu. Jakie mogą być przyczyny niskiego ciśnienia płynu ? (czylli cząsteczki się sciskają,sprężają) może trzeba go wymienić poprostu. Koledzy piszą że jak się samochod nagrzeje to też tak mają , pamiętajmy że jak stary płyn się nagrzeje (lub zagotuje) to traci swoje wlaściwości i tym samym mozemy mieć w/w efekt. To są tylko moje spostrzeżenia i może komuś pomogą lub skojarzą fakty?

Z kanapą Ci nie pomogę bo u mnie nie skrzypi , a co do słupka to owszem siedzi Ci na środkowym zaczepie ale śruba która jest pod zaślepką air bag już troszke pusciła i słupek dosłownie o kilka mm cofnął się do góry i dlatego powstał luz i skrzypi. Zufaj mi zrób tak jak opisałem a napewno pomoże , wazelina techniczna jest bezbarwna (cos w formie przezroczystego gęstego żelu i nakładasz ją na styki słupka ,których nie widać bo one wchodzą i łaczą się z deską rozdzielczą.

co do słupka to masz racje skrzypienie to jego wina :)) , ale jest sposób aby nie skrzypiał. Problem polega na tym, że na naszych dziurawych drogach poprostu słupek podczas drgań po jakimś czasie wypada ze środkowego zaczepu (spinka) , wystarczy zdjąc słupek i zamontować go dokładnie ponownie dokręcając dobrze śrubkę znajdującą sie pod znaczkiem air bag , która trzyma cała osłone słupka.Po zabiegu nie skrzypnie nawet jakbyś chciał:) Ja dodatkowo wszystkie stykające się krawędzie przesmarowałem wazeliną techniczną i naprawdę mam od 2 miesiecy błogą ciszę:))) POWYŻSZA METODA DZIAŁA NA 99% :)))

eee to ostro pojechałeś jak na nasze drogi:))

ja mam 118 D po wirusie:)) i także jeżdze na 205/55/16 Polecam

obojetnie jaki , aby był na glikolu:))

ma wystawać jak nie wystaje to trzeba dolać płynu:)

no bo jezdziłeś bez płynu :D i przegrzałeś głowice to szczeliła :cry:

Wiecie chłopaki KIA ostatnio bardzo dużo kładzie na reklamę ,więc tak jak kolega wspomniał powyżej wszystko zależy kto zapłaci wiecej!!!!! Oczywiście BMW nie musi płacić aby się reklamować a dodam że już raz było poruwnanie z KIA w magazynie KMh i także specialnie kupiłem, oczywiście koreański samochód robi postępy ostatnio ,natomiast daleko mu do BMW ciekawe jak będize jezdził po 3-4 latach urzytkowania:))) silniki i układ jezdny także mogą się schować w porównaiu do 1 :).

Co do odpływu to do parownika nie dojdzie przewód od spodu, ponieważ mamy tu klimatyzację dwustrefową i z parownika odchodzą dwa wężyki i potem przechodzą w jeden wężyk ,który ma odpływ na skrzynią biegów ,ale dowiedziałem się w ASO jak to robią i zrobiłem w następujący sposób: do parownika dostaniemy się poprzez wyjęcie silnika dmuchawy co zajmnie nam to 5 min odkręcamy osłonę plastikową od strony pasażera nad nogami i dostajemy się do silnika dmuchawy na którym jest taki plastikowy jakby klips ,który odchylamy i przekręcamy całym silnikiem w kierunku wskazówek zegara i wychodzi nam cały wirnik już pozostaje nam tylko włożyć rurkę ze środkiem do odgrzybiania i napsikac na parownik. Najlepiej użyć środka w postaci piany ,który lepiej dociera w zakamarki i zapewne trzeba będzie powtórzyć zadanie kilkakrotnie bo jak się zaniedba klimę to kaplica (ja już robiłem ze 2 razy poprzedni właściciel zapomniał o tej czynności). Co do środka firmy WURTH nie stosowałem ,ale z tego co widzę nie jest on w postaci piany co wiąze się ze słabszą penetracją (możliwe że się mylę) może kiedyś spróbuję i zdam relację:))

przecie ja ze zlosci nie piszę tylko ogolne wyjaśnienie :)))) chciałem pomóc chlopakowi z tym serwisem , tzn. jak skasować ewentualną inspekcję :))) Pozdrawiam Kubicar:)))

hey Kubicar , z tym resetowaniem(czynnośc bardzo prosta) chodi o to ,iż mam pojęcie troszke o motoryzacji a napewno wiem jak zmienić klocki lub olej, więc można zaoszczędzić troszkę kaski ja np. mam gościa z ASO BMW który przyjmuje mnie po godzinach u siebie w garażu i robi przegląd jak i wymianę min. 60% taniej, oczywiście moja jedyneczka jest już akurat po gwarancji, więc nie muszę zostawiać 1200 pln za przegląd w ASO tylko max.400 pln. A to jest jednak różnica ,bo niestety nie każdy ma bogatych rodziców:)))

to moze lepiej tylko zresetować przegląd licznikiem i mieć spokój, ja tak to robię ,a wymiany przeprowadzam poza ASO. :D

No i jak tam Klima wyczyszczona ? U mnie też jeszscze jak wyłącze lub puszcze ogrzewanie z włączoną klimą to daje skarpetą:)) prawdopodobnie problem z odpływem bo nawet jak długo stoi to sucho pod samochodem. Ostatnio dostałem się od spodu do przewodu odprowadzającego i dałem tam środka ale nic nie pomogło. Trzeba się dostać do parowinka i do dodatkowych przewodów które odprowadzają wodę do głównego węża ,możliwe że są przypchane bo niebyło serwisowane i czyszczone. tylko aby tam się dostac trzeba przesunąć tunel i inne plastiki a to juz dobra zabawa:(( Może ktoś z was sobie poradził ze smrodem ,bo co widzę to sporo osób tak ma w BMW.

hey zanalazłem coś na necie o zasadzie działania i budowie filtra cząstek stałych o to fragment: Filtr ten jest częścią układu wydechowego. W momencie, gdy ilość niebezpiecznej substancji (cząstek stałych) zgromadzonych w filtrze osiągnie wysoki poziom rozpoczyna się automatyczny cykl jego regeneracji. Poprzez odpowiedni wzrost temperatury w filtrze następuje utlenienie sadzy oraz jej samoczynne usunięcie, co zapobiega zatkaniu się filtra. Procedura ta jest wykonywana cyklicznie, co kilkaset kilometrów. Więc niewiem czy wzrost temperatury jest bardzo szkodliwy dla tego filtra, z tego co wiem to to silniki 118d i 120d różnią się wtryskami i turbo więc raczej filtr jest ten sam 120d ma więcej KM to i z tego co piszecie powinien mieć większą temp. spalania. Myślę że jak się zawirusuje delikatnie i jezdzi się z głową to nie powinnio być problemów wkońcu to BMW:)))