Skocz do zawartości

_Kris_

Zarejestrowani
  • Postów

    845
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez _Kris_

  1. _Kris_

    kupno po lifcie benzyna

    Masz auto z 99 i w w tym okresie najprawdopdobniej więc zostało to dodane, czyli jeszcze przed liftem. Z różnic zewnętrznych to jeszcze listwy są w kolorze nadwozia (bardzo zauważalne, jeśli autko nie jest w ciemnym kolorze). Z wewnętrznych inna kierownica i możliwość zamówienia ringów na licznik (super to wygląda, ale to minimalny wydatek około 80 zł i łatwa wymiana). Co do zmiany samych silników: Benzynowe: 520i/2.0/150KM----> 520i/2.2/170KM 523i/2.5/170KM----> 525i/2.5/192KM 528i/2.8/193KM----> 530i/3.0/231KM Diesele: 525tds/2.5/143KM---->525d/2.5/163KM 530d/3.0/184KM---->530d/3.0/193KM + Pojawienie się nowego silnika 520d/2.0/136KM
  2. _Kris_

    kupno po lifcie benzyna

    Co miałes na myśli? Inny jest kształt składanych lusterek? Chodzi o składanie się samych lusterek.
  3. _Kris_

    kupno po lifcie benzyna

    muayfan ja wlaśnie na dniach już kończę przerabiać moje autko z przedliftowego na poliftowy + własne rozwiązania typu felgi, zawieszenie, car-audio itd. Różnice zewnętrzne zawierają się przede wszystkim w lampach, inne są też zderzaki, listwy, nerki, felgi, dodana jest też listwa na klapę. Lampy można kupić nowe, np. IN PRO na licencji Hella (koszt przednich około 1600 zł, tylnie 950 zł) lub orginalne używki w podobnych cenach. Zderzaki są w różne cenie, przednie około 1000 zł z malowaniem tylni podobnie, choć w tym ostatnim różnica jest tak minimalna, że nawet nie trzeba tego robić. Felgi to już kwestia gustu, wszystkie fabryczne wyglądaja tak sobie, nerki z przodu w ASO 250 zł, listwa na klapę 150 zł. Jest też wiele różnych subtelnych różnic typu składajace się lusterka zewnętrzne w poliftowej czy umiejscowienie chromu na listwach w wersji chrom-line. Różnic wewnętrznych też jest oczywiście sporo. Wg mnie zderzaków poliftowych nie warto kupować, bo jedyna zauważalna różnica to zamiana prostokątnych halogenów na okrągłe, które wg wielu opinii wyglądaja gorzej niż przedliftowe, a trzeba się wykosztować. Lepiej założyć m-pakiet (koszt zderzaków z malowaniem i listwami bocznymi to niecałe 4 tys.), lecz wyglądem dyskwalifikują jakiekolwiek inne, autko nabiera zupełnie innego wyrazu. Pamiętaj jednak, że poliftowy ma też wiele różnic technicznych, z których najważniejsze to inne, udoskonalone silniki, zarówno benzynowe jak i diesele, kolejna generacja kontroli trakcji (ASR+T-->DSC), zmiana tandetnie wyglądającej navi z radiem kasetowym na dużą navi czy na mniej istotnych jak udoskonalenie mechanizmu wycieraczek kończąc. Co do sensu pozostawienia auta w orginale lub zmianach to mniej więcej dyskusja na poziomie czy malować ściany w pokoju na śnieżno biały czy może kremowy, różne są gusta. Wg mnie w przedliftowej E39 brzmi na tyle ogromny potencjał, że mając kaskę nawet nie warto się zastanawiać czy ją przerabiać czy nie, bo efekt jest boski. :) Pamiętaj jednak, że kupując przedliftowe autko jest ono zwyczajnie starsze, uboższe technologicznie, a wszystko to co w nim zmienisz nie zwróci Ci się zupełnie przy odsprzedaży. Jeśli więc z góry planujesz przeróbkę przedliftowego na poliftowy to chyba rzeczywiście, jak ktoś wyżej napisał, dobrze jest kupić trafioną z przodu, jeśli nie przeszkadza Ci wypadkowość auta.
  4. Nikt nic nie wie na ten temat? :)
  5. _Kris_

    kupno po lifcie benzyna

    Wydaje mi się, że kupując Beemkę za nawet te 20 tys. zł o większych sumach nie wspominając to w miarę możliwości logistycznych ASO, dobry miernik lakieru, mechanik lub ktoś obcykany w Beemkach, oglądanie po umyciu auta na myjni to na dzień dobry się planuje wobec takiej możliwosci wpadki jaką jest zakup sużywanego, często starego samochodu z niepewną przeszłością.
  6. _Kris_

    kupno po lifcie benzyna

    muayfan - jeśli jechałeś 540i to koniecznie przed zakupem przejedź sie 530i i oceń czy ten silnik Ci w ogóle odpowiada, na 525i nawet nie patrz, bo z czasem będziesz żałował, że za dokładnie takie same koszta utrzymania mogłeś mieć więcej, sam byłem w takiej sytuacji. Ja mam osobiście 528i i choć to bdb silnik, pali stosunkowo niewiele jak na taką pojemność, to ma przecietny dół i w porównaniu do diesela lub V8 4.4 może to irytować. Sam chciałem na dniach zamienić na 540i, jednak auto mam w na tyle dobrym stanie, że szkoda mi go było sprzedawać i być może pakować się w jakąś minę. Reasumując jeśli szukasz R6-tki to koniecznie z największym możliwym momentem i jak najniżej dostępnym, gdyż te rzeczy są najważniejsze w codziennym użytkowaniu, czyli 530i będzie najrozsądniejszym rozwiązaniem, bo ma już te 300NM przy 3500 obr./min. co na pewno nie jest wynikiem złym. Poza tym radzę Ci poszukać czegoś w jak najlepszym wyposażeniu, lepiej odczekać nieco dłużej i wyrwać coś z nawigacją, skórą, z m-pakietem aniżeli napalić się i kupić golasa w dobrym stanie, a później go tunningować i pakować kupę kasy albo jeździć tak jak się kupiło i ciągle myśleć, że przydałoby się to i tamto. Ja osobiście mam autko z 96 roku, więc nic poza skórą, grzanymi fotelami, PDC i tego typu rzeczami mieć nie mogłem i teraz musiałem wydawać ciężkie pieniądze na poliftowe lampy (koszt w sumie 2,5 tys. zł) , m-pakiet (4 tys. zł) , zawieszenie (3 tys. zł) , felgi z oponami (3,5 tys. zł) itd., ale jakbym kupował autko za blisko 40 tys. zł to choćby skóra, m-pakiet czy duża navi to konieczność jak dla mnie. Fajna? Fabrycznie nie miała mpakietu, poza tym przyjrzyj się jak wygląda cały próg od strony kierowcy. No i co z tego, że nie miała m-pakietu? To chyba dobrze świadczy o jej właścicielu, że wpakował w nią kasę. Ja osobiście też m.inn. zakładam do swojej w najbliższym czasie m-pakiet za blisko 4 tys. zł do auta wartego niecałe 20 tys. choć wiem, że jest to zupełnie nieopłacalne, ale jest to próba sprawienia, żeby auto było jeszcze doskonalsze technicznie i wizualnie. Nie pisz głupot. Jakby ten gość dał cene 30-35tyś, to pewnie zeszłaby w tydzien. Dokładnie ar_w, u nas w Polsce szuka się okazji przede wszystkim, sytuacja standardowa, choć cena za to autko jest nieco zbyt wysoka wobec konkurencji na rynku.
  7. Witam. W związku z tym, że co raz więcej rzeczy zaczynam robić w aucie sam z zamiarem omijania polskich pseudo elektro-mechaników pomyślałem o zakupie czegoś takiego: http://www.allegro.pl/item568633188_hit_elm327_v1_3_rachunek_gwar_programypl_expres.html oraz http://www.allegro.pl/item567818616_adapter_z_gniazda_obd2_na_wtyk_bmw_promocja.html Co o tym myślicie? Warto czy lepiej dać sobie spokój? A moze coś z tych pod BMW http://allegro.pl/search.php?string=bmw&buy=0&new=0&pay=0&vat_inv=0&personal_rec=0&us_id=2306530&country=1 ?
  8. Witam, ostatnio, najprawdopdobniej od częstego przesuwania fotela kierowcy we wszystkie strony zaczął sie problem. Mianowicie mimo poruszania rękoma fotelem wydaje się wszystko ok, jednak przy hamowaniu lub jeździe po dziurach czuć ruszajacy się minimalnie fotel i takie głuche uderzenie metalu. Orientujecie sie co to może być, rozregulowało się coś? Kiedys miałem tak w poprzendnim aucie i tam pomiędzy szynami fotela a prowadnicami były takie kawałki plastiku mające go w tych prowadnicach unieruchomić, jedna z nich wypadła i fotel się ruszał, jednak w E39 nic takiego nie widzę, a efekt jest dokładnie taki sam.
  9. _Kris_

    Zmiana lamp w e39

    Sailor było już wiele razy. Generalnie musisz zakupić przejściówki, żeby połączyć nowe lampy z instalacją w aucie, są dostępne na allegro lub na www.hansauto.pl. Ponadto będziesz musiał odgiąć delikatnie taką aluminiową rurkę od klimatyzacji, jak będziesz wkładał lampę to domyślisz się którą, bo będzie blokowała wsadzenie reflektora do końca, z tego co pamiętam bodajże prawego patrząc od strony kierowcy. Lampa będzie 3mała się na 3 śrubach zamiast 4 ale to nie problem. Reszta plug@play.
  10. Ekonomizer, spalanie z komputera, spalanie rzeczywiste swoją drogą. Chodzi mi bardziej o opinie innych w kwestii kompromisu pomiędzy dynamika i spalaniem w ich autach oraz skonfrontowanie swojej wiedzy z z opiniami "fachowców" z TVN Turbo z programu Szkoła Auto, gdzie właśnie wskazali jazdę do 2 tys. obr./min., zmianę na drugi bieg bezpośrednio po ruszeniu z miejsca itd. jako najodpowiedniejsze.
  11. Panowie chodzi mi o styl jazdy silnikiem benzynowym (sam mam 2.8, więc najbardziej zależy mi na opiniach posiadaczy silników od 2.5 do 3.0, ponieważ charakterystyka pracy wszystkich jest w miarę podobna). Do jakich obrotów kręcicie silnik i jak mocno wciskacie gaz podczas ruszania, żeby zachować kompromis pomiędzy dynamiką a ekonomią? Wcześniej muskałem pedał gazu i zbieniałem biegi przy 2 tys. obrotów, spalanie miałem na poziomie 11,5l w mieście, ale dynamika jazdy minimalna. Ostatnio wciskam gaz nieco mocniej, a biegi zmieniam przy 3 tys. obrotów, dynamika wzrosła znacznie, jednak spalanie też o 30%, podejrzewam że latem na 18-nastkach i przy włączonej klimie dobiję do 16. :) Ostatnio na TVN Turbo był test ekonomicnzej jazdy i wysunęli z niego wnioski, że kompromis w wolnossącym (V8 oczywiście pomijam) można zachować wciskajac gaz zdecydowanie, ale też szybko zmieniając biegi przy maksymalnie 2 tys. obrotów.
  12. Vortex z całym szacunkiem ,ale przeczytaj jeszcze raz to co napisałem. Theny jest zdania, że jak mi auto ukradną pół roku po ubezpieczeniu to wezmą mi kwotę z taryfikatora bez znaczenia na ile ubezpieczyłem auto i co mam wpisane w umowie, a ja potwierdziłęm przepisem, że ubezpieczyciel odda mi kwotę zapisaną w umowie -15% wkładu własnego, więc gdzie tutaj jest racja thenygoosa?. Ponadto suma na jaką ubezpieczyłem auto nie jest zawyżona, jest obliczona programem ubezpieczyciela uwzględniającego eurotax + wyposażenie.
  13. Co do warunków umowy to jest dokładnie tak jak pisałem, dzisiaj przedłużałem ubezpieczenie o kolejny rok i suma wpisana w umowie jest wartością od której odejmuje się wkład własny. Sama suma zależy od wartości rynkowej auta, wyposażenia, dodatkowych wymagań klienta itd. Wyciąg z umowy z rozdziału : "Jak ustalana jest wysokość odszkodowania?" (...)Gwarantowana Suma Ubezpieczenia - wysokość odszkodowania ustalana jest jako wartość skradzionego pojazdu, jaką miał w dniu zawierania umowy ubezpieczenia, nie więcej niż suma ubezpieczenia z dnia zawierania tej umowy.(...) thenygoos być może masz złe doświadczenia z ubezpieczycielami, u mnie nigdy nie było problemów z wypłatą gotówki, nie musiałem dochodzić swoich roszczeń na drodze sądowej, nikt nie zasłaniał się papierami mimo czasem z pozoru skomplikowanych sytuacji. Jeśli masz jeszcze jakieś wątpliwości proponuję udać się do ubezpieczalnii i zwyczajnie dowiedzieć się, a nie tylko szukać podstępu i ukrytej prawdy. Pozdrawiam.
  14. Tutaj masz nr do warsztatu w moim mieście, z certyfikatem zajmującym się montażem bear-locków: 0957205036 możesz wypytać o wszystko, pozdrawiam. :)
  15. Z obserwacj wiem, ze przy próbie unieszkodliwienia bear-locka z reguły pęka tylko metalowa obudowa od strony zamka, jednak ona nie ma znaczenia. Do bolca teoretycznie jest łatwy dostęp, w E39 na przykłąd wystarczy zdjąć mieszek zmiany biegów i widać go od góry całego, ale jest wykonany ze stalu hartowanej, więc walenia w to młotkiem niewiele da. Kiedyś blokady skrzyni biegów wyglądały w nieco inny sposób, były nakładane na skrzynię biegów i łatwe do unieszkodliwienia, patent niewiele skuteczniejszy niż np. laski na kierownicę. Te obecne z bolcem to juz zupełnie inna liga ze względu na trudnosć dostępu, zamek i materiał.
  16. _Kris_

    528 czy [E46] 328 ?

    To znaczy, że Twoje 528iA jest albo mocniejsze od serii, albo te 730 słabsze ;) Jeśli 528iA miałoby osiągi lepsze niż 7,7 jakie musiałaby mieć moja w manualu, zapewne ponizej 7 sekund, toż to prawie 4.4 ;) Ta różnica w osiagach pomiędzy 528i w manualu i automacie wynika z prostej przyczyny. Automat zbiera się od dołu, gdzie R6-tki benzynowe są słabe i tam traci cenny czas, w manualu można ruszyć z obrotów, gdzie silnik jest najmocniejszy, stąd ta różnica. A6 C5 czy Superb to w sumie dwa podobne auta :wink: niemniej jednak nie zmienia to faktu, że jest u nich więcej miejsca z tyłu aniżeli w E39, a o ilości miejsca właśnie dyskutowaliśmy.
  17. Chodziło o to, że auta regularnie doposażałem i przez to rosła ich wartość rynkowa z jednej strony, a przez to że autko się starzało o kolejny rok z drugiej strony malała. Suma sumarum wartość wychodziła nieznacznie mniej. Na przykład w chwili obecnej mam to samo auto, ale już sport. zawieszenie, nowe fele 18-calowe, m-pakiet, alarm, poliftowe lampy itd. i moja suma ubezpieczenia przez to się niewiele zmieniła od tej, którą miałem rok temu bez powyższych rzeczy. Jeśli macie jakieś pytania czy wątpliwosci najlepiej skontaktujcie się z wybranym ubezpieczycielem i pogadajcie, ja piszę tylko jak jest w moim przypadku.
  18. _Kris_

    528 czy [E46] 328 ?

    Ze wszystkich benzynowych silników w E39 dobrze od dołu zbierają się jedynie V8-mki ze względu na potężny moment, w przypadku 4.4 aż 440NM. R6-tki bez turbiny są bardzo leniwe przy niskich obrotach, nawet 2.8 nie rozpieszcza niestety, oczywiście jak na klasę BMW. Co do automatu w E39 z silnikiem benzynowym R6 to ja bym sie nigdy nie zdecydował na niego. Takie E39 528i w automacie spala w mieście 16-17 litrów, a ma przy tym 8,8 sekundy do setki... bardzo wysoka cena za komfort (w manualu 7,5 do setki i 14-15 litrów). a kto jest bo ja zawsze myślałem że e39 jest prymusem? ps. tylko nie pisz ze e klasa bo do 99r. to 124 w nowych blachach, a potem jak to się mówi im głębiej w las tym ciemniej :lol: Zapewne chodziło mu o ilość miejsca w środku, taka A6-tka FWD ma go odczuwalnie więcej z tyłu.
  19. Theny to co napisałeś to raczej kolejny argument do zabezpieczania swoich autek i nie zdawanie się na łaskę bandziora. Co do spadku wartości to nie jest tak jak piszesz. U mnie sytuacja przedstawa się w ten sposób (w Warcie), że ubezpieczam auto na konkretną wartość, której maksymalny poziom jest z kolei zależny od wartości rynkowej. Zmienność tego ostatniego nie jest powodem wypłacenia mniejszego odszkodowania, ponieważ mnie interesuje jedynie jaka suma jest wpisana w umowie i od niej otrzymuję 85% (z racji tzw. obowiązkowego 15% wkładu własnego). Wartość rynkowa ma ponownie znaczenie w przypadku przedłużenia umowy o kolejny rok, wtedy trzeba ją renegocjować i prawdopodobnie sumę ubezpieczenia trzeba będzie zmniejszyć, choć ja z ajentem zawsze się dogaduję, gdyż moje auta starzeją się jedynie na papierze. :)
  20. Zgadzam się z powyższym - bear-lock to wg mnie najlepsze, bierne zabezpieczenie antykradzieżowe, ponieważ w przeciwieństwie do elektroniki trzeba go po prostu zniszczyć, a ten nie poddaje się łatwo ze wzgledu na materiał, z którego jest wykonany. Bear-lock bardzo utrudnia kradzież auta, a amatorom może nawet uniemożliwić (w związku z tym, że zakladam go sobie w każdym aucie widziałem w warsztatach już wiele sztuk po próbach ich unieszkodliwienia). Cena 450 zł to dla właściciela jakieś atrakcyjnej Beemki nie jest chyba wydatkiem nie do przeskoczenia. thenygoos - są różne szkoły w kwestii zabezpieczania swoich autek, jedni twierdzą, że nie warto tego robić, bo jak złodziej chce to i tak ukradnie (nie zamierzam z tym polemizować, gdyż takiego myślenia zwyczajnie nie rozumiem), drugi coś robi w tym kierunku żeby temu zapobiec. Co do AC to ja również je mam oprócz szeregu zabezpieczeń, bo zawiera oprócz KR (ubezpieczenia od kradzieży również gwarancje pokrycie dużego procenta szkody wywołanej z naszej winy w naszym autku), ale co do kradzieży to sam wiesz - oddają 85% rynkowej wartości auta, czyli w moim przypadku gdzieś z 17-18 tys., a żebym kupił auto w takim stanie jak mam obecnie musiałbym wydać około 30 tys., więc mimo posiadania AC bardzo bym nie chciał utracić tego auta. Poza tym czas oczekiwania na zwrot + szukanie atrakcyjnego auta = kilka miesięcy bez samochodu.
  21. _Kris_

    528 czy [E46] 328 ?

    Zgadzam się z powyższym, E46 jest mała w środku, poza tym E39 po lifcie nadal jest bardzo atrakcyjną wizualnie limuzyną. E36 i E46 maja jedną wielką zaletę, to nadwozie Coupe, ale w Sedanie już chyba lepiej sobie piątkę kupić, po co się ograniczać. Pozdrawiam.
  22. _Kris_

    koło zapasowe w sprayu

    W sumie opinia, iż tych opon nie można naprawiać jest wszechobecna, pytanie czy jest to spowodowane fałyszywmi plotkami wypuszczanymi przez zainteresowanych czy po prostu coś w tym jest. W sumie to trochę dziwne, bo jeśli ta pianka nie niszczy struktury opony, ani samej gumy, a można się jej całkowicie pozbyć z koła to dlaczego miałaby być ona nienaprawialna? Chyba, że z tej pianki po wpuszczeniu jej do opony robi się taka masa podobna do tej uszczelniającej w budownictwie. Wtedy rzeczywiście usunięcie tego ze ścianki opony może być kłopotliwe, ale nie niemożliwe.
  23. _Kris_

    koło zapasowe w sprayu

    No właśnie można wyczyścić i jeździć, wynika to choćby z tego artykółu. Słyszałem jednak z różnych źródeł, że nie powinno się na takiej oponie juz podróżować, niektórzy wulkanizatorzy też tak twierdzą, a chyba mają jakieś doświadczenie.
  24. _Kris_

    koło zapasowe w sprayu

    Racja. Dobry artykół o sprayach http://www.motofakty.pl/artykul/zestaw_zamiast_kola_zapasowego.html
  25. _Kris_

    bmw m 5 vs audi rs6

    Moja pierwsza Beemka nie miała kontroli trakcji i do dziś pamiętam jak musiałem walczyć z tym autem jak tylko nawierzchnia różniła sie od idelanie suchej. :) Z czasem sie nauczyłem szanować ten napęd, ale i tak trzeba było bardzo uważać, co było nieco uciążliwe. Kląłem wtedy bardzo na RWD, w obecnej Beemce kontrola trakcji likwiduje nieco wady napędu na tył, ale też w wielu przypadkach i tak trzeba bardzo uważać. AWD nieco więcej wybacza i pozwala na lepszą dynamike jazdy przy śliskiej nawierzchnii, taka jest prawda. Oczywiście też ma swoje ograniczenia, jest nieco bardziej nieprzewidywalny niż ośka, ale w ogólnym rozrachunku na pewno "bezpieczniejszy". Z jednej strony spory argument, żeby kupić Audi, ale z drugiej M5 to M5.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.