JRSS

Sam też walczę z zamulaniem...kilka dni temu odebrałem auto od elektryka/elektronika,, usunął mi błędy, które miałem od momentu zakupu auta...błędy sondy i składu mieszanki.... Okazało się ,że sonda którą kupiłem w Styczniu 09r. dedykowana Bosh z wtyczką była niesprawna. Ok. założył nową NTK, błędy zostały usunięt, problem miał podłoże elektryczne, mimo wszystko wyrażnej poprawy nie ma...2 dni temu zmieniłem też cewki z zdunspule na Bremi.Świece nowe NGK.. Odpaliłem auto i faktycznie praca silnika m50b20 poprawiła się, zrobił się zrywniejszy tak jak powinno być.....ale niestety dla mnie na drugi dzień powrót do zamulania, podczas przyśpieszania ekonomizer ciągnie do 20-25 ltr/100, a auto niechętnie "wyciąga" prędkość.. wrażenie jakby silnik dusił się zamiast przyśpieszać. ...no cóż walczymy dalej..

no widzisz...chyba grzmota kupiłeś, bo ktoś miał grzebane jak piszesz i to nieudolnie potem poskładane....czyli spodziewaj się wszystkiego nawet Ali-baby zamiast sondy lambda...... - proponuje Tobie porównać wszystko ze schematami z Realoem.com dla Twojego modelu , wizualnie przejrzyj i porównaj od kolektora ssącego do końca wydechu, nie musisz wyjmować silnika, po prostu patrz czy wszystko jest na miejscu....no a potem czy działa i koniecznie na komputer jakie błędy są...bo pewnie będą.. na "pocieszenie" masz silnik M52....jeżeli jest to blok aluminiowy z powłoką Nikasil i to jeżdzony w UK-a na paliwie z M.Północnego to też nieciekawa sprawa.. oby było dobrze!

a propos sondy lambda... czy ktoś z Was wypróbował taką sondę? cena jest b.atrakcyjna, a jej praca? /www.allegro.pl/item610570353_sonda_lambda_bmw_e30_e34_e36_3_5_7_8_porsche_911.html

mimo wszystko, po wymianie filtra paliwa, wyczyszczeniu krokowego i oczyszczeniu jeszcze kilku gniazd czujników.... auto nie do poznania= świetnie przyśpiesza, jest dymaniczne... zabieg czasochłonny, bo ściągałem kolektor ssący, ale b.pożyteczny. mam pytanie, czy jeżeli odpiąłem komputer silnika to czy zresetował się tym samym???Czy jednak trzeba do tego stacyjkę i zewrzeć klemy? dzięki za info!

wyrzucilem go, myslałem o jego rozcieciu ale szkoda moich minut... dmuchać to wolę co innego....a z filtra ciągle leciało paliwo.. Głośno chodziła mi pompa paliwa, czasami ucichła dopiero po 20 sek no i miałem też problemy z nierówną pracą...nie mam pojęcia czy coś się zmieni po nowym filtrze i czystym krokowym....bo widzę że z 6 mam 4 cewki Zdunspule!! a te podobno nie są ok. ale nie wiem jak bardzo nie są...? Do tego na kompie mam błędy zw. z sondą lam.i składem mieszanki,słychać coraz wyrażniej szklanki i mam tłusto w dolocie, nie mam już koncepcji na naprawę tego motoru..myślę raczej o swap.ie

zachęcony Twoim sukcesem też się zabrałem za wymianę filtra paliwa..... O %$rwa!!, ale się na męczyłem żeby odkręcić obejmę, nie mówiąc o opaskach wężyków, po 1 godz bezowocnych prób założenia klucza na śrubę obejmy i najważniejsze jej minim. przekręcenia! poddałem się i zacząłem rozbierać kolektor.....no i po 5 godzinach i rozebraniu całego dolotu, wymieniłem filtr i przy okazji będę czyścił krokowy bo też był uwięziony pod kolektorem.... /// mój stary filtr był oryginał BMW z 2001 r....... więc nie wiem na ile będzie teraz "lepiej" ??? Drugi raz bym tego nie robił....tragedia po prostu! Dostęp do filtra paliwa to obłęd :mad2: silnik m50b20

dzięki Wam za pomoc! ,faktycznie z tym zwierzątkiem :!: że coś nadgryzione bo kiedyś widziałem odchody pod przed lewym boczkiem drzwi. Chyba mysz tam się dostała .. ...no to teraz szukaj wiatru w polu :duh: trzeba posprawdzać obwody elektryki p.s. wskażnik temperatury cieczy po jej nagrzaniu po ok.15mint jest lekko odchylony na prawo od pionu,jak kupowałem już tak było sonda nowa ma 2 miechy...

witam, ostatnio na komp. diagnostycznym, wyskoczyły takie błędy: -obwód grzałki sondy, -regulacja składu mieszanki, temperatura powietrza zasysanego -138 stp.C :jawdrop: temp. cieczy chłodzącej -20 stp.C ??? no i mechanik mi wymięka....ja tym bardziej nie wiem co i gdzie. może ktoś, gdzieś , coś :idea: silnik M50 B20 S6 1 pozdrawiam Przemek

W końcu złożyłem wszystko do kupy, ale na razie tylko w głowie, ponieważ do tłumikarza jadę we Wtorek. Po przeczytaniu wielu postów i obejrzeniu fotek poszczególnych układów z realoem.com , wyników z dwóch podpięć silnika do komputerka....była dedukcja i jest wniosek! :P -wlazłem ponownie pod auto i nie zauważyłem katalizatora .. .ktoś go kiedyś wyciął wspawał rurkę i co najlepsze przesunął gniazdo sondy o dobre 50cm w kierunku ostatniego tłumika co spowodowało, że temperatura pracy sondy ciągle była niższa od wymaganej, sonda jednak działała (zresztą założoną mam nówkę sondę) , ale niepoprawnie podawała zmiany parametrów zbyt wolno :duh: Komputer pokazywał ładowanie aku na niższym poziomie napięcia niż być powinno, myślę że to mogło mieć związek z poborem prądu przez grzałkę sondy...? powodowało to inne problemy= było falowanie obrotów, dławienie podczas przyśpieszania, wyższe spalanie ok.20 ltr/100 km-miasto...do tego tłumik bez katalizatora wyziewał z siebie chmury białego dymu śmierdzącego nieprzepaloną benzyną :!: aha...co do dzwięku wydechu to u mnie bez kata wcale nie jest on głośny i nachalny. Właściwie to po zmontowaniu wszystkiego jak należy podejrzewam, że nie będzie on już taki przyjemny dla ucha, teraz pewnie będzie cichutko, dodam że silnik to R6- jest czego posłuchać :) pozdrawiam dziękuję za pomoc

Tak, dzięki za link ,ale dobrze że rozumiesz że niełatwo go znależć...

czyli nie ma przypadku na Forum żeby ktoś trafił na lub posiadał silnik M52 z uszkodzonym nikasilem=>>>>blokiem silnika??? Bo może to b.żadkie tematy i wtedy nie ma o czym pisać, nikasil używa wiele marek, głównie w motocyklowych cylindrach także Porsche miało go w silniku/-kach turbodoładowanych..

a masz jakieś linki z tymi rozważaniami chłopaków na temat? chętnie poczytam. szukałem , ale nic konkretnego nie było i nie znalazłem! dzięki!

Może sam dopisze trochę, żeby wprowadzić temat na właściwy trop... a więc, nie uważam że ta technologia jest niedopracowana i to nie wina koncernu i inżynierów, że podczas testów testowali ten silnik na paliwie DOBREJ jakości. Silnik M52 ma blok aluminiowy ok. 30 kg lżejszy od żeliwnego M50, jak wiemy aluminium nie nadaje się na gładzie cylindrów więc trzeba tam wykorzystać coś właśnie takiego jak Nikasil albo Galikon jak kto woli, a póżniej b.odporny na korozję Alusil. Nikasil ulega korozji podczas kontaktu z paliwej o dużej zawartości siarki jakie trafiało np. do W.Brytanii w latach 90` szczególnie dotyczyło to paliwa tankowanego na stacjach hipermarketów. Korozja ma miejsce na górnej krańcowej części cylindra, kiedy do niej dojdzie ulega uszkodzeniu nikasil, a tym samym nie uniknione jest zużycie i uszkodzenie aluminowej części cylindra pod tą warstwą. Paliwo w pozostałej *myślę o zachodniej* części europy pochodziło głównie z bliskiego wschodu które jest dobrze odsiarczone więc tam problem nie istniał! Tak więc uszkodzenie tej warstwy może w ogóle nie wystąpić pod kilkoma warunkami tj. jakość paliwa, (pochodzenie auta* UK) oraz przegrzewanie silnika. nie uważam, że to wadliwa technologia. Silnik M52 to jednen z najlepszych silników na Świecie w rankingu w latach 1995-7. 9 Rzecz w tym czy bezpiecznie jest kupować (oczywiście używane) auto z M52 z Anglii? Jeżeli warstwa nikasilu jest już uszkodzona to jest po grzybach!!!

Witam, Proszę użytkowników silnika M52 i ich doświadczenie kontra temat technologi Nikasil. Jak to jest w Waszych silnikach z przebiegami 150 k km i więcej?.Czy to mit czy fakt, że nikasil ulega uszkodzeniu i zużyciu ... dzięki :roll:

Panowie, a jak jest z M sport susspension jeżeli chodzi o datę 1992.03 czy tam jest również taka sytuacja że jest zmiana po 06.92r. Patrzyłem, że u mnie drążek stabilizatora jest mocowany do wachacza... dzięki za info :clap:

Czytałeś na temat silnika M52 z powłoką Nikasilu na gładzich cylindrów 0.07 mm i jej wrażliwością na słabe zasiarczone paliwo? Ta powłoka ulega wtedy zużyciu co może być przyczyną spadku kompresji, brania oleju, problemem z uruchomieniem zimnego silnika itd.. Dolegliwość silników M52 po roku 98r ten problem rozwiązano za pomocą innej technologi Alusil.

:lol: hahahaa , ale to dobre.

nie miało sensu ponownie zakładać ten temat :search: byłooooo xxx razy.!

..problemy z odpalaniem na ciepłym silniku to też pewna wytyczna, słyszałem ze ten regulator jest bardzo żywotny, b.rzadko nawala. a sprawdzałeś układ zapłonowy? cewki ,rowniez fajki po nagrzaniu zmieniaja swoją oporność...

mechanik odpiął mi przekażnik grzałki?, mówił że tak będzie lepiej bo silnik bedzie pracował na wartosci średniej. (nowa sonda Bosh na jałowych obrotach dawała mi żle bo 0.00 volt) Musze przyznać że po tym zabiegu motor przestał się dławić ,dobrze się wkreca, ale wczoraj zrobiłem trase 400km i spalanie przy jezdzie ok 90 km/h wyszło mi 10 ltr!! troche przesada.. Cały czas mam tą swiadomosc ze silnik pod wzgledem spalania jest nie sprawny=do naprawy. :doh:

.... też nad tym myślałem szczególnie, że sonda miała oscylację napięcia w tej wersji to od 0-1 Volt ale bardzo wolno zachodziła zmiana napięcia!!! Mechaniszyn mówił, że reakcja sondy powinna być natychmiastowa i szybko się zmieniać więc może np. uszkodzone są konektory/złącze sondy itd itd i itd. co myślicie, czy miał ktoś do czynienia z nową sonda lambda Bosh z allegro? jak Wam działa koledzy?

ok. jest mały postęp, kolejny fachowiec zaglądał do silnika. Podłączył komputer i wykasował stary błąd sondy (nie jest to konieczne aby nowa sonda działała) , ustawił mi obroty jałowe za wysokie były. Okazało się jednak że ponownie wyskoczył błąd sondy, przy dalszym odczycie wahania napięcia sondy jej napięcie zmieniało się tragicznie wolno i dopiero przy "przygazówce".Koleś powiedział że sonda nie działa, generalnie poleca NTK....Myślę no SUPER!. Sonde kupiłem Bosh`a na allegro i będę ją reklamował. Dławienie i czasem strzał w kolektor to wina zbyt bogatej mieszanki paliwo-powietrze. Mój problem po wymianie sondy na sprawną powinien zginąć. pozdrawiam.

OTO ciągle powracający temat, jest sporo o tym na forum. Sam też walczę z tą dolegliwością, sprawa na pewno dotyczy jednej z nastepujących części i wszystkie należy sprawdzić: - uszkodzenie rury dolotu = bierze lewe powietrze, - może uszkodzona cewka,fajka przebicie itd, - sonda lambda niesprawna wtedy też wyższe spalanie występuje, - czujnik położenia wałka rozrządu, wtedy też gubi zapłon, żle odpala, - przepływomierz uszkodzony to czujnik masy powietrza, - no i regulator biegu jałowego, inaczej silniczek krokowy ale wtedy często motor nie wkręca się do odcięcia czyli ok.6,5 tys. obrt. Bądż tu mądry wszędzie może być problem, więc każdemu pomoże bądż wymiana,bądż czyszczenie innego podzespołu. Dodam , że nie każda rzecz wyjdzie po podłączeniu auta pod komputer. Generalnie ciężka kwestia do ustalenia , :mad2: p.s. sam też zwalczam ten problem, jak mi się uda opisze co i jak. pozdrawiam! :)

dzięki , -faktycznie nie zauważyłem posta poniżej (najciemniej pod latarnia :), cewki zdunspule wadliwe? Jutro postaram się to sprzwdzić u mechanika,mam m50 92rok. wykasuje błąd i sprawdzę sondę w trybie rzeczywistym na komputerze. -jeżeli coś ustale i naprawie to opisze na forum.

witam, Szukałem na temat, ale nie znalazłem więc pytam. Auto 2.0 z motorem M50 dławiło się i parskało przy ruszniu. Byłem u mechan. na kompie i pokazało błąd sondy. Zakupiłem dedykowaną Bosha i założyłem(okazało się że stara wogóle nie była podłączona) wczoraj wstawiłem i podłączyłem nową, ale dalej dławi się i lekko strzela chyba w kolektor przy wciśnięciu gazu na wysokim biegu lub gwałtow. ruszaniu. Czy konieczne jest usunięcie błędu sondy na kompie??? Nie mam istl.gazu. dolot przejrzałem,przepływka i krokowy przeczyszczone. dzieki za pomoc