Skocz do zawartości

kaktooz

Zarejestrowani
  • Postów

    210
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kaktooz

  1. Mnie zastanawia tylko o jakich prętach pisze autor ogłoszenia żółtej ósemki ;) :lol:
  2. Jeśli chodzi o mnie to uważam, że Lexus, o którym mowa jest damski. :wink: Nie mówie tak ze względu na sympatie do Beemki. Jak dla mnie wybór byłby łatwy --> BMW
  3. Też chciałem o tym wspomnieć. 15 - 30 minut powinno wystarczyć. Jeśli po włożeniu nadal nie odpali to chyba pozostaje laweta.
  4. Eh tydzień mnie nie było, ale widzę, że temat leży :) no nic... w wolnej chwili na chybił trafił zadziała się śrubokrętem :twisted:
  5. kaktooz

    dusi się na wysokich obrotach

    Może katalizatory przypchane? Chociaż wtedy pewnie w całym zakresie obrotów by kiepsko "szedł".
  6. Wczoraj chodziła wporządku. Dzisiaj stała na słońcu tą stroną i pewnie w mechaniźmie coś się pomerdało (zwiększyło swoje rozmiary pod wpływem temp.) i mała roletka trójkątna nie chce się zrolować spowrotem. Czy zanim się za to zabiorę, macie jakieś sugestie w tej sprawie? Jak wygląda demontaż, bądź sprawa dostania się do wnętrza tej rolki?
  7. kaktooz

    Szkoda że tak mało o e38

    :dance: No dzisiaj w końcu odebrałem swoją e38 730iLA!!! :dance: Jestem tak szczęśliwy, że padne! To auto zdecydowanie uzależnia. Odebrałem je pare dni później, bo auto było zmulone i sprzedawca nie chciał mi go dać w takim stanie. Zrobił czujniki temperatury (na komputerze ewidentnie wyszła ich usterka) oraz zapchane katalizatory zastąpiono strumienicami. Nie rozwódźmy się w tym topicu nad słusznością usunięcia katalizatorów, bo auto chodzi super i nie ma o czym dyskutować, a do tego istnieją już odpowiednie topiki. ;) (prewencyjnie napomknąłem) No, w końcu w klubie "7" ! :dance:
  8. Miałem bardzo podobne objawy. Wystarczyło że odwiedziłem p. Chimko na Warszawskim mokotowie i sprawa została załatwiona od ręki. W moim przypadku cały mechanizm był bardzo brudny. I tutaj wina także specyfiku o którym wspomina Remol. Zanim użyłem WD40, zamek chodził jako tako. Po użyciu zdechł! W trosce o Was totalnie odradzam używanie WD40 i podobnych specyfików. WD40 po wyschnięciu tworzy jeszcze większe tarcie. Zepsuły się te smarowidełka ostatnimi czasy (kiedyś był skuteczny). W moim e34 zamki zaczęły chodzić jak nowe, a receptą było wyjęcie zamków i klamek, wymoczenie ich w ropie (czyszczenie) i wysmarowanie najzwykleiszym smarem do łożysk. Chodzi jak nówka sztuka! Sprawdź czy zamki nie są po prostu brudne.. jeśli nie to skorzystaj z propozycji kolegów. Wracając jeszcze do tych "psikadełek", to jedno co robią naprawdę nieźle, to czyszczenie takich elementów z tłuszczów, brudu i wody. ;)
  9. Ja w e34 miałem alpiny 17"- z przodu 8,5 ; z tyłu 9,5 cala i mieściły się, chociaż jest to max. najprawdopodobniej.
  10. Poza tym nie ten schorowany król panuje w tym kraju, tylko jego brat (spadkobierca tronu). Taka sytuacja utrzymuje się od lat, więc za wiele się nie zmieni nawet gdy nastąpi oficjalna zmiana głowy państwa. Biznes naftowy ostatnio szuka tylko pseudo powodów na podnoszenie ceny paliwa. Choroba króla jest jednym z kolejnych. Niedługo będą podnosić cenę za baryłkę, gdy żółwie na galapagos będę wychodziły na brzeg złożyć jaja. :duh:
  11. W sumie to jakoś omijałem ten topic, ale co tam... przyłącze się. W e34 525i (M50), na polskich drogach jechałem 200km/h. Leciałem za Audi A4 kombi z sygnaturą 1.9TDI. :shock: Najwyraźniej autko albo było "schipowane", albo nowe furki z tym silnikiem potrafią sporo. Audi potem jeszcze przyśpieszyło, ale już nie goniłem bo nie jechałem sam. Na niemieckich drogach warunki pozwalają na więcej, ale nie ciągnęło mnie, żeby przekroczyć 200 chociaż pewnie jeszcze troszkę by poszedł. Mimo wszystko jazda z taką prędkością to nic fajnego bo w aucie jest głośno, a przy szerokich laczkach trzeba bardzo uważać na koleiny. W e28 518i nie biłem rekordów prędkości, ani nawet nie próbowałem. Chyba coś ok. 170 km/h to wszystko co wycisnąłem. Z resztą tamta piąteczka była zupełnie nie gotowa na wyższe prędkości, to też jej nie dusiłem. Co do najwyższej prędkości z jaką zostałem schwytany na radar przez policjantów, to 153km/h (w/w e34) przy ograniczeniu do 50km/h. Całe szczęście że dopiero nabierałem prędkości. Pan policjant twardo wlepił mi 500 i 10 pkt., ale i tak dobrze, że prawka nie odebrał :wink: Najwięcej po mieście to nowym Audi A8L (4.2l) jechałem. I to było grubo ponad 200 km/h w miejscach w ścisłym centrum. Miałem jednak to ułatwienie, że drogi w Warszawie były puste tego dnia. Ale w ten wątek się nie zagłębie ;) Nie wiem czy ktoś z roboty nie czyta tego forum :lol: To narazie tyle...
  12. kaktooz

    zmulone 730 v8

    heh można i tak ;) ok. Topic closed.
  13. kaktooz

    zmulone 730 v8

    No i do czego doszedłeś JELITO wtedy z tym muleniem? Sorry za odświeżenie tematu, ale brak tutaj rozwiązania, a mój brat zmaga się z podobną rzeczą, ale obecnie jest na etapie sprawdzania przepływomierza.
  14. Jeśli znasz odrobinę angielski to te dwa screeny ci pomogą. http://img31.echo.cx/img31/5171/10mp1.th.jpg http://img229.echo.cx/img229/4407/20np1.th.jpg kliknij by powiększyć... Jeśli nie znasz angielskiego... to czas się nauczyć :norty:
  15. Dokładnie. Użyj przycisków na kierownicy (prawa strona).
  16. Też tak sobie pomyślałem. Co więcej, długa rozmowa z BMWNA mogłaby nas kosztować tyle co zakup używanych zegarów :wink:
  17. Odświeżam temat, bo od niedawna i mnie zaczęło to dotyczyć, a znalazłem coś ciekawego w necie. http://www.bimmerboard.com/forums/posts/52513 Przy okazji mam pytanie, czy ktoś ma jakiś kontakt do fachowca z Warszawy lub okolic, wykonującego naprawy wyświetlacza LCD check control?
  18. miiiooodzio! Wielkie dzięki :cool2:
  19. olejus myślisz że to naprawde tytan w takiej cenie? Z resztą nie znam się, więc nie dyskutuję. Ja myślę że jeszcze może spróbować złapać śrube z "patentem" przy pomocy poxipol'u i dopiero zakręcić jak zwiąże. Nic do stracenia nie ma ;) Ale bądźmy dobrej myśli...
  20. Swoją drogą szkoda że nie ma blokady przełożenia w czasie jazdy na pozycje niezdrowe dla skrzyni.
  21. Dokładnie tak może być. Ale jest jedna sprawa. Z twojego punktu widzenia jako konsumenta do przywilejów należy zgłoszenie reklamacji i zarządanie a) naprawy b) wymiany produktu na nowy. Jeśli nie ma możliwości naprawy to pozostaje ci jedna opcja bądź zwrot pieniędzy. Ta ostatnia sytuacja może mieć miejsce jeśli z pewnych względów warunki wymiany produktu na nowy są dla Ciebie bardzo niekorzystne (tzn. tracisz kupe kasy na dojazd do ASO, w wypadku wymiany butów - nie masz butów w tym okresie... itp.). Co do szukania winnego to pamiętaj, że Ty rządasz reklamacji, a wyszukanie powodów i wszystkich "za" i "przeciw" naprawie, wymianie bądź zwrotowi, należy już do sprzedającego. Idąc za tym tropem proponuje Ci w ASO mówić, że używałeś śrub zgodnie z przyjętymi zasadami (może jakaś instr. była na opakowaniu?), nie używałeś pistoletu do kół itd itp. Pamiętaj, że z prawa konsumenta jasno wynika, że to sprzedający szuka dziury w całym, a nie ty. Jak chcesz to rzuć jej, że podstawą prawną do Twoich roszczeń jest : Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca 2002 r. (DzU z 2002 r. Nr 141, poz. 1176) ;) pozdrawiam i fight for your rights! (ale na grzecznego) ps. zaraz jadę po swoją e38 :dance: cya later
  22. o super Piotr!! Włąśnie na takie wskazówki liczę :) THX!
  23. Z tego co się orientuję to nie było topica dotyczącego poprawnego użytkowania skrzyni automatycznej. Od jutro zapewne przesiądę się na automat. O ile w pracy nie przywiązywałem wagi do tego czy dobrze postępuję ze służbową skrzynią to tutaj wolałbym zadbać by nic się jej nie stało przez jakąś moją głupotę. Powiedzcie czego nie powinienem robić, a co mogę zrobić w takiej skrzyni (lubię eksperymentować więc za wczasu uwzględnijcie nawet te trywialne sprawy :wink: ). oooh! almost forgot... skrzynia z e38 730i 1995 grudzień (z tego co wiem to ta adaptacyjna czy cóś ...).
  24. Daj potem znać jak Ci poszło.
  25. No ale z tego co wiem, to śruby bmw jeśli chodzi o felgi oryginalne BMW, to pasują zarówno do stalowych jak i alusów. :? Wyrobiły się śruby po jednym użyciu? Tutaj jestem zaskoczony, bo moje były wielokrotnie ściągane i zakładane i śladu zużycia nie ma. Jeśli jesteś przekonany o winie ASO to walcz. Ale jeśli uszkodziłeś je ze swojej winy (bo nie pasowały i starałeś się na siłę), to proponuje spróbować grzecznie porozmawiać albo dać sobie spokój.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.