kaktooz

Było troszkę zabawy, ale chciałem poinformować, że uszczelniacz wymieniony, pod skrzynią suchutko, a ja jestem taki zadowolony z kosztów naprawy, że nie potrafiłem nie odwdzięczyć się butelką Panu Łukaszowi z Garażu Braci Polaków. Gdyby ktoś kiedyś odnalazł ten wątek i chciał podjąć się wymiany uszczelniacza wybieraka, to niech się wstrzyma z wizytą u magików od skrzyń automatycznych, którzy (po mimo dokładnie opisanej usterki) telefonicznie wyceniają robotę na minimum 1000 netto, bo to jest zwyczajne zdzierstwo. Część kosztuje jakieś 20zl w ASO, robota niewiele więcej. Dziękuję Panom z Garażu Braci Polak za wspaniałą opiekę nad Longorią. :)

Witam, Chętnie podniosę temat, bo moja klapa bagażnika działa podobnie jak u Pleśniawki i szczerze mówiąc wydaje mi się, że to nie jest do końca poprawne funkcjonowanie. Zastanawiam się nad wymianą siłowników pneumatycznych, ale w związku z wątpliwością, że to cokolwiek poprawi, wolę przedyskutować tę kwestię z Wami szanowni forumowicze. :) Powodem wymiany u mnie jest chęć powierzenia kluczyków żonie od czasu do czasu, a wolałbym żeby nie musiała nikogo prosić o pomoc przy otwarciu klapy. Zdecydowanie bardziej podobałaby mi się możliwość zamontowania na tyle mocnego siłownika, by podnoszenie klapy było dziecinnie proste, a wysiłku wymagałoby opuszczenie/zamykanie. Wyczytałem na jakimś amerykańskim forum, że jeden Pan wymienił sobie pneumatyki na nowe i osiągnął coś na kształt efektu preferowanego przeze mnie. Proszę kolegów, którzy montowali u siebie nowe siłowniki o wypowiedzenie się w tej sprawie, to łatwiej będzie mi podjąć decyzję. Ps. Uważam sprawdzanie tych siłowników metodą na "wciskanie ręką" za mało wiarygodne, gdyż klapa swoje waży, dźwignia w tym miejscu nie ma dużego przełożenia, więc siłownik może stawiać opór sile ludzkich rąk, ale być bezużyteczny wobec klapy. Pozdrawiam i z góry dziękuję za wypowiedzi! :)

Gratuluję pięknego zakupu! :) Mam 730iLA w tym samym kolorze z 1995r., tylko moje felgi nie są tak efektowne. :) Troszeczkę mnie nakręciłeś tymi szprychami. Mam nadzieję, że podzielisz się wrażeniami z tego jak się na nich toczy. Co do usterek, to typowe jest rdzewienie zbiornika paliwa, który zaczyna z czasem pocić się (zazwyczaj górą). O odmie już napisano. A tak to kosmetyczne zabiegi typu roleta tylnej szyby, mechanizmy małych rolet trójkątnych, listwy progowe drzwi i takie tam. Jeździć i się cieszyć! :) Pozdrowienia!

Tak przypuszczałem. Bardzo dziękuję za ustrzeżenie mnie przed zbędnym wydatkiem. Dla mojej żony to mógłby być nowy argument za sprzedaniem Longorii na rzecz auta bardziej racjonalnego. ;)) Pozdrawiam i miłego dnia!

Na wstępie, bardzo dziękuję, że znalazłeś czas na odpisanie. Czyli de facto jedną śrubę wystarczy odkręcić (z tego co pamiętam po zajrzeniu pod spód), wydłubać simering i wsunąć nowy. Dobrze rozumiem? Dostęp będzie wystarczający? Zadzwoniłem do fachowca w serwisie autotransmisja i twierdził, że trzeba opuścić skrzynie możliwie nisko. Czy to faktycznie konieczne? Simering zamówiłem. Dla zainteresowanych, koszt 18zł w ASO. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję!

Cześć Panowie, Długo tu nie zaglądałem, ale jak widać zajrzałem, więc cytując klasyka "wiedz, że coś się dzieje". ;) W Longorii (e38, 730iLA) pojawiła się dziwaczna nieszczelność w okolicy skrzyni biegów. Dla pewności wymieniliśmy uszczelkę miski, lubrykat w skrzyni i filtr. Skrzynia pracuje pięknie, gładko i jest sucha. Mimo wszystko znalazlem dzisiaj plamke pod autem. Standardowo podjechalem do Garażu Braci Polaków (których nota bene bardzo cenię i polecam za serce i uczciwość) i znaleźliśmy winowajcę. Jest nim uszczelniacz wybieraka skrzyni, czyli mały simering, który widać na załączonych obrazkach pod pozycją nr 7. https://www.dropbox.com/s/ruz8qhb86yib6rd/Photo%2009.01.2013%2017%2027%2030.jpg https://www.dropbox.com/s/ecrkd2z6sdb2aqc/Photo%2009.01.2013%2017%2027%2046.jpg Mam następujące wątpliwości i pytania: Czy wymiana tego uszczelniacza wiąże się z demontażem całej skrzyni, czy wystarczy odkręcić element nr 10 (przełącznik pozycyjny)? Czy w celu wykonania tej wymiany powinienem podjechać do specjalistów od skrzyn automatycznych (jeśli tak to kogo proponujecie w Warszawie)? Więcej pytań pewnie pojawi się w trakcie dyskusji. Z góry dziękuję za pomoc.

Miałem nieszczelny zbiornik paliwa i po wymianie na inny (używany), ten sam problem pojawił się u mnie. Opisz w miarę możliwości dźwięk i źródło. Myślę, że problem tkwi w małym plastikowym zaworku, który znajduje się w kielichu pompy paliwa. Pewności nie mam, ale znalazłem użytkowników, którzy opisywali podobną awarię i wskazywali jako jej źródło rzeczony zaworek. Pisałem już do wszystkich serwisów BMW, łącznie z e-mailem wysłanym po angielsku do głównej siedziby BMW. Niestety, ten zaworek jest traktowany jako integralna część zbiornika i nie można jej kupić. ...tzn kupić można, ale nie w Polsce. W USA jest facet, który sobie to sprzedaje na ebay. Przymierzam się do zamówienia, ale wciąż nie do końca ufam, że to wina tej części. Link do forum z opisem problemu: http://www.justanswer.com/bmw/26fv7-2000-740il-fuel-pump-making-noise-the-filter-regulator-fuel-flow.html Link do części na ebay: http://www.ebay.com/itm/BMW-E38-Pressure-Limiting-Fuel-Pump-Check-Valve-Genuine-Premium-Quality-/150673574494#shId

Rozumiem, że pytasz o używaną. Poszukaj na allegro. Ostatnio trochę się pokazało tego. Poniżej kilka linków na allegro (zakończone aukcje): 1 2 3 4 5 Musisz uważać z dwóch powodów: a) czy numery części zgadzają się z numerami ETK (chodzi o to czy część pasuje) - numer orginalnej czesci to chyba 64 11 8 368 462 b) czy pompe można zwrócić, bo wpakujesz się w padniętą pompę i nic z tym nie zrobisz (najlepiej odbiór osobisty)

Ja też wykorzystuję sytuację! :D Nie ma co... podróżuje się doskonale na tylnej kanapie :D

Sprawdź czy leci ciepełko jak chwilę jedziesz na wysokich obrotach. Jeśli jadąc przez kilkanaście sekund na 3,5 - 4 tys. rpm z nawiewów poleci deczko cieplejsze, to może się okazać, że pompka recyrkulacyjna... zazwyczaj zespolona z elektrozaworami, o których wspominali powyżej koledzy. Nowa część w ASO to jakieś 1070 zł. Nie ma zamienników z tego co wiem. Używka 200 - 400 zł. Ale faktycznie :search: ... było wielokrotnie.

a ja mam po trochu z każdego :wink: Bo z jednej strony 3.0 V8 , a z drugiej strony wersję Long :D Chyba bym wziął 750iL, jeśli przeznaczenie typowo weekendowo-wakacyjne... Zapragniesz jeszcze jeździć na tylnej kanapie w tym Longu :D zobaczysz! :wink:

Otrzymałem dywaniki, które zamówiłem na allegro (link w poście otwierającym niniejszy topic). Bardzo ładne dywaniki, z bardziej wyszukanym wzorem niż pozostała oferta dywaników na rynku. Grubość jest niewielka, ale nie musi to świadczyć o wytrzymałości, więc pozostawię ocenę na potem. Brzegi dywaników obszyte są materiałem, co dodaje im troszeczkę elegancji :) Z uwagi na obszycie, krawędź dywaników pozbawiona jest wysokich brzegów, które zapobiegałyby przedostawaniu się tego co znajduje się na dywanikach po za ich obszar. Czy jednak jest to znacząca wada, to okaże się w trakcie eksploatacji. Dla mnie najważniejszy był materiał, który nie wchłania wilgoci w okresie zimowym oraz względy wizualne. Nie lubię dywaników w stylu retro, z dużymi kratkami itp. Spasowanie dywaników zbadam prawdopodobnie jutro, bo dzisiaj autko jest u lekarza.

A możesz ewentualnie wstawić fotkę dywaników oryginalnych? Chodzi mi o wzór i wrażenie wizualne :) Jeśli oczywiście dysponujesz takimi i zrobienie zdjęcia nie sprawi Ci kłopotu. Kupiłem te dywaniki, do których dawałem linka, ale poczta na razie ma opóźnienie. :wink:

Witam! :) Dzisiaj dowiedziałem się ile kosztują oryginalne dywaniki gumowe do BMW e38. Są one liczone oddzielnie na przód i tył. Do rzeczy... 190 zł przód + 190 zł z hakiem tył Long = ok. 400 zł (po cenach promocyjnych i drobnych obniżkach) Zastnawiam się tylko czy warto inwestować w oryginalne dywaniki gumowe, które nie mają bynajmniej funkcji upiększającej, a jedynie funkcjonalną (okres zimowy). Jakieś doświadczenia w konfrontacji dywaników "BMW vs. markowa reszta świata"? Druga rozterka to dywaniki na tył... W Longu dywaniki na tył są inne. Czy spotkaliście się Panowie z gumiakami do Longa, nie sygnowanymi logiem BMW? I jeszcze dorzucę fajne dywaniki znalezione na allegro - LINK

Sprawdź jak pachnie ten "dymek" :) Nie udzielę Ci w sposób werbalny wskazówki na temat zapachu, ale zapewniam, że płyn chłodniczy pachnie specyficznie, a palącę się kable jeszcze "ciekawiej". :wink: Nie sposób nie odróżnić.

No właśnie... Ja niestety tylko w nielicznych przypadkach zostawałem z autkiem. W sumie mój ojciec też jest tego zdania, że nie powinno się zostawiać auta w warsztacie, ale niestety nie każdy może sobie na to pozwolić, aby spędzić tam tyle czasu. Cieszę się, że Ty nie jesteś rozczarowany, bo przynajmniej masz swój ulubiony warsztat. :cool2: ps. faktycznie bez wahania uznają poprawki w ramach rękojmi

MESSAGE UPDATE: Ze smutkiem przyłączam się do negatywnego wrażenia na temat działalności serwisu MAG POL w ostatnim okresie. Nie wiem czym to jest spowodowane, ale powinno dać do myślenia właścicielowi. Nie będę się rozwijał, bo nie o to chodzi. Należy na pewno powiedzieć, że szef warsztatu jest człowiekiem zauważającym swoje błędy i nie unika odpowiedzialności za popełnione pomyłki. Mimo zwady pozdrawiam Pana Grzegorza i przyznaję, że trochę mnie poniosło w poprzedniej opinii. Rozwód odwołany. :wink:

Tak sobie szukałem szukałem i w końcu znalazłem :) W prawdzie w Kanadzie, ale to już dobry znak, że w ogóle pojawiły się LEDowe lampy do e38. Mam trochę obawy przed kupowaniem wysyłkowo, ale same lampy chyba warte ceny co? (na ebay'u ten sprzedawca oferuje cene 186$ ). KLIKNIJ TUTAJ Co o tym myślicie właściciele e38? :8)

Zrobiłem to tej nocy... Najpierw pobawiłem się suszarką a potem położyłem lampe na noc na grzenijku i oprócz zaparowania żadnego efektu... wody jest tyle samo ile było :) Reflektor paruje już kilka miesięcy i woda pomimo ciepłych dni nie chce wylecieć. Myślę że chyba będę musiał jej pomóc, bo mnie to strasznie denerwuje :x

Nie da rady... próbowalem :) wcześniej wspomniany silikonowy grzybek też nie daje dostępu do tego miejsca gdzie jest woda. Chyba po prostu zrobie małe nakucie rozgrzanym gwoździkiem w jakimś niewidocznym miejscu, wyleje/odparuje wilgoć i zalepie. :) A następnie uszczelnie czymś w stylu silikonu miejsca w którym klosz jest przyklejony do lampy, bo zaczynam podejrzewać że to jednak tamtędy się dostała wilgoć.

To by było dobre rozwiązanie, ale niestety nie mam fizycznego kontaktu z tą wodą która siedzi w reflektorze. Jest pomiędzy zewnętrzną powłoką klosza i wkładką odblaskową... A może sam klosz jest nieszczelny (źle przyklejony) ?

Miałem jakiś czas temu demontowany reflektor. Po tej operacji reflektor zaczął parować. Dzisiaj zdjąłem lampe i zabrałem do domu, żeby wysuszyć ją oraz przeczyścić uszczelki, które przez brud umożliwiały dostawanie się wilgoci do lampy. Wszystko pięknie ale mam następujący problem... w lampie jest troche wody i w żaden sposób nie wiem jak się jej pozbyć... ta przestrzeń jest chyba dosyć szczelna, a woda dostała się tam w postaci pary wodnej. Czy jest jakiś sekretny sposób odlania tej wody? Namierzyłem wzrokowo jakieś mały grzybek silikonowy, który według mnie może służyć do czegoś w tym stylu... czy ktoś potwierdzi?

No tak, ale u mnie nie ma puszczonej wiązki... trzebaby puścić kable do zmieniarki co mnie osobiście trochę zniechęca. Chociaż wiele osób twierdzi że to nie jest wielka robota. Puszczenie kabli w specjalistycznym zakładzie kosztuje 100 zł. Ciekawe ile zaczepów, listew itp. można przy tej operacji popsuć/połamać/wypaczyć? ps. a czy obsługiwany jest CD-TEXT ?

Dokładnie... osobiście uważam, że producenci car-audio powinni zrobić ukłon także w stronę takich potencjalnych klientów jak my (którzy myślą o wymianie jednostki centralnej przy zachowaniu pełnej funkcjonalności seryjnego sterowania). Napewno istnieje rozwiązanie tego zagadnienia i mam nadzieję, że ktoś już poradził sobie z tym w e38 lub e39. Ja zaczynam przychylać się do rozwiązania ipod+icelink, które zapewnia sterowanie ipodem z kierwonicy oraz wyswietla nazwy utworow itp. na wyświetlaczu komputera. ;)

Nie mam za mocno czasu na pogłębione poszukiwania, ale to taki przykład (być może niewystarczający, ale zawsze jakiś) na szybko ;) Często opis producenta lub sprzedawcy jest tak sformułowany, że po przeczytaniu rozumiemy to co chcielibyśmy zrozumieć, ale mimo wszystko jest to skuteczne, bo mnie osobiście zastanowiło na chwile. ;) Przykład