aresag

Powiedz mi czy znalazłeś może takową mapkę http://gps.wroclaw.pl/mapy.html ?? Ja też mam Mk3 tyle że w e46 i chętnie też bym zassał

Sytuacja opanowana .. ::) UFF ... Po wymianie chłodniczki oleju i pękniętego węża wszystko się uspokoiło :)

No, a masz może jakieś podejrzenia?? Co może być ew powodem?? To jest navi MK3 http://gps.wroclaw.pl . Sprawdzałem bezpieczniki w schowku (te które według legendy odpowiadaja za navi sa sprawne) próbowałem ruszać kablami w bagażniku odpinać od navi, odłączyłem na chwile kleme z akumulatora ale te zabiegi niczego nie wniosły... Jak dobrze pamiętam to na navi w bagażniku świeciła dioda sygnalizująca że navi ma zasilanie a a teraz nic. Spróbuje przemierzyć kabelki czy wogóle tam dochodzi napięcie... muszę tylko jakiś miernik wykombinować... Jeżeli przyjdzie komuś do głowy jakiś pomysł co by jeszcze sprawdzić piszcie !!

Póki co chłodniczka oleju wymieniona bo miała przebicie, czy będzie coś więcej to się okaże jak uda mi się pozbyć oleju z układu chłodzenia

Witam, w moim 330xd (2001r.) przestała działać nawigacja, wszystko było OK aż tu nagle rano wstaje do pracy i na panelu nie ma możliwości wyboru nawigacji nawet sam wyświetlacz jakby wygląda inaczej ... :/ Na nawigacji (w bagażniku) nie świeci dioda więc tak jakby nie miała zasilania... co się mogło stać... co może być przyczyną?? Nie wiem jak się nazywa typ tej nawigacji, panel nie jest ten największy ale ma TV (TV działa normalnie)... pomocy !! DO TAKICH WATKOW JEST ODPOWIEDNI DZIAL!!,PRZENOSZE.MOD.

No ale jednak do płynu ten olej jakoś się musiał dostać... no chyba że jakiś gamoń dolał oleju nie tam gdzie miał... :/ No i te bicie ciśnienia wyczuwalne na wężu od chłodzenia.... to chyba też o czymś świadczy... Mechanik przewiduje że to może być chłodniczka oleju (oby miał rację), że będzie miała jakieś przebicie i tam olej wciska do płynu chłodniczego... Już chyba powinien się za to brać więc za niedługo będę coś wiedział... Dam znać...

Cześć, 12 października kupiłem to 330xD 184KM w kombiku. Dzisiaj zaświeciła mi się kontrolka od płynu chłodniczego... Gdzieś musi być wyciek bo pod autem kałuża. Dolałem ok 0,5L ale najgorsze, że jak odkręciłem korek okazało się że w tym płynie jest olej ... :( Auto "teoretycznie" ma 162tyś km przebiegu. Z rury nic się nie dymi ani na czarno ani na biało choćbym mu pedał wcisnął w dechę. Olej wygląda na czysty. Jakie mogą być przyczyny? uszczelka pod głowicą? sama głowica? chłodniczka oleju? Najgorsze to, że jak ścisne ten gruby wąż od chłodnicy to co parę sekund jakby mnie "kopnęło" jakby walnęło ciśnieniem porównywalne do bicia serca tylko że jedno uderzenie :) Miał może ktoś podobne objawy ?? jakie koszty mnie mogą czekać ??

Odpiszcie możliwie jak najszybciej ...

Tak informacyjnie to czy opona 225x45x17 (nie)będzie ocierać na feldze: 1. szerokość 7" ET-40 2. szerokość 7,5" ET-35 3. szerokość 7" ET-35 Proszę napiszcie czy te opcje są "bezpieczne" jeżeli chodzi o ocieranie... bo właśnie wybrałem te 3 typy felg na które ewentualnie bym zmienił... http://elektron.host.sk/przetworniki-ac.html Z góry dzięki za życzliwość i pomoc :) :wink:

Jutro tak zrobię ... Ale jakby co to z tymi sprężynami nie da się nic pokombinować ??

Ale co dziwne z przodu mi nie ociera o błotniki tylko z tyłu... więc może faktycznie sprężyna jest krótsza niż być powinna ??

Kurde nie mam teraz na chacie aparatu więc zrobiłem fotkę telefonem: DSC00078.JPG

No więc pewnie coś z tym ET będzie nie tak. Bo nie ma szans żeby się opona schowała. wprawdzie ociera już samym bocznym balonem ale ociera. Wcześniej miałem tam 215 ale było tylko trochę lepiej. http://radio.elektroda.net/rezystory.php Chyba będę musiał coś pokombinować z tą sprężyną :/

Kurcze nie wiem jakie jest ET, kupując felgi patrzyłem na rozstaw. Gość z allegro miał je założone na e36 więc nawet mi do głowy nie przyszło że mogą nie pasować. Z tym że nie wiem do końca czy sprężyna jest właściwa. Bo kupując auto było ono obniżone. Ale w bagażniku miałem "niby" oryginalne zawieszenie. Ale do końca nie wiem. Może sprężyna jest jakaś krótsza :/ A czy np kombi ma inną sprężynę ?? BO tak myślę że jakby miał ten sam kształt a większą twardość to może by mi to załatwiło sprawę ...

Witam, mam pytanie czy jest jakiś sposób na to aby oponki 225x45x17 nie ocierały mi o błotniki ?? Mam już założone po 2 gumy usztywniające w każdej sprężynie ale dalej przy najmniejszej muldzie ociera :( Są może jakieś sprężyny które by spasowały i jednocześnie podniosły tył auta o jakieś 3-4cm ?? Bo o poszerzaniu nadkoli i błotników raczej nie chciałbym myśleć :( Macie jakieś pomysły ?? POMOCY

Tak więc jestem w końcu szczęśliwy. Po wymianie wałka i popychaczy auto w końcu "chodzi" tak jak powinno...Odcina na 6400 czyli podręcznikowo. Znowu 880zł za komplet (wałek, popychacze i krzywki) ... na szczęście zrobione w ramach gwarancji (W sumie remont za 2600zł ała ;( ) ... A stary wałek jako ozdoba przy monitorze... Teraz w końcu się mogę piwka w spokoju napić ;) Szerokości i dużych marginesów panowie... Dzięki za pomoc i pozdrawiam.

Na pewno nie wygląda tak jak nowy... Więc jakieś zurzycie jest... ale chyba musi być po 200tyś km

Słuchajcie, dzisiaj są wymieniane wałek, popychacze i krzywki. Mam nadzieje że to pomoże. Nie wiem czy konieczny był i wałek ale nie chciałem kolejny raz rozbierać. Zobaczymy jakie będą efekty...

Jutro do niego jadę i mam nadzieje się dowiem... On twierdzi że wałek wyglądał całkiem przyzwoicie. Gdyby było inaczej by mi o tym powiedział. według niego problem tkwi w elektryce (elektronice). Może aparat zapłonowy albo któraś świeca...coś w tym stylu. Jeśli tak to powinno się jutro udać rozwiązać problem. O wszystkim poinformuję :roll: A póki co muszę się zastanawiać nad wyprzedzaniem malucha... na szczęście pogoda i tak nie pozwala na więcej :cry2:

Może sie za bardzo nie znam... ale gdyby to był rozrząd to do tych 4 tys tez by sie coś dało zauważyć...

Mówicie wałek... ale przed całą robotą chodził normalnie... Do momentu jak go zostawiłem u mechanika. On mimo wszystko kręci się do tych prawie 6,5 ts obr ale od niecałych 4 idzie juz jakby bez ducha i nie pali na wszystkie cylindry, przynajmniej tak mi sie wydaje. Zaczyna nim trzepać i "gulgocze"

Witam ostatnio miałem remont silnika (planowanie głowicy, wymiana pierścieni, panewek, gumek, rozrządu, uszczelki itp) przed tym remontem było ok. Teraz wszystko chodzi bez zastrzeżeń do ok 4 tys obr. Przy tych obrotach jakby auto przestaje palić na wszystkie cylindry i dopiero po kilku sek jak spuszczę nogę z gazu zaczyna znowu pracować normalnie. Co to może być ?? Sugestia mechanika to były przewody więc wymieniłem ale nie pomogło... dalej to samo. Poczyściłem palce w aparacie zapłonowym. Świece są od lata tego roku więc też powinny być ok tymbardziej ze na wolnych obrotach zbiera sie normalnie. POMOCY !!!! Mam M40