sposób jazdy, jakkolwiek przedstawiony w tym artykule jako jedynie słuszny, pokrywa się z moim sposobem w większości, z zastrzeżeniem że warunki ruchu ale też np ukształtowanie terenu na to pozwalają. Można by cały referat o tym pisać... co do przeciążania, to ja dotychczas jeździłem silnikami 4 cylindrowymi, które obciążałem (z głową) od 1300 - 1500 1/min. szóstki ze względu na rozstawienie wykorbień, można śmiało naciskać od 1300 a 1500 będzie na pewno bezpieczną granicą, pod warunkiem zasilania benzynowego, świeżych świec i wymienianego regularnie oleju. 3/4 gazu jest właściwe dla benzynówek, turbodiesle wymagają wciskania gazu "za obrotami" ale diesle jako takie to odrębny temat. podkreślam jednak z całą mocą raz jeszcze - ekodriving nie jest równoznaczny z jazdą emerycką, choć przyznaję część racji kolegom piszącym o powiązaniu oszczędzania z samochodami typu TICO. pozdr