Tarcza

Można ustawić tak, że infotainment się wyłączy po otwarciu drzwi jeśli Ci to wystarczy.

W moim przypadku obsuwa terminu była o miesiąc, zamówiłem 02.2021, miało być w czerwcu a było w lipcu ale to raczej nie z ich winy w tamtych czasach pocovidowych. Kontakt marny, raczej samemu trzeba dzwonić dopytywać ale to pewnie kwestia indywidualnego sprzedawcy. Kombinowali za to z ubezpieczeniem, które w momencie zamawiania obiecywali gratis na rok, a przy odbiorze zaczęła się gadka, że to było tylko w pierwszym kwartale a teraz już się skończyła promocja i mogą dać gumowe wycieraczki w zamian , ale finalnie po gadce "w drodze wyjątku" opłacili 90% składki. Nie polecam za to tam serwisować, raz trzymali mi auto przez miesiąc na naprawie gwarancyjnej (niby czekając na części) ale kontakt ciężki, telefon odbierali po 15 próbach dzwonienia na wszystkie nr pokolei, a jak już ktoś odebrał i powiedział, że się dowie i oddzwoni to musiałem dzwonić sam bo milczeli. Plus nie wymienili wszystkiego co deklarowali, że zrobią, a na obiecany kontakt jak już im dojedzie reszta części do naprawy czekam od 2 lat, także już sobie zdążyłem wszystko ogarnąć na własną rękę bo szkoda nerwów Marudzili też raz na dostarczanie własnego oleju/filtra (ori bmw) przy serwisie (ich cena oczywiście 2x wyższa niż rynkowa). Zdarzyło się też że mijali się z prawdą np. 'serwisant jeździł i testował pół dnia' a na gps widziałem, że auto miało 1 trase 300m, a reszte czasu stało w miejscu. Także doświadczenia mało premium i raczej już mnie tam nie zobaczą

Ja bym sprawdził czy wentylator na chłodnicy się włącza na postoju, bo na niego drugi błąd wskazuje i jego awaria zgadzała by się z objawami. Jeśli nie to sprawdzenie wtyczki/przewodów czy się nie rozpadły np i ewentualnie podpięcie zasilania bezpośrednio pod wentylator czy on sam nie jest całkiem martwy przypadkiem. A ten pierwszy błąd to nie kojarzę żeby w M54 była elektryczna pompa wody, z szybkiego wyszukania na google wynika, że ewentualnie do ogrzewania kabiny na wyłączonym silniku więc to chyba nie powiązany temat wtedy by był.

U mnie drgania póki co zupełnie zniknęły, tak od przynajmniej pól roku. Auto z 06.2021, 30k przebiegu. Mam nadzieję że jak się mocniej ochłodzi to nie wrócą, bo zazwycaj w zimnie były częstsze.

Pomiar 0-100 to chyba akurat powinien wychodzić w miarę podobnie bo z gazem w podłodze wydaje mi się, że auto będzie jechać na pełnej mocy niezależnie od trybu

Akurat homologacja producenta ma wpływ na to, że ta opona nie jest identyczna ze standardową - polecam filmik z objaśnieniem:

Co do smrodu oleju to przyjrzałbym się czy z pod pokrywy zaworów nie ścieka na wydech - to jedna z częstych przyczyn. Olej przy świecy też obstawiałbym tą wewnętrzną uszczelkę pod pokrywą co oddziela 3 otwory świec od wałków. Plus jak widać od przodu, że jest coś z nią nie tak bo przycięta - to już 3 powody żeby się tą uszczelką zainteresować plus sprawdzić czy sama plastikowa pokrywa nie jest zdeformowana. To też częsty przypadek, że ze starości się pokrzywiła i sama wymiana uszczelki nie wystarcza, a trzeba wsadzić nową pokrywę. Swoją drogą jakbyś się zabierał za regenerację vanosów to i tak tą pokrywę trzeba zdjąc wieć optymalnie byłoby pewnie zrobić to wszystko za jednym zamachem.

Patrząc po poniższym filmiku tak to po prostu działa, przy małym wciśnięciu gazu jest w stanie wysterować krokowcem: Autor filmiku borykał się z podobym problemem (falowanie, opóźniona reakcja na gaz) i udzielał tutaj: https://www.bmwklubpolska.pl/forum/topic/69705-m54b25-minimalnie-opóźniona-reakcja-na-gaz/page/33/ ale niestety jednoznacznej prostej konkluzji na problem brak mimo tego, że tam dość mocno się wgryzł w ten temat

Zmiana dotyczyła kolektora wydechowego ze względu na nowe normy spalania: www.bimmertoday.de/2021/06/01/bmw-b48-ab-juli-mit-245-ps-die-hintergrunde-von-co-bis-zik/amp/

Zerknąłbym w pierwszej kolejności na wiązkę pomiędzy klapą bagażnika a nadwoziem bo lubi się przecierać po latach wyginania. https://youtu.be/erToPyT9TGk?si=y87PfFZBe0aEgVIY

U mnie od nowości był problem, BT działał ok przez tydzień a potem przestawał działać. Pomagał jedynie reset iDrive - przez 30 sek wciśnięty guzik włączania radia. Po tygodniu znów przestawał działać i tak po 4 razach zglosiłem to na gwarancji i wymienili cały iDrive na nowy, bo podczas diagnostyki poznajdowało w nim błędy.

Może być też kwestia wagi auta - z tego co widzę G26 440ix 1900kg, a te same hamulce wsadzają też przecież do 318i M-sport, które waży ponad 300kg mniej. Jeśli instalacja ta sama to siłą rzeczy w lżejszym będzie 'ostrzejsza' reakcja, a w cięższym aucie trochę mocniej trzeba depnąć.

Błędy są 'Vor-KAT' czyli sond przed katalizatorami. I to wydaje się być spójne z problemami po rozgrzaniu, bo na zimnym zanim sondy się nie rozgrzeją to chyba chodzi na sztywnych korektach, a potem jak powinny one zacząć sterować mieszanką to głupieje. Plus przepływka dająca błedy też pewnie nie pomaga. Wygląda jakby po kasowaniu błędów jakimś cudownym sposobem sterownik wrócił do stanu z przed 'modzenia', bo to byłby spory zbieg okoliczności, żeby akurat coś innego się popsuło w tym samym momencie. A co do wyłączonych sond - możliwe, że wyłączone były te za katalizatorami, a nie przed?

U mnie w G22 430i z 06.2021 objawem było metaliczne stuknięcie przy dobiciu do maksymalnego skrętu kierownicy w lewą stronę na postoju, tak jakby na końcu zakresu skrętu przekładnia uderzała w jakiś metalowy odbojnik. Przy skręcie w prawo była cisza. Pojawiło się to po niecalych 2 latach przy przebiegu około 13k. W ASO wymienili przekładnie i dźwięk zniknął, wg ich mechanika te przekładnie tak miewaja, bo 'przycierają się przy końcach'. Przy wymianie dostałem też info, że numer części przekładni którą wstawili zmienił się w stosunku do tej co była więc możliwe, że coś tam w międzyczasie ulepszyli. Podejrzewam, że u mnie wpływ na szybkie uwydatnienie się problemu mogło mieć częste wjeżdżanie do garazu (4-6x dziennie), gdzie mam trochę manewrowania właśnie z maksymalnym skrętem na boki.

Możesz sam zmienić to w ustawieniach, to jest termin badania technicznego i domyslnie jest ustawiony na rok, a dla nowego auta jest wymagany dopiero po 3 latach