wygląda to tak ,jak samochód stoi włączony na luzie wcisk sprz i ani 1 ani 2 niet ,tylko albo 3 albo 4 albo 5 i póżniej 1 i 2 i cała reszta wskakują "same" tzn bez oporów i wszystko chodzi, aż sie nie puści sprzęgła ,a jak sie póści sprz to znowu jest problem,jak jest wyłaczony to za pierwszym razem też jest problem a póżniej można normalnie puszczać sprzęgło i wrzucać biegi bez problemów ,ktoś mówił coś o luzie na jakichś cięgłach ,czy może to być przyczyna że samochód stoi 2 miesiące w garażu i robi co 3-4 dni 0,5 m do przodu i do tyłu ale to chyba nie ma nic wspólnego z tym ,podpowiedzcie cos ,czy jezeli od wewnatrz rozbiore obudowe tzn mieszek itd to cos zobacze ?