zaba84

tez sie juz nad tym zastanawialem kidys.. ale jeden gosciu mi powiedzial ze niby trzeba cos w kompie zmienic bo jak wlaczysz klime to idzie wiekrze opcazenie na silnik i cos musi podtrzymac te obroty, ale ile w tym prawdy jest to niewiem, ja zrezygnowalem.... ae jak kupisz to zawsze cos nie bedzie dzialac albo cos walnie albobedzie czegos brakowac..;) najprosciej podjedz gdzies gdzie mntuja takie bajery i sie wypytaj...

znakw niema tylkotrsza sciagnac pokrywe zaworow zbyustawic krzywki na 1 cylindrze w gore a dlne wal korbowy blokuje sie wkladajac preta w skrzynie(kolo zamachowe) :PP znam temat.... a wlasnie nie mam przyzadu do sprawdzania naciagu paska rozrzadu wiec napinam na oko... na na oko to ile mniej wiecej powinnien sie uginac pasek po naciagnieciu??

pasek od tygodnia mam nowy bo mi zeby zerwalo i rozlozylem sam i zlozylem i jezdzi..w oplu tez glowice sam robilem i jezdzil tak wiec mysle ze podolam..:)

acha czyli wszystko kupie nowe i juz.. Ale jakiej firmy jakie polecacie...na allegro znalazlem fiebi-ego... A wlasnie...oddac to do mechanika czy samemu wymienic??

Zgadzam się, zresztą, ja także przez to przechodziłem. ;) Ale dodam coś od siebie. 1. Tu jest trochę dylemat. Każda firmówka będzie dobra. Nie pchaj używki, a jak trafisz na takie samo jak masz? nie no raczej na uzywke taka nie trafie.. ja mam druga krzywke wytarta ok mm :)

Witam przymierzam sie do wymiany walka, popychaczy a zarazem dzwigienek i mam kilka pytan: 1. Jakiej firmy to wszystko kupic?? Na allegro znalazlem walki itp 3 firm a ceny sa zblizone. Czy moze kupic jakas uzywke orginalna w bdb stanie?? 2. Czy da sie jakos sprawdzic ktury popychacz klepie czy wymienic odrazu wszystkie a co za tym idzie to wszystkie dzwigienki? 3. Czy trzeba wymienic panewke pod walkiem dotrzec ja jakos czy cos w tym stylu jak sie zalozy nowy walek bo nie wiem jak tam to wyglada dokladnie w m40. 4. Czy walek od 1.6 podpasuje do 1.8 albo czy walek z silnika m43(lancuszek) podpasuje do silnika m40(pasek)?? Z gory dzieki za odp. ;)

teraz juz tak mam, bo wsadzilem go tak jak powinnien byc i juz jest ok.. Wielki dzieki za pomoc:) i za zamieszanie... :worried:

a ja na odwrit go wsadzilem.. sprezyna w strone obudowy/krucca termostatu a tym szpicem w strone silnika..... :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :duh: :duh: :duh: :duh: :duh: :duh: :jawdrop: :jawdrop: :jawdrop: :jawdrop:

ale zaraz zaraz paowie chyba zamotalem..ale zemnie debil..nie w ta strone chyba wlozylem termostat... :duh: :duh: :duh: :duh: on ma szpice isc chyba w korpus a tym dekielkiem w silnik??? tak cos na obrazkach w ksiazce jest...

i lipa.. :( ta strzalaka na termostacie byla przesucieta z 5mm w bok ale ustawilem ja do gory. i nic.. temparatura dalej skacze... :( tak jak by mi termostat nie puszczal na chlodnicebo wazc idzie od termasoatu do chlodnicy jest simny a reszta goraca, no i dol chlodnicy jest zimny a gora goraca.. :( chyba termostat do wymiany.... A wogole czy moge narazie go wyjac z auta i z 2 dni pojezdzic bez niego dopuki nie kupie????????????????

oki dzieki wielki ide zobaczyc..:D

sprawdz rozrzad..:) mi 3 dni temu zeby zerwalo na odciku walu korbowego ..

ale do gory wzgeldam auta czy do gory wzgledem silnika bo silnik jest lekko pod skosem... a jak tak nie dale to dlatego moze to byc z ta temp czy cos innego jeszcze?

nie wsadzilem go tak jak pasowal w wyupstke w bloku.. a to jest roznica jak np. obruce go o 180stopni wokol wlasnie osi??

Witam.... Mam e36 1.8 m40 i temperatura silnika swiruje. Mianowicie silnik jak osiagnie normalna temperature to nieraz jest ok a nieraz temperatura wzrasta prawie do zerwonego pola ale nie wiecej i potem sama sobie spada, ogolnie wacha nie miedzy normalna temp(srodkowa kreska) a czerwone pole ... Co to moze byc. Czujnik raczej odpada boja lacze cieply nawiew to czuc ze jak jest wiekrza temp przed czerwonym polem to bardzo duze cielo leci a jak spada do normalniej tem to ciut zimniej. Dodam z w piatek robilem rozrzad i wyciagalem wszystko ale poskaladalem i odpowietrzylem uklad chlodzenia, wentylator normalnie sie kreci itp... O co tu chodzi??

koledzy ale mi sie wydaje ze ta rurka olejowa odpowiada tylko za smarowanie walka rozrzadu, poprostu zeby mial leprze smarowanie.... Natomiast cykanie to popychacze zaworowe, dotego w m40 nigdy raczej sie nie zniweluje tego cykania ten typ tak ma..;)

jednym slowem obalilem mit ze m40 sa kolizyjne ..:D zartuje nie wiem jak to jest z tymi m40 ale wiem jedno ze rozrzad nie mial zebow a wczesniej meczylem sie dlugo zeby odpalic nawet na pych i nic. Zalozylem drugi pasek i autko chodzi jak ta lala... Nawet odnosze wrazenie jakby lepiej nie bujadrotam itp a wczesniej zdazalo mu sie bujac a teraz jakb ladniej chodzi :norty: :worried: :worried: :roll2:

:shock: to nie wiem.. albo ja mam jakis zaminnik, ale ja mam 2 dziorki w srobce..

dzis rozbieralem i ma 2 dziorki po bokach...

czy da rade go pospawac? jasne.. spawarka na elektrody i elektrody zeliwne(do zeliwa) i ogien... a czy podpasuje to nie wiem...niech inni sie wypowiedza...

oki juz poskaladalem wszystko i autko jezdzi bez problemu, silniczek tez pracuje oki..:D dzieki wszystkim za pomoc...

oki mam juz wsztstki pasek itp.. zaloze pasek moze bedzie hulac a jak nie to bede glowice zrzucal.... tylko niech ktos mi powie jak ustawic dolne kolo walu korbowego... gorne kolo od rozrzadu juz ustawilem ale nie moge dolnego ustawic, nie ma zadnych znakow tzn jest jakas starzlka na bloku ale na kole nie ma nic... co z tym kolem od walu korbowego zrobic.. pilne pomocy...

:( udalo mi sie rozebrac.. i na pasku rozrzadu nie ma zebow w tym miejscu gdzie jest kolo od walu korbowego.. :( ale czemu tak sie stalo..:(

zerwany nie jest wczoraj z wstenych ogledzin paek rzrzadu jest ale bardzo luzny.... :cry2:

Witam wszystkich.. Prosze o pilna pomoc... A wiec tak dzis na skrzyzowaniu zgasla mi bunia na swiatlach, poprostu od tak sobie zgasla... Po godzinie przyjechal koles i scagnal mnie do domu... W domu: Prubowalismy odpalic ale jaby cos za lekko krecila silnikiem, na pych tez nic. Rozebralismy obudowe rozrzadu i pasek caly ale luzny, zakrecilimy silnikiem i pasek rozrzadu i walek ani nie drgnal ale to duze kolo na dole co jest na nim pasek od wspomagania i alternatora normalnie krecilo. Doscineslismy pasek listewka i zakrecilismy to tak jakby sa na nim drgania jakby przeskakiwal na kole od walu korbowego. I teraz moje pytanie co moglo sie popsuc,gdzaie szukac, napinacz, czy moze jakis klin na wale korbowym albo cos??? W silniku nic nie stuka, wiec co moglo to spowodowac, jakie uszkodzenia?? Jutro bede rozbieral dalej i oblukam mniej wiecej. A zamomnialem dodac silnik 1.8 M40. ???