mikolajpoznan

Nie odpowiem Ci na pytanie czy to sprzegło bo nie jestem znawcą motoryzacji,podobno BMW w ogóle maja przypadłość ze sprzęgłem ale objawia sie to podobniez szarpaniem przy ruszaniu. p.s.A czytałeś linki poniżej-interesuje mnie czy powyzej 140-150 km/h też słyszysz dość konkretnie owiewający szyby wiatr? Ja na szczęście (odpukać) nie mam żadnego szarpania a skrzynia chodzi ładnie (mimo,że trzeba pokonywac lekko odczuwalny opór)-moje 118 D ma ponad 27 000 przebiegu.

Patrz kilka linków niżej-w "1" takie skrzynie po prostu są-trzeba konkretnie biegi włączać-ale czemu akurat teraz dopiero to wyszło u Ciebie?? Nie umiem odpowiedzieć.Jesli nie daje Ci to spać (a pewnie tak jest)-zasuwaj do serwisu-to ich obowiązek by wszystko było ok. POZDRO

No i teraz kwestia co "piłowaniem" jest a co nie:-).Intuicyjnie wyczuwam, że nie piłuję swego auta-nie ciągnę na każdym biegu do czerwonej zony na obrotomierzu.Zwykle dużo "wolnego" zakresu zostaje. Ale nie jeżdżę też nim SUPER delikatnie-to w końcu BMW :lol: Czy są jakieś namacalne, zauważalne "dowody" na to, ze turbina jest schłodzona i nie obraca sie już? p.s.Po każdym stopie,zaparkowaniu obroty spadają po 2 sekundach o około 100-150 obrotów (trudno stwierdzić ile dokładnie bo skala na obrotomierzu jest mało precyzyjna) -widać zauważalny ruch wskazówki w doł od obrotów-czy w BMW serii 1 nie ma przypadkiem jakiegoś czujnika, który automatycznie wyłącza turbinę (i jest to ten własnie zauważalny spadek obrotów)?? POZDRO i dzieki za dotychczasowe wskazówki. MIK

Szanowni użytkownicy serii 1 (i nie tylko), Tyle się mówi o schładzaniu turbiny w dieslu, że to takie ważne itd. Przestrzegam tego,oczywiście bez przesady,ale zawsze czekam tych kilkanaście sekund po zaparkowaniu i dopiero wyłączam silnik. Czy to wystarczy? Nie znalazłem w instrukcji obsługi żadnych wskazówek dotyczących tego tematu-jest tylko o tym,że po WŁĄCZENIU silnika należy od razu,spokojnie ruszyć. Proszę o jakieś podpowiedzi i wskazówki.

Broń Boże-nie śmiałbym nawet pzrypuszczać,że elektronika coś za mnie zrobi podczas gdy rozumu brak;-) POZDRO

Jurekp-nikt nie chce palic gum-po prostu interesuje mnie tolerancja jaka dają systemy na zakrętach (wiadomo,ze przy 200 km/h na zjeździe z autostrady żaden system mi nie pomoze-auto zostanie wyrzucone i tyle;interesowało mnie po prostu DO jakiej predkości potrafia one nad autem zapanować?). POZDRO-MIKOŁAJ

No własnie-na tarce też mi sie czasem włączają-przy pofałdowanej nawierzchni-przy gwałtownym przyspieszaniu...-DTC czy DSC sie włącza?A może jedno i drugie? POZDRO-MIK

Ja specjalnie wybrałem ostatnio godzinę grubo po północy (dziewczyna juz spała w domku)aby przekonać się. Były to prędkości nieduże (bo około 40-50 km/h)-przy wychodzeniu z ronda (a było nieco mokro)wdepnąłem i zakręciłem kierownicą-faktycznie DTC zaczął pulsować i cos tam chyba przyhamował odpowiednio bo po krókim czasie auto jechało po obranym torze. Jakis czas później szarpnąłem kierownicą mocniej i dodałem gazu-tu juz pulsował pomarańczowy trójkącik (DSC?) i żadnego zarzucenia tyłu nie było.Zatem-wszystko działa :clap: Inna sprawa to to,że była to próba-nie jestem raczej uzytkownikiem "sportowym"-ale warto wiedzieć jak auto sie zachowuje gdy ma takie systemy. No i dlatego pytałem tez o tolerancję,zresztą nawet w instrukcji obsługi jest napisane, że praw fizyki systemy nie pokonają (i o tym trzeba pamietać :naughty: ). p.s.Nie zawsze BMW włącza systemy-jesli chodzi o manewry kierownicą to jest dość duzy margines "niedziałania"-i bardzo dobrze-nie można z byle zadrapaniem biegac ciągle do mamy :D p.s.Jednakze sprawdzania z duzą prędkościa się boję. POZDRO!

Zawieszenie jest typowo sportowe - w koncu jedynka limuzyna nie jest ;) Komfort moze nie za wielki, ale prowadzi sie rewelacyjnie moim zdaniem Co do właściwości jezdnych i prowadzenia-sprawdzaleś już tolerancję działania DTC i DSC?? Wiem,ze to sprawa względna (zalęzy to od rodzaju nawierzchni,pogody,zakrętu)ale z jaka prędkością najwiekszą sprawdzałeś systemy i ich działanie? POZDRO!

Witam, zacznę od drugiego pytania. Owszem-u mnie też jedynka wchodzi "z oporem"-jednakże im dłużej jeżdżę tym "problem" wydaje sie mniejszy (pewnie się przyzwyczajam albo po prostu robie to zdecydowanie-chyba ta skrzynia lubi konkretne działania). Co do spalania-troche dziwne,że Ci jakies przeprogramowanie robili w serwisie (bo niby jakie?). Ale co do faktów-na trasie z Poznania do Koszalina spalił mi średnio około 5,5 litra.Jednakze tym razem nie szalałem (pełna droga i ciemno było).Przy bardziej ostrej jeździe pewnie te 0,3 litra więcej by wyszło.Natomiast w mieście (a jeźdże z klimatyzacją często)bierze około 7,5-8 litra. Średnia po przejechanej trasie do Koszalina i z powrotem+miasto-pokazuje teraz prawie 7 litrów więc w mieście niestety duzo pali.Ale to w końcu 2 litrowy silnik. p.s.Jak Ci sie autkiem jeździ?Nie żałujesz zakupu? p.s.zawieszenie sztywne i twarde-prawda?;-)