
Jakub M
Zarejestrowani-
Postów
109 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Jakub M
-
Albo po prostu sam korek jest do bani on odpowiada za cisnienie w ukladzie i popuszczanie jesteś pewnień ze to z korka?
-
Miałem na myśli ten wentylator właśnie sterowany małą płytką zalaną czymś ala silikonem ogrzewanie jest dobre? Jak rano odpalisz samochod z odkreconym korkiem i patrzysz do środka cyrkulacja płynu jest mocna? Na zimnym po odpaleniu od razu powinno byc widac ten maly strumień w zbiorniczku (przynajmniej u kolegi tak jest). Termostat dziala prawidlowo? Nie zawiesza sie itp? Co na to komputrowo diagnoza nic nie wykazalo? Skoro wszystko w porządku a gubi płyn stan oleju sie nie zwiększa testy na uszczelke robileś pompa nowa nic innego nie przychodzi mi na mysl jak maly wyciek musisz nabić cisnienie i pościskać wszystkie węże obejrzeć zbiorniczki z uwagą :D osobiście mialem tak uszkodzony wąż w aucie ze dolewalem raz w tygodniu okazalo sie ze na węzu dlugości 5cm do krocca pęklo wewnętrzne wlokno i pod cisnieniem robilo sie takie jajko a dziura byla jak glowka od szpilki.
-
A wisko chodzi? To ze wskazówka jest w pionie nie oznacza 90stopni moze byc 91 92 100 a ona w pione będzie ogrzewanie dziala spoko?? Nawet na wolnych obrotach na postoju dasz 32stopnie to bije cieplym?
-
Rozumiem. Jeśli nie mają prawa dotknąc tloków zawory przy uszkodzonym vanosie ciekawe co w 2:00 min tak nawala śmiem twierdzić że w moim samochodzie tłukło jeszcze mocniej i nie występowało to tak regularnie jak na filmie lecz sporadycznie a to byly straszne dźwięki może sam vanos nie wiem. Nie podważam teori Tylko chciałem pokazać więcej możliwości z mojego punktu widzenia Pozdrawiam :D
-
Tak mialem o to samiutko :mrgreen: I teraz daj rajdowcowi sie przejechac zaraz masz po silniku. To teraz zalatw tez fakture z dobrą datą ze przeprowadziles pelna inspekcje samochodu i calego silnika 3 dni przed sprzedażą przez wyspecjalizowanych serwisantów w serwisie i wszystko bylo ok a to co sobie kupujący nakutał to juz nie twoja sprawa co leją do silnika za rogiem. Poza tym prawie miesiac to dlugo za dlugo przez ten czas mogli przelozyc silnik juz ze 3-4x dzban musialby miec dowody w stylu wideo zeby to przeszlo Chyba ze jego tata albo wujek jest prawnikiem tacy też sie zdażają to współczuję :x
-
Podejrzewam ze rajdowiec w takim aucie z uszkodzonym vanosem lub jego elektrozaworami jest bez problemu zajechac ten silnik olej takze ma duzy wplyw na prace zmiennych faz a u mnie objawy byly przygotuj sie na śmierć. Pewnie dlatego tez kupilem tak tanie moje 330i bo nie wiedzieli co to a ja sobie to zrobilem i sie śmieje bo mam za poldarmo :D
-
Z 4 na 3 zabija ten silnik? Mi sie udalo przy brutal acceleration zrobic tak ze 3x i nic się nie stalo... może po prostu mam szczęście najważniejsze pytanie czy vanos byl robiony ja w mojej jak zmienilem olej na rzadszy 5w30 na chwile po kupnie sprzedajacy mowil ze zalane bylo 10w60 co sie mi nie podobalo po testach acceleration hamowanie acceleration (kolektor czerwony) silnik potrafil wpasc w takie wibracje trząsł sie przygasal i strzelalo w nim jakby zawory glowica czy panewki a po minucie postoju ustawalo to. Myslalem ze silnik do wymiany poczytalem na temat ZMIENNYCH FAZ ROZRZADU i olsnilo mnie ze trzeba to zrobic. I od tego czasu mam spokoj. Silnik chodzi jak dzwon. A pamietam ze wtedy jak sie to stalo 2x bylem czerwony i caly spocony i ogladalem po ile sa silniki :D przy spokojnej jeździe do 3 tys silnik chodzil caly czas równiutko. Wiec przyczyn może byc wiele osobicie zrobilem wszystko jak trzeba zaplacilem i mam spokoj juz na lata. Hmmm. A tobie musial trafic sie cwaniaczek ktory moze tylko chce wyciagnac hajs bo chce sobie auto zrobic po swojemu a nie ma za co gdyby chcial sie dogadac czy cos to od tego jest telefon i sms lub wizyta a nie (faktura)..
-
Oczywiście cala reszta jest sprawna błąd tylko przeływki pozostał i obawiam sie ze jak zmontuje go to będzie mieszał wiecej niż to warte a na moc nie będzie mial wpływu na ktorej oczywiście jak każdemu z nas ZALEŻY :D
-
Wracając do tematu przeplywomierz w tym silniku ma duzy wplyw na moc?? Zepsul mi się jakiś czas temu ten przeplywomierz i jeżdzę z odpiętym juz hoho i nie czuje jakiejś różnicy a w okolicy za 3 baksy jest sprawny vdo i nie wiem czy warto oczywiście fakt spalania pomijam szerokim łukiem jest nieistotne dla mnie. :mrgreen:
-
Kilka dni temu przy temp. Ok 28stopni i pełnym słońcu wlączylem klimę uslyszałem syczenie z nawiewów (wcześniej tego nie było) no i na 16 ustawiłem i dziala. :cool2: nie wiem czy to syczenie to norma nie jest jakies glośne ale chlodzi wypas :D moze czujnik temp. Zewnetrznej ma jakis wplyw na pelne uruchomiwnie klimy albo po prostu ktoryś zwariował. Nie wiem ale w kazdym badz razie problem chyba rozwiązał się sam :D
-
Zamowiony byl pierburg. Niby ten droższy niby najlepszy byl. Niby ok ale po czasie na postoju 2, 3min silnik zaczynal falować obroty tracić stopniowo i wybijało check. Narazie odpuscilem bo samochod bardzo dobrze pracuje nawet i bez tej przeplywki jak trafię na pewny oryginal (nie ten nowy za 900zl)? Moim zdaniem to dużo za duzo za 'przepływomierz" to kupię. Ale jak narazie po wałach i odsyłkach odpusciłem sobie ten temat. :|
-
Po wymianie Błąd czujnika wałka rozrządu juz sie nie pojawił jest znacząca poprawa natomiast błąd przepływomierza pozostał (sygnał nieprawidlowy) jedyne wartości jakie pokazuje komputer to na starym 3v na nowym 7v i stoi sobie to tak w miejscu a po odpieciu znika. No i w końcu mechanik zamowil ten przeplywomierz BOSCH jak juz ten trzeci nie bedzie zmienial tej jedynej wartosci czy cos a błąd pozostanie bede sie zastanawial czy wogole odsyłać sprzedawcy ten przepływomierz czy szukać problemu gdzies indziej
-
Zamowiłem oem używany przeplywomierz i czujnik. Przypomnialo mi się że jakiś rok temu wymienialem ten czujnik na jakiś x zamiennik i bylo przez jakiś czas ok no i jak widac te zamienniki to jak zupka chińska lepiej odgrzać sobie wczorajszą dobrą niz to dziadostwo :mrgreen:
-
Racja :duh: Chodzi o czujnik położenia wałka wydechowego. Więc elektrozawory nie mają z tym nic wspolnego. Olśniłeś mnie :duh: Czyli sprawa zamknięta po prostu wystarczy wymienić części. Rozejrzę się za używanym oryginalnym przepływomierzem dzięki za to olśnienie :mrgreen:
-
Moje autko od pewnego czasu pod obciążeniem na 1 biegu przy gwałtownym dodaniu gazu potrafiło przerywac a także odczułem spadek mocy Komputer pokazał blędy -pzepływomierz masowy powietrza sygnał nieprawidłowy -czujnik wałka rozrządu przy zaworze wydechowym . Samochod z odpieta przepływka chodzi dobrze ale nie ma takiego kopa jak ma mieć. Mam wrażenie jakby bylo tylko pół gazu :mrgreen: Zamierzam zacząć od przeplywomierza wysokiej jakości zamiennika montowanego w profesjonalnym warsztacie aby mieć ewentualną opcję jego zwrotu :D Tylko chodzi mi po glowie czy od przeplywki moze wywalać czujnik vanosa byl regenerowany razem z elektrozaworami jakies 20tys temu wiec myślę że to właśnie przez ten przeplywomierz wywala błąd vanosa najlepiej niech się wypowie ktoś bardziej doświadczony. :D
-
Może jakiś element zawieszenia ma na to duzy wplyw :D wachacze drążki zbierzność może i nawet stabilizatory kto wie. Jednakoż u mnie byla to wina tłoczka i bicie bylo z jednej strony moze warto wymienic te tloczki chocby profilaktycznie nie są drogie lub chociażby sprawdzic ich stan. Mechanik mowil ze taki stan tloczka moze powodowac rozne objawy noze byc niby ok nawet a za chwile zblokowac tak kolo ze tarcza bedzie w nocy swiecic. A kto nie umie z tym sie bawic moze sprobowac dotrzec tarcze na jakichś zdartych klockach wiadomo nie do końca :D w tym miejscu tloczek wysuniety jest najmniej skorodowany i bedzie stawial najmniejsze opory. No ale co to dla ambitnego uchylić gumkę na wysunietym tloczku i rzucic okiem. Wiadomo ze moze w niektorych przypadkach nie bedzie się dalo tego uleczyc. BO ONE CHODZĄ PO LUDZIACH :mrgreen:
-
Narazie odpuscilem ten temat klima nie jest mi jakos strasznie potrzebna traktuje ją jak dodatek. :D W wolnej chwili jeszcze raz sprawdze u znajomego na kompie te cisnienia ale wydaje mi sie ze bylo to wszystko na max a nawet dawalem gazu do 2tys obr. Wiec raczej ten kompresor bedzie walnięty a czy bedzie dzialac czy nie to tak znaczenia wielkiego nie ma fajnie by bylo jakby dzialalo ale jak nie dziala. To nie musi :lol:
-
Mialem na mysli to zeby zobaczyc czy na mrozie jak nie dziala wiatrak kompresor wogole wytwarza obieg. Wlaczony mialem kompresor klime tylko a w srodku i na kratkach i tak cieple ustawione mialem. Nie mialem zamiaru nic chlodzic.
-
318i STAHLBLAU METALLIC by Adchar
Jakub M odpowiedział(a) na Adchar temat w Galeria - nasze samochody
Osobiście mam sprężyny einbacha obnizające jak amortyzatory masz dobre to wystarczą :D trzeba tylko pamietac o tym aby wymieniac poduszki amortyzatorów parami ponieważ wylał mi sie jeden amortyzator wymienialem 4 i jedną poduszkę z przodu i dwie z tylu zeby ciac koszta i okazalo sie ze na poduszcze roznica 1 cm wysokosci z jednej strony i trzeba bylo wymienic na nową jeszcze raz tą drugą. Na 19 felgach obdzieralo strasznie ratowalem sie gumami pomiedzy sprezyny co sie wklada a ostatecznie mam zalozone felgi 18 asa revolution w dwóch szerokosciach na oponach w dwóch rozmiarach na naciagu zeby nie obdzieralo nadwozia :mrgreen: i jest spoko. A jak juz amortyzatory tez to mts o obnizonym skoku tlumienia do sprezyn obnizajacych niby za tanie jak na bmw itp ale zaryzykowalem i są naprawde genialne za te pieniadze nie za twarde prowadzi sie super i mega tanie juz 2 lata na nich smigam nawet śmiem twierdzic ze lepsze od kyb takie mialem w poprzedniej buni. Wiec jak widzisz obnizyc o 2 cm to to nie jest tak sobie obnizyc moze byc niby fajno a pozniej kosztownie i jeszcze trzeba uwazac na krawezniki i podwozie jak sie zjezdza z kraweznika to 0.1km/h :mrgreen: -
Na komputerze pokazało cisnienie 5 bar po wlaczeniu klimatyzacji 8. Mechanik mowi ze to za malo. I ze dlatego nie dziala wiatrak. Sam wiatrak na teście dziala w pelnym zakresie obrotów a dzis znow troche sniegu spadlo i jechalem do pracy na ciepłym ale z wlaczoną klimą i jak sie zatrzymalem to wiatrak sie zalączyl a przewody od klimy byly chlodne do wnętrza prowadzące. Jakby dziala ale pewnie nie dziala. Możliwe iż kompresor klimatyzacji nie ma odpowiedniej wydajnosci i to dlatego?.
-
Zacisk został naprawiony na przeglądzie wyszło ostre hamowanie bez przerwy tłoczek strasznie skorodowany. Budżetowo wymieniłem same 2 tarcze na uzywane ate nacinane z rozbitego angolu za cene zlomu i nic nie bije :D :8) Jest to też jakas alternatywa dla niecierpliwych uzytkownikow non stop krzywiacych nowe tarcze. Wymiana na dobre w miare świerze i przede wszystkim juz dotarte tarcze :cool2:
-
Problem wyglada następująco. Czynnik jest. Kompresor klimatyzacji się zalacza i cisnienie sie zmienia czyli dziala prawidlowo. Wiatrak stoi w miejscu. Jest tylko 1. Koles mowi ze dlatego klima nie chlodzi. Ale nawet jak jadę stale 60 70 km/h to nic nie chlodzi ta klima jak ją wlącze wydaje mi się ze sam sterownik wiatraka tego problemu nie rozwiąże albo za jego uruchomieniem stoi inny problem. W najbliższym czasie postaram się podjechac na jakąś diagnozę komputerową odczytać blędy. Wydaje mi sie ze na zgaszonym wiatraku w trakcie jazdy mimo wszystko powinna chlodzić. Klimatyzacja :D
-
Blaszki-mialem na mysli te spreżynki ktore montuje sie na samym końcu odpowiadające za zabezpieczeniu zacisku i klockow przed swobodnym lataniem stukaniem na nierownosciach i rownomiernym ścieraniem. Jak kupilem auto wogole tego nie bylo i stukaly mi zaciski na dziurach i krzywo ścieraly się klocki. No powoli jak sie to podsumuje i pomysli to sie robi dramat. Plan jest taki ze muszę sprawdzić tłoczek w tym zacisku a tarcze narazie sobie odpuszcze i po prostu zamienię je stronami i poobserwuje co sie bedzie dzialo jak po tej stronie gdzie jest problem bedzie juz ok to nie bede dziadowal i kombinowal tylko kupię jakiś premium komplet na przod i bedzie lala. Nie trzesie to jakoś mega wiec nic nie zaszkodzi potestować. Gorzej jak skrzywi tą co dobra jest to juz będzie mega dramat
-
Taka szczotka druciana okrągła do szlifierki kątowej montowana. Moze to ten murzyn wlasnie a ja nie wiem czy to o to chodzi napewno tarcze mierzylem okiem i dokrecilem ladnie ja srubami od kola z podkladeczkami i przylozylem sobie cos i krecilem ją i patrzylem i sluchalem jak szura i w roznych miejscach przykladalem bylo ok. Wiec chyba tloczek przegrzal tarcze i zrobil dziadostwo wyczyszcze go zaloze tarcze nowa pozycze przyrzad pomiarowy zmierze piaste dla pewnosci i zdam relacje :D
-
Blaszki nowe prowadnice klockow nasmarowane wyczyszczone piasta dutem i szlifierką na błysk jedyne co pominąłem to przyrząd do zaciskania kontrola i smarowanie tłoczka wiec w poniedziałek od tego zacznę jak popuści i będzie laleczka zamontuję pojeżdżę na starej troche ewentualnie jeszcze raz wymienię tarcze. Dzięki za odpowiedzi :D