papik

Te sprezyny sa na jednej z moich fotek ;)

Nie ma takiej opcji,zebym zostawil to lozysko igielkowe nie wymienione, ono pierwsze umiera w skrzynce, uszkadzajac bieznie po ktorej lata...

no nie wiem, robilem skrzynki po realnym przebiegu 80.000km ;)

Wg mnie co 100k.

ile km ja holowali ?

Juz biłem sie w piersi... (a dokladnie tak wygladalem: :duh: )Nadal jestem zdania,ze nic sie w skrzynce nie zatrze,nie spali, pod warunkiem,ze to tylne kola beda sie obracac a nie przednie i odleglosc holowania nie bedzie duza max 20-25km. Jesli bedziemy holowac auto za przednia os to w tylek dostanie na pewno skrzynia automatyczna, skrzynce niewiele to krzywdy zrobi ale jak napisalem powyzej: male odleglosci holowania.

tarczki sa w koszu, blachy sa luzem -z niczym nie sprzezone. To prosta budowa kosza sprzeglowego w ATC400. Mowimy wylacznie o sytuacji, gdy odlaczony jest silniczek. Kazda inna sytuacja moze powodowac uszkodzenie i z tego tez wzgledu producent zakazal holowania jednej osi (nie mowiac juz o skrzyniach automatycznych). Edit: jak sie przed snem pisze to sie pisze glupoty. Rozebralem dzisiaj rano skrzynke i juz sie poprawiam: Blachy sa sprzezone z walkiem, http://fotki.pomorski.net/albums/xDrive/20140929_100844_sm.jpg tarczki sa sprzezone z zamknieciem kosza: http://fotki.pomorski.net/albums/xDrive/20140929_095348_sm.jpg ktory pedzony jest walkiem glownym http://fotki.pomorski.net/albums/xDrive/20140929_095410_sm.jpg Zatem tarczki kreca sie z predkoscia walka glownego a blachy z predkoscia koł przednich. Poniewaz pompa oleju pedzona jest tak jak tarczki i pompuje ciagle olej - nie ma mozliwosci aby to polaczenie sie zatarlo. Tym bardziej,ze tarczki maja okolo 2,5mm luzu do zasprzeglenia: http://fotki.pomorski.net/albums/xDrive/20140929_095358_sm.jpg Predzej rozsypia sie lozyska igielkowe co bylo wlasnie w tej skrzynce: http://fotki.pomorski.net/albums/xDrive/20140929_100643_sm.jpg.

O czym Ty piszesz, jaka roznica predkosci miedzy tarczkami????? Tarczki maja stala predkosc wzgledem siebie, sa zapiete jednakowo w koszu sprzeglowym! Nie moze byc mowy o tym,ze one sie miedzy soba obracaja ze zmienna predkoscia.... :mad2: http://cobratransmission.com/images/Sprocket%20Assembly%20BMW%20X3%20ATC400%20transfer%20case%20parts%20(5).JPG tarczki zasprzeglaja wylacznie walek z lancuchem przez co przenoszony jest naped na przednia os. Jesli silniczek jest odlaczony, tarczki sa w pozycji wysprzeglonej (maja miedzy soba luz) i obracaja sie nadal z ta sama predkoscia. Tu masz przekroj budowy: http://2.bp.blogspot.com/-pvjnv7rZoVQ/U0hWBGBbjSI/AAAAAAAAAIU/I-TEuRjAsHk/s1600/dvsdvsdvdjhhhh.jpg I tyle..

Booli, masz racje w zupelnosci :) Po odpieciu silniczka tarczki maja luz, wysprzeglenie tarczek jest naturalna pozycja. Olej w reduktorze nadal jest pompowany przez pompe napedzana z walu glownego i tarczki nie maja prawa sie spalic,zetrzec etc. Nadal pracuja lozyska w reduktorze ale nie sa pod pelnym obciazeniem. Dlatego szumy z nich moga wydawac sie mniejsze po odlaczeniu wtyczki ale nie znikaja w zupelnosci.

U mnie koszt 3.000zl :) Tu macie fajny obrazek pogladowy: http://i61.servimg.com/u/f61/13/91/47/01/bmw_xd12.jpg

polecialo lozysko na walku w skrzynce :) Jak odlaczyles wtyczke = odlaczyles skrzynke i jej sterowanie, czyli lozyska w skrzynce nie byly pod obciazeniem. Gdyby to byl tylny most - to buczenie na 4,5 biegu nadal by bylo po odlaczeniu wtyczki :) Zmien mechanika... Logika nie jest jego mocna strona.

Różnice o których piszesz są pomiędzy X3 a X5. Wałek jest krótszy w x3 z 2l. Środki są identyczne.

W skrzyni manualnej do reduktora mocowana jest dodatkowa flansza i przedluzenie walka napedowego. Skrzynka jest ta sama w srodku.

Bebechy pasują :) reszta też powinna.

Odlaczyles wtyczke od skrzynki ? Zacznij od tej prostej diagnozy :) Moze byc jesczze problem w tylnym moscie ;)

W cenie masz sprawdzenie zebatki. Jesli trzeba wymienic to +400zl za nowa zebatke, ktora mamy na stanie. Miescisz sie w kwocie 3.000 zl :) Jesli chcesz wiedziec,czy to na pewno xDrive - wyjmij wtyczke. Nie okreca, bo kazdy woli miec "pancerna" zebatke od walnietej, poza tym w 90% zryta zebatka = regeneracja skrzynki predzej niz pozniej :)

Ja sie juz nie patyczkuje z cena. 3.000 na gotowo (z FV cena netto). Wymieniam wszystko jak leci wlacznie z uszczelniaczami. Mam juz skrzynki po takiej regeneracji na magazynie zatem wymiana/naprawa sprowadza sie do podmianki fizycznej + update oprogramowania VTG i adaptacja. Chyba,ze klient chce regenerowac swoja to czas od 4-8h roboczych :) Nie wysylam bo potem mam 1000pytan do jak zrobic adaptacje,ze nie dziala "a w ogole to na zimowych oponach bylo dobrze a na letnich jest zle" :)

Nie smierc, polowa auta dalej zyje i ciagnie za soba zwloki :lol:

Tak jakos wyszlo :) Mialem juz kilku czytaczy forum,ze przyjezdzali i chcieli wymieniac/obracac zebatke, bo na forum napisane,ze to naprawia skrzynke... Olej byl siwy od opilek :) Oczywiscie informowalem,ze to nic nie da, bo zebatka idealna ale oni i tak chcieli obracac... Zwykle wracali po tygodniu albo kupywali uzywane skrzynki na allegro i takze wracali chociazby na adaptacje, bo zrobili juz na skrzynce >1000km i nadal cos bylo nie tak (nie musze pisac,ze bez adaptacji skrzynka znowu zmienia olej na srebrny ;).

wow. Niezla akcja.. Rozlecialo sie najmniej obciazone lozysko z calej skrzynki i wpadlo do kosza sprzeglowego, ktory jest kryty :D CZARY :duh: Juz widze, jak rozbieraja skrzynki i wymieniaja wylacznie te 2 lozyska, bo w sumie jak padlo jedno to moze i pasc drugie :D Dziekuje Ci bardzo za poprawienie porannego humoru ! :mrgreen:

Oj tam ojtam, przeszlifowal cokolwiek i dziala ;)

Zebatka wyciera sie z powodu zuzycia materialu. Silniczek pada takze z powodu zuzycia. Skrzynka pada o zgrozo, rowniez z powodu zuzycia ewentualnie zlego/nieprawidlowego doboru opon.. A, i wiecie co.. auto takze sie zuzywa ale tego BMW nie mowi, bo wie,ze i tak kupicie nowe... :mad2: Jesli kogos stac na nowa skrzynke wraz z silniczkiem - pojedzie do ASO. Jesli nie stac - trafi do tych co regeneruja. Jesli ktos wietrzy spisek u kazdego kto regeneruje skrzynki, to jest dla niego zapewne jeszcze szansa.

Zebatke masz w silniczku sterujacym, tzw aktuatorze. To dzieki tej zebatce naped elektryczny slimaka silniczka przenoszony jest na obroty i sterowanie sprzeglem w skrzynce rozdzielczej. Tak, ta zebatke mozna wymienic na nowa z tworzywa albo zakupic za 400zl metalowa od kolegi z forum. Reszta to juz jest w skrzynce rozdzielczej i podlega wymianie. Wyjatkiem sa tarczki, ktore mozna regenerowac (ale trzeba wiedziec jak i gdzie) lub mozna kupic nowe. Jednak co do tarczek to mozna ich wymiane sobie darowac. Ich zuzycie jest znikome. Lancuch sie wymienia na nowy - lozyska na nowe. Problemem pozostaja bieznie, ktore sie wyrabiaja pod lozyskami igielkowymi (tymi "po 20zl"). To rowniez albo sie wymienia albo sie regeneruje (to juz tajemnica jak). Mozna takze isc po najmniejszej linii oporu i zakupic uzywana skrzynke z allegro ;)

Tak, tak, wymieni sobie lozysko za 20zl a bieznia po ktorej lata to lozysko bedzie wyrobiona i do kogo bedzie mial pretensje,ze jest to samo ? Do Ciebie. Kazda skrzynka jest do indywidualnej naprawy. Mozna wymienic lancuch i 2 lozyska po 20zl wraz z olejem ale jaka masz pewnosc,ze pozostale 4 lozyska na walkach nie zaczna huczec jak oszalale ? I ponownie: do kogo bedzie pretensja,ze skrzynka 'po regeneracji" huczy ? Jak regeneruje skrzyke w calosci to robie ja na gotowo jak z fabryki, lacznie z simeringami na walkach. Stad koszty winduja w gore i dlatego pelna regeneracja to 3.000zl (policz ile w ASO kosztuja simeringi, olej + dolicz lancuch i lozyska - zostanie Ci jakies 1000zl za robocizne wraz z programowaniem). Jesli 3.000 za pelna regeneracje skrzynki wartej w ASO okolo 17.000zl to duzo - niech dalej szarpie i zapala kontrolki. Aha. Wysylac mozna ale po montazu, przed jazda, trzeba taka skrzynke skalibrowac - nie kazdy ma o tym pojecie.

od remontu skrzynki ;P