Skocz do zawartości

Barcelonista

Zarejestrowani
  • Postów

    71
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Barcelonista

  1. też to miałeś tylko przy zimnym aucie? nie da się tego po prostu zobaczyć jak wejdę pod auto bez sprawdzania strzykawką? zanim dojadę do mechanika auto się rozgrzeje i przestanie trzeszczeć. myślałem, żeby podjechać na stację diagnostyczna, która mam blisko roboty i wejść do kanału. I chyba tak zrobię. w każdym razie, dzięki za wskazówkę :cool2: p.s. drążek środkowy wymieniałem jakieś 50 tys km temu, więc chyba jeszcze powinien być ok.
  2. sorry powracam do tematu niestety ... na chwilę było dobrze jednak ponownie objawy te same ... wymienione świece, cewki, odma brak jakichkolwiek błędnych odczytów komputera a jednak na zimnym TELEPIE go po osiągnięciu temp. zdarzy się ale delikatnie bałdzo .. ma ktoś jeszcze jakieś koncepcje co tu może nie grać? może uszczelka pod kolektor:
  3. ??? żadnych sugestii? :?
  4. Witam, Na wstępie sorry za założenie nowego tematu, ale ten pod który się podłączyłem nie cieszył się zainteresowaniem, a chciałbym usunąć usterkę jak najszybciej. Chodzi o piskliwe trzaski przy skręcaniu kierownica na malej prędkości albo na postoju. Co dziwne, dzieje się tak tylko jak auto jest zimne, tzn, postoi kilka godzin w temp bliskiej 0st. (ostatnio pod pracą). Po przejechaniu kilku km, czyli jak auto się trochę rozgrzeje, trzaski ustają (dosłownie 5 km / 20 min - droga z pracy do domu). Rano jak wyjeżdżam po nocy z garażu tez nic nie słychać. Dodam, że wymieniłem łożyska w obydwu amorach, ale raczej nic to nie dało. Czy można źle założyć łożysko amora? Mechanik powiedział mi, że przy wymianie stare się dosłownie rozleciało, więc byłem przekonany, że to było przyczyną. Ale jak się okazuje, niestety nie. No i dlaczego te trzaski słychać tylko jak auto jest zimne? Wrzuciłem filmik na youtube, tu jest link: Najlepiej słychać te trzaski w okolicach 8 i 14 sekundy. Pozdrawiam
  5. Barcelonista

    [E39] Czujnik deszczu

    Nie mogę się z tym zgodzić: 1. Teraz jak czujnik działa, nie muszę przechodzić tej procedury. Wystarczy, że jak zaczyna padać, to daję wycieraczki na 1 jeżeli były na 0 albo jak były na 1 to wystarczy zmienić czułość lub wrócić na chwilę na 0 i znów na 1. 2. Gdyby było tak jak piszesz, to jeżeli ktoś nie przechodziłby tej procedury za każdym razem przy odpalaniu samochodu (a nie wierzę, że wszyscy którzy mają czujnik ją przechodzą), to nie mógłby włączyć wycieraczek z czujnikiem w czasie jazdy (musiałby się zatrzymać, zgasić auto, przejść procedurę, odpalić i dopiero jechać dalej :duh: bez sensu). Przyznaję, że gdzieś czytałem o tej procedurze, ale chodziło raczej o jednorazową aktywację czujnika. Zakładam, że chodzi o to, że jak ktoś ma czujnik, ale nie jest zadowolony z tego jak działa, to może go dezaktywować i wtedy wycieraczki na 1 działają jako czasówki. Jeżeli znowu chce aktywować czujnik, to przechodzi procedurę. Pozdrawiam
  6. Żadnych sugestii? Czy można źle założyć łożysko amora? Mechanik powiedział mi, że przy wymianie stare się dosłownie rozleciało, więc byłem przekonany, że to było przyczyną. Ale jak się okazuje, niestety nie. No i dlaczego te trzaski słychać tylko jak auto jest zimne?
  7. Barcelonista

    [E39] Czujnik deszczu

    U mnie problem rozwiązał się sam (ciekawe na jak długo ;) ), tzn dzisiaj sensor nagle zaczął działać i wycieraczki już nie odbijają. Pozdrawiam
  8. Wrzuciłem filmik na youtube, tu jest link: Najlepiej słychać te trzaski w okolicach 8 i 14 sekundy.
  9. Barcelonista

    [E39] Czujnik deszczu

    Witam, Wypowiem sie bo miałem podobny problem, tzn nie dzialaly mi wycieraczki na sensorze. O ile pamietam (bylo to klika miesiecy temu), to chyba dzialaly na 1 biegu, ale jako czasowki. Przy przelaczaniu czulosci nic sie nie dzialo. 2 i 3 bieg normalnie. Pomogla diagnoza kompem, ale niestety nie wiem czy DISem czy INPA. Grafika taka DOSowa, ale na głównym ekranie byla E60. Niestety, nie pocieszylem sie dlugo tym bajerem bo jakis tydzien temu czujnik znowu przestal dzialac - wycieraczki zawiesily sie w czasie pracy. Tym razem na 1 biegu wycieraczki nie dzialaja (nawet jako czasowki), a do tego po wylaczeniu albo przy pojedynczym machnieciu ;) nie zatrzymuja sie na samym dole, tzn w najnizszej pozycji tylko odbijaja jakies 2-3 cm. Poprzednim razem naprawilem to u kolegi Radka z Opoczna przy okazji wizyty z inna usterka, ale teraz nie bede specjalnie z tym jechal 100 km. Czy znacie kogos z takim kompem w okolicach Warszawy albo moze co jest glowna przyczyna? Pozdrawiam
  10. Witam, Pozwolę sobie odświerzyc temat bo mam podobne objawy, tzn. takie piskliwe trzaski przy skrecaniu kierownica na malej predkosci albo na postoju. Co dziwne, dzieje sie tak tylko jak auto jest zimne, tzn, postoi kilka godzin w temp bliskiej 0st. (ostatnio pod pracą). Po przejechaniu kilku km, czyli jak auto sie troche rozgrzeje, trzaski ustaja (dosłownie 5 km / 20 min - droga z pracy do domu). Rano jak wyjezdzam po nocy z garazu tez nic nie slychac. Dodam, ze oczywiscie wymienilem lozyska w obydwu amorach, ale raczej nic to nie dalo, no moze trzaski sa cichsze / rzadsze (ciezko jednoznacznie stwierdzic bo moze to zalezec od temp). Mam filmik jakby ktos chcial to zobaczyc / uslyszec, ale nie bardzo wiem jak go udostepnic. Bede wdzieczny za wszystkie sugestie. Pozdrawiam
  11. Co masz konkretnie na myśli z tym "sterowaniem charakterystyką"? Problem z obrotami (falowanie) też tylko na zimnym silniku?
  12. :norty: :norty: Akurat będę w okolicy Opoczna za tydzień, to nie omieszkam zajrzeć do Radka po wcześniejszym umówieniu się. Mam nadzieję, że pomoże i będzie, jak to się mówi, przyjemne z pożytecznym :norty: Dzięki za wskazówkę. Pozdrawiam
  13. Jesli wiekszosc ma LPG to i czesciej taka grupa bedzie miala jakies problemy, to tylko statystyka. U mnie LPG nie ma wlpywu na prace na PB bo odlaczylem ja calkiem dla potwierdzenia powyzszej tezy i po tygodniu, po resecie kompa zadnych zmian...tzn problem nadal jest... Przeprowadz te statystyke na tym forum, gdzie wcale nie taka wiekszosc ma LPG. Wskaz mi przypadek, kiedy V8 dziala nierowno bez LPG. Witam, Pozwolę sobie odświeżyć wątek bo właśnie ja jestem przypadkiem, że V8 nierówno pracuje, a nigdy nie było w nim LPG. Właśnie od kilku dni, jak zrobiło się chłodniej, zauważyłem takie same objawy jak wszyscy pozostali koledzy, czyli nierówna praca na zimnym, wręcz bujanie całą budą (przynajmniej takie odnoszę wrażanie ;)) i wszystko jest ok gdy wskazówka temp staje w pionie. Widzę, że w tym wątku nie ma odpowiedzi na pytanie co jest przyczyną. Czy ktoś może wie w czym jest problem? Pozdrawiam
  14. Witam, Kilka dni temu "zwariowała" mi elektryczna regulacja kierownicy. Najpierw kierownica nie chciała się opuścić, a jak wyjąłem i po chwili włożyłem ponownie kluczyk, opuściła się sama chyba do samego dołu i nie mogę jej podnieść. Działa w kierunkach przód/tył, ale nie działa góra/dół, chociaż słychać pracę siłowników przy próbie podniesienia. Dodam, że to nie pierwszy raz zdarzyło się coś podobnego, tylko że przy poprzednich dwóch zawiechach po 1 dniu wszystko wracało do normy. Podobne akcje miałem z regulacją fotela. Czy ktoś może spotkał się z podobnym problemem i wie o co chodzi? Pozdrawiam
  15. Akurat chodzi mi o żarówki do zwykłych xenonów, ale jest tam też link do jakiegos gościa z allegro, który ma zwykłe philipsy "blue vision" i chyba je wybróbuję. Dzięki.
  16. Witam, Jakiś czas temu czytałem na forum o możliwości wymiany standardowych żarówek postojowych na takie świecące bardziej na niebiesko (żeby nie bylo dużej różnicy między nimi i xenonami), ale za nic nie mogę teraz znaleźć tego posta. Czy ktoś może wie jakie to powinny byc żarówki? Z góry dzięki za info i pozdrawiam.
  17. Ostatnio tez mialem podobny problem, tylko ze u mnie ewidentnie cieklo spod pazszera. Na szczescie tylko rurka spadla. A te 3 ala nity to sa zapinki i trzeba je mocno, ale z wyczuciem wcisnac do srodka (sam srodek oczywiscie), zeby pozniej poszukac pod zbiornikiem i znowu wcisnac. Nie trzeba ich rozwiercac. No chyba, ze juz ich nie masz. Pozdrawiam
  18. Owszem, trzeba odkrecic miske olejowa, ale skrzyni, a nie silnika (dwie rozne). Jezeli tego nie robiles i nie widziales jak ktos to robi, to raczej odradzam sie za to zabierac. Sprawa moze nie jest mocno skomplikowana, jak to opisal awasi, ale ja bym jeszcze zasugerowal spuszczenie oleju, ktory jest w misce, a pozniej trzeba go wlac przy uzyciu strzykawki. Filtr jak poszukasz w necie, to znajdziesz do 100 zl, a miske mozna uszczelnic takim specyfikiem w tubce (zapomnialem nazwy). a wymienilbys olej w silniku bez wymiany filtra? Pozdrawiam
  19. Moge Ci polecic jednego goscia spod Warszawy u ktorego robilem swoja skrzynie. Jak chcesz to daj znac na priva. Pozdr
  20. Przepraszm, ze niepracyzyjnie sie wyrazilem. Raz je slychac i to bardzo, a raz nie ;) Na temat tego Olczaka przeczytalem juz kilka negatywnych opini, wiec chcialbym sprobowac gdzies indziej, ale dzieki.
  21. Witam, Podlacze sie pod temat bo zdaje sie, ze wlasnie padl mi konwerter. Wygladalo to tak, ze wczoraj wieczorem wracalem do domu i po przejechaniu kilku kilometrow (rozgrzaniu silnika) uslyszalem jakis dziwny dzwiek dochodzacy spod auta, cos jak swist lub pisk, generalnie wiekszy halas (nawet przy zalaczonym wisko) nasilajacy sie wraz ze wzrostem obrotow. Jakos dojechalem do domu, zgasilem silnik i po chwili znowu odpalilem. W pierwszej chwili wszystko bylo ok, ale po minucie znowu ten halas. Dzisiaj nie pozostalo mi nic innego jak podjechac do znajomego, ktory pare miesiecy temu wymienial mi skrzynie (bez konwertera), zeby zobaczyl o co chodzi. I nie dojechalem... Rano przez kilka km bylo ok, ale po rozgrzaniu znow to samo. Powoli i ostroznie probowalem dojechac, ale halas robil sie coraz wiekszy, skrzynia zaczela szarpac, weszla w tryb awaryjny, wiec w koncu stanalem. Wysiadlem i zobaczylem, ze jeszcze cieknie olej w miejscu laczenia skrzyni z silnikiem. Dalej juz oczywiscie tylko holowanie. Dodam, ze jakis miesiac wczesniej zauwazylem, ze jadac ze stala predkoscia, najczesciej na 4 dalo sie odczuc delikatne szarpanie. Przy delikatnym dodawaniu gazu skrzynia troche fixowala, cos jakby nie mogla sie zdecydowac czy redukowac czy nie albo jakby wysprzeglala. Jutro skrzynia ma byc wyjeta. Czy ktos moze wie gdzie w Warszawie moge zregenerowac konwerter albo kupic jakis uzywany, regenerowany? Na aukcjach niestety nie znalazlem. Pozdrawiam
  22. Witam, Czytalem kiedys posta gdzie ktos wkleil link do instrukcji jak zmienic w E39 tiptronic, zeby + byl do siebie, a - od siebie. Pomyslalem, ze moze bym zmienil u siebie, ale za nic nie moge go teraz znalezc. Gdyby ktos kojarzyl temat to prosze o pomoc. Pozdrawiam
  23. Witam, Zastanawiam sie dlaczego nikt nie wspomina o Bilstein'ach. Jakies pol roku temu wymienialem amortyzatory z przodu i zdecydowalem sie na B6 - troche twardsze od standardowych, a sprezyny zostawilem standardowe. Jezdze na 235/45/17 i jestem z nich bardzo zadowolony. Pozdrawiam
  24. Witam, Jestem szczesliwym posiadaczem V8 3.5 wiec chyba moge sie wypowiedziec. Robilem pare rzeczy w zawieszeniu (amortyzatory przod, dwa wahacze, laczniki i jakies gumki), wymienialem termostat, klocki i jak szukalem czesci, to jest generalnie podzial na te do R6 i do V8. Te do V8 sa srednio 2xdrozsze. Dla przykladu amortyzator BILSTEIN B6 troche ponad 650 zl za szt. Termostat w serwisie 240 zl, a do 520 cos kolo 120zl. Zawieszenie M-Technik to opcja i chyba nie kazde 4.4 musi je miec. Pozdrawiam
  25. Z nieba mi spadasz :cool2: Oczywiście chodziło mi o przegazowanie i trzymanie hamulca w pozycji P!! :mrgreen: Nie jestem typowym kierowcą BMW, nie nosze dresów, nie słucham UMCA UMCA, mam włosy, nie jestem obieszony złotem niczym bożo-narodzeniowa choinka......i wreszcie co najważniejsze :norty: nie pale kapcia i nie katuje samochodu :cool2: Mam do Ciebie kilka pytań. Pierwsze - to ten hamulec, gdybyś mógł sprawdzić jak to się u Ciebie zachowuje. Mi sie wydaje że u mnie jest OK....ale już głupi jestem, przewrażliwony :roll: Druga sprawa równie ważna - czy auto buja sie lekko na wolnych obrotach? Walcze z tym od chwili zakupu czyli ze 2-3 lata..... różni ludzie, różne pomysły, w skrócie.... Na początek miały to być świece - zmienione na platynowe BKR6EQUP, dalej sie giba. Następnie fajki cewek zapłonowych - zmienione na oryginał - giba sie jak gibała. Dalej same cewki - j.w (na szczęscie udało się oddać, ponad 1tys zł uratowany) Następnie membrana odpowietrzenia skrzyni korbowej - efekt j.w Potem mechanicy ze stacji BMW stwierdzili że na 100% winne są katalizatory i naprężenia w układzie wydechowym. Katalizatory nowe, spawane na gorącym wydechu, aby uniknąć naprężeń.... i nadal galaretka. Potem poleciała uszczelka pod głowicą - serwis BMW - no to jest ta przyczyna, zgubiła kompresje na jednym garze. Nowe uszczelki, przy okazji polerowanie zaworów i nowe uszczelniacze (aby nie robić tego za 100tys km) i..... jak sie gibała tak nic sie nie zmieniło. Jako ostatni padł wykryty na kompie czujnik położenia wałka rozrządu. Opinia mechanika ze stacji BMW - no to już musi być ta przyczyna. Kupiłem, zmieniłem.....i dalej to samo :mad2: Dziś jak podjechałem zapytać się co to z tym serwem może być (oczywiście usłyszalem że może być tylko nowe :mrgreen: ) to ponownie usłyszałem tekst "dlatego sie giba" Oszaleje przez ten samochód , 99% mechaników BMW twierdzi ze 3.5 V8 giba się jak galaretka i koniec....ale ja chce żeby pracowała jak na V8 przystało. Czy Twoja też się buja? Raczej nie zauwazylem, zeby sie bujala. Mam problem z wolnymi obrotami, ale chyba troche inny bo jest tak, ze przewaznie wskazowka lezy rowno z kreska (rozumiem, ze tak powinno byc), a czasami jest troche nad nia, wolne obroty sa o jakies 100 wyzsze. Zmienia sie sie to przy kolejnych odpalaniach, a jak juz chodzi to raczej rowno. Jak chcesz sam sprawdzic/porownac, to mozemy sie gdzies spotkac w W-wie. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.