Masz druta w postaci LPG (tyle lat oglądam bmw i jeszcze nie widziałem w dłuższej perspektywie dobrze działającego gazu) I oczekujesz odpowiedzi..
Mam podejrzenie, że problem leży po stronie instalacji gazowej – dokładnie w elektrozaworze lub wtryskiwaczach LPG. Skoro auto:
rano po postoju odpala na benzynie, ale od razu gaśnie,
na gazie odpala od razu i chodzi równo,
a po odpięciu kostki od elektrozaworu gazu benzyna działa normalnie,
to najprawdopodobniej gaz „przecieka” do kolektora dolotowego po zgaszeniu silnika. Rano po nocy w kolektorze jest już mieszanka gazu i powietrza, więc silnik się dławi i gaśnie – nie odpala na czystej benzynie tylko na mieszance, która ma złe proporcje.
Typowe przyczyny:
nieszczelny elektrozawór przy reduktorze,
wtryskiwacze gazowe, które „leją” po zgaszeniu silnika,
ewentualnie ciśnienie gazu nie spada po wyłączeniu zapłonu – można to sprawdzić.
Dobrze byłoby:
1. Sprawdzić szczelność układu LPG – czy gaz nie „ciągnie się” do kolektora po wyłączeniu.
2. Wymienić filtr fazy lotnej, a jeśli nie był dawno ruszany – również elektrozawór.
3. Zobaczyć, czy wtryski LPG są szczelne po zgaszeniu auta (da się sprawdzić np. przez demontaż przewodów lub test podciśnienia).
4. Tymczasowo można ustawić start instalacji gazowej dopiero przy 40–50°C, żeby dać silnikowi czas na wypalenie gazu z dolotu.
Jak dla mnie klasyczny przypadek – wiele aut z LPG to miało. Diagnostyka benzynowa i pompy tu raczej odpada, bo gdyby to była pompa paliwa, to problemy byłyby też w ciągu dnia.
Podaj jeszcze, jaką masz instalację gazową (np. STAG, BRC, KME) – może coś więcej da się podpowiedzieć.