Tak, przy czym to coś to nieznajomość tematu :) W trakcie trwania utworu są momenty gdy gra wiele instrumentów, wiele się "dzieje" i są też momenty uboższe w dźwięki. Zmienny bitrate (vbr) uwzględnia to i dostosowuje kompresję do tych zmian a stały (cbr) tnie wszystko jak leci i tam gdzie ilość/jakość dźwięków jest bogata poucina zbyt dużo. Pół biedy jak ktoś ustawił wysoką wartość stałego bitrate, ale zdecydowana większość plików w sieci ma cbr=128kb/s a to przeważnie za mało. Czasem jeszcze spece od kompresji ustawią częstotliwość poniżej 44100 kHz (a taka jest dla jakości CD). I potem utwory z bogatą barwą dźwięków brzmią jak śpiewane do słuchawki przez skarpetkę ;) Brawo, Roberto!