Raziell

No to regeneracja - w poniedziałek zadzwonię i się umówię mam nadzieję że także na poniedziałek. Muszę jechać do Czarlina niedaleko Tczew bo nic bliżej nie ma. Edit: Dzisiaj zawiozłem wał do regeneracji niestety musiałem jechać do Pruszcza Gdańskiego (Gość spod Tczewa nie robi wałów z przegubem kulowym) - powodem opóźnienia był zakup nowego przegubu. Nowy ori kosztuje 1200 zł. kupiłem przegub PASCAL 155 zł. zamontowałem i zawiozłem. A gość do mnie że przegub ma luz (myślałem że mnie kur... strzeli tak się wkur... że gdyby nie żona to nie wiem...). Nie było nic innego na aledrogo. I zaczęła się polemika między panami w zakładzie, zobaczymy w piątek odbieram wał 400 zł koszt wymiany krzyżaka plus wyważenie. Po założeniu napiszę jak to się ma w praktyce. A jeszcze jedno - jeżeli macie luz na wieloklinie przegubu kulowego tudzież na wieloklinie środkowym regeneracja jest nieopłacalna.

Dzisiaj wyjąłem cały wał. Okazało się że na krzyżaku jest luz ciężko powiedzieć ale około 1mm. Przegub przy moście nie ma luzu ale się zacina. Drgania wału misiały być dość spore bo po wyjęciu okazało się jak obcierał najprawdopodobniej o osłonę termiczną. Na filmie który nakręciłem nie było widać tych drgań pod osłoną termiczną było za ciemno. Na poniższym zdjęciu widać jak tarło: No i teraz moje pytanie a w sumie dwa pytania: regenerować? kupić używany? Dodam jeszcze że wał nie wydawał żadnych podejrzanych dźwięków.

radek79 - kup całą półoś SKF Co do moich zmagań to wymieniłem dwie półosie SKF wymieniłem poduszkę Lamforder pod amortyzatorem. Auto dalej drga na najwyższym biegu, podczas przyśpieszania, w przedziale 100 - 120 km/h. Pomijając tę usterkę auto zachowuje się wzorowo. Czego nie wymieniłem: przeguby zewnętrzne tył, poduszki tylnego dyfra, przegub wału przy tylny dyfrze i wyważenie wału. Dużo już nie zostało.

Oryginalnie są na klucz 36 nakrętka 12 kątna - Spotkałem się jeszcze z nakrętkami klucz 36 nakrętka 6 kątna i z nakrętkami klucz 41 nakrętka 6 kątna.

Na szybko skonstruowałem ściągacz, piękna robota :cool2: I tak jak kolega nomad66 przewidział poduszka jest zerwana. Łożysko nie jest uszkodzone, otworzyłem je wymyłem nowy smar i jeszcze polata. Zamówię poduszkę hmm - tylko jakiej firmy? Założę półoś lewą którą już zamówiłem i zobaczymy czy będzie drgał w przedziale 100 - 120 km/h. Poduszkę zamówiłem z Lamfordera jakoś straciłem zaufanie do Febi.

Drgania na postoju mam minimalne. ale jak podniosłem go dzisiaj i skręciłem na maksa w prawo to cały samochód zaczoł drgać. Wyjąłem cały amortyzator nie mam ściągaczy do sprężyn tak to wygląda: Kielich się obraca ale z oporem. Odpalę go teraz i zobaczę co się będzie działo. Bez zdjęcia sprężyny nie zdiagnozuje poduszki hmmm.

Jestem w trakcie sprawdzania mcphersonów - zobaczymy. Podniosłem cały przód auta hamulec wrzuciłem na D i zacząłem kręcić kierownicą. Przy maksymalnym skręcie w lewo auto nie ma żadnych drgań, jednakże kręcąc w prawo z każdym obrotem kierownicy drgania narastają, przy maksymalnym skręcie w prawo drgania są tak mocne że cała buda się trzęsie. Zaraz zdejmę amortyzator prawy i zobaczymy. Poduszki od góry podczas szarpania nie mają luzu (naocznie nie widać) i wyglądają dobrze ori BMW.

Wczoraj założyłem SKF prawą półoś (nie pisałem o tym bo zamówiłem także wczoraj lewą) dla czego bo po wymianie było bez zmian. Zobaczymy jak wymienię lewą. Może faktycznie coś jest z tymi poduszkami nad amorami ale czy uszkodzona poduszka macphersona nie generowała by drgań na postoju???????????????????????????????????? Jak coś to mam nowe GSP półosie z wymienionym smarem (molibdenowym) bo oni do wewnętrznych przegubów walą tawot (naprawdę) oddam po cenie złomu.

No właśnie - ja nie mam Xdrive i przód ciągnie cały czas. Drgania występują tylko w przedziale 100 - 120 km/h tylko na piątym biegu (jest to najwyższy bieg skrzyni GM) tylko przy przyśpieszaniu. auto wpada w rezonans (drgania są regularne), czuć je pod nogami. Co do łożyska mcpherson - sprawdzę odkręcę amory i zobaczę. Ale czy takie objawy może generować uszkodzony dyfer!? Nakręciłem trzy filmy pod autem jeden z wałem dyfrem tył i widać jeden przegub wewnętrzny nic tam nie drży. Drugi film z półosią prawą ten film wrzuciłem powyżej gdzie widać jak półoś drży strasznie. Trzeci filmy kręciłem przedni most z półosią lewą film wyszedł słabo bo kręciłem po zmroku ciężko coś z niego wywnioskować. Władowałem 6 tyś. w auto i dalej drży dobrze że zrobiłem ten konwerter. Dzisiaj żona powiedziała że mam sprzedać ten samochód. Nomad66 - faktyczne wessało twój post pojawił się w końcu. Sprawdzę te poduszki piszesz że z góry po zdjęciu kapturków będzie widać luz jutro sprawdzę.

Czy może ktoś się wypowiedzieć na temat mojej refleksji?

Walczę dalej - film powyżej przekonał mnie do zakupu nowych półosie SKF jak przyjdą zamontuję i napiszę czy jest lepiej. Auto w mieście jeździ pięknie w trasie także, jestem zadowolony tylko ten jeden mankament, te drgania. Dzisiaj wymieniałem przewody hamulcowe elastyczne przód (przewody corteco) i naszła mnie tak refleksja - czy może te drgania powodować ten przedni dyfer? A jeżeli tak, to czy nie powinien dawać jakiś objawów zużycia (poza drganiem oczywiście). Jak spuszczałem z niego olej pierwszy raz to olej był jak nowy, troszkę tylko śmierdział. Dyferencjał nie wydaje żadnych (niepokojących) dźwięków.

X5 ma jedną poduszkę skrzyni zamontowaną na skrzynce rozdzielczej jest wymieniona na nową Vaico. Stara była już naprawdę wysłużona. Link do filmu z półosią film jest obrócony o 180*:

Tak, jedna felga była krzywa - ważenie plus prostowanie opony nowe na zimówkach taki sam objaw. Wczoraj przełożyłem przód na tył bez zmian. Tak jeździłem z tłu i najbardziej jest to odczuwalne z przodu z prawej strony. Ale co do tego macphersona to po wymianie półosi i opuszczeniu samochodu na koła wyjeżdżając z garażu coś strasznie mocno gruchnęło właśnie z prawej strony, żona stała blisko i się wystraszyła twierdzi że to uderzenie dobiegło z dołu z okolicy koła. Właśnie po tym zdarzeniu auto zaczęło drgać na postoju. Pomyślałem że to sprężyna przeskoczyła bo do wyjęcia półosi trzeba ją dość mocno odchylić. I zaczęła się jazda z poduszkami,najpierw febi jak na zerwanych poduszkach na tych lamforderach jest dobrze ale nie jest tak komfortowo jak było. Drgania podczas jazdy były już dużo wcześniej.

Przeguby wewnętrzne tył mam wymienione na nowe. Film w którym jest nakręcony most wal i jeden przegub pięknie pokazuje że tam jest wszystko dobrze. Drgania dochodzą z przodu najbardziej z prawej strony. Co wymieniłem: dwa razy półosie przód przeguby wewnętrzne tył dwa razy poduszki silnika Febi na Lamforder poduszkę skrzyni Vaico tuleja centrująca wału podpora wału łączniki elastyczne wału przód wał tył łożysko podpierające półoś prawą nowe opony zima lato regeneracja sprzęgła hydrokinetycznego koło pasowe corteco dwa wieszaki wydechy Ręce opadają strasznie irytujące są te drgania.

Co do skrzyni wszystko pracuje bardzo ładnie. Niestety problem drgań w przedziale 100 120km/h pozostał. W sobotę zamontowałem kamerę pod samochodem. Nakręciłem trzy filmy cały wał plus tylny dyfer i dwa kolejne lewa i prawa półoś. Okazało się że prawa półoś wpada w dość mocne drgania właśnie w przedziale prędkości która mnie interesuje. Wyjąłem półoś i wybiłem łożysko podpierające półoś. Łożysko miało lekki luz więc je wymieniłem na nowe nic to nie dało. Drgania które dręczą moje auto występują tylko podczas przyśpieszania, tylko na najwyższym biegu i tylko w przedziale prędkości wymienionej wyżej. Wystarczy odpuścić pedał gazu i drżenie ustaje auto można napędzić delikatnie naciskając gaz. Po redukcji na czwarty bieg także drgania znikają. Pomysły mi się już skończyły. Nie wiem co jeszcze mogę wymienić (prócz auta oczywiście).

Skrzynia zamontowana wszystko zrobione zeszło mi 11 h :shock: (z przerwą na obiad). Do skrzyni weszło 9,4 litra oleju aż byłem zdziwiony że tak dużo. Wszystko stało kilka dni obciekło, wymiennik ciepła przedmuchałem sprężonym powietrzem do sucha może dlatego tyle weszło. Skasowałem adaptację i test drogowy. Pierwsze co zauważyłem już w garażu to to że auto ucichło co do samej jazda jest ogromna różnica płynnie zmienia biegi nie przeciąga jest po skasowaniu adaptacji więc jakiś czas będzie się dostosowywać. Jeżeli chodzi o drgania w przedziale 100 - 120 km/h to są odczuwalne ale w bardzo małym stopniu. Trochę pojeżdżę niech się skrzynia zaadaptuje. Ogólnie jestem zadowolony z efektów pracy myślę że będzie OK. Pojeżdżę trochę i napiszę jak się auto zachowuje.

Przyszedł dzisiaj konwerter jutro montaż. Robię wszystko sam dlatego myślę że w dwa dni się wyrobię. Kupiłem olej Valvoline ATF i filtr Febi, podkładka plus nowe śruby misy.

Dzisiaj dzwoniłem w sprawie mojego konwertera. Dowiedziałem się że był ona bardzo mocno zużyty łożysko igiełkowe prawie już nie istniało co powodowało bicie i nieosiową pracę oraz tarcie widoczne na zdjęciu, uszkodzona była także tarczka (nie dopytałem o jaką tarczę chodzi) której zużycie było tak duże że tarł metal o metal. Poskładam wszystko nowy olej nowy filtr odpowietrzę konwerter i napiszę jakie są efekty mojej pracy.

Auto -przedlift- posiadam je od 7 lat nic przy skrzyni nie robiłem poza wymianą oleju i filtra. Auto zawsze lekko drgało w przedziale 100 - 120 km/h drgania były bardzo delikatne na początku ale z upływem czasu nasiliły się. Przyszedł czas wymiany oleju i po tym zabiegu samochód oszalał, pierwszy wyjazd z garaży i takie drgania jakby ktoś silnik do budy przyspawał. Pisałem wyżej co wymieniłem a wymieniłem wszystko co jest związane ze zdaniem napędu zostały tylko tylne zewnętrzne przeguby zostały wymieniłem także poduszki silnik i skrzynia. Trochę się poprawiło ale auto dalej drgało na postoju a komfort jazdy uległ znacznemu pogorszeniu. Gdyby wał miał tak spory luz osiowy to panewki główne by się odezwały kultura pracy silnika by mocno spadła na pewno bym to zauważył. Gdzieś wyczytałem że konwerter może spuchnąć aczkolwiek siła odśrodkowa powinna go rozciągać a nie rozdymać. Wysłałem konwerter do regeneracji jutro będę dzwonił zobaczymy co mi powiedzą oczywiście nie omieszkam zapytać o powody tarcia. Szczęście w nieszczęściu że go wymontowałem i nie stało się nic gorszego. Będę pisał co i jak. Dodam jeszcze że auto ma trochę ponad 320 tyś. przebiegu i jest to przebieg oryginalny.

Dzisiaj wymontowałem skrzynię. Zanim wyciągnąłem konwerter zmierzyłem głębokość osadzenia pokręciłem nim a on się zacina. Po zdjęciu okazało się że ocierał się o kołnierz skrzyni co zaznaczyłem żółtym kółkiem. Nie wiem czemu tak się stało jedyne racjonalne wytłumaczenie to takie że go rozdymało, i teraz pytanie co jest powodem takiego stanu rzeczy. https://naforum.zapodaj.net/f43fef115130.jpg.html Tu widać gdzie obcierał konwerter https://naforum.zapodaj.net/2de26cfba273.jpg.html A tu jak się ścierał tak jest na całym obwodzie https://naforum.zapodaj.net/1a9b8bc18dde.jpg.html Nie wiem co o tym myśleć. Dodam jeszcze że po oględzinach doszedłem do wniosku że konwerter był już regenerowany nie przeze mnie. Widoczne są przygrzane odpryski po procesie spawania, wydaje mi się że coś takiego by z fabryki nie wyszło.

Też wstrzymuję się z wymianą konwertera ale muszę to zrobić. Zakupiłem podnośnik do skrzyni i zostało tylko wejść pod samochód. Może po świętach się za to wezmę bo teraz kiedy ten wirus panuje moja żona wszędzie autem jeździ. Jak wymienię konwerter na pewno napiszę co i jak.

Jeżeli soft jest wgrany z jednej i tej samej płyty na dwa różne urządzenia to na jednym i drugim urządzeniu musi być tak samo. Tryb dzienny pełnoekranowy jest nieedytowalny.

Też mam jeszcze te wibracje podczas jazdy 100 - 120 km/h przy dodawaniu gazu obroty około 2000 - 2500 ale na postoju się uspokoiło.Podczas hamowania w każdym przedziale prędkości auto nie drży. Poduszki wymieniłem bo auto drgało na postoju. Na 90% będzie to wina konwertera wymienię jeszcze łączniki gumowe wałów przód i tył, jeżeli nic to nie da zwalam skrzynię i remont konwertera. Bo nie ma co już wymieniać jeżeli chodzi o zdanie napędu. Pokuszę się jeszcze o wymianę oleju w skrzyni na VALVOLINE ATF poprzednia nazwa MAXLIFE ATF olej dedykowany zrobię wymianę całkowitą i zobaczę, bo coś mi się wydaje że ten Castrol nie spełna norm. Po wymianie napiszę jaki przyniosła efekt. Łączniki gumowe wałów wymienione przód - Mayle tył ori BMW nie odczułem żadnej poprawy może troszkę się sztywniej na postoju zrobiło przy zmianie biegu, stare gumy były spękane i miękkie. Odpuszczam wymianę oleju w lutym zwalam skrzynie i wymienię konwerter i wtedy zrobię całkowitą wymianę oliwy. Wymontuję umyję i posprawdzam mechatronikę.

Problem drgań rozwiązany winne były poduszki Febi (a tak ufałem tej firmie). Wymieniłem na Lamfordery i wszystko się uspokoiło - co do drgań przy prędkości 100 a 120 km/h drgania są wyczuwalne ale bardzo słabo.

Kupowałem na Litwie zaślepki na wkręty i same wkręty do Z3 montaż tapicerki bo u nas kosmiczna cena. Zaślepki przysłali ale śrubek już nie i nigdy nie odzyskałem pieniędzy grosze ale zawsze. Jestem ciekaw kto robi na pierwszy montaż te poduszki, gdzieś przeczytałem że corteco ale znalazłem jeszcze jednego producenta nie pamiętam nazwy bo bym kupił. Zastanawiam się nad swag-iem zobaczę będę wymieniał do skutku. Na razie muszę odpuścić święta sylwester, do tematu wrócę w przyszłym roku na pewno napiszę o postępie prac i jakie zmiany wniosły. No to najlepszego na święta i na nowy rok :cool2: . Dzisiaj prześledziłem wszystkie poduszki do X5 e53 i są trzy typy: 22116770794 - do 3.0i M54 22116770793 - do 4,4i 4,6is 4,8is M62 N62 22116770638 - do 3.0d M57 M57N Są to zupełnie różne trzy produkty o innej elastyczności i nie mogą być pomylone. Ja kupiłem Febi niby do 3.0d ale może są one do 3.0i. Co prawda kupowałem po numerze katalogowym który oczywiście się zgadzał. Trzeba uważać jakie poduszki kupujemy.