hashin

Aktualnie mam zalaną kranówkę ;) wcześniej też miałem często pojawiająca się kontrolkę płynu do spryskiwaczy, myślałem że czujnik albo gdzieś mam nieszczelność jednak od dłuższego czasu się nie pojawia więc zamknąłem temat. Letni płyn do spryskiwaczy nie powinien śmierdzieć ani posiadać na etykiecie znaków ostrzegawczych typu "może podrażniać drogi oddechowe" itp. nie polecę konkretnego bo nigdy mocno w temat się nie zagłębiałem. W lecie w najgorszym wypadku woda wystarczy (może gorzej myć trudniejsze syfy) ale najważniejsze to w zimie używać płynu zimowego, żeby woda nie zamarzła ;)

Magiczne elektrolity to po prostu sole wapnia i magnezu, zawarte w każdej wodzie. Im twardsza tym więcej elektrolitów. Chodzi o to, że jak wlejesz wodę DEMI (demineralizowana) to nie będzie przewodzenia i czujnik będzie miał "przerwę" w obwodzie i pokaże, że nie ma płynu. Ja we wszystkich wcześniejszych autach w okresie letnim lałem wodę DEMI, bo nie zostawia plam na szybie ;)

Możesz

Tak podejrzewam :-) ja mam ten stuk od kiedy kupiłem i też chciałbym aby ktoś zamieścił film z wymienioną pompą. Jak zrobię swoją wtedy się upenie ale to będzie za ok 2 tygodnie.

Jak pompa nie stuka tylko poci sie z obudowy to na twoim miejscu doszczelnilbym silikonem i czekał aż padnie, jeśli stuka i cieknie to bym wymieniał. http://autowanda.pl/?page=catalog/product&cat[cat]=2a33b115&cat[cmf]=2f5&cat[cmo]=17f2&cat[cve]=4af6&cat[art]=9b7d&cat[atg]=14facf&offset=0&sort=1

Tak, w E90 320i jest dwumasa. Jeśli chodzi o sprzęgło to sprawdź jeszcze to: viewtopic.php?f=70&t=157252

Sam się zastanawiam co powoduje ten stukot w pompie i czym grozi dłuższe użytkowanie. Oczywiście dla mnie to czysto teoretyczne dywagacje ponieważ u mnie mocno puszcza olej i stuka, więc nie będę się już bawił w uszczelnianie i inne druciarstwo jeśli mocno stuka. Przy okazji wymiany rozrządu i uszczelniaczy zaworowych do wymiany pójdzie pompa próżniowa. dzięki za informację i zdjęcia

Zdecydowanie widać różnicę, chyba muszę się pospieszyć z wymianą. Jakiej firmy polecacie łańcuch i napinacz? SWAG jest ok?

Jakikolwiek wyciek jest możliwy. Pompa próżniowa jest oddzielona od przestrzeni zaworowej oringiem, który w razie uszkodzenia będzie przepuszczał olej. http://www.realoem.com/bmw/pl/showparts?id=VC31-EUR-04-2005-E90-BMW-320d&diagId=11_3330

Dobrze widzę, że ta plama jest pod pompą próżniową? Zaglądał ktoś do niej?

Na filmie jest mój silnik, który ma niewiele więcej, bo 135 000 km przejechane. Również przyłączam się do prośby, aby ktoś pokazał w podobny do mnie sposób naciąg łańcucha względnie nowego, bądź zaraz po wymianie.

U mnie? Silnik odpala bez problemów, obroty trzyma prawidłowo. Żadnych zgrzytów o poranku.

Blokady mogę pożyczyć, to nie problem. Poszukuję informacji, ponieważ chcę ogarnąć temat i ewentualnie samemu wymienić. W niejednym silniku w życiu grzebałem i z ciekawości chcę się czegoś dowiedzieć o kolejnym. Mechanik powiedział, że wymieni rozrząd za 700 zł z częściami, więc się zastanawiam, czy jest sens samemu się w to bawić. Problem w tym, że mam jeszcze parę rzeczy do wymiany i koszty rosną i rosną...

Przeszukuję forum odnośnie informacji o wymianie rozrządu samodzielnie, ale niewiele mogę znaleźć. Czy ktoś może mi pomóc w znalezieniu informacji lub opisać jak to zrobić? Oczywiście jeśli ktoś posiada link do strony anglojęzycznej z instrukcją to również bardzo proszę podać.

Dzięki za potwierdzenie. Chciałem mieć pewność bo mechanik, który to sprawdzał nie zwrócił uwagi np. na cieknącą pompę próżniową i jej stukanie podczas pracy. Załączam jeszcze jeden filmik, na którym słychać dźwięk silnika i uszkodzonej pompy.

Witam, Skorzystam i podepnę się pod temat. Kupiłem samochód trochę ponad miesiąc i ciągle go poznaję. Posiadam silnik N46B20 150KM i zastanawia mnie stan łańcucha rozrządu. Byłem u mechanika jakiś czas temu, bo wymieniał łożyska w kołach i chciałem, żeby osłuchał i oglądnął silnik przy okazji. Przy odbiorze stwierdził, że łańcuch w niedługim czasie będzie do wymiany ponieważ już jest luźny a tak poza tym to jeździć. Łańcuch sprawdził przez wlew oleju, śrubokrętem. Nie wiem czy w ten sposób da się rzetelnie sprawdzić stan łańcucha dlatego mam pytanie do tych co wymieniali łańcuch. Czy nowy łańcuch sprawdzając w ten sposób będzie dużo sztywniejszy? czy mój nadaje się już do wymiany? Nagrałem filmik na którym pokazałem jak wykonane zostało sprawdzenie. Na końcu filmu pokazałem w jaki sposób mechanik sprawdzał łańcuch śrubokrętem.

Czy orientuje się ktoś, gdzie mogę w Opolu lub okolicach zrobić badanie amortyzatorów z oponami ROF? Nie chcę się błąkać po warsztatach, gdzie mają stary sprzęt a wiadomo jakie wyniki wyjdą z tymi oponami. Gdzie jeździcie na przeglądy?

Dzięki za informację. Jakbyś zdecydował się robić w Gdańsku, daj znać jak tam cenowo to wychodzi. Byłem teraz w trasie nad morze i z powrotem, razem wyszło ponad 1000 km i muszę powiedzieć, męczy mnie ten dźwięk i koniecznie muszę z tym coś zrobić.

Zgadza się, przełożenie u mnie jest 3.38 i taki też most zamówiliśmy. Widzę, że obawy moje są uzasadnione i wzięcie używanego dyferencjału to jak pudrowanie pryszcza. Jeśli ktoś z Was ma informacje, kto zajmuje się naprawą dyferencjałów to dajcie znać, bo to chyba jedyne lekarstwo.

Opiłków nie sprawdzałem, bo wszystko co było robione to robił mechanik. Ingerencja w dyfer była jedynie taka, że sprawdził poziom oleju i stwierdził, że trochę można dolać.. tak też zrobił. Podczas próby na podnośniku sam byłem pod samochodem i na bank dźwięk wydobywał się z dyferencjału, dlatego nie brałem pod uwagę tarcz i tych okolic. Jeśli chodzi o wymianę dyfra, to mechanik zamówił niby świeżo zdjęty z innego auta i twierdzi, że jeśli będzie zły to zwróci i nie ma problemu. Dlaczego sądzisz, żeby nie kupować dyfra używanego z benzyny? Ja sam, szczerze mówiąc, nie jestem zwolennikiem wstawiania części używanych, ale przy kosztach wymian dyfra na nowy, to chyba jedyna opcja. Zastanawiałem się również nad regeneracją ale póki co mało informacji mam na ten temat. Czy jedyną opcją jest wymiana na inny używany i liczenie na to, że trafi się na lepszy, przynajmniej na jakiś czas?

Posiadam BMW E90 320i 150KM Mam problem z hałasem dochodzącym z tylnej osi. Hałas słychać w środku w aucie, najbardziej w okolicach wału miedzy przednimi a tylnymi siedzeniami. Ten hałas to nie jest wycie, jak przeważnie występuje w przypadku zużytych łożysk, tylko szum/szuranie metalu o metal. Po podniesieniu na podnośniku i zakręceniu kołami ręcznie, było słychać ten szum, więc diagnoza mechanika to zużyte łożyska. Ok, łożyska wymienione w kołach (lewe podobno tak zużyte, że rozpadło się w rękach a prawe jeszcze nie najgorsze, ale zostało wymienione na nowe). Odebrałem samochód i podczas jazdy słyszę to samo, szum bez zmian. Wróciłem na warsztat i ponowne testy, samochód na podnośnik z jednym z mechaników w środku a my słuchamy od spodu. Dźwięk wychodzi jakby z przedniej części dyferencjału (od strony wału) i nie jest to wycie, tylko jakby jakaś osłona ocierała o coś. Dźwięk jest bardzo podobny do tego, kiedy klocki szurają o tarczę hamulcową. Kolejna diagnoza mechanika to dyferencjał. Naprawa nieopłacalna, tylko wymiana na inny używany. Zamówił inny za 700 zł i będziemy wymieniać. Pytanie moje jest takie: czy ktoś spotkał się z takim dźwiękiem i czy to rzeczywiście był dyferencjał? Nie podważam kompetencji mechanika, ale może nie trzeba wymieniać całego dyferencjału? Może jest to bardziej błaha usterka a może lepiej za te pieniądze regenerować i mieć nowe łożyska a nie inne używane, które pociągną może miesiąc a może 10 lat?

Dzięki za odpowiedzi. Nie wybrałem tego samochodu bo zbyt kombinowany mi sie wydawał. Oglądałem jeszcze kilka sztuk ale już nie zakładałem kolejnych tematów. Koniec końców znalazłem i kupiłem E90.

No właśnie ja jestem podobnym przykładem, jeżdżę na chwilę obecną samochodem z silnikiem diesela. Silnik niby mało awaryjny i oszczędny (JTD), ale przestałem jeździć w trasy (kupiłem go, bo jeździłem w delegacje po całej Polsce) i teraz wożę się głównie po mieście. Wcześniej jeździłem benzynami i w sumie chcę wrócić do tego, jak widać podobnie myśli więcej osób :) Szkoda mi katować diesla na 5 km dojazdów do pracy, który w zimie ledwo daje radę się rozgrzać. Moja żona ma podobną odległość i ma 1.4 benzynę, to ten silnik dużo szybciej się nagrzewa i szybciej leci ciepło z kratek, a to w zimie robi różnicę.

Dziękuję za konkretną odpowiedź. Całkowita kwota, którą chciałbym przeznaczyć jest o kilka tysięcy większa (ok 3000 zl) właśnie na kilka ewentualnych napraw. Wiem, że szału nie będzie bo ceny w BMW raczej do niskich nie należą, ale coś by można było porobić. W takim razie nie będę wykraczał po za 320i, może coś trafię. Jeśli nie to albo trzeba będzie poczekać i dozbierać albo kupić E46.