Skocz do zawartości

Hajmdal

Zarejestrowani
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    e90

Osiągnięcia Hajmdal

Debiutant

Debiutant (2/14)

0

Reputacja

  1. Podjadę dzisiaj do mechanika i nakieruje go na to co piszecie. Jeśli to byłby ten oring to chyba nic poważnego Zdjęć tez nie dało lepszych zrobić bo ciasno tam i nie ma jak ręki wsadzić, a pompa próżniowa napewno nie była sprawdzana
  2. Witam W wakacje byłem 2 tygodnie w Polsce autem. Wstawiłem go do warsztatu by mechanik doprowadził go do ładu i składu. Przed przyjazdem wiedziałem już że mam wyciek oleju. Przez cały dzień może to były 3 krople pod samochodem. Pierwsza diagnoza to wyciek na uszczelce pomiędzy skrzynią a silnikiem (2.0d automat) więc nie za bardzo chcieli się podejmować wymiany na miejscu. Polecili mi (szczególnie ze to było 3 tygodnie przed wyjazdem) by kontrolować poziom oleju w silniku i w razie czego dolać, szczególnie że w Polsce i tak miałem go w warsztacie więc wszystko hurtem bym zrobił. Jak powiedzieli, tak zrobiłem. Oleju nie ubyło nic, 3 dni przed wyjazdem jeszcze wymieniłem cały olej w silniku, płyn hamulcowy i pojechałem do Polski. Zrobiłem 2000 km, w warsztacie w Polsce powiedzieli że silnik jest cały zachlapany olejem i nie wiedzą skąd ten wyciek, a nie chcą robić czegoś a potem się okaże że pieniądze wyrzuciłem w błoto. Ciężko było znaleźć jakąś myjnie które umyje silnik ale jakoś poszło (nie zrobili tego zbyt dokładnie). 2 niezależnych od siebie mechaników powiedziało że wyciek jest prawdopodobnie na uszczelniaczu wału korbowego z przodu (to tylko przypuszczenia) bo silnik jest zachlapany od samego przodu, a gdyby to był uszczelniacz skrzyni z silnikiem to od połowy auta by był brudny. Miałem 3 dni do wyjazdu więc decyzja była taka - robić i ryzykować, albo zostawić jak jest i dalej sie martwić wyciekiem. Wymienili ten uszczelniacz z przodu. Po przyjechaniu do domu (zrobiłem około 3000km) otwieram maske a tam znowu lekko silnik zapocony. Porobiłem zdjęcia. Może wiecie gdzie leży problem i czy to coś poważnego? Gdzieś chyba to z góry leci bo zdjęcia robiłem zaraz po zdjęciu osłony. http://zapodaj.net/748dedba2504f.jpg.html http://zapodaj.net/1725e9551cc9e.jpg.html Jak bedzie trzeba to zrobie wiecej zdjęc P.S. Przed spojrzeniem pod maske wyskoczyła mi żółta kontrolka oleju po wyjęciu kluczyka ze stacyjki, jednak poziom oleju jest prawidłowy (po środku). Teraz mi się już ta kontrolka nie pojawia..dziwne pozdrawiam
  3. skoro tak było jak piszecie, to jakie jest rozwiązanie tej sytuacji?
  4. Przecież napisałem w poście że czujnik został wymieniony ;) Przed wymianą było 0km i czerwona kontrolka, a teraz jest -20km i dalej czerwona kontrolka :cry:
  5. w piątek mam jechać jeszcze raz do niego...
  6. Witam Tydzień temu zapaliła mi się kontrolka od czujnika klocków z tyłu (wartość w inspekcji spadła do 0km, z przodu było napisane ze do wymiany za 22000km). Klocki miałem niedawno wymieniane, wiec zakupiłem nowy czujnik i pojechałem w poniedziałek do warsztatu. Przy okazji zrobiłem mały serwis wymieniając płyn hamulcowy, smarowanie prowadnic, czyszczenie itd. Okazało się ze czujnik z tyłu był przytarty wiec go wymienił na nowy ...i teraz co się dzieje Błąd nie zniknął, ciągle pali się kontrolka od klocków. Wartości w inspekcji tylnych klocków to minus 20km której nie da się zresetować bo nic się nie dzieje , a wartość z przodu zmieniła się z 22000 na same kreski. To może być zwarcie w układzie? Gdzie tego szukać? A może źle to wymienił? Jaka jest procedura?
  7. Mam auto prawie rok już, osoba która mi go sprzedawała twierdzi że z turbo nic nie było ruszane. Ale ile w tym prawdy to tylko on wie i poprzedni wlaściciel, dlatego nie potrafie odpowiedzieć na to pytanie ze 100% pewnością Samochód ma teraz 177 000 km przebiegu
  8. Witam e90 320d rocznik 2005 w automacie 2 tygodnie temu musiałem być bardzo szybko w pewnym miejscu i nie ukrywam że nie oszczędzałem auta by tam się dostać. Po powrocie do domu samochód stracił moc. Zajechałem do mechanika, podpiął pod komputer i wyskoczyły 3 błędy w silniku. 4530 - zbyt niskie ciśnienie doładowania 44cc - błąd czujnika doładowania 4b10 - korekcja wtryskiwaczy(?) W drodze do mechanika auto pracowało normalnie. Usunął mi błędy i zaraz po wyjeździe od niego auto znów straciło moc. Minął już tydzień i póki co zdarzyło mi się to raz. Przerzuciłem fora i znalazłem 3 prawdopodobne usterki: 40% - zmienna geometria się blokuje i nie wraca do swoich krańcowych pozycji (auto wykrywa błąd i odpala go w trybie awaryjnym stąd brak mocy) 40% - problem ze sterownikiem turbiny 20% - błąd czujnika ciśnienia doładowania. Na razie błąd nie występuje za to turbina strasznie się spóźnia. Gdzieś przy 2400 obr się załącza i czuć że jest zamulona i nie pracuje jak powinna , wcześniej startowała 1800-1900. Nie wiem za bardzo co robić bo nie mieszkam w Polsce a tutaj każdy mechanik mówi co innego. Za 2 miesiące jadę właśnie do Polski, z tym ze mam do przejechania 2000km i nie wiem czy to jest dobry pomysł. Miał już ktoś coś podobnego? Myślę by kupić na wstępie nowy czujnik doładowania ciśnienia, spotkałem się właśnie z komentarzem że mógł się uszkodzić po bardzo intensywnej jeździe i "nadwyrężaniu" turbo. Jeśli to nie pomoże to regeneracja turbiny? sterownik turbiny? P.S. Co oznacza ten trzeci błąd 4b10. Wiem tyle że coś z wstryskiwaczem/aczami. Może mieć to wplyw na pracę turbiny? pozdrawiam i dziękuje za odpowiedzi
  9. Witam serdecznie Od jakiegoś czasu jestem posiadaczem e90 2005 2.0 diesel w automacie. W zasadzie od tygodnia dzieją się dziwne rzeczy. Zaczęło się od tego ze przy skręcaniu głównie w lewo i lekkim hamowaniu słychać dosyć głośno ABS, nawet gdy samochód jest zatrzymany. Płyn hamulcowy jest, a wcześniej tak głośnych odgłosów nie wydawał. Następnie 2/3 razy zdarzyło się wywalić według instrukcji awarie systemu stabilizacji czyli kontrolki ABS,trakcji i ciśnienia kół. Za chwilę zgasło. Tez było to przy lewoskrecie i w zasadzie jechałem 10km/h tym razem bez hamulca. Był deszcz jeśli ma to znaczenie. Dzisiaj przy zmianie pasa na lewy znowu wywalilo kontrolki. Tym razem wszystkie i samochód zwariował. Zaczęły migać światła mijania, kierunkowskazy i wycieraczki nie reagowaly,podgrzewanie foteli się wylaczylo,prędkościomierz zatrzymał się na 0 mimo tego że jechałem. Trwało to 20 sec, po czym się uspokoiło i zostały tylko zapalone kontrolki na czerwono od pasów i poduszek.wyłączyłem silnik na poboczu, wystartowalem i wszystko jest już ok. Tez padał deszcz dzisiaj i zauważyłem ze dzieje się to przy wyłączonym podgrzewaniu foteli. Juz sam nie wiem co myśleć o tym, na początku myślałem ze to błąd czujnika ABS, teraz myślę że to może alternator albo jakiś zwarcie. Co myślicie? Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.