Vaporr

Blade wyczuwam że łezka ci się w oku kręci że jednak masz ich 4 a nie 6 ... przydałoby się co ? :wink: Duki jak tylko masz środki to kupuj R6 bo potem będziesz sie bił z myślami i żałował a spalanie 1-2l mniej ci nie zrekompensuje przyjemności z jazdy

:clap: :cool2: czy orientuje się ktoś z was może w jakim dziale dać ogłoszenie typu: "Mam za 2miesiące wesele i może ktoś ma M3/M4/M5 lub inne ciekawe Bmw którym zawiózłby mnie i wybrankę do ślubu ?" oczywiście nie za free :D

Kolego Blade gdybym zrobil jak mówisz to bym sprzedał ale nie chcę bo tak jak ktoś już wcześniej napisał po 7mies to jest nieopłacalne także pojezdze z 2lata i sprzedam sporo taniej bo mi się zamortyzuje w kosztach :) Co do kolegi Mets niestety szukasz auta idealnego i z dobrym mocnym silnikiem ale brakuje Ci elementarnej wiedzy o autach. Na spotkaniu w autoreducie nie wiedziałeś nawet co to jest kolektor ssący i że tam są klapki którzy niektórzy zaślepiają i w jakim celu to robią... więc wg mnie szef autoreduty troche cie podkręcił bo taki przeciez ich cel że ty płacisz im 500zł a oni w ramach tego doszukują się wad auta tak jak tylko da się najbardziej żeby klient miał argumenty do zbijania ceny. Także we wszystkim trzeba mieć też swój rozum. Wg mnie lepiej zgłosić się np. do takich osób jak gorik79 z Mautoczęści i tam lepiej (pomijam że pewnie taniej) ocenią stan auta niż w Autoreducie w której nie pokusili się o to (mimo że im o tym mówiłem) zeby sprawdzili u mnie np. korekcję wtrysków co wg mnie jest istotne bo kosztowne jeśli się kupi zużyte

Blade znalezłeś auto w lepszym stanie blacharskim od mojego i gratuluje Ci tego ale rozejrzyj się ile masz na rynku do wyboru do kupienia sztuk 320 a ile 330? Sprawa akcyzy bardzo podnosi koszt więc na pewno 320 dużo łatwiej wybrzydzać i kupić z lepszą blacharką. Ale ja nie chciałem 320 bo jezdze głównie trasy i liczy się dla mnie przyjemność z użytkowania i elastyczność auta...z resztą kto ma 330 seryjne lub z chipem to wie o co chodzi

ciesze sie ze niezależnie kolega Mets zabrał głos. Tak jak pisałem auto nie jest Perfect bo takie kosztują 45-50tys i jezeli kogos wprowadziłem w błąd określeniem "bezwypadkowy" to przepraszam - lewy bok ma gdzieniegdzie większe wskazania i trudno powiedzieć czy to było coś poważniejszego czy obcierka. Mi to jednak nie przeszkadza w użytkowaniu a ciekawy jestem swoją drogą jaka część użytkowników forum ma auto w 100% z oryginalnym lakierem takie jak wyszło z fabryki :cool2: Blade nie wiem czy to jest auto po przejściach skoro słupki maska i druga strona ma oryginalne wskazania lakieru. Każdy chce mieć auto jak z fabryki i najlepiej za grosze, no bez przesady :) A stan mechaniczny tak jak potwierdził kolega Mets po wizycie w Autoreducie jest bdb

mam automat navi brak w galerii masz zdjęcia z zewn. i środka również Ale auta nie chce już sprzedać. Zostaje u mnie

ar_w sam mi sie skarżyłeś ile kasy cie kosztowało to auto przez 7lat , wpompowałeś w niego naprawde dużo a nadal coś stuka puka, silnik chodzi jak traktor- pamietasz jak podnosiles maske ? :D wiec skończ już te dyrdymały jakie to masz dobre auto bo to skarbonka z przeżartym przez rdze dnem... no i prezent bratu dobry zrobisz, nie ma co a mi by nie było szkoda na twoim miejscu jechać do DE i wydać 50k na porządny egzemplarz ale ty szukasz takiego tutaj w cenie 320d. Moje auto badała Autoreduta tydzień temu, serwisowane u Czerwonego330d w grudniu i styczniu i on również może coś powiedzieć na temat stanu mojego auta. Na pewno nie ty ar_w po oględzinach na parkingu ... Ale ty jestes od nich wszystkich mądrzejszy i wiesz najlepiej :mad2: wybaczcie za te dyskusje ale po prostu nie lubie pyszałków i zarozumialców

na poziomie szczeniaka ? Napisałem to co sam mi powiedziałeś że to "stare 530d z 400k nalotu sprzedasz bratu i niech on dalej sie z tym meczy" Ponadto sam mi opowiedziales ile to kasy w niego musiales wpakować i że dalej coś tam ci w silniku stuka i chodzi jak traktor. Ja twojego auta nie oceniam tylko to są twoje słowa - wiec chyba nie chcesz mi wmówić że to co gadałeś mi o twoim aucie to teraz odwołujesz ? :duh: Nie zabolało mnie to co napisałeś bo w przeciwieństwie do ciebie mam dobry samochód którym moge bezawaryjnie i przyjemnie dalej jeździć. Natomiast nie twierdziłem nigdy że moje auto jest absolutnie bezwypadkowe bo ma inne wskazania lakieru na lewym boku ale reszta jest ok łącznie ze słupkami gdzie wartości są max 80-90um (facet badał w Autoreducie auto praktycznie centrymetr po centrymetrze) więc po co rzucasz szczeniackie tezy że jest składane ? Szkoda słów Mariusz: też uważam że idealne 330d z 2006r. jest warte cos kolo 50tys (bo tyle wyjdzie chocby sprowadzenie takiego z DE za 11k E +opłaty) ale że moje nie jest ideałem to wyceniłem na 42... ale na pewno nie jest to syf jak te ciagniete z zachodu przez handlarzy i wystawiane po 36-38k. W Autoreducie było szczegółowe badanie, również Czerwony330d znany tu na forum zaraz po zakupie zrobil mi w nim kilka waznych rzeczy, spedzil nad tym autem troche czasu i on również wie w jakim stanie mechanicznym jest moje auto a nie ty ar_w po oględzinach na parkingu swoim experckim okiem :lol:

Nie komentujesz bo napisalem prawde o tobie i ci argumentów zabrakło bo co tu komentować jak ktoś nawet własną rodzine w kanał chce pakować i syfa starego zużytego jej wciskać :duh: To że piszesz ze moja składana.... no właśnie dokładnie taki jesteś- expert który na parkingu pod kinem lepiej to potrafi ocenić niż w Autoreducie i ASO fachowcy. Zapoznałeś się wogóle z tym raportem czy jesteś tak małym robaczkiem że ci lżej jak obsmarujesz mój samochód ? na 330d cie nie stać więc się na nie nie s r a j i nie nabijaj postów na forum tylko kupuj te klekoczące 318/320 z rozrządem do roboty albo citroena C5 którego tak zachwalałeś, a nie zawracasz głowe osobom takim jak ja czy Bronx a na koniec jeszcze sie spuszczasz i płaczesz że za 35-40 nie możesz kupic ideału w R6. Ze też matka Ziemia nosi bez protestu takie osobniki :duh:

Blade jak kupowałem to szukałem 335d przez pol roku ale niestety w budżecie 55k to bylo za mało i nic nie trafiłem ciekawego tylko spawane z zagranicy ulepy od handlarzy. Nawet są posty z zeszlego roku jak podrzucałem 335 do oceny. Ale jezdzilem e46 320d wiec stwierdzilem że e90 330d to będzie jak dla mnie i tak przeskok że hoho. Trafiło się to i tego samego dnia co było ogłoszenie poszedl na warsztat i kupiłem. I nie myliłem się bo różnica jest duża a auto jest dynamiczne, ekonomiczne i nieawaryjne czyli to czego chciałem. Ale gdzies z tyłu glowy siedzi mi że chciałbym 335d ,może przez to też że serwisowalem auto u czerwonego330d a on ma wypasione 335d to mnie jeszcze bardziej podkręciło :) Pojawiło się 335d z forum do sprzedania. Byłem na etapie negocjacji wiec postanowilem tu moje tez wystawić ale nic na siłę. Spotkałem się dosłownie z 2 osobami (ar_w na parkingu i Meds w Autoreducie i ASO). A takto propozycje typu 36 i biore bez oglądania. Faktycznie pojezdze 330d jeszcze z 2lata aż mi się zamortyzuje w kosztach i wtedy 335d potanieje i LCI się kupi bo raz ze to faktycznie może dziwnie wyglądać ze po 7 miesiacach je sprzedaje a dwa- jest dla mnie ekonomicznie nieopłacalne bo wszystko co było trzeba w nim zrobiłem więc nic tylko dalej jeździć.

haha proszę Cie ar_w spojrz w lustro... nie wnikam w twoją sytuację rodzinną bo nie jestem do tego upowazniony i byłoby to niestosowne, a tymbardziej forum nie jest od tego typu dyskusji. Napisałem tylko 1 prostą informację jaką mi sam powiedziałeś że mnostwo kasy cie twoje auto kosztowalo i dalej sie sypie i chcesz je bratu wcisnąć i kupić coś innego (masz 400k nalotu więc pewnie mialbys megaproblem go komuś obcemu sprzedać). No to sam niech każdy oceni te sytuacje po swojemu. Ja bym bratu zużytego bubla nie sprzdawał a jeśli już by nie miał kasy to dał za przysłowiowe 5zł. Nie robię żadnego odwetu tylko irytujące jest jak ktoś taki jak ty się na forum obnosi jako expert od rynku aut a w rzeczywistości sam szuka dobrego auta za pół-darmo. Jeździsz zjechanym autem (chociaz twierdzisz raz ze jest bardzo dobre, a raz że się sypie i ma te 400k nalotu i dlatego szukasz nowszego). Typowe polskie cwaniactwo- pozbyć się zużytego wyeksploatowanego mocno auta ale jak już kupować dla siebie to w super stanie i super cenie. Takie są chlodne fakty na twój temat a nie są to moje domysły. Jedź do DE jak jesteś taki doświadczony znawca i kupuj za 50tys porządne auto i pochwal się nabytkiem zamiast szukać 330d w cenie 320d .Odnośnie mojego auta gdyby mi zalezało na sprzedazy to nie uwazasz ze wrzucilbym je na allegro czy otomoto ? chyba każdy to robi jeśli chce sprzedać bo tam najwięcej oglądających. A ja wiem że mam dobre auto -jeśli ktoś by mial ochote to niech sobie wezmie ten raport z Autoreduty i się z nim zapozna szczegółowo -ja naprawde nie mam się czego wstydzić :cool2: nie jest to ideał bez najmniejszej skazy -gdyby taki był to by kosztował pod 50tys a nie 42 Więc daruj sobie te jadowite tekściki , spuść z tonu i powodzenia w poszukiwaniu upragnionego auta z twoich snów ale za normalne pieniądze a nie okazji- ja nikomu źle nie życzę ,nawet Tobie :cool2: Tyle ze z tego co widze to ty skonczysz na tym citroenie C5 albo conajwyzej 320d bo nawet dobrego auta Bronxa mimo atrakcyjnej ceny nawet nie pofartygowales sie 90km obejrzeć bo ci szkoda kasy było na paliwo. Ty kupisz 330/530d tylko wtedy jesli bedzie z 5-10tys tansze od rynkowej wartosci i bedzie w stanie idealnym. Tyle że takiego nie znajdziesz bo nikt dobrego za grosze ci nie sprzeda tak jakbyś chciał. Widocznie to taki twój rodzaj rozrywki

Nie ma problemu, ten kolega z forum tak jak pisałeś sprawdzał moje auto w Autoreducie kilka dni temu i nie mam nic do ukrycia- smiało kto chce niech się zapozna z tym raportem :cool2: Kolega nie kupił bo nie spodobało mu się że auto nie jest całe w oryginalnym lakierze. Poza tym po przebadaniu i przejażdzce diagnosta stwierdził że auto jest w bdb stanie mechanicznym. Takie są fakty :) Auto tak czy inaczej nie jest już do sprzedania. Wystawilem je z ciekawości ale po spotkaniu z kimś takim jak ar_w i kolegą Meds ( to były jedyne dwie osoby z którymi umówiłem się na spotkanie) szkoda mi teraz na to czasu, tym bardziej że za 2mies. jest mój ślub i wesele :D , sprzedam je za kilka lat jak będzie z połowę tego warte ,nie mam parcia tak jak ty na sprzedaż swojego pojazdu bo jest naprawde ok. Pozdrawiam i w jednym sie z toba zgodze ar_w forum publiczne i ten dział to niekoniecznie dobre miejsce do takich dywagacji bo i nie każdemu się to chce czytać

A Bronxa auto za 36k to też szrot wg ciebie że nie kupujesz ? Przeciez cena jest naprawde dobra, niemal okazyjna. Przebieg ma oryginalny zaledwie 150k. On mieszka tylko 90km od ciebie wiec mogleś wydać te 80zł na paliwo i sie pofatygować chociaż obejrzeć zamiast pisać kilkanaście wiadomości na prv i zawracać mu głowę. A może 36k za 330d to wg ciebie nadal za drogo jak na polskie warunki? Mętna ta twoja filozofia

Twoja beemeczka w lepszym stanie niż moja.. No naprawde zabawne. Turas z 400k nalotu z 2002roku (jak masz napisane obok avatara- prawie 2003 :mrgreen:- nie zapomnij o tym napisać w ogłoszeniu sprzedaży bo pewnie to słynny model 2003 ), siedzeniem kierowcy jakby się tam ktoś zży.... i co tam jeszcze powiadałeś że musisz w nią znowu pakować kase i dlatego chcesz ją bratu wcisnąć żeby się już z nią dalej nie męczyć? Przysięgasz na śmierć swoich rodziców... no to już cyrk się zrobił i powrót do gimnazjum Wiem juz jak szanujesz swoją rodzine bo oznajmiłeś że chcesz swojemu bratu tego grata z 400k nalotu wcisnąć (bo normalnie nikt takiego nie kupi) ale na śmierć swoich rodziców przysięgać ? Mi by było wstyd ze względu na szacunek dla rodziców ich przywoływać :duh: Nie wiem jaki jest przebieg bo auto mam nie od nowości ale od 7miesięcy więc kto może powiedzieć na 100% jaki jest? Na pewno nie ty, który widziałeś auto raz w życiu i siejesz tutaj jakieś wkręty... Z resztą nie gorączkuj się już tak tylko przeglądaj oferty 330d do 36k bo może coś nowego się pojawiło. A może na mobile.de jest coś za 6-7k euro zobacz ? To wtedy z opłatami byś się zmieścił w budżecie byłem w Autoreducie i ASO na sprawdzeniu i nikt mi nie stękał tak jak ty lecz diagnoza była wyraźna-auto w stanie technicznym bdb lecz lewa strona była lakierowana (wskaźnik od 180 do 300um ). Reszta auta ma normalne wskazania miernika więc auto nie było spawane z kilku jak pewnie wiele igieł od handlarzy i nie uważam tego za jakiś dramat bo 99% 9letnich aut było w mniejszy lub wiekszy sposob lakierowane. Ja nadal bede jezdzil moim 330d bo to dobry egzemplarz auta i za bezcen go komuś takiemu jak ty nie oddam. A ty jeśli ty szukasz ideału to wykładaj na 330d 50k bo tyle takie kosztują a nie płaczesz i płaczesz że są tyle nie warte :)

Mi również szkoda odpowiadać. Ja mówiłem ci niby że przebieg cofałem? Kolejna bujda i tyle... Też mi się nie chce komentować twoich oszczerstw. Sam wiesz że uczciwie poświęciłem ci czas i nie mam parcia na sprzedaż a ty próbowałeś mi wmówić że jest inaczej. Byłeś na tyle podejrzliwy że na pewno jest w tym jakiś podstęp że mam auto 7miesięcy i pomyślałem o sprzedazy 330d i kupnie 335d. Ehhh no tak- zapomnialem że ty wiesz najlepiej :cool2: Ja się ścigam na światłach? No nie wiem co masz na myśli ale każdy chyba kto ma w aucie z 200 , 300 czy 500 KM to lubi czasem dynamiczniej jeździć? Mimo wszystko życzę Ci żebyś znalazł do 40k 330dtakie jakie sobie wymarzyłeś czyli w stanie prawie salonowym ale tego swojego starego 530d z nalotem 400k nie wciskaj bratu bo to naprawde wstyd tak rodzine ładować w bambuko a na forum zgrywać świętoszka i experta :nienie: Pozdrawiam i życze powodzenia w dalszych łowach

ar_w jestes po prostu żałosny :) Kłamiesz i oczerniasz mnie ale to tylko dowodzi twojego niskiego jak dno jeziora Hańcza poziomu. Napisalem przeciez wyraźnie w poście ze CIEBIE NIE OCENIAM ale ty musiałeś swoje kompleksy i żale zaprezentować. Spójrz może na siebie? Przyjechałeś obejrzeć na parkingu przed kinem moje auto swoim starganym trupem z niemalże 400k nalotu, totalnym gruchotem w którym wszystko się sypie, wpakowałeś w niego mnóstwo kasy a on nadal się sypie.... i jeszcze z rozbrajającą szczerością stwierdziłeś że opchniesz go bratu i niech się dalej on z nim męczy bo ty już nie masz na to kasy i siły.... :duh: :duh: :duh: To więcej już nie trzeba komentować jakiego pokroju jesteś człowieczkiem, jak nawet swoją rodzinę chcesz w maliny wpędzić a co dopiero obcego Fakty są takie że jesteś po prostu kolesiem bez klasy. cóż- chciałoby się mieć 3.0 w nowszej budzie ale kasy brak. Zarówno mi trułeś dupę jak i Bronxowi trułeś ,pisałeś i mi i jemu po kilkadziesiąt wiadomości a nawet nie chciało Ci się 90km do niego podjechać obejrzeć auto, bo to jak mu powiedziałeś to jest koszt żeby jechać 90km obejrzeć auto. Jesteś gawędziarzem i bajarzem zgrywającym eksperta na forum. Więcej o tobie nie trzeba mówić. Nawet bez podłączania pod komputer mojego auta (po oględzinach na parkingu) pisałeś mi potem na prv swoje smęty że niby jesteś zainteresowany ale moje auto ma pewnie z 0,5mln km- taki z ciebie znawca? Temat przebiegu i bezwypadkowości mojego auta to kłamstwo w żywe oczy- masz na to jakieś dowody czy za chwilę znowu coś będziesz ściemniał ? Nawet w ASO czy warsztacie auta nie oglądałeś tylko wszystkie oszczerstwa jakie rzucasz są na podstawie twojego doświadczonego oka bo przecież jesteś nieomylny i sam na parkigu najlepiej umiesz wszystko ocenić :D Nie twierdzę i nigdy nie twierdziłem że lakier jest w oryginale ale skąd ty taki mądry jesteś że ogłaszasz że auto po dzwonie musiało być ? Skomentuje to krótko. Żal Ci dupe ściska bo cie nie stać zwyczajnie i szukasz okazji cenowej :cool2: . Jeździsz tym truchłem z nalotem 400k i zawracasz wszystkim dookoła głowę. Chcesz za 35k kupić 330d w stanie nieskazitelnym. W dodatku wyraźnie po twoim ostatnim inteligentym wywodzie napisałem ci wyraźnie na prv że " moje auto nie jest na sprzedaż dla ciebie i życze powodzenia w dalszych poszukiwaniach" więc po co te kłamliwe insynuacje teraz że mi niby żal że ci nie sprzedałem? Moje auto ma się bardzo dobrze i nie ogłaszałem go nigdzie w necie bo mi zupełnie nie zależy na sprzedaży- ale ty chyba tego nie umiesz pojąć i siejesz swoje teorie spiskowe :D Jesteś człowiekiem kłamliwym, naciągaczem i typowym gawędziarzem a nie kupcem więc pakuj dalej kasę w tego swojego gruchota to chociaż brata nie zrobisz w bambuko zamiast marzyć o aucie ktore próbujesz wyhaczyć za pół-darmo. PS. pisze z delikatnie zmienionego nicku bo miałem dziś awarię windowsa i nie moge odzyskac hasla do starego :(