Skocz do zawartości

316i - strzelał i nie jedzie na benzynie i gazie.


adam-as

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

niestety moje auto zostało unieruchomione i chyba to bardzo poważna sprawa :(

Po kolei:

 

Jeździłem normalnie i po wyjściu z marketu wsiadam do auta odpalam, nagle strzał z tłumika,

za chwilę strzał gdzieś pod maską, lekki dymek spod maski, silnik zaczął dziwnie pracować - doszedł

taki dźwięk jakby się w środku obracał jakiś metalowy krążek trąc o coś. Taki matowy dźwięk.

Obroty zaczęły spadać, z tyłu zaczął tak jakby popierdywać i zgasł.

 

Przełączam na gaz - odpalam, ledwo obroty się podnoszą i od razu spadają - nie reaguje na gaz.

Próbuje na benzynie - odpalam jak lekko pomogę mu gazem, ale zaraz popierduje i obroty lecą w dół.

Potrafi znowu strzelić z tłumika i gaśnie.

 

Ludzie ja bez auta nie funkcjonuję, pomóżcie co się stało? :cry2:

Znając moje "szczęście" silnik do remontu :(

Dziwne bo ani grama oleju nie brał - pomóżcie, naprowadźcie.

 

Kilka tysięcy temu zmieniony olej, wszystkie filtry, sonda.

W chwili obecnej nie da się jechać.

Pod maską nie widać żadnych uszkodzeń gołym okiem.

Lepsze jest jakiekolwiek działanie, niż całkowity jego brak.

Odjechani.com.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, o, coś może być, bo żona pokazywała mi skąd poszedł dymek.

Właśnie gdzieś koło świec.

I co - wymieniłeś kable + świece i wszystko wróciło do normy?

 

Mam łańcuch rozrządu.

 

Jak dłużej postoję i spróbuję odpalić, odpala od cyknięciaale już po kilku sekundach

zaczyna popierdywać i spada w dół aż gaśnie. Na gazie niemal od razu po odpaleniu gaśnie.

 

A to takie niby "metaliczne, matowe tarcie metalowego koła" gdzieś w okolicy przepływomierza?

Lepsze jest jakiekolwiek działanie, niż całkowity jego brak.

Odjechani.com.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze mam podobny problem do kolegi,objawy identyczne z ta roznica mi strzela ogniem tak jakby z przeplywomierza

po wystrzale znalazlem poluzowany przewod pod kolektrem ssacym wychodzacy z gumy idacej do kolektora ciezko go zaowazyc po zalozeniu obroty mi sie wyrownaly ale,na jakis czas az zas strzelil.Jutro jeszcze oblukam moze do czegos dojde jak co odezwe sie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bmw na gazie zwykłym zawsze strzela u mnie w 320 tez strzeliło kilka razy raz rozwaliło kolektor ssący potem przepływke tzn te druciki w środku itp więc wymmontowałem gaz i po sprawie... A strzeły sa spowodowane niesprawnym układem zapołonowym, nie szczelnym dolotem, stożkiem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałbym aby ta dyskusja przerodziła się w wątek o tym czy warto zakładać gaz czy nie.

Mam problem bo nie mogę ruszyć auta z miejsca i proszę o pomoc tych co mogą wiedzieć co jest grane.

 

Darujmy sobie Panowie lekcje nt. zakładania gazu bo szkoda czasu.

Nie wyobrażam sobie auta na benzynę bez gazu i nie ma co dyskutować.

 

Mechanik miesiąc temu mówił mi że mam gaz ustawiony poza zakresem bo mam

reduktor do wymiany i może przez to mi się coś posypało... sam już nie wiem...

Lepsze jest jakiekolwiek działanie, niż całkowity jego brak.

Odjechani.com.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to szukaj przyczyny w nieszczelności układu dolotowego a przedewszystkim przepływka do sprawdzenia w mojej nawet wyjęcie bagnetu od oleju przy włączonym silniku powodowało zmiane pracy silnika po prostu zaczynało szarpać motorem zaczynała ciągnąć lewe powietrze odpowietrznikiem skrzyni korbowej tzw. odmą .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie mechanik zaholował mi auto do warsztatu.

Nie miałem czasu ma gdybanie i robótki ręczne. Potrzebuję auto do pracy.

Sekcja wykaże co się stało i jak bardzo zaboli mnie to finansowo. Dam znać.

 

Jak macie jeszcze jakieś pomysły piszcie.

Lepsze jest jakiekolwiek działanie, niż całkowity jego brak.

Odjechani.com.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto odebrane od mechanika no i wszystko jasne.

 

Po wybuchu (instalka II generacji) w kolektorze ssącym rozerwało przewody.

Wymienili te przewody i kable wysokiego napięcia ponieważ były w opłakanym stanie.

Zaraz po tym pojechałem na wymianę reduktora gazu ponieważ też był na wykończeniu.

 

Ile to mnie kosztowało?

 

Wymiana przewodów pod kolektorem ssącym części + robocizna

- 180zł

 

Wymiana kabli WN części + robocizna

-190zł

 

Wymiana reduktora gazu (części + robocizna firma Jakart)

- 410zł

 

 

Łączny koszt 780zł

i to jeszcze nie wszystko. Auto ledwo dało się wyregulować (gaz).

Czeka mnie jeszcze czyszczenie całego układu dolotowego oraz regulatora biegu jałowego

ponieważ w tym aucie nie ma silniczka krokowego i bardzo dobrze.

Koszt całego czyszczenia i konserwacji 100zł.

 

Dopiero po tym będzie wszystko tak jak w książce napisano.

Panowie czytajcie a ja idę się wypłakać :cry2:

 

Co się stało?

Najprawdopodobniej kable WN nie domagały, stąd te strzały w kolektor.

Mechanik mnie pocieszył że tu mam kolektor aluminiowy i nie ma szans aby go rozwalić,

co najwyżej pójdą przewody lub plastikowe elementy na dolocie, gorzej w oplach, -

facet mówił że przyjeżdżali do niego ludzie z rozwalonym kolektorem

od wystrzału ponieważ w oplach jest to zrobione z cienkiej blachy.

 

Dostałem instrukcje jak jeździć aby nie było wystrzałów i tyle.

Koszt przerobienia tego na sekwencje 1500zł., ale na razie odpuszczam.

Może w przyszłym roku pokuszę o to.

 

Na razie idę ryczeć :(

Silnik pracuje jak pszczółka - chociaż tyle.

 

P.S.

Moderatora proszę o połączenie moich postów/

Lepsze jest jakiekolwiek działanie, niż całkowity jego brak.

Odjechani.com.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, to zacznij od sprawdzenia kabli WN oraz świec. U mnie świece były zdrowe, tylko kable

już swoje wysłużyły. Nie wiem jak sprawdzić stan kabli i świec. Robił mi to mechanik.

Następnie czyszczenie wszystkiego od filtra powietrza aż po kolektor łącznie z regulatorem biegu jałowego

+ sprawdzenie stanu przewodów pod kolektorem bo w moim przypadku to własnie na nie padło i rozerwało je

na strzępy od strzału.

 

Jak słyszysz z rury takie popierdywanie przy dodawaniu gazu (dynamicznym), to kable lub świece

nie domagają albo oba naraz.

 

Zrób to jak najszybciej bo nie wiadomo co konkretnie Ci rozwali.

U mnie były to przewody pod kolektorem, ale równie dobrze mogła to być przepływka lub obudowa

filtra powietrza, a tu koszty były by większe wbrew pozorom.

Przy strzałach wszystko jest narażone na zniszczenie od filtra powietrza aż do kolektora.

Lepsze jest jakiekolwiek działanie, niż całkowity jego brak.

Odjechani.com.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.