Problem z ubezpieczalnią.

[adi0583]

Panowie mam pytanko. Mam powazny problem z ubezpieczycielem mojego BMW e36 325i. Auto jest z 97r zciągniete do polski na tych starych zasadach jako składak by było taniej. Wiec w dowodzie ma wpis składam. Mi to nie przeszkadzało az do tej pory. Niestetyu na drogach jest teraz slisko i pewien gosc cofając tirem zazuciło mu naczepe no i z mojego auta ze tak powiem został tylko fotel , silnik i pare jeszcze inny drobiazgów. Niestety zaparkowałem zbyt blisko betonowej sciany. No i teraz jest taki problem ubezpieczalnia chce mi wypłacic od rocznika 91 bo jest to ponoc składak. Powiedzcie czy mogą tak zrobic? Szkoda zostałą uznana na całkowita wiec jaką czesc procentowo mi przysługuje. Kiedys słyszałem ze wypłacają tylko 80% wartosci rynkowej auta. Jak to naprawde wygląda? A jezeli juz sie wykłuce by policzayli mi do tego 97 rocznika jak wezwe biegłego to ile mogą mi odciągnąc za to ze jest to składak w papierach? Nadal dostane 80% wartosci rynkowej czy juz mniej mają prawo mi dać? Prosze o szsybką odpowiedz bo nie wiem czy mam z czym isc do sądu ze sprawą cywilno- prawną?

[loco]

szkode całkowitą rozlicza się w sposób nast.:

 

- ubezpieczyciel szacuje wartrość auta w stanie pierwotnym

- wart. auta po wypadku (wrak)

- koszt ewentualnej naprawy

 

jeżeli koszt naprawy przekracza pewien procent wartości (pow 50%) to należy się do wypłaty różnica w wart. auta przed i po

 

ubezpieczyciele w tym przypadku zaniżają wart. auta przed wypadkiem, zawyżają po, oraz często zawyżają wartość naprawy tak aby przekoroczyła próg szkody całowitej

 

pozdrawiam i życze powodzenia

[Centrino]

Powinni liczyc z rocznika jaki masz. Moga oczywiscie zanizyc wartosc samochodu z powodu jego skladakowania - gdyz jego wartosc rynkowa jest o wiele nizsza od sprowadzonego w calosci

[ANDRZEJ 540]

loco a gdzie jest napisane, że jak naprawiają samochód z OC sprawcy to mają praw decydować w jaki sposób tego dokonać?? ( napisałeś o 50% ). Zawsze w takim przypadku to POSZKODOWANY decyduje czy chce szkody całkowitej czy naprawiać samochód. Kolega z Klubu miał podobną sytuację z E39 540. TU zaniżyło wartość samochodu przed wypadkiem, zawyżyło wartość wraka i stwierdziło, że wypłacą jakieś śmieszne pianiądze. Przegrali spraw w sądzie i zapłacili za naprawę w ASO wraz z odsetkami i kosztami procesowymi. adi0583 poczekaj co wymyśli likwidator z TU.

[dUSk]

Panowie mam pytanko. [CIACH!]

 

Adi, jest w Polsce kilka organizacji ktore bronia praw osob w sporach z ubezpieczycielami - poszukaj takiej i pogadaj z nimi, zazwyczaj swiadcza uslugi za darmo.

[__Kai__]

Tak, jak pisałem w innych wątkach - jeżeli jest taka Twoja wola, to nie ma zmiłuj się - muszą doprowadzić samochód do stanu przed zdarzeniem nawet, jeżeli teoria i ich obliczenia mówią, że to nieopłacalne.

 

Ciekawą sprawą jest fakt, że jak płacisz AC, to Twoje auto jest warte mnóstwo pieniędzy, bez względu na to, czy to składak. A jak mają wypłacić odszkodowanie, to wartość Twojego auta leci na łeb, na szyję...

 

Coś czuję, że w Twoim przypadku na odwołaniu się nie skończy i będzie sąd...

 

UWAGA!!!

Możesz zwrócić się do Rzecznika Konsumentów - przeważnie taki mieści się przy Urzędzie Miejskim lub innym urzędzie. Są to ludzie obeznani, fachowcy, którzy pomagają za darmo.

Możesz też zwrócić się do Rzecznika Ubezpieczonych. Jest to instytucja, której TU boją się jak ognia: http://www.rzu.gov.pl/

 

Pozdrawiam

[PZ]

Panowie mam pytanko. Mam powazny problem z ubezpieczycielem mojego BMW e36 325i. Auto jest z 97r zciągniete do polski na tych starych zasadach jako składak by było taniej.

Nie do końca rozumiem, chyba w 97 roku było złożone ? A z numeru VIN jaki rocznik wychodzi ? Za taki rocznik zwrócą pieniądze minus jakiś % za składaka. Powinni pełną wartość rynkową (bo to z OC) minus wartość pozostałości. O ile wiem, ubezpieczalnie już nie przejmują wraków.