Wada ukryta sądzić się czy nie?

[przerom]

Witam miesiąc temu kupilem swoje wymarzone BMW. Byłem po niego z mechanikiem - po godzinnych oględzinach i jezdzie probnej kupilem go. Niedawno podczas ostrego hamowania zauważylem że nie działa abs. Pojechalem do znajomego elektryka i po podpieciu do kompa wyszlo ze uwalony jest czujnik kola lewego. WYmienilismy na nowy i po jezdzie probnej wyszlo na to ze abs dziala tylko ze kontrolka abs przy zegarach nie zaswiecala sie. Po rozkreceniu zegarow zobaczylismy piekny widok a mianowicie 4 kontrolek bylo zaklejpnych guma tak aby nie swiecily i nie bylo widac ze jest jakis blad. Po wyciagnieciu gum okazalo sie ze swieca sie kontroli od abs-u, asc, poduszki powietrzne i komputer. Do tego sprzedajacy zapewnial ze klime wystarczy nabic, a po nabiciu wyszlo ze sprezarka sie nie zalacza i trzeba wymieniac czujnik cisnienia a takze jeża bo jak juz klima zadziala po wymianie czujnika cisnienia to wialo jak chcialo. Jak uwazacie czy taka sprawe warto kierowac na droge sadową? Koszt napraw jest duzy zwlaszcza poduszek powietrznych i ja nie zamierzam za to placic jak to bylo zatajone z premedytacja. Sprzedawca oczywiscie sie wszystkiego wyparl ze to nie on. Moze mial tu ktos na forum podobna sprawe w sadzie??? Co o tym sadzicie?

[szatynwroc]

Kupiłeś od firmy czy od prywatnego użytkownika ?

[przerom]

Osoba prywatna. Chce sie od niego domagac zwrotu kosztow remontu, albo niech sobie sam z nim zrobi.

[szatynwroc]

No to masz trudną sprawę. Zawsze może powiedzieć ze on się nie zna i nie musi się znać na aucie które sprzedaje. On jeździł do przodu i do tyłu.

Ty za to byłeś z mechanikiem, kupiłeś auto wiec byleś zadowolony z stanu technicznego jaki był w momencie zakupu.

To ze nie wiedziałeś ze wszystkie kontrolki powinny się zapalić po przekręceniu kluczyka i zgasną c po chwili lub to że przed kupnem trzeba auto sprawdzić na komputerze czy ma błędy czy nie to już tylko twój problem.

Skoro chcesz go obciążyć kosztami naprawy to będzie bardzo trudne bo jak udowodnisz że on wiedział o wadzie skoro on powie ze się nie zna ?

[przerom]

Wg prawa aby dochodzic roszczen z tytulu rękojmi sprzedający moze rznac glupa ale to on uzytkowal to auto i on go sprzedawal i w pelni odpowiada za wady fizyczne i ukryte w aucie. To wyczytalem w kodeksie cywilnym.

[szatynwroc]

Wg prawa aby dochodzic roszczen z tytulu rękojmi sprzedający moze rznac glupa ale to on uzytkowal to auto i on go sprzedawal i w pelni odpowiada za wady fizyczne i ukryte w aucie. To wyczytalem w kodeksie cywilnym.

 

No tak ale według niego auto jeździło dobrze i on nie miał zastrzeżeń. A on nie jest fachowcem i nie musi się znać i wiedzieć czy kontrolki powinny się zapalić przy przekręceniu kluczyka czy też nie.

Poszukaj na forum co i jak, ale nie chce cię załamywać skoro byleś z mechanikiem i kopiłeś auto w stanie jaki był w dniu kupna to godziłeś się na wszystko co w nim było.

Kupując od firmy sytuacja jest prosta, firma sprzedająca auto musi się znać na jego stanie technicznym i to dokładnie.

[przerom]

ale mowie ci co jest w k.c. a nie to co on sobie tam powiedzial mysle ze rzeczoznawca bez problemu wyniucha szerech nieprawidlowosci w tym aucie. wydaje mi sie ze sprawa jest oczywista. jakbym tego goscia drapnal to bym go chyba zabil za takie cos. Jak do niego dzwonilem to widac bylo ze sie bal i to dosc mocno. Dać 20 000 za taki szmelc. Mam ogloszenie z oto moto jest tam napisane

 

abs

poduszki powietrzne

kontrola trakcji

klimatyzacja

 

W aukcji jest fizycznie tego nie ma.

[szatynwroc]

Może i się nie znam, ale nasuwa mi się pytanie.

 

Jak mu udowodnisz że to on ukrył wady, lub że wiedział o tych wadach.

 

Jeśli chodzi o wyposażenie z aukcji to zawsze może powiedzieć że skopiował opis od kogoś, lub miał tak napisane w instrukcji do auta.

[przerom]

Ale tlumacze Panu ze wg prawa polskiego on o tych wadach nie musial wiedziec. Nie powie mi chyba ze w fabryce bmw gumy do żucia na kontrolkach to standardowe wyposazenie ;-)

[szatynwroc]

Ale tlumacze Panu ze wg prawa polskiego on o tych wadach nie musial wiedziec. Nie powie mi chyba ze w fabryce bmw gumy do żucia na kontrolkach to standardowe wyposazenie ;-)

 

Skoro nie wiedział o wadach to równie dobrze może powiedzieć ze to Ty zrobiłeś a teraz chcesz coś od niego.

[przerom]

Żeby takie cos zrobic musialbym miec wypadek a to napewno da sie sprawdzic. Napinacze pasow( od tego sie swieci poduszka) sa wystrzelone i nie zrobily tego same od siebie. Pozatym mam 2 swiadkow ktorzy byli ze mna i elektromechanika ktory odkryl te gumy w kontrolkach.

[szatynwroc]

Kolego skoro jesteś przekonany że masz rację to walcz, ja chciałem ci pokazać ze gość może się migać a nie masz twardych dowodów na to ze on to zrobi. Może to zrobił poprzedni właściciel, nie wiadomo on za poprzedniego właściciela odpowiadać nie może, nie zna się na autach Ty oglądałeś i kupiłeś auto i podobał ci się stan faktyczny w dniu zakupu.

[przerom]

No ja temu gamoniowi napewno tego nie popuszcze. Wlasnie umowilem sie z prawnikiem na spotkanie w poniedzialek. Jak chcecie to wam bede pisal moja historie ale to pewnie troche potrwa. Jak komus nasuwaja sie jeszcze jakies wnioski to z przyjemnoscia je poczytam. Pozdrawiam.

[krzysiek80r]

kolego przeczytaj ten wątek viewtopic.php?f=19&t=95269 , koleś wygrał sprawę

[przerom]

Sprawa jest podobna i widzicie takich gnojow co robia takie rzeczy trzeba sciagac. Dzieki kolego.

[zabciacool]

Sprawa jest do wygrania, ale będzie ciężko i potrzebna dobra papuga. Koleś może się nie znać na aucie, ale jeśli jest tak jak mówi przerom, to w ciągu 2,5 roku powinien znać autko na pamięć od nerek po rurę wydechową. Gorzej będzie udowodnić, że te wady wystąpiły przed zakupem, ale można powołać na świadka mechanika, który to wynalazł. Jestem jak najbardziej za walką, ale od razu Ci radzę - z niczym nie kręć, bo się zamotasz i stracisz zaufanie sędziego. Nawet jeśli sam czegoś nie dopełniłeś, coś kręciłeś czy co, to mów o tym od razu i szczerze. Nie musisz się znać i nie musisz badać auta przed zakupem, choć wypada dla własnego spokoju. Tak czy inaczej wszystkiego się nie sprawdzi. Może być pomocne ASO, rzeczoznawca i biegły sądowy. No i świadkowie, jeśli masz takowych...

[przerom]

Mam 2 swiadkow ten mechanik co byl ze mna i elektryk ktory znalazl te zagadki. Ja nawet nie mam za bardzo z czym krecic bo wszystko z mojej strony bylo ok i z niczym nie kombinuje. Co do wizyty w aso przed zakupem to mam takie prawo a nie obowiazek. Nie dam sie robic w bambuko zwlaszcza ze troche to auto mnie kosztowalo. W dziale mechanika mam opisany problem ze skrzynia biegow ale tego to mu raczej nie wcisne jako wady ukrytej.

[matumani]

Walcz!!! Człowieku nie słuchaj opinii typu" a gość może..." Ze ścierwem trzeba krótko. 3mam kciuki i pozdrawiam.

 

P.S Sorry nie przedstawiłem się wcześniej, za co przepraszam. Dawid jestem.

[mmw]

Również uważam, że sprawa jest ewidentna. Jak sprzedający ma problem i będzie palił głupa, że tak jeździł i nie wiedział to niech ściga tego od którego kupił wcześniej auto. To wbrew pozorom jest bardzo poważna sprawa, bo wchodzą w grę poduszki powietrzne. Wiecie co by było jak by chłopak przywalił tym autem w drzewo, poduchy by nie wystrzeliły, biegły by do tego doszedł, to od razu by policja zawinęła kolesia, który to auto sprzedał.

[przerom]

Wlasnie glownie o te poduszki mi chodzi bo autem najczesciej jezdzi zona z dzieckiem. I tak jak kolega pisze co by sie stalo jakby miala wypadek? Nie podaruje mu tego numeru.

[mmw]

Kolego.. podjedź na policję i dowiedz się czy czegoś takiego nie powinieneś zgłosić do prokuratury, bo nie zdziwię się jak jest to ścigane z urzędu.

[zabciacool]

Jest jeden paragraf z kodeksu karnego, pod który to podchodzi

 

Zgodnie z Kodeksem Karnym:

Art. 286.

§1. Kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

 

Czyli, jeśli koleś kłamał, przekonując Cię do zakupu, ma problem. Najtrudniej jest to udowodnić, że o tym wiedział, ale skoro jeździł autem ponad 2 lata, to powinien znać auto od dechy do dechy. warto zajść do prokuratury i spytać o to prokuratora. Skoro jednak jesteś już umówiony z adwokatem, dowiedz się jakie są jego warunki do walki z powództwa cywilnego, a do prokuratury pojedź później i spytaj o możliwość powództwa z urzędu przy możliwości pokrycia Twoich kosztów przez pozwanego. Ponadto podczas swojej sprawy od początku do końca zapisywałem z datami wszystkie wydarzenia. Dałem tą rozpiskę dla adwokata i na kolesiu suchej nitki nie zostawił.

[Tomek1983asd]

Ukrywanie wad układów odpowiadajacych za bezpieczenstwo czynne i bierne podlega pod kodeks. Gosc jako ostatni wlasciciel jest odpowiedzialny za stan auta. W takim przypadku bezwzglednie przydalaby sie dokumentacja fotograficzna z odkrywanych usterek i ogledziny pojazdu przez rzeczoznawce, najlepiej odrazu sądowego, troche wiecej wezmie ale bedzie wieksza pewnosc ze goscia usadzisz na dupie. W kazdym normalnym kraju nie mialbys problemu ty tylko sprzedajacy. Jak chcesz cos z tym robic dalej to nie trac czasu.

[maaad13]

Ukrywanie wad układów odpowiadajacych za bezpieczenstwo czynne i bierne podlega pod kodeks.

Ta, morski chyba :roll:

[Tomek1983asd]

Stwarzanie zagrożenia dla życia i zdrowia, kiedyś już to przerabialiśmy