Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Po regeneracji turbiny zauważyłem, że podczas przyśpieszania na początku auto kopci jak smok, aż wejdzie na jakieś 2,5 - 3 tys obrotów i potem przestaje kopcić. Jakiegoś spadku mocy nie czuję, cięgnie podobnie w pełnym zakresie obrotów czyli od 2tys do odcięcia. Na hamowni spotkałem się z opinią, że wina ta spowodowana jest nieprawidłową geomatrią łopatek po regeneracji turbiny. Turbina podobno późno się załącza silnik dostaje za bogatę mieszankę i nie spala wszystkiego, czego skutkiem ma być smok z tyłu.

EGR był już czyszczony, na kompie żadnych błędów ,wtryski też ok, w poniedziałek podmieniony zostanie przepływomierz. Co jeszcze można sprawdzić??

Opublikowano
jak kopci na czarno to mogą być pierścienie, a i zła mieszanka czyli przedmuch też, zacznij od uszczelnienia dolotu
Opublikowano
jak kopci na czarno to mogą być pierścienie

nie zgodzę się z Tobą... pierścienie objawiają się błękitnym [olejowym] dymem. Nieprawidłowy współczynnik AFR jak najbardziej :cool2:

Opublikowano
jak kopci na czarno to mogą być pierścienie

nie zgodzę się z Tobą... pierścienie objawiają się błękitnym [olejowym] dymem. Nieprawidłowy współczynnik AFR jak najbardziej :cool2:

 

 

wiesz co, zgadzam się z tobą :) też tak myślałem zawsze i teraz też tak myślę ale.... w sceniku teścia też kopcił na czarno, a czuć było oliwe paloną, dolot uszczelniony i zrobione wszystko w celu wyeliminowania nieszczelności. Zmierzone ciśnienie w skrzyni korbowej duużo za duże, auto dymiło po odkręceniu korka oleju. Padło na pierścienie. Po rozłożeniu silnika okazało się, że silnik ma przelotu a z 500 tysi. i pierścienie stoją, nagaru na wszystkim tyle, że szok. Auto porobione, złożone i zero kopcenia. Nie umiem tego inaczej wyjaśnić logicznie, ale czasem tak bywa jak widać ;] nie rozpisuje się więcej na ten temat bo to nie to forum ;)

Opublikowano
Po regeneracji turbiny zauważyłem, że podczas przyśpieszania na początku auto kopci jak smok, aż wejdzie na jakieś 2,5 - 3 tys obrotów i potem przestaje kopcić. Jakiegoś spadku mocy nie czuję, cięgnie podobnie w pełnym zakresie obrotów czyli od 2tys do odcięcia. Na hamowni spotkałem się z opinią, że wina ta spowodowana jest nieprawidłową geomatrią łopatek po regeneracji turbiny. Turbina podobno późno się załącza silnik dostaje za bogatę mieszankę i nie spala wszystkiego, czego skutkiem ma być smok z tyłu.

EGR był już czyszczony, na kompie żadnych błędów ,wtryski też ok, w poniedziałek podmieniony zostanie przepływomierz. Co jeszcze można sprawdzić??

Jeżeli fachowcy twierdzą,że geometria :?: ( chociaż tego się nie rusza przy regeneracji) to być może elektrozawór turbiny.Odnośnie czarnego dymu z diesla jest mnóstwo u wujka google :D

Opublikowano
Odnośnie czarnego dymu z diesla jest mnóstwo u wujka google

należy mieć przede wszystkim na uwadze, że chodzi o za bogatą mieszankę paliwo/powietrze tzn za dużo "koksu", za mało powietrza.

Opublikowano
Wydaje się naturalnym przy czarnym dymie-nieszczelnośc w dolocie,wtryski lub źle zrobiony program ! Jeszcze odma mi się nasuwa lub filtr powietrza :D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.