Skocz do zawartości

Uciązliwe muszki na przedniej szybie :(


ambience

Rekomendowane odpowiedzi

Witam chyba każdy ma ten problem :) Macie może jakieś rady sposoby jak się ich pozbyć w trakcie jazdy. Jakiś płyn do spryskiwaczy co daje im rade albo co dolać do płynu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego ambience ja miałem dolany specyfik bardzo mocny ale super.Zwie sie on DIMMER jest do rozcieńczania i originalnie służy do robienia aktywnej piany.Musisz gdzieś gdzie myją fury zapytać---ale jest warto.POzdr

BezpiecznyMocnyWygodny

Foteczki: Moja Bunia 525d-KLUB // Galeria Moja z Forum

GG36122033/TEL.722-22-99-00/ dani3011@interia.eu

http://www.motostat.pl/user_images/36127/icon1.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to nie sluzy do mycia TIR? Kiedys znajomy mi opowiadal, ze za slabo rozcienczyli taki srodek, to przezarl plandeke na naczepie... Nie pamietam nazwy srodka, ale daje to do myslenia. Tez szukam jakiegos koncentratu, bo owady na szybie sa moja zmora. Dimer mozna dostac w Intercarsie, jesli nie zmywalby wosku z lakieru i nadawalby sie do wlania jako koncentrat albo nawet po rozcienczeniu jako plyn do mycia szyby to biore od razu 5l. Pytanie, czy jest bezpieczny?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym DIMMEREM to byłbym ostrożny.Kupiłem go w motoryzacyjnym za coś ok.30 pln.ale chyba 2 lub 3 litry.Miałem używane alu i przednie były żółte i niczym nie puszczało.Użyłem więc tego specyfiku w stanie nie rozcięczonym i smarowałem pędzelkiem i od razu spłukałem dużą ilością wody.Efekt-włosie pędzla zmiękło (myślałem,że się rozpuści),a felgi jak nowe :D .można nim myć auto,ale tylko w stanie rozcięczonym.Nie pamiętam ale jakoś do trudnych zabrudzeń 1 do 40,a do mycia normalnego 1 do 70.Do srysku szyb chyba się nie odważę,bo pewnie smugi na lakierze zostaną i może uszkodzić powłokę.
niema nic lepszego niż BAWARKA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym pewnie i narobiłoby zniszczeń w samych wężykach i spryskach bo tam sporo plastiku i pewnie szybko by się poddał. Niestety na robale skutecznej rady nie ma jeśli chodzi o spryskiwacze. Jedynym naturalnym dobrym środkiem jest deszcz - wtedy schodzi wszystko i to bez większych problemów. Ja co jakiś czas ręcznie myję szybę roztworem wody z octem jak już trupy owadzie są mega trudne do usunięcia.

Jeśli chodzi o same spryski to można by spróbować dolać trochę "jagody" do wody w zbiorniczku ale nie wiem czy denaturat też nie narobi szkód w plastikowych elementach instalacji spryskowej. No i jeszcze inna wada denaturatu - nie do końca ciekawy chwilowy "zapach" w aucie. Ale podejrzewam, że ze zmyciem tego tłustego cholerstwa denaturat by sobie dobrze poradził.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle tylko, że w zimowych płynach oprócz alko jest jeszcze trochę dodatków, które w dodatniej temperaturze się strasznie rozmazują, zostawiają smugi i szyba wygląda nieciekawie. "Jagodzianka" otyle ma plus, że odparowuje szybko po użyciu. Trzeba by tylko sprawdzić czy nie działa destrukcyjnie np na pióra wycieraczek.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę sprawdzić bo mam pióra za 10zł z kauflandu :norty: to wiele nie stracę. Z tym płynem zimowym to tragedia dalej mam go w zbiorniku i nie mogę wypsikać :( tak z ciekawości ile litrów ma zbiornik spryskiwacza?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę sprawdzić bo mam pióra za 10zł z kauflandu :norty: to wiele nie stracę. Z tym płynem zimowym to tragedia dalej mam go w zbiorniku i nie mogę wypsikać :( tak z ciekawości ile litrów ma zbiornik spryskiwacza?

Zależy jak masz wyposażone auto. Jeśli masz tylko jeden zbiornik - nie posiadasz spryskiwaczy lamp przednich ani dodatkowego zbiornika na koncentrat intensywnego zmywania (tak jak ja) - to wchodzi tam 4,5 litra.

Jagodziankę kupisz bez problemu w marketach budowlanych typu Casto, Obi, Leroy, itp - nawet można dostać jagodziankę białą, przezroczystą, bez tego charakterystycznego barwnika fioletowego (widziałem ze 2 razy gdzieś choć nie jest ona tak często dostępna jak tradycyjna).

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

regularnie myć przednią szybę i uchroni nas czesciowo od uciazliwych zabrudzen.

Ja mam problem notoryczny z owadami na nerkach, zderzaku, tablicy rej. Karcher nie daje rady w rozsądnej odległości rzecz jasna, ciezko to nawet palcem zeskrobać...

 

Wiem, ze w myjkach ręcznych psikają jakimś preparatem i zaraz potem myją szamponem bez spłukania. Może ktoś kojarzy czym to spryskiwać przed umyciem auta?

 

 

 

Aha!

Z lusterka mam jakąś wydzieline tłustą (pewnie wyciekająca konserwacja po silnym nagrzaniu karoserii), ktos wie czym to zmyć? Benzyna ekstrakcyjna jest bezpieczna przy zetknieciu z lakierem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy przeczytałęm wszystkie posty na temat Dimmera :cool2: .Daje wszystkim wyjaśnienie i srostowanie.Kolega któy zywym dimkiem czyscił pędzlem felgi-odwaga pełna uznania i cud ze tylko pędzel się skończył.Tym specyfikiem(nr 1 na rynku zawodowców)można myć wszystko,ale w odpowiednim rozcieńczeniu.Jako goły jest na prawde petarda i nigdy niczego nie próbowałem doczyszczać.Natomiast do mycia samego samochodu(pozbyć się much,zalezin na felach)rozcieńczałem 1:60,70 i jest miodzio-muchy zlezą,felusie lustro.Najpierw tak rozcieńczonym preparatem za pomocą jakiegoś spryskiwacza psikamy na żądane miejsca(lub cały samochód) i za chwile myjką czy wężem pod cisnieniem spłukujemy.Lepiej myjką co ma troche ciśnienia(nie musi być dużaśne)Ja zawsze po namoczeniu przelece gąbką autko i potem płukanie-efekt widać na fotkach.Ktoś powiedział że smugi zostaną ,owszem jak wyschnie zanim spłukasz.Nie bójcie się tego płynu bo WSZYSTKIE :mrgreen: myjnie korzystają z tego,ale nie powiedzą wam o tym,bo sami będziecie myć.Do spryskiwacza dodaje odkąd pamiętam i nic sie nie stało,wystarczy rozcieńczyć 1:70 :!: i macie preparat który rozpuszcza muszki(w takiej proporcji NIC nie szkodzi)Wybór należy do was--zaznaczam ori dimmer nie jest tani 5L--około100zł.Ale na ile wystarczy.W proporcji 1:40,50 jest do mycia zabrudzeń bardziej uciązliwych--olej,smary,ON,bardziej tłuste.

PS płyny zimowe,letnie ---wszystkie one są na bazie alkoholu,który wysusza wam muszki a nie rozpuszcza :norty:

JA MYJE I BAŁ SIĘ NIE BĘDE.Dla poczatkujących,proponuje małe stęzenie na próbe 1:70 :cool2:

http://www.olejesamochodowe.com.pl/p/1503,51/piana-aktywna-dimer-5kg/

Wystarczy dobrze sie wczytać w zastosowania,macie wszystko w tym linku(link własnością ambience)POzdr i myć cykory :cool2:

BezpiecznyMocnyWygodny

Foteczki: Moja Bunia 525d-KLUB // Galeria Moja z Forum

GG36122033/TEL.722-22-99-00/ dani3011@interia.eu

http://www.motostat.pl/user_images/36127/icon1.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rAha! Z lusterka mam jakąś wydzieline tłustą (pewnie wyciekająca konserwacja po silnym nagrzaniu karoserii), ktos wie czym to zmyć? Benzyna ekstrakcyjna jest bezpieczna przy zetknieciu z lakierem ?

Ja swego czasu odtłuszczałem coś z lakieru swojego Bumera - właśnie benzyną ekstrakcyjną i było. Jeśli więc masz oryginalny lakier to benzyna będzie bezpieczna dla laku. Podejrzewam, że rozpuszczalnikiem nitro mógłbyś jakichś szkód narobić a benzyna ekstrakcyjna jest ok.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że dimer się rozcięcza na razie kupiłem jagodziankę (łatwiej dostać) :D 5zł 500ml wleje do zbiornika i zobaczę, a jak nie to kupie ten dimer :) A na muszki pomaga woskowanie ja auto woskuje raz na miesiąc i muszki szybko schodzą pod karcherem gorzej z przednią szybą i lampami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ar_wjeżeli chodzi benzynke ekstrakcyjną śmiało zmywaj nic sie nie stanie,ale nic mocniejszego(nitro,uniwersalny).Tak jak mówił manolito. :cool2:

Co do denaturatu-bez urazy,ale jeszcze gorzej niż woda,pieronem wysycha na szybie i muchy nie rusza.Ambience to tylko moja sugestia,zrobisz jak uwazasz.Trzymka i POzdr :handshake:

BezpiecznyMocnyWygodny

Foteczki: Moja Bunia 525d-KLUB // Galeria Moja z Forum

GG36122033/TEL.722-22-99-00/ dani3011@interia.eu

http://www.motostat.pl/user_images/36127/icon1.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5zł nie pieniądz:) ale denacik doleje do mojego płynu (jeszcze zimowy) zobaczymy czy wyjdzie jakaś mikstura (chyba nie wybuchnie) :norty: dodam, że kiedyś za łepka jak myłem szyby w autach to dodawałem denaturatu i lepiej schodziło z tego co pamiętam ale wtedy miałem gąbkę i gumkę a tutaj sama guma jest :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak sobie radzi z takimi owadami na szybie oryginalny płyn BMW do intensywnego mycia. Chodzi mi o ten specyfik który wlewa się do tego małego zbiornika pod maską. W sumie jeżdżę tym autem już trzeci rok a jeszcze nie miałem okazji tego przetestować. Kosztuje chyba coś ok 40 zł/l, ale czy warto?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jak specyfik bmw ale denaturat lipa tylko wali jagodzianką w aucie :roll:

To spróbuj jeszcze ewentualnie z roztworem octu - większość dobrych, domowych płynów do mycia okien jest na bazie octu. Może to będzie skuteczniejsze. Szczerze mówiąc myślałem, że denaturat sobie z tym poradzi bo pamiętam jakie syfy zmywaliśmy z kumplem kiedy jeszcze kiedyś pracowałem przy grawerująco-tnących ploterach laserowych i cięło się często z płyt na bazie żywicy - denaturat bardzo skutecznie to czyścił.

Pzdr.

P.S. Ostatecznie można jeszcze w marketach sprawdzić jaki skład mają te wszystkie płyny w sprayach do zmywania owadów właśnie - ja swego czasu testowałem jakiś płyn Sonaxa w sprayu do tego celu i radził sobie całkiem nieźle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To żeby nie zalewać tego do zbiornika spróbuj zrobić jakiś roztwór octu z wodą demineralizowaną, zaaplikuj na szybę jakimś spryskiwaczem ogrodowym i włącz potem wycieraczki w aucie. Będziesz wtedy wiedział, czy octowy roztwór coś zdziała czy szukać jeszcze innego rozwiązania. Teoretycznie na bazie octu powinno zadziałać bo deszcz, który idealnie zmywa ten syf po robalach kiedy się jedzie jest zawsze odrobinę kwaśny z uwagi na zawartości śladowe siarki itp, itd.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dolewam do zbiorniczka zawsze plynu do usuwania owadow z firmy K2. Idealnie co prawda nie jest, ale robale w miare schodza.

Co do dimmera jeszcze - preparat w rozcienczeniu 1:60 jest genialny do czyszczenia tapicerki. Zweryfikowano na kanapach mondeowych - brud schodzi, material zostaje nietkniety ;)

BMW - Be My Wife.


Soft na zamówienie, porady informatyczne (i wszelakie również) - PW :) Dla forumowiczy proste porady free - na rozbudowane rozwiązania ceny bardzo specjalne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.