328i - Kopci na niebiesko

[DjAquaz]

Koledzy drodzy potrzebuje rady i pomocy.

 

Robiłem remont silnika 2.8 niedawno. Była szczelona uszczelka jak ją kupiłem.Autko było na chodzie i działało ok,ale nie sprawdziłem czy dymiła niestety. Przy założeniu uszczelki użyłem Loctite 3020. Głowice planowałem z testem szczelności i docierałem zawory. Autko odpaliło jak należy i bardzo równo chodziło. Na początku nie było problemu tak mi się wydawało bynajmniej.Pewnego dnia podchodzę i odpalam a ona na 5 garków pali,no to zdjąłem pokrywę cewek i doszedłem -metodą odpinania cewek po kolei że cyl 2 nie pracował. Więc odkręciłem świece , była mokra paliwem i olejem,więc ją zamieniłem,autko odpaliło od razu i znów równiutko silniczek pracuje. Niestety zdarzyło się to i drugi raz ...po wymianie ponownie idealna praca silnika,ale kopci dalej ale powyżej 3500obr.

 

Teraz pytanie co jest winą : czy jest możliwe aby uszczelka puściła na 2gim cylindrze ???A może pęknięty pierścień??? Mówię z góry że autko ciągnie i równiutko na wolnych pracuje praktycznie nie ma drgań. Co byście obstawiali i doradzili. W ramach płukania silnika zalałem najtańszy olej 20w 50 do przepłukania ale nie wydaje mi się że on jest winny. Jestem w kropce trochę bo nie wiem jak to ugryźć. Czy pomiar ciśnienia da coś skoro w cylindrze jest olej to pomiar będzie pewnie wykazywał błędne ciśnienie .Zastanawiałem się nad zalaniem ceramizera ale nie wiem czy to pomoże. Różne pomysły nawiedzają mi głowę.

[Tomko]

Jest szansa, że sprawdzając kompresję dojdziesz, czy to pierścień, czy zawór. Gwoli ścisłości, jak z poziomem płynu chłodniczego?

 

Co do uszczelki puszczającej na konkretnym cylindrze - pamiętam, że swego czasu zrzucając głowicę zerwała Ci się szpilka. To nie jest czasem ta?

Edytowane 2 Maja 2011 przez Tomko

[DjAquaz]

Poziom płynu chłodniczego jest perfekt,nie ma ubytków,zawory docierałem,nowe uszczelniacze tez są.Może uszczelniacze nie siadły jak należy na prowadnicach na 2gim cyl

 

Tak ale naprawiłem gwint zastosowałem helicoil i świetnie trzyma ale to było między 3 a 4tym

[wancki]

a powierzchnia bloku była sprawdzana? jak planowales głowice to i blok tez trzeba było.

moze jakas nierównosc jest po tej urwanej szpilce..

[emir55]

zmierz ciśnienie na tym cylindrze,ceramizera nie lej ,bo to nic nie da

silnika nie płucze się olejem

[DjAquaz]

Tak zrobie zmierzę i zobaczymy,najciekawsze jest to że jak poskładałem to prawie pewny jestem że nie kopciła :evil:

[vip_22]

O długo jeźdzłeś do czasu kiedy zaczęła kopcić?

W e30 po wymianie głowicy i między innymi usczelniaczy miałem wszystko OK. Ale po kilkunastu tysiącach zaczęła brać olej. Okazało się, że prowadnice zaworowe były do wymiany. Puki usczelniacz był nowy (miękki) to trzymał, potem już nie dawał rady. Po wymianie prowdnić brat jeździ do dziś.

[dąbasz]

Na początek sprawdz jak każdy pisze ciśnienie. Chciaż nie wiem czy coś ci to powie. Jeżeli sprzelił by pierścień i olej dostawał by się przez tłok to był by to pierścień olejowy a on jest piwerszy od dołu i raczej nie ma nic wspólnego z ciśnieniem.

Jak dobrze dotarłeś zawory i jesteś pewny że je sprzedzałeś przed założeniem glowycy i nie ciekły to może ci lecieć przez uszczelniacz zaworowy. Ale tego też nie sprzwdzisz ciśnieniomierzem. Chybe ze zawór ci strzelił to wtedy tak.

Może przy wkładaniu zaworu spadła ci sprężynka z uszczelniacza. Zdejmnij pokrywę zaworów dostań się do zaworów od góry i oblukaj dokładnie.

[DjAquaz]

Ciśnienie na cyl jak w książeczce ustawowo 13,5 -14 bar na każdym. Podejrzewam uszczelniacze ponieważ przy zakładaniu ich nie nabijałem ich a jedynie wciskałem na siłę kciuka,a znajomy powiedział mi że potrzeba je zleksza puknąć by dobrze siadły. Więc biorę się za zdejmowanie wałków i nabicie uszczelniaczy jak należy :cool2:

[dąbasz]

najlepiej to chyba 13 albo 12 nanadowa długa pasuje. Konieznie trzeba nabić zeby dobrze siedziały na prowadnicy zaworowej.

[DjAquaz]

ściągłem już wałki no i oglądałem te uszczelniacze. Niby siedzą na swoich miejscach.Zauważyłem że odma jest zasyfiona dość i ją rozebrałem .Membrana była lekko pęknięta ok 1 cm.Skleiłem ją .Czytałem że odma tez może powodować że kopci silnik. Widać na zaworach ssących że w komorze jest olej delikatnie widać a pierwszym i drugim. reszta susza. Chce ściągnąć sprężyny bez ściągania głowicy.Słyszałem o takich magikach i widzę że muszę tylko opracować sobie narzędzie do klinowania sprężyny.

[dąbasz]

Musisz zakombinować dobry sprzęt do nacoskania. Dokreca sie go do szpilek po stopkach do wałków.

Jak złapisz GMP to zawór powinien sie oprzeć.

Też tak słyszałem ale nie praktykowałm. Koniecznie napisz czy ci sie udalo

[DjAquaz]

Właśnie ściągłem jeden zawór. Gumki siedzą jak należy,ale opuściłem minimalnie zawór i zaczołem nim ruszać ,nie wiem czy to normalne i dopuszczalne ale daje się wyczuć luz i nawet widać jak oring na gumeczce się porusza u nasady. Nie wiem jaka jest dopuszczalna tolerancja ale nie podoba mi się to :cry: . Czuje że będę przekładać głowice bo mam inną.Zawór nie opada bezwładnie uszczelniacz go trzyma więc szczelny powinien być. Sam nie wiem co myśleć

[DjAquaz]

Głowica ściągnięta. 1 i 2 tłok o dziwo jest czysty z góry tzn nie ma nagaru.Pozostałe 4 maja czarny nagar. Uszczelka jest cała i nie widać żadnych przedmuchów ani na wierzchu ani u spodu. Edytowane 9 Maja 2011 przez DjAquaz

[emir55]

luz na zaworze mierzy sie z drugiej strony,nie od trzonka

jeżeli jest spory to marnie,trzeba by wymienić prowadnice a to już większa operacja

graniczny luz to około 0,1mm

[dąbasz]

Dokładnie. Wysuń zawór ok 1 cm i złap do za tależ zaworu i poruszaj na boki.

Jak robisz remont to i odrazu prowadnice trzeba wymienić. Nie dobrze. Wywal prowadnice i babij nowe.

Popatrz jak o robią i zrobisz to sam. Nie ma wielkiej filozofii.

[DjAquaz]

Właśnie tak sprawdzałem no i leciuteńki luz jest ale chyba w normie.jednakże sprawdzałem tylko na jednym zaworze. Jutro będę walczyć dalej

[DjAquaz]

No i zdjąłem głowicę. wszystko jak powinno być sie okazało....poza....odmą. Membrana w separatorze okazała się pęknięta. Naczytałem się o odmie i jednym z objawów jest właśnie przedostanie się oleju do kolektora ssącego i spalanie go ale niestety było już za późno na sprawdzenie po wymianie tej membrany. Założyłem starą głowicę i autko ładnie pali,nie ma spalania oleju :8) .jedynie dużo pary sie wydostaje ale to przez to że woda przy ściąganiu głowicy dostała się do kanałów. Wlałem specyfik do czyszczenia silników i zlewam dziś olej,wlejemy nowy. Mam nadzieje że będzie wszytko juz ok :cool2: