Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Przypominam że jazda na światłach przeciwmgłowych (potocznie przeciwmgielnych, halogenach) jest dozwolona tylko w zmniejszonych warunkach widoczności i chyba tylko w poza terenem zabudowanym.

 

 

Domyślam się że zdecydowana więkoszośc użytkowników tego forum doskonale o tym wie... ale ciąglę widzę multum ludzi któzy przy minimalnej mgiełce, takiej że trzeba dobrze się przyjżeć żeby stwierdzić że jest mgła włącza te w/w światła oślepiając innych użytkowników.

 

 

Pomijam już przygłupów, którzy normalnie w dzień włącząją cztery światła, i już tuningowców :mad2: którzy włączają postojówki i halogeny - do tego to tylko łokieć za szybę i kostki pod lusterko. :norty:

Edytowane przez KotSylwester
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Co do tylnych świateł przeciwmgłowych, to sytuacja w przepisach jest jasna - widoczność mniejsza niż 50m = można (a nawet trzeba) użyć.

Jednak co do przednich świateł... hm... nie ma jasno sprecyzowanej sytuacji odnośnie przejrzystości powietrza.

 

Z drugiej strony... czy rozbierałeś kiedyś halogeny BMW (mówię o E32/34, stary typ i nowy z soczewką)? Jest zasłona, a świecą one z ograniczeniem. Jeżeli sobie ich nikt nie podciągnie na chama, to nie mają prawa razić. Tą samą sytuację miałem w polonezie. Dobrze ustawione halogeny nie mają prawa razić.

 

Co do jazdy na pozycyjnych i halogenach - zgadzam się - głupota "zimnołokciowców".

Kai
Opublikowano

Art. 30. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany zachować szczególną ostrożność w czasie jazdy w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza, spowodowanej mgłą, opadami atmosferycznymi lub innymi przyczynami, a ponadto:

 

 

kierujący pojazdem silnikowym jest obowiązany:

 

a.włączyć światła mijania lub przeciwmgłowe przednie albo oba te światła jednocześnie,

b.poza obszarem zabudowanym podczas mgły dawać krótkotrwałe

sygnały dźwiękowe w czasie wyprzedzania lub omijania;

 

3. Kierujący pojazdem może używać tylnych świateł przeciwmgłowych, jeżeli zmniejszona przejrzystość powietrza ogranicza widoczność na odległość mniejszą niż 50 m. W razie poprawy widoczności kierujący pojazdem jest obowiązany niezwłocznie wyłączyć te światła.

 

5. Na drodze krętej, oznaczonej odpowiednimi znakami drogowymi, kierujący pojazdem może używać przednich świateł przeciwmgłowych od zmierzchu do świtu, również w warunkach normalnej przejrzystości powietrza.

Opublikowano

Pozwolicie że zinterpretuje to tak jak ja to rozumiem.

 

Tylne przeciwmgielne wolno używać tylko wtedy gdy mamy mgłę tak że nie widać na więcej niż 50m.

 

Przednie światła przeciwmgłowe wolno używać nie tylko podczas mgły, ale np podczas deszczu lub śniegu, wtedy gdy widoczność jest ograniczona.

 

Jeżeli droga jest kręta, wolno używać świateł przeciwmgłowych przednich za dnia, kiedy dobrze widać.

 

Czyli w zasadzie jadąc nocą i jak uznam że słabo widze mogę sobie właczyć przednie przeciwmgielne i tłumaczyć się że albo droga jest kręta albo deszcz kropi.

 

Z tego co zrozumiałem to przednich przeciwmgłowych jak i tylnych przeciwmgłowych wolno używać na terenie zabudowanym - nic o tym nie pisze że nie wolno (może w innym artykule, nie wiem).

Czy ktoś może przytoczyć znaki, które określą drogę jako "krętą"?

Opublikowano (edytowane)

Z tego co ja zrozumiałem można i w zabudowanym (chociaż byłem przekonany że tylko w niezabudowanym).

 

 

Droga kręta, to droga oznaczona odpowiedniem znakiem "uwaga zkręty pierwszy w lewo" ora "uwaga zakręty pierwszy w prawo"

 

Dzień to chyba dzień niezależnie od wskazania światłomierza. :norty:

Edytowane przez KotSylwester
Opublikowano

Dopuki nie miałem halogenów, trochę mnie denerwowało jak z naprzeciwka z tym jechali, szczerze powiem że razi to trochę bardziej niż normalne światła.

 

Jak mam halogeny, przyznam że niekiedy jak jadę na drodze sam, albo jakiś deszcz pada właczam halogeny żeby lepiej widzieć pobocze, by przypadkiem jakiegoś pieszego nie skroić.

Opublikowano

Ja jeżdząc e34 do Lublina często używałem halogenów jak droga była góra dół, góra dół, żeby właśniejak dojeżdzałem do szczytu wzniesienia nie trafić pijaka na drodze, ale to jak były mgiełki, deszczyki itp.

 

Policja mnie zatrzymała i 4pkt. Ale się wykłóciłem :mrgreen:

Opublikowano

a ja jak widze kogos jadacego z naprzeciwka na halogenach a nie ma ograniczonej widocznosci to odpowiedz mam jedna - wlaczam swoje halogeny oraz dlugie ..

 

pare razy juz sie nadzialem na to ze z naprzeciwka jechala policja na halogenach :mrgreen:

kupie szerokie 17" do E36 - najchetniej 9" przod i 10" tyl
Opublikowano

No właśnie, przepisy NIE MÓWIĄ jasno o przednich przeciwmgłowych.

 

Ja sam często włączam - pomijam że sprawdziłem wcześniej czy są dobrze ustawione.

I sporo razy się już kłóciłem o to z Policją.

 

Bo ja uważam że warunki dla mnie są ciężkie, jest noc, droga pełna dziur etc. a ja mam auto z typowo sportowym, twardym zawieszeniem, i taka dziura może mi rozwalić pół zawieszenia.

I dlatego sobie doświetlam poziom nawierzchni w ten sposób.

 

A z tego co pamiętam to są 2pkt za nadużywanie przeciwmgłowych.

Opublikowano

oj chyba 4pkt, ale to nieważne.

 

Dzwoniłem na Waliców do Wydziału Ruchu Drogowego,

 

Więc przepis , któy wkleiłem jest prawomocny i nie ma w nim zaznaczonego czy teren zabudowany czy nie, bo jest to nieistotne. Można ich używać zgodnie z tym przepisem (mała widoczność, itp. czytaj wyżej)

 

 

Co do używania ich w mieście przy dobrej widoczności - Zabronione.

 

A jak powiesz policjanotowi że masz słaby wzrok, to Cię skierują po wpis że tylko w okularach możesz prowadzić :mad2:

 

Pytałem o sportowe zawieszenie i dziury - na własne życzenie zakładasz taki zawias i felgi i jeżeli powoduje to że musisz łamać przepisy to masz mandat.

 

Standartowo jak będziesz miły i będziesz miał dobre argumenty to Cię pouczą.

 

Jak masz postojówki i halogeny - mandat i szukanie co jeszcze jest nie tak, ręczny, luzy,łyse opony, brak gaśnicy itp :)

Opublikowano

Ale ja mam taki zawias fabryczny - no zdaje się, tak mówię, i skoro auto jest dopuszczone do ruchu, to nie moge sobie pozwolić żeby polskie drogi je rozwalały.

A potem na badaniach ma mieć wszystko sprawne, a nikt za naprawy mi nie płaci.

 

Tak mie j więcej gadam, jak jeszcze gadają to używam paru porównań jeszcze, i wtedy juz maja dość.

Opublikowano
heheh marketing bezpośredni jest najważniejszy!! Moją e23 miałęm chyba ze 150kontroli... maks 5 w jedną noc... (w 99roku - czarna, czarne szyby, 17 z rantem , wydech - stan jak nowy - po remoncie)
Opublikowano

Poza tym, że jazda w normalnych warunkach widoczności z włączonymi halogenami jest wbrew przepisom, jest to też zachowanie krzywdzące innych uczestników ruchu drogowego.

Mnie z jazdy w nocy z włączonymi halogenami skutecznie wyleczyli kierowcy ciężarówek. Gdy zapomniałem wyłączyć halogeny na widok auta z naprzeciwka, w najlepszym razie oślepiali mnie kilkoma relektorami zamontowanymi na dachu, a ze dwa razy zjeżdżali na lewą stronę mało mnie nie spychając do rowu.

Poza tym halogeny nic nie dają w nocy, bo jedynie doświetlają pobocze i jezdnię tuż przed autem, co jest przydatne jedynie przy małej prędkości w bardzo gęstej mgle.

Pozdrowienia

Paweł

www.automobile-catalog.com

Opublikowano

ja tam w mieście nigdy bym świateł przeciwmgłowych tylnich nie włączył (chyba że naprawde jakaś katastrofa :roll: ), co do przednich to przyznaje że czasem jeżdze - ale wtedy na 4, nie na żadnych postojówkach. Jeśli chodzi o oślepianie to mnie bardziej xenony oślepiają niż jak ktoś jedzie na przeciwmgłowych - wiec jeśli chodzi o mnie to możecie jeździć (oczywiście jeśli są dobrze ustawione :roll2: )

 

Ps. nie rozumiem jaka jest różnica w stwierdzeniu: światła przeciwmgłowe, a światła przeciwmgielne - może mi ktoś to wyjaśnić żebym nieżył w nie świadomości, chodzi o poprawny zwrot w języku polskim czy jakąś różnice techniczną :?:

 

pozdrawiem MLX :8)

Bayerische Motoren Werke http://img482.imageshack.us/img482/7716/bmwsmiley9vq.gif
Opublikowano

Szczerze powiem, że mnie również xenony bardziej rażą... szczególnie jak ktoś jedziez z tym dłuższy czas za mną.

Natomiast co do kierowców tirów... nie rozumiem jak mogą ich razić halogeny, świecące na dole, na boki, skoro oni siedzą metr nad samochodem osobowym... a mnie te halogeny w zasadzie nie rażą mocno, mimo że ja zwykłym samochodem jadę i niżej siedzę.

Dla mnie światła tira są na wysokości moich oczu...

Opublikowano

Hehehe Kyokushin każdy kierowca starszego civica albo Mazdy 323 F siedzi w sowim samochodzi na podłodze, dodatkowo spora część tych samochodów jest obniżona, więc ich mogą bardziej oślepiać, ale ne chodzi o oślepanianie a o przepisy, i fakt że te światła świeca metr przed samochodem to po co używać?

 

Co do xenonów, to myślę że rażą jak samochodzik ma uszkodzone samopoziomowanie , lub go nie ma wcale albo jak pod górke z przeciwka podjeżdza. Zauważyłem że mnie oślepiają głównie stare Omegi na xenonach.

 

 

MLX: Przeciwgłowe- to nazwa poprawna, przeciwmgielne - zwycajowa, a halogeny - bo chyba jak u nas były fiaciory, skodziany, malacze i poldki w sklepach auto-moto można było kupic światełka dodatkowe na żarówki halogenowe a nie na takie bańki śmieszne :) i się przyjęło.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Nie no, tirowców to nawet nie przytaczajmy... to przecież inny gatunek.

Ja miałem parę przypadków dokładnie na odwrót, kiedy to dostałem po oczach tymi ich lampionami na dachu, jak zza wzniesienia wyjeżdżali... zanim zobaczył, że ja jadę, to ja już nic nie widziałem. Wtedy to ja dawałem długie, żeby cokolwiek widzieć.

Do przeciwmgłowych przednich mam stosunek ogólnie obojetny. Nie rażą mnie (chyba, że komuś w niebo świecą), kwestia przyzwyczajenia. Mnie również zdarza się na nich jechać.

Najbardziej boli, jak ktoś z naprzeciwka zapomni długich wyłączyć... a jeszcze jak to są xenony... staram się wtedy upomnieć :)

Kai
Opublikowano
Nie no, tirowców to nawet nie przytaczajmy... to przecież inny gatunek.

Ja miałem parę przypadków dokładnie na odwrót, kiedy to dostałem po oczach tymi ich lampionami na dachu...

 

Pół roku temu jechałem przez las i za górki wyjechał TIR na długich, to ja mu w odpowiedzi długimi. Koleś zamiast wyłączyć swoje to w odwecie odpalił całą "elektrownię" jaką miał na dachu i tak jechał. Jedyne co moglem zrobić to zwolniłem i zjechałem na pobocze.

http://img155.imageshack.us/img155/5220/bkptouring350x100avatarzt8.gif

_________________

http://images.spritmonitor.de/239085_5.png

Opublikowano

Tak, bo większość tirowców to są buce, którym sie wydaje że są KINGS OF THE ROADS, za uzycie hologenów możesz dostać mandat, wiec jak sie fabryczne, homologowane i wyregulowane oświetlenie 20 cm nad ziemią ma sie do tego co ma przeciętna ciezarówka obwieszona swiatlami jak choinka, kyóre napewno nie maja na nie homologacji, ale mnie to osobiście nie przeszkadza, więc im nie mrugam. Natomiast kiedy ja jade na przeciwmgielnych, bo jak ktoś słusznie zauważył, że dobrze zwłaszcza pobocze doświetlają, a na naszych drogach dziurawych i pełnych pijanych rowerzystów i innych niespodzianek dobrze jest lepiej widzieć, to tylko tirowcom przeszkadzam, nikt inny mi nie włącza długich, nie rozumiem jak może to oślepiać kogoś 2 metry nad ziemia, tym bardziej że sam jeździlem ciężarówkami i mnie to jakoś nie oślepiało, ot zwykła złośliwość :duh:

Nie wpomne tu o przygłupach, którzy w gęstym ruchu, jak tylko mgła lekka sie pojawi, zapalają tylne przeciwmgielne, bo przecież z 2 metrów go nie zobacze :duh: a to dopiero w nocy przeszkadza :evil:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.