Zaprawki, odpryski, RDZA itd...

[kamilf]

Witam, proszę żeby się wypowiedział w temacie ktoś kto miał styczność z takimi środkami jak:

-fosol

-cortanin

-corina

-kompleksor

-brunox

-noxudol

-dinitrol rc900

Ceny środków różne są tańsze, są droższe, interesuje mnie zdanie kogoś kto przerabiał temat podkładów reaktywnych ponieważ po zimie pojawiły mi się w jednym miejscu plamki rdzy i póki co nie ma jeszcze tragedii więc trzeba by zacząć szybko ratować to miejsce. Dodam że w zasadzie cena nie gra roli, chodzi mi tylko o to co warto kupić a co nie, bo na testowanie wszystkich środków po kolei nie mam czasu i cierpliwości :norty:

Aaa proszę mi też nie pisać że temat wałkowany po necie miliony razy, bo przeczytałem multum stronek w odniesieniu do wskazanych środków, ale w żadnej dyskusji nie znalazłem podsumowania którego środka najlepiej użyć.

[specjalista]

Fosol z tego co pamiętam to taki mega odrdzewiacz na bazie kwasu fosforowego coś koło 20%. Jak kapnęło na posadzkę to wypaliło plamę. Nie polecam tego na blachy nadwozia, a raczej do walki z jakimiś zapieczonymi imadłami.

 

Brunox i cortanin miałem w ręku i z tego co wiem ten pierwszy jest całkiem dobry, jednak nie idealny. Może się złuszczyć, choć z ulotki wynika, że to prosty i szybki środek. Cortanin to chyba nasz polski wyrób, jest tani, ale ponoć średnio skuteczny. Trzeba go wyczyścić, bo nic się go nie trzyma później. Nie są to niestety wyłącznie moje obserwacje, ale także to co zasłyszałem, więc należy podejść do tego ostrożnie. Jest jeszcze taki odrdzewiacz Sonax'a. Takie białe czy tam biało-błękitne mleczko. Ponoć super, ale nie było mi dane podziwiać efektów długofalowych...

 

Pozdrawiam.

[Gizbern]

Cortanin używałem do siódemy.

 

Nie jest drogi,a według mnie działa OK. Łatwy w użyciu, trzeba tylko pamiętać o dobrym oczyszczeniu. Zrobił ładną, twardą skorupę, którą śmiało można malować. Co prawda nie używałem go na elementach do lakierowania ale na podwoziu i w komorze silnikowej. Jednak nie stało się to, co wyczytałem na niektórych forach, że jest miękki i kleisty (nie zastyga). Już ze dwa lata temu malowałem i plamy rdzy się nie powiększają.

[kamilf]

Kupiłem "połówkę" Cortanin'a. Wypatrzyłem drugie miejsce do ogarniania na aucie więc póki co wypróbuję Cortanin na tym pierwszym, oba są średnio widoczne więc mogę śmiało próbować, na pierwsze Cortanin a jak efekt będzie zadowalający to i drugie też nim zrobię. Cena dość hmmm... zachęcająca ale budzi pewne obawy, bo czy za 8.50 PLN można kupić coś co uratuje auto przed zgniciem? :? No cóż, okaże się w piątek. Po zdrapaniu wierzchniej warstwy rdzy nałożyć Cortanin raz czy dwa? Na ulotce nie napisano, jest tylko że po pociapaniu tym środkiem trzeba odczekać 24 godziny a potem można kłaść podkład.

[karol-lolek]

Kupiłem "połówkę" Cortanin'a. Wypatrzyłem drugie miejsce do ogarniania na aucie więc póki co wypróbuję Cortanin na tym pierwszym, oba są średnio widoczne więc mogę śmiało próbować, na pierwsze Cortanin a jak efekt będzie zadowalający to i drugie też nim zrobię. Cena dość hmmm... zachęcająca ale budzi pewne obawy, bo czy za 8.50 PLN można kupić coś co uratuje auto przed zgniciem? :? No cóż, okaże się w piątek. Po zdrapaniu wierzchniej warstwy rdzy nałożyć Cortanin raz czy dwa? Na ulotce nie napisano, jest tylko że po pociapaniu tym środkiem trzeba odczekać 24 godziny a potem można kłaść podkład.

 

Zrób jak możesz fotki :cool2:

[kamilf]

Aparat mam uszkodzony ale coś tam spróbuję wykrzesać :wink: