Skocz do zawartości

Małe strzelanie z tłumika końcowego....


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Od jakiegoś czasu z końcowego tłumika dchodzą dziwne odgłosy... :worried:

Coś w rodzaju niby lekkich nie systematycznych strzałów...

Jest to na zimnym i na ciepłym silniczku.

Katalizator przypchany czy co innego? Auto ma 270 000km.

Opublikowano

Można by było sprawdzić wskazania sondy lambda.

Napisz jeszcze jak to sie zachowuje w zależności od dodawania gazu, jazdy na lekkim gazie, hamowania silnikiem i na obrotach biegu jałowego?

Opublikowano

Po gwałtownym dodaniu gazu a potem przy spadaniu z obrotów też tak ładnie pyka/strzela z końcowgo tłumika.

Przy normalnej jeździe/hamowaniu silnikiem wogle tego nie słychać.

Słychać tylko jak stanie się z tyłu samochodu.

Jest to to odgłos podobny do wielkich amerykańskich krążowników szos :twisted:

 

Szczegulnie słychać na biegu jałowym, można powiedzieć że najbardziej rano na zimnym silniczku...

Opublikowano

Przepalony :arrow: czyli dziurawy, tak :?:

Jest szczelny jak nie wiem co, właziłem pod autko....

Mi też strzelanie zabardzo nie przeszkadza, ale mam wrażenie że mi spadła z mocy, nie idzie jak przedtem...

Więc delikatnie sugeruję kalizator..., może :?: :idea:

Opublikowano
Może przyzwyczaiłeś się do mocy?? Mój mechanik sugerował mi że mój katalizator brzęczy i niedługo będzie do wymiany. Ja mam ponoć 2 katalizatory. Teraz pytanie jakiej firmy katalizator kupić bo oryginał bmw odpada cena 3tyś zł.
Opublikowano

Może i się przyzwyczaiłem, naczytałem sie chyba zadużo ooo...http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=15372

.... i dochodzę do wniosku że 2.5 będzie optymalne...... :twisted:

A niechcesz kata wywalić i CoŚ tam wstawić?

KaTaLiZaToRkI są drogie, za drogie...

Opublikowano

Daj mi swoją beemkę na 1 dzień a też się przyzwyczaję :mrgreen:

Tylko zatankowaną...proszę... :twisted:

Ciekawe jak taka lala musi latać :mad2:

Opublikowano

Jeszcze trochę i tez sobie coś szybszego strzelę, czekam aż moje 2.0 padnie :arrow: bedzie motywacja do czegoś mocniejszego...

Lecz jak narazie sie nie zanosi....

Opublikowano

Kata nie ruszaj.

Problemu należy szukać gdzie indziej.

 

Nie wiem, czy problem może o czymś świadczyć, ale:

Kiedyś, w którymś poście pisałem o problemie z rozrządem jaki wystąpił u klienta - rok czasu jeździł na przestawionym rozrządzie o jeden ząb do przodu (sam przeskoczył) i miał taką właśnie prace silnika, gdy był u mnie na diagnozie i odjeżdzając z warsztatu przeskoczył o drugi ząb, co dało mi do myślenia po głosnej już pracy silnika (zawory waliły lekko o tłoki). Zdjałem pokrywę i faktycznie przeskoczył do przodu o dwa zeby (mam na myśli wałki). Wymieniłem łańcuch na nowy i po odpaleniu silnika chodził bez najmniejszej przerwy. Auto odzyskało moc (po rocznej jeździe jak wywnioskowałem po przestawionym rozrządzie o jeden ząb, a klient dużo nie jeździł i dopiero to drugie przeskoczenia dało do myslenia), a z rury wydechowej nie ma żadnych pyrkań.

 

To samo wcale nie musi być u Ciebie, gdyż powodem takich objawów może być nierównomierna dawka paliwa na wszystkich cylindrach (poprzez zapchanie któregos), wypadająca iskra na cewce, świece, lub sonda, czyli to co za skład mieszanki jest odpowiedzialne.Albo np, nierównomierna kompresja. Ale te rzeczy u klienta wcześniej pobieżnie sprawdzałem i były w porządku, nie wymieniałem nic do momentu wymiany łańcucha i silnik pracuje dobrze.Więc zobacz jak to wszystko jest od siebie uzaleznione.

 

Pytanie.

Czy niewielkie juz zużycie łańcucha może powodować taką pracę silnika, ale kiedy jeszcze nie przeskoczył.

  • 11 miesięcy temu...
Opublikowano

Witam

Mam ten sam problem co to moze byc?

1.przepływka dobra

2.sonda dobra

3.tłumik doby

 

i teraz czy to bedzie czujnik połozenia wału?czy łancuch? czy cos innego?

pozdro

Opublikowano
:D I ja też tak mam tylko że z gazem a nawet na benzynie tak sobie strzela :) a motor chodzi równo także nie wydaje mi się że to łańcyuch przeskoczył za dużo takich przypadków tu na tym forum jest więc chyba nie
Opublikowano

Generalnie jak strzela to daje za dużo paliwa lub za późno odcina po zdjęciu nogi z gazu. Miałem taki problem kiedyś, sporo szukałem a problem u mnie okazał się dosyć banalny - padł termostat, silnik był niedogrzany i komputer "zalecał ssanie" czyli bogatszą miesznkę, po wymianie termostatu jak ręką odjął.

Jeśli wskazówka stoi idealnie w pionie sprawdzić można też kable wn.

 

pzdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.