Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
witam wszystkich. mój problem polega na tym ze jest problem z paleniem na zimnym i ciepłym silniku a nawet na ciepłym jest delikatnie gorzej musi kilka razy przekrecic zeby załapał nie wspomne o gazie. na gazie wogule strzela i nie ma jaddy. byłem u mechanika wymienił swiece posprawdzał cewki nawet zdjał pokrywe silnika czy nie sa pekniete jakies pałki czy laski do konca nie zrozumiałem i jego okreslen. wszystko jest ok błedy zostały wykasowane i nadal jest to samo. juz niemam glowy pomozcie :mad2:
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Może czujnik wału padł trzeba sprawdzić.Jakie były błędy.
Po czterdziestce człowiek ma, trochę z osła, trochę z lwa.
Opublikowano
tylko ze czujnik połozenia wału ma troszeczke inne zastosowanie i bym nie było by mozna jezdzic na bezybie a na bezynie normalnie jade wsumie niema zalozenia czy to jest gaz czy bezyna mozesz zemna sie zgodzic czy nie. ale dzieki
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Kolego co ja mam Ci napisać jak pierwszy Twój post przeczy ostatniemu.Czujnik wału odpowiada za podanie iskry w odpowiednim momencie,jak będzie całkowicie padnięty to auto oczywiście nieodpali.Ale objaw długiego kręcenia i strzelania wskazuje że z nim może być coś nie tak i sterownik wcale nie musi pokazać błędu
Po czterdziestce człowiek ma, trochę z osła, trochę z lwa.
Opublikowano
czyli co proponujesz zrobic. dzisaj jezdziłem było niby wszystko ok tylko ze sam zgasl i dopuki go odpaliłem to niemogł sie wkrecic na obroty po dojechaniu do domui zgaszeniu motoru odczekaniu paru minut odpalałem i znowy ciezkie palenie czy moze to jest wina cewkiczy tez wtrysku
Opublikowano

Za ciężkie palenie bardzo często odpowiada czujnik położenia wału- i tak jak napisał Kolega Piotr,ja również radziłbym tam szukać przyczyny.

Nie wiem jak to jest w przypadku Twojego silnika,ale zgłębił bym też temat czujnika położenia wałka rozrządu :wink:

A przedewszystkim, czyli przed zabraniem się za cokolwiek, będąc na Twoim miejscu podjechałbym na kompa- ale nie po to by kasować wszystkie błędy tylko żeby je odczytać, koszt zabiegu niewielki a wrzucając kody błędów na forum możesz sporo sobie rozjaśnić w temacie :wink:

http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/petrolicons/1999768810_1.gif

Pozdrawiam

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano
Może to wina świec. Tak na prawdę to jakie powinny być świece chodzi mi o ilość elektrod ? Czy jest to jakaś różnica ?
Opublikowano

Teoretycznie wielo elektrodowe są lepsze, praktycznie zależy jak się trafi, a do tak starych konstrukcji jak nasze silniki -szkoda zachodu. Nie wierz w cuda i bajki że 2 elektrody więcej dodadzą wigoru 20-sto letniemu silnikowi, bo w czasie gdy Niemcy wyklepali silniki do naszych Beemek,nawet inżynierowie o świecach 3 elektrodowych nie myśleli żeby tam instalować.

Taka świeca ma sens tylko wtedy gdy idzie do niej odpowiednio "unowocześniony" kabel WN (ferrytowe wynalazki z mikroomami oporu itp), gdy kabel dostaje prąd z nowej kopułki itd- sama świeca jeśli jest dobra(dobrze dobrana) po prostu ma pracować,ani lepiej ani gorzej- stale.

http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/petrolicons/1999768810_1.gif

Pozdrawiam

Opublikowano
ja szukał bym problemu po stronie przepływomierza powietrza. ostatnio miałem identyczne objawy, zmieniłem przepływomierz jak ręką odjął. przepływomierz jest narażony na uszkodzenie w szczególności jak posiadasz zwykła instalację gazową i podczas strzałów na gazie może go uszkodzić. sprawdź czy nie ma błędów na kompie, lub spróbuj podmienić od innej sprawnej, oczywiście numery fabryczne muszą się zgadzać.
polskak203
Opublikowano

W kwestii przepływomierza dodam tylko że już od dawna można je reanimować, niewielkim nakładem pracy i bez kosztów,samodzielnie :norty:

Gdyby ktoś jeszcze o tym nie wiedział...

http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/petrolicons/1999768810_1.gif

Pozdrawiam

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
W kwestii przepływomierza dodam tylko że już od dawna można je reanimować, niewielkim nakładem pracy i bez kosztów,samodzielnie :norty:

Gdyby ktoś jeszcze o tym nie wiedział...

 

 

Może podzielisz się informacją jak naprawić przepływomierz w którym poodpadały druty. Na pewno wszystkich zainteresuje ta informacja.

polskak203
Opublikowano
Jak się przepływomierz rozsypie w drzazgi to jest "po ptokach", w e36 szlifowałem blaszkę żeby lekko chodziła po tym jak mi strzeliło,puszkę filtra powietrza, która też często cierpi najlepiej pokleić żywicą z włóknem jak ma się jakieś pojęcie o tym(na "szkielet" można użyć siatkę pod styropian ociepleniowy). U kumpla w e34 z 2 litrowym silnikiem piłowaliśmy i szlifowaliśmy ruchomą część jak i korpus(wszystko aluminiowe) po tym jak trzpień stracił osiowość. Generalnie zasada jest taka że ma to wszystko się poruszać bez żadnego oporu. Nie wiem gdzie Ci tam jakie druty mogły wypaść- dorzuć foto.

http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/petrolicons/1999768810_1.gif

Pozdrawiam

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano
to jest 520i 24v w środku są dwie cieniutkie blaszki i ich powyrywało prze strzale.
polskak203
Opublikowano
Po mojemu najprościej byłoby je wyprostować bo pewno się troszkę pogięły, następnie polutować to do kupy tak żeby chociaż przypominało fabryczne i dopiłować tak żeby sobie pracowało bez żadnego oporu. Tak jak pisałem wcześniej wrzuć fotkę, zobaczymy jak to wygląda i ewentualnie może coś się jeszcze wymyśli. Reanimowałem już kilka przepływek, wszystkie jeszcze długo po reanimacji pracowały, jedne lepiej drugie gorzej ale pracowały. :wink:

http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/petrolicons/1999768810_1.gif

Pozdrawiam

Opublikowano

już kupiłem oryginał używkę z allegro za 100zł

Po takim lutowaniu może nie mieć już prawidłowych parametrów.

polskak203

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.