Skocz do zawartości

325ci-wymiana hamulce??


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam wszystkich,pytanie jest nastepujace,zapalila mi sie kontrolka hamulcow,wiec kupilem nowe ale tylko na przod[klocki i tarcze],

razem z czujnikiem starcia,zapomnialem ze jest tylko jeden z przodu i kupilem dwa,ale to nie wazne,po wymianie lampka dalej swiecila,wiec zdjolem tylnie kolo zeby sprawdzic czujnik z tylu, byl leciutko przetarty,wiec sobie pomyslalem ze wstawie ten od przodu na przypal,oczywiscie kabel jest za krotki i nie siega do zacisku,ale jutro mam przeglad,a nie dam rady zalatwic i wymienic tylnich hamulcow,wiec podlaczylem ten czujnik i nic lampka dalej swieci,czy czujnik z przodu rozni sie czyms od czujnika z tylu bo gniazdko jest takie same,i czy trzeba moze robic jakis restart tej lampki,bo np. w e36 tak niema .z gory dzieki ,w najgorszym wypadku bede musiac w zegarach pomajstrowac zeby lampka ta sie gasila.

nic tak nie odpreza jak minuta dla weza
Opublikowano

Lampka powinna sama zgasnąć, możesz zrobić zworke na wtyczce czujnika.

A poza tym co diagnoste obchodzi ta kontrolka. Jak klocki masz dobre to niech sobie świeci i guzik mu do tego.

Opublikowano
zworke, z czego, z samych kabelkow nieda rady,zrobilem i dalej to samo,wydaje mi sie ze jakis opornik musi byc.
nic tak nie odpreza jak minuta dla weza
Opublikowano
dokladnie jak wyzej. powinno zadzialac na samym kablu. a tak dla pewnosci sprawdz sobie polaczenie nowego czujnika z przodu czy wtyczka nie byla zasniedziala badz jakis brud tam nie podszedl przy wymianie
Prędkość nie zabija, tylko gwałtowne jej wytracenie.
Opublikowano

nie juz nie dam rady tylko kanister podlac i podpalic,dzisiaj wymienilem kloski z tylu i czujnik,dla pewnosci podmienilem ten sprzodu na inny

i co ,i nic ,dalej sie lampka swieci,wiec pomyslalem ze pewnie jakis bezpiecznik,i tak grzebalem ze teraz alarmu niemam,czy ktos ma jakis pomysl z ta lampka,czy na kompa jechac i zobaczyc czy cos pokaze.

nic tak nie odpreza jak minuta dla weza
Opublikowano
dodam ze to niemozliwe zeby byla przerwa w przewodzie,te kable tak ida ze niema szans
nic tak nie odpreza jak minuta dla weza
Opublikowano

Ruszałeś dwa czujniki więc masz dwóch potencjalnych podejrzanych.

Sprawdź na pinie nr1 przedniego czujnika czy masz napięcie względem masy, ewentualnie zewrzyj go do masy i wtedy powinna kontrolka zgasnąć nawet gdy oba czujniki są nie podłaczone.

Jeżeli nie ma napięcie na pinie nr1 ewentualnie nie gaśnie nadal kontrolka po podaniu masy, szukaj winowajcy na lini pomiedzy przednim czujnikiem a zegarami.

Jeżeli tu jest ok to sprawdź przejście pomiędzy pinem nr2 przedniego czujnika i pinem nr2 tylnego czujnika, powinna być ciągłość obwodu.

Następnie na pinie nr1 tylnego czujnika powinna być masa. I to tyle. Będziesz miał wszystko jak na dłoni co jest nie tak.

 

pozdro i powodzenia

Opublikowano
dziekuje wszystkim za wskazowki,problem rozwiazany,dzisiaj bedac w pracy odlacvzylem aku na jakies 5 godzin,i to by bylo na tyleniewiem czemu dopiero po tym jakby to nazwac wyzerowaniem dopiero zgasla,ale zgasla,i alarm tez zaczol dzialac,tylko mam jedno pytanie ,jezeli ktos wie co ile sekund powinna migac ta lapmka pod lusterkiem
nic tak nie odpreza jak minuta dla weza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.