M50B25 Vanos czasem traci moc

[szef_ff]

Witam.

Mam nieduży problem z pracą silnika. :wink:

Zimny- trzyma mi równo 800obr.

Ciepły też trzyma 800obr.

Gorący- różnie, raz 800 a innym razem około 1100obr (zwykle po wściekaniu)

te problemy są akurat mało stresujące. Gorzej z tymi poniżej.

Ogólnie silniczek zapitala :) , ale... nie zawsze. :?

Dzisiaj po rozgrzaniu przycisnąłem go na 2 biegu i tak przy 5tyś zaczął mi odczuwalnie przerywać do 5.5tyś :( a później przestało i dalej się wkręcił ładnie. Chwile później znowu przygazówka 1 opór 2 opór i już ładnie. Chwilka spokojnej jazdy i znowu opór i ... brakuje mocy. Jedzie jak 2.0. Odpuszczam, chwilka jazdy spokojnej, prawie się zatrzymuje, zapinam 1, opór, strzał i fantastycznie idzie, łapie boka, zapinam 2, jeszcze chwile ciągnie bokiem i idzie jak szalona. Później spokojna jazda 3-4km. Start ze skrzyżowania ze strzałem i ... zamuliło. Coś tam zakręciło na jedno koło ale 2 bieg już mulasty wiec odpuściłem. Ogólnie to mulasty jest tak do 3 tyś :D

Sądzicie że przepływomierz czy czujnik położenia wałka rozrządu :?:

Podjechałbym na komputer ale pracuje w takich godzinach ze nie ma szans trafić na otwarty zakład (15km do najbliższego diagnosty)

 

prosiłbym sie powstrzymać od komentarzy typu: zarzynasz silnik, wieśniak spod remizy i takie tam neopodobne.

Nie zarżnąłem w życiu żadnego silnika :8) . Nie kręcę do odcinki. :nienie:

[swayze]

U mnie zamulalo tak podobnie jak opisales od filtra paliwa,przy wymianie okazalo sie ze mialem nie wymieniany od 12 lat:)

[piotreksz4]

moim zdaniem czujnik kolego.Chociaż może być że ciśnienie paliwa nie jest prawidłowe i takie rzeczy się dzieją

[szef_ff]

OK. Założę nowy filtr paliwa. (ma to sens)

 

moim zdaniem czujnik kolego....

 

Który czujnik? bo troszkę ich jest pod maską :wink:

 

 

Byłem na kompie i... 0 błędów.

[szef_ff]

yyyy przepraszam ze takie laickie pytanie ale jak wymieć filtr paliwa? Jest jakiś magiczny sposób bo mam za duże łapsko i nie mam pola manewru kluczem :? :(

[swayze]

A gdzie Ty masz ten filtr?Ja w swojej mam pod podlaga mniej wiecej na wysokosci siedzenia kierowcy.Filtr trzyma taka opaska odkrec ja i to wsio.Pamietaj zeby filtr wlozyc dobrymi stronami :D

[LUKASSO]

Podmień czujniki z jakiegos dobrze działajacego, najlepiej oba, położenia wałka i wału. Jesli nadal bedzie tsak samo to prawie na 100% 'uszczelki' vanosa do wymiany. Miałem podobny problem, do 3 tys przyspieszal jakby miał połowe mocy, po 3 tys torpeda, wymieniłem te uszczelki i różnica jest spora. A najlepiej przerobić vanosa na m52. jest o tym na forum, poszukaj i poczytaj. powodzenia

[szef_ff]

A gdzie Ty masz ten filtr?Ja w swojej mam pod podlaga mniej wiecej na wysokosci siedzenia kierowcy.Filtr trzyma taka opaska odkrec ja i to wsio.Pamietaj zeby filtr wlozyc dobrymi stronami :D

 

u mnie jest przy ścianie grodziowej troszkę poniżej pompy ABSu a blokiem silnika . Ogólnie wydaje mi się ze trzeba zdjąć kolektor żeby sie do niego dostać.

 

 

Podmień czujniki z jakiegos dobrze działajacego, najlepiej oba, położenia wałka i wału. Jesli nadal bedzie tsak samo to prawie na 100% 'uszczelki' vanosa do wymiany. Miałem podobny problem, do 3 tys przyspieszal jakby miał połowe mocy, po 3 tys torpeda, wymieniłem te uszczelki i różnica jest spora. A najlepiej przerobić vanosa na m52. jest o tym na forum, poszukaj i poczytaj. powodzenia

 

No dobra. Wyczytałem ze siada mi vanos. Jest cichy, nie słychać go, nie mam ciśnienia pod korkiem oleju, nie wywala mi oleju przez bagnet, mam odpowiedni poziom oleju, bujnie obrotami niżej po puszczeniu z min. 3 tyś obr., mam cały silnik zarzygany w oleju bo nie trzyma uszczelka pod deklem (dolewam, o zgrozo, litr oleju co tydzień :mad2: )

 

Pytanie 1

Czy ten brak mocy do 3tyś to wynik zużytych o-ringów czy coś jeszcze w Vanosie nie domaga?

 

Pytanie 2

Czy mogę wymienić tylko o-ringi jeżeli Vanos jest cichy? (słuchałem filmików z głośnym Vanosem i mój wręcz milczy :wink: )

 

Pytanie 3

Gdzie kupie taki zestaw naprawczy o-ringów?

 

Pytanie 4

Czy odkręcenie koła zębatego na wydechowym wałku ma ułatwić "trafienie" Vanosem w wałek rozrządu i koło zębate wałka ssącego zmniejszając ryzyko obrócenia się wałków rozrządu? Czy mam rozumieć, że po odkręceniu koła wałka wydechowego i zdemontowaniu Vanosa oba koła zębate będą się swobodnie obracać i nie wpłynie to na ustawienia o ile nie obrócą się wałki rozrządu?

Poprawcie mnie jeżeli się mylę póki nie rozebrałem jeszcze silnika :lol: :wink:

[LUKASSO]

Pytanie 1

Czy ten brak mocy do 3tyś to wynik zużytych o-ringów czy coś jeszcze w Vanosie nie domaga?

ja mam m52 i u mnie wystarczyło wymienić dwie uszczelki, w m50 jest iunaczej, przerabiają vanosa na takiego z m52, poszukaj, poczytaj.

Pytanie 2

Czy mogę wymienić tylko o-ringi jeżeli Vanos jest cichy? (słuchałem filmików z głośnym Vanosem i mój wręcz milczy :wink: )

czasami jest cichy a nie działa poprawnie bo tłoczek przepuszcza olej, jak już go słychać to już prawie wogóle nie działa, albo tylko czasami.

Pytanie 3

Gdzie kupie taki zestaw naprawczy o-ringów?

ja kupiłem tu: http://allegro.pl/malo-mocy-3k-rpm-napraw-swoj-vanos-bmw-i1292874570.html

Koles nie ma już aukcji ale jest numer i mail więc się skontaktuj, albo sprowadz z usa ze strony producenta www.beisansystems.com, koszt ok 30$

Pytanie 4

Czy odkręcenie koła zębatego na wydechowym wałku ma ułatwić "trafienie" Vanosem w wałek rozrządu i koło zębate wałka ssącego zmniejszając ryzyko obrócenia się wałków rozrządu? Czy mam rozumieć, że po odkręceniu koła wałka wydechowego i zdemontowaniu Vanosa oba koła zębate będą się swobodnie obracać i nie wpłynie to na ustawienia o ile nie obrócą się wałki rozrządu?

na stronie www.beisansystems.com masz opis co i jak, na polskich forach tez jest nie jedna fotorelacja, i żadnych kól się nie odkręca

Poprawcie mnie jeżeli się mylę póki nie rozebrałem jeszcze silnika :lol: :wink:

[szef_ff]

Nie za bardzo chciałbym zmieniać vanosa na M52. Dodatkowy koszt. Nie wiadomo czy kupie sprawnego. Wole zregenerować tego. Wiem jak skasować luz osiowy jeżeli takowy jest. Reszta nie sprawi mi większego problemu. :)

 

W ogóle czeka mnie uzbrojenie samochodu żeby zaczął mieć jakiś wygląd. Chce go robić pod siebie, dla siebie z pełną satysfakcją ze nigdzie nie poszedłem na łatwizne i wszystko co działa a nie działało zrobiłem sam. :wink:

 

Problem z brakiem mocy tkwi ewidentnie w nieszczelnym Vanosie. Myśle ze za kilka, może kilkanaście dni, w zależności od dostępności zestawu regeneracyjnego usunę usterkę i zostawię info w tym temacie. :8)

[elmo0104]

usunąłeś usterkę?? Apropo, chyba pisałeś do mnie maila w sprawie uszczelek, już są jak jesteś zainteresowany. Powiedz tylko czy ten spadek mocy o któym pisałęś w temacie jest w całym zakresie obrotów?

 

 

Sam vanos nie różni się budową ten z M50 od tego z M52. Różnica jest w długości przewodu w elektrozaworze tylko i wyłącznie.

 

Mocowanie koła zębatego do wałka na wałku ssącym za to się różni w M50 od M52

[szef_ff]

jeszcze nie zrobiłem. Mam nieogrzewany garaż (-19*C dzisiaj) i jeszcze muszę poczekać z naprawą. Brak mocy jest czuć tak do mniej więcej 3000 obr. Na gazie jest to zdecydowanie bardziej odczuwalne i też jest w tym samym zakresie obrotów.

[elmo0104]

Jak będziesz to rozbierał to sprawdź czy koła zębate są dobrze ustawione(czy rozrząd jest dobrze ustawiony). Bardzo często spotykam się z tym że zakres pracy vanosa jest ograniczony przez błędne złożenie kół zębatych.

[szef_ff]

Jak będziesz to rozbierał to sprawdź czy koła zębate są dobrze ustawione(czy rozrząd jest dobrze ustawiony).

 

W moim aucie już dawno nikt nie grzebał. Nie sądzę ze może być przestawiony ale oczywiście sprawdzę bo może jednak ktoś miał widzenie.

Narazie ejst zbyt zimno zeby siedzieć w nieogrzewanym garażu i dłubać przy silniku.

[elmo0104]

Miałem dwa takie BMW (klientów) , w których " nic nie było grzebane" okazało się że vanos nie miał szans pracować bo był źle poskładany rozrząd. Wałki były w pozycji domyślnej ale zamontowanie kół zębatych nie pozwalało na przyśpieszenie wałka ssącego, ot taki psikus :?

[szef_ff]

jak rozbiorę nie omieszkam sprawdzić :wink:

[szef_ff]

no i po wymianie uszczelek vanosa.

Poszło gładko. Żadnych problemów nie doświadczyłem. :)

koła na wałkach ustawione tak że vanos może pracować :)

Ale za to brak zmian na + jeżeli chodzi o pracę silnika.

Zrobiłem juz jakieś 200km po mieście i ze 100 w trasie.

Nie odczułem żadnej zmiany. Może czasem tylko zaczyna jechać od 2.500 obr.

Pojawił się za to inny problem :?

Ewidentnie silnik nie pracuje równo nawet podczas jazdy :cry: . Nie jest to może jakieś zdecydowane szarpanie, ale po dźwięku wydechu słychać różnicę. Przy 60km/h na 3 biegu czuć ładną pracę silnika, ale gdy przejadę tak kilkaset metrów to czuć ze silnik bardzo minimalnie zwalnia a wydech zaczyna delikatnie prykać. (mam zupełny przelot :lol: więc bardzo wyraźnie jest słychać różnicę). Czasem gwałtowne dodanie gazu przy 2.500 obr powoduje gwałtowne ale krótkie zadławienie. Przy wyższych obrotach lubi sobie minimalnie przerywać. Na wolnych obrotach silnik pracuje minimalnie nie równo. Jakby na jeden cylinder czasem nie łapał. Jest to bardzo minimalne odczucie ale patrząc na silnik widać że minimalnie się buja.

Przy temp. silnika 90*C przy odpalaniu silnik gaśnie. Odpala od strzała 1200 obr i tak spada do 500 i czuć że chce się podnieść ale gaśnie. Dzieje sie tak za każdym razem. Nawet 10 kolejne odpalenie silnik gaśnie, ale wystarczy minimalnie dotknąć gaz i juz nie gaśnie. Po dodaniu gazu tak do 2.500 obr i puszczeniu obroty spadają do 500 i podnoszą się do 800 lekko falując.

Po odpięciu przepływki na wolnych silnik gaśnie. Również gaśnie przy odpalaniu gorącego silnika. Da sie jechać bez podłączonego przepływomierza i jedzie prawie tak samo jak z podpiętą.

Przed odpięciem przepływki nie pokazywał żadnych błędów.

 

Dodam jeszcze ze zimna idzie lepiej niż gorąca. Czuć to na 3 biegu. Jest ślisko wiec łatwiej traci sie przyczepność. Gdy wskazówka jest pod koniec niebieskiego pola to gdy wcisnę jej na 3 biegu przy 2 tyś to niemal od razu tracę przyczepność. Im cieplejszy silnik tym trudniej jest to powtórzyć.

[DjAquaz]

Mam dokładnie to samo z tym że mam zły czujnik wałka bo mam z M50 i ponoć są różne,ale zamówiłem już i czekam na niego.Nie mam jednak żadnych problemów z pracą silnika Co do pierdnięcia w wydaech i zadławienia na jeden gar mam identycznie.U mnie wywala błąd 212 co odnosi się do błędu mechanicznego Vanosa i są 3 opcje. Zabrudzenie w okolicy vanosa,kabel od elektrozaworu zwalony lub rozrząd przestawiony o jeden ząb. 2 pierwsze odrzucam i pozostaje przestawiony ząb ale nie wiem czy temu wierzyć bo kąt wałka oscyluje -1 do 2 st więc nie wiem czy to oznacza źle ustawiony rozrząd

 

Jeszcze jest kilka możliwości tj: przewody do ECU,ECU

[relom]

moim skromnym zdaniem pompa paliwa nie wydala i daje za małe ciśnienie

[DjAquaz]

Aczkolwiek miałem też problem kiedyś z pompą i przez to dławił się i wywalało błędy lambdy i przepływki. Powodem była pompa która padła przez filtr paliwa.Nigdy takiego czarnego nie widziałem .... :duh:

[szef_ff]

filtr już wymieniłem. Był stary.. ale pompka pompuje dobrze. Zdecydowanie duże ciśnienie- około 3 barów :) . Podpinałem teraz pod kompa i tylko błąd przepływki ale zapisany wiec skasowałem (wcześniej na odpalonym odłączałem przepływkę).

Wracając pamięcią do poprzednich aut mojego ojca przypominam sobie ze u niego też był bardzo podobny problem w Audi 2.8 193KM, z tym ze komputer pokazał błąd czujnika wałka rozrządu. Wymiana oczywiście pomogła.

U mnie rozrząd jest dobrze ustawiony. Vanos ma zakres pracy. Nie podłączałem go pod live data bo nie mam. Jedynie uniwersalna TEXA.

Zauważyłem wzrost spalania :( . Być może że jest dość zimno i długo się nagrzewa a do pracy mam około 9km. Teraz spalam około 18litrów gazu lub 16 litrów benzyny na 100km. RANGE zawyża dystans o 28km :P (przy tej wartości samochód staje z braku benzyny, co prawda 3 metry od dystrybutora ale stanął :duh:

[DjAquaz]

No to radze sprawdzić sobie osadzenie pompki paliwa kolego. Miałem taki sam problem.Jechałem na oparach i pokazywało ok 16km jeszcze a tu lipa i zdechł. Wyjąłem pompkę i okazała się że jest nie od tego modelu,chyba była z 5ki,po prostu guma mocująca i coś tam jeszcze sprawiało że była zawieszona wyżej niż powinna. Teraz jest tak że RANGE pokażę --- a ja jeszcze jadę.Oczywiście zdarzyło mi się tylko 2 razy i o 2 za dużo ale nie miałem wyjścia ...musiałem na rezerwie ciskać.

 

Ale oczywiście to nie wpływa na osiągi czy kulturę pracy. Przyczyną tez może być falowania : silniczek krokowy,czujnik temp wody czy silnika,sonda lambda. Najgorsze jest wtedy jak nie ma żadnych błędów i człowiek szuka igły w sianie

[szef_ff]

Najgorsze jest wtedy jak nie ma żadnych błędów i człowiek szuka igły w sianie

 

No właśnie :cry:

 

Jak działa czujnik który jest w obudowie filtra powietrza? :?: Domyślam sie ze w zależnosci od temperatury powietrza zamyka lub otwiera przepływ wody do przepustnicy (chyba) ale po co? bo tego jeszcze nie rozkminiłem.

 

Zaczne od czyszczenia przepustnicy i silniczka krokowego. Później sprawdzę cewki zapłonowe. Przy wymianie świec zauważyłem ze te gumowe fajki lekko kruszą się na brzegu od strony świecy. Pewnie przydałoby się to wymienić.

Jak uporam sie z elementami które będę mógł organoleptycznie stwierdzić ze są uszkodzone lub należałoby wymienić, to zabiorę sie za podmianki przepływki, czujnika położenia wałka rozrządu i skończywszy na sondach lambda. Jak to nie pomoże to zapytam gdzie moge sprawdzić działanie czujników w trakcie jazdy.

O wszystkich zmianach na + i na - będę informował to może się jeszcze komuś przyda ten topic :wink:

[DjAquaz]

Ja właśnie czekam na czujnik wałka ,powinien na dniach dotrzec do mnie. Jeszcze myślę o czujniku położenia wału bo zauważyłem że nie jest osadzony jak należy do końca tzn nie jest nawet przykręcony ale ciasno siedzi tylko że ok 4mm za wysoko.Co za palant robił przy tym aucie wcześniej

[elmo0104]

Jak działa czujnik który jest w obudowie filtra powietrza? :?: Domyślam sie ze w zależnosci od temperatury powietrza zamyka lub otwiera przepływ wody do przepustnicy (chyba) ale po co? bo tego jeszcze nie rozkminiłem.

 

 

różnica ciśnień po obu stronach przepustnicy(przy jej częściowym uchyleniu) powoduje spadek temperatury. Przepustnica ogrzewana jest po to żeby nie osadzał się na niej szron lub żeby nie zamarzała.