Amory-droższe chińskie czy zwykłe chińskie? !!

[zenia00]

Witam wszystkich Fanow BMW!

Wlasnie sprowadzilem dla siebie ze Szwajcarii 530D Touring. Badania techniczne wykazaly ze wsz. amortyzatory kaput. Pytanie brzmi czy ktos mial do czynienia z amortyzatorami czy innymi czesciami firm "SRL', "HQ" i innymi typowo chinskimi zamiennikami? Koszt w porownaniu np. z "Bilstein"(ktory tez jest na 99% robiony w Chinach, i byc moze na tej samej fabryce) jest 3 razy nizszy.

Dzieki za odpowiedzi!

[spectakillah]

"Bilstein"(ktory tez jest na 99% robiony w Chinach, i byc moze na tej samej fabryce) jest 3 razy nizszy

Wątpię, aby Bilstein był robiony w Chinach, a już na pewno nie w tej samej fabryce. Cena może i jest 3 razy niższa, ale jakość (czytaj również "bezpieczeństwo") na pewno jest wiele razy niższa.

Dziwne, sprowadziłeś sobie auto ze Szwajcarii, która to jest synonimem kraju , gdzie auta wychuchane, wypieszczone, bezwypadkowe i ogólnie wszystko "jak w szwajcarskim zegarku" a komponentów poszukujesz wśród chinolskich badziewi. Wierz mi, i wielu na tym forum podobnie Ci powie, że nie warto. Sprawdza się tu idealnie powiedzenie, że "biednego nie stać na tanie zamienniki" i coś w tym jest. To auto waży ponad 1,5 tony, potrzebne mu markowe amorki a nie jakieś "SRL" czy "HQ", gdzie H to nie skrót od "high" a Q nie "quality", bo do tego im daleko.

I klasycznie: "Zrobisz jak uważasz", ale oby Twój następny wątek nie nosił tytułu "e39 530d Po wymianie amorków brak poprawy. Pomóżcie!"

PZDR!

[Nighstalker]

Chinskie to sobie mozesz kupic pokrowce na siedzenia... ale zlituj sie i nie wkladaj chinskich amorow do BMW. Chyba ze kupiles jakas chinska kopie E39 :mrgreen:

A tak powaznie to amory to Twoje i innych bezpieczenstwo wiec zastanow sie czy chcesz aby zalezalo od chinskiego zamiennika.

[Kamil Jasinski]

moj kumpel kupil chinskie jakies krafty amorki na przod olejowo gazowe po miesiacu od zalozenia leje sie olej po nich i znow musi wymieniac amorki a mowilem mu zeby kupil orginaly.Ja zalozylem orginalne sachs za placilem za wszystko 1000zl z robocizna 2 lata temu.I jestem zadowolony :D

[oggy]

z tego co wiem to bilstein chin unika raczej.

Nie kombinuj prosze z chinszczyzna w bmw - raz ze chodzi o twoje i osob przewozonych bezpieczenstwo, dwa - po co te sama robote robic dwa razy?

[mecenass]

"...z "Bilstein"(ktory tez jest na 99% robiony w Chinach...." - jak już to w Tajlandii lub Korei Południowej, z której ostatnio samo BMW importuje części do najnowszych modeli (w kooperacji z Hyundai).

Ja moje kupowałem w Niemczech - był do tego tzw. Gutachtenschein czyli certyfikat made in Germany, stąd ich cena B8-260 Euro/szt. (w Polsce troszkę taniej).

Powiem tylko tyle, niech sobie kolega założy nawet i Bilsteiny ze Somalii czy innego dziwnego kraju. Za góra dwa miesiące wróci z pytaniem, dlaczego amortyzatory tak szybko siadają?

Trzeba mierzyć siły na zamiary, przed kupnem auta, a nie po. :duh:

[Manolito77]

Ja powiem tak, jak ktoś gdzieś już kiedyś napisał: "chcesz swoje życie powierzyc amortyzatorowi, który kosztuje pewnie tyle co kilogram dobrej klasy mięsa u rzeźnika?"

Pzdr.

[dajan]

kup chińskie

szczególnie na przód

i od razu zakładaj temat "oberwało kielich , sprężyna przecioła oponę -- co z tym mam zrobić jak już wyjde ze szpitala ..."