BMW 3 e36 vs Fiat Seicento wynik Euroncap

[Gość]

Ale swoją droga jak ktoś klasyfikuje serię 3 czy Volvo s40 jako "Duże auta rodzinne" to nie wiem gdzie umieści V70 albo serię 7-jako tira??Autobus przegubowy??nie wiem co jest mały autem rodzinnym-seicento czy matiz??

[Kyokushin]

Ma ktoś linka do jakiegoś amerykańskiego zestawienia testów? Chętnie bym zobaczył jak tam wypadają te punkty i gwiazdki.

[Panfil - BMW Klub Polska]

Np.:

 

http://www.safercar.gov

 

albo:

 

www.crashtest.com

[Kyokushin]

W tych testach e36 ma po 4 gwiazdki, prawie maks. Seicento nie wiem bo w testach go nie było. Ale Honda Civic1995 w tym europejskim ma wiecej jedna gwiazdke niz e36 a w tym amerykańskim ma jedną gwiazdkę mniej.

[Frank]

Tak czytam temat i z każdym postem coraz mniej chce mieć BMW-że sie składa, silnik wlatywa do środką, jakieś wały się łamią i wszyscy giną jak w dobrym SF. Nie wiem czy nie lepiej kupic Szuruburu forestera-ten ma mocne 4 gwiazdy we wszystkich testach, silnik wjeżdża pod auto a nie na kolana, i jeszcze naped na 4 koła-ponoć jedzie jak po torach. I ten tylni napęd obracajacy w koło na zakrętach i na prostej. STRACH sie bać

 

pod auto moze i wjezdza ale nie przy 250 km/h , pisałem o tym jako o przestrodze..przy duzych szybkosciach ani 750iL ani chrysler 300C nic nie pomoze ...trzeba jezdzic z głową a nie z przeswiadczeniem ,ze nic nam nie moze sie stac bo mamy np Volvo ...

Tworcy Titanica tez mysleli ,ze jest niezatapialny ...

[130rapid]

A jak jest z bezpieczeństwem BMW z lat późniejszych-w okolicy 97-98??

 

Dużo lepiej :!:

 

Tak czytam temat i z każdym postem coraz mniej chce mieć BMW-że sie składa, silnik wlatywa do środką, jakieś wały się łamią i wszyscy giną jak w dobrym SF. Nie wiem czy nie lepiej kupic Szuruburu forestera-ten ma mocne 4 gwiazdy we wszystkich testach, silnik wjeżdża pod auto a nie na kolana,

 

Ooooo, kolega nie zna konstrukcji BMW. A silnik jest tu umieszczony wzdłużnie, w osi pojazdu. Przy zderzeniu czołowym wbija się w tunel wału napędowego, między fotele. Prędzej rozwali skrzynię i wyrwie przekładnię główną z mocowań, niż połamie nogi pasażerowi i kierowcy. To w samochodach z poprzecznie ustawionym silnikiem i napędem na przód, silnik może połamać nogi siedzącym z przodu.

 

i jeszcze naped na 4 koła-ponoć jedzie jak po torach

 

Tu się zgodzę, napęd 4x4 w wykonaniu Subaru jest dużo efektywniejszy w praktyce niż wersje X (4x4) w BMW.

 

I ten tylni napęd obracajacy w koło na zakrętach i na prostej. STRACH sie bać.

 

Zwalanie kierowania i napędzania tylko na przednie koła, to nie jest dobre rozwiązanie. Nie kręcę bączków dla zabawy, nie bawię się w driffing, używam BMW normalnie. Co najwyżej świruję czasem na pustym oblodzonym placyku zimą, żeby sobie przypomnieć sobie jak BMW ostrzega zanim zerwie przyczepność.

 

I nie zamienię tylnego napędu na przedni.

[-RobertO-]

Chrysler 300C :lol: :roll: Niby taki bezpieczny a tak naprawde przy predkosci siegajacej 200km/h wrzystko bedzie wygladac jak rozdeptana puszka po koserwie :cry:

[Panfil - BMW Klub Polska]

Chrysler 300C jest niesamowicie bezpieczny, sadzac po wypadku biednej Otylii. Przy takich wypadkach, jak jej, kazdy samochod rozpada sie po prostu w mak - takiej ilosci energii karoseria nie jest w stanie pochlonac tak, zeby kabina pasazerska zapewnila ludziom bezpieczenstwo.

[NIKI]

sadzac po wypadku biednej Otylii

 

A czemu biednej?? Czemu wszyscy mówią o niej biedna a nie bezmyślnie głupia? Czemu nikt nie może jej skrytykować?? W TV największe zmartwieniem było czy nasza wspaniała Otylia wróci do pływania?

A mi się wydaje że w tej sytuacji to jest najmniej ważne. Kobita zabiła człowieka bo jechała jak ostatnia wariatka i mam nadzieje że prokuratura zabierze jej się porządnie za tyłek!!!

Bo jak nie , to znaczy że w naszym kraju są równi i równiejsi bo jak by to zrobił Pan Kowalski to beknął by za to porządnie.

[Marco]

A poza tym... najlepsze poduszki, strefy, i klatki i inne wynalazki nie zastąpią rozwagi, ostrożności i myślenia na drodze...

respect dla kumatych :D

 

Podpisuję się pod tym rękoma i nogami. Można mieć najlepsze systemy, ale one są skuteczne do pewnego momentu, powyżej pewnej granicy nie spełniają swoich zadań.

 

Testy zderzeniowe to jedno, praktyka to zupełnie co innego. Przecież po drogach nie poruszają się betonowe bloki, które zawsze przy uderzeniu są ustawione tak samo...

 

Co do Otylii... Tragedia na jej własne życzenie. Po pierwsze zbyt małe doświadczenie, po drugie brak wyobraźni. Współczuję wszystkim ludziom którzy zginęli na drodze nie z własnej winy, ale z powodu czyjejś głupoty.

 

P.S. Co do konfrontacji starszych BMW z "plastikowymi" wozidełkami - miałem w Warszawie małą stłuczkę, z mojej winy (w sumie była słaba widoczność, ale w tym przypadku to ja powinienem zachować mega ostrożność...) dotknęliśmy się z Hoplem Corsą. Zniszczenia - E34 zarysowana listwa na tylnym zderzaku i minimalnie zarysowany błotnik nad kołem (trzeba się mocno przyjrzeć, żeby to zauważyć) / Corsa miała stłuczone światło, połamany zderzak, przerysowany i wgnieciony błotnik.

W sumie wolę niebezpieczne BMW, w którym będę się znajdował 5 metrów od miejsca wypadku niż bezpieczne Seicento, w którym w korkach trzymam nogi na zderzaku wozu przede mną...

 

P.S.2 Obejrzyjcie czasem filmiki na tej stronie:

http://www.funiaste.net/kiepowcy/

ot tak, żeby się zastanowić i nie wykorzystywać tych wszystkich gwiazdek NCAP...

[Panfil - BMW Klub Polska]

Wiesz co, moze nie zaczynajmy kolejnej bezsensownej dyskusji, w dodatku kompletnie OT.

 

Nie mnie oceniac (i mysle, ze nie Tobie), co tam sie tak naprawde stalo.

Nie bylo nas przy tym, nie jestesmy specjalistami od ruchu drogowego,

wszystko, co o tym wiemy, wiemy z relacji pismakow.

 

Ja moge powiedziec tylko tyle, ze jechalem pare razy tamta trasa i kogos, kto nie postawil tam zakazu wyprzedzania powinno sie postawic przed sadem. Jest to bardzo zdradliwe miejsce, w ktorym wydaje sie, ze masz dluga prosta przed soba, po czym nagle okazuje sie, ze wcale tak nie jest.

Zeby bylo jasne: nie bronie Otylii ani zadnego domniemanego sprawcy wypadku, pisze tylko to, co widzialem.

 

No i last, but not least, 'kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem'.

O tym, kto zawinil w tym wypadku i w jakim stopniu, zadecyduje sad, miejmy nadzieje, ze niezaleznie od tego, kim jest Otylia.

 

sadzac po wypadku biednej Otylii

 

A czemu biednej?? Czemu wszyscy mówią o niej biedna a nie bezmyślnie głupia? Czemu nikt nie może jej skrytykować?? W TV największe zmartwieniem było czy nasza wspaniała Otylia wróci do pływania?

A mi się wydaje że w tej sytuacji to jest najmniej ważne. Kobita zabiła człowieka bo jechała jak ostatnia wariatka i mam nadzieje że prokuratura zabierze jej się porządnie za tyłek!!!

Bo jak nie , to znaczy że w naszym kraju są równi i równiejsi bo jak by to zrobił Pan Kowalski to beknął by za to porządnie.