koledzy pomocy!!

[paweltop1984]

Witam panowie mam pytanko..noszę się z zakupem betki 530d z 2003r

http://moto.allegro.pl/bmw-530d-full-opcja-silver-metalic-skora-dacota-i1281440205.html

przebieg sprawdzałem i się zgadza ale gadałem ze znajomym z ASO WE WROCŁAWIU..'

i wyczytał że w 2005 r przy 47tys. był jakiś poważny serwis prawdopodobnie dzwon..ale wszystko zrobiono w aso w berlinie..

i ten znajomy z serwisu postraszył mnie że przy takim przebiegu zaczną sie poważne awarie..np. koło pasowe na wale

skrzynie biegów bedzie trzeba uszczelinć..

amortyzatory zaczna cieknąć..ma ktos taka betke z podobnym przebiegiem rzedu 180tys.. prawda to że takie awarie mnnie bedą czekały??

czekam na pomoc!!!

[rafala6]

Raczej to jest 2003r.

[mmw]

A na jakiej zasadzie przebieg sprawdzałeś i się zgadza??? Jeżeli w 2005 roku czyli maks po 1,5 roku używania miało 50 tys km a gościu niby je w 2008 roku kupił z przebiegiem 80 tys km to nie uważasz, że to dziwne troszkę??? Jakie wpisy są w systemie BMW?

[paweltop1984]

sprawdzałem po nr vin.. w 2006 miał później 70 tyś i koleś z polski kópił to auto w 2008 od niemca z przebiegiem 85 tyś w 2008

[Prezioso]

Czyli Polak autem zrobił w 2 lata około 100kkm a Niemiec DIESLEM w 4,5/5lat stuknął 85kkm - dieslem pewnie o wartości pewnie z

70-80.000EUR .... mnie się wydaje to dużo za mało kilometrów jak na diesla i warunki Niemieckie.

Jesteś pewny ? ASO może Ci dać wydruk ? A jesli robota była w ASO to też powinni wydrukować co było dmuchnięte w aucie.

[paweltop1984]

kurde wiesz jak to jest z tymi w Aso.. jak dzwonie to zaraz marudza że tylko z kluczykiem i dowodem auta mogą cos kolwiek powiedzieć..i tak trzy po trzy jeden z aso we wrocławiu mi wyczytał..tak a ten polak przez dwa lata chuknał [BAD] 100tyś bo on jest z Karpacza a jakis biznes ma w miedzyzdrojach i często takie trasy walił przez niemcy autostradami..tak mi mowił bynajmniej

[paweltop1984]

a powiedzcie mi jak to jest rzeczywiscie ok 180 tysiecy to mozna sie spodziewac takich usterek jak napisałem na początku????

[jdef90]

boszzz.. :mad2:

1. powiedz aktualnemu właścicielowi, żeby pozyskał wydruk z ASO historii, albo sam gdzieś pojedź i pomarudź, może się uda.

2. przy 180 tyś może już się zdarzyć wszystko. Od klapek w kolektorze, poprzez awarię turbiny, do totalnej padaki. A może auto ma oryginalny przebieg i jest w super kondycji?

szklana kula nie działa dziś... ciężko powiedzieć jaka przyszłość Cię czeka Kolego.

[frodo]

I uświadom właściciela że obok "full-opcji" to nawet nie stało!!!

[mmw]

sprawdzałem po nr vin.. w 2006 miał później 70 tyś i koleś z polski kópił to auto w 2008 od niemca z przebiegiem 85 tyś w 2008

 

Przeczytaj co sam napisałeś. Nie zastanawia Cię to? Skoro rok w rok auto miało robione około 30-40 tys km to jakim cudem koleś je kupił z przebiegiem 85 tys km? Nagle przez dwa lata ktoś nim zrobił 15 tys km?????? Gdy je kupował w 2008 roku auto miało już na bank około 130-150 tys km.

 

I teraz są dwie opcje. Albo kolesia nie zastanowiło to co nie zastanawia Ciebie i kupił auto z cofniętym przebiegiem ze 150 tys na 85 tys km i faktycznie sam nawalił te 100 tys co by świadczyło, że auto ma teraz około 250 tys km albo koleś kupił auto z przebiegiem 150 tys km, nawalił nim 100 tys km, czym się zresztą sam chwali i cofnął przebieg. Stawiałbym zdecydowanie na tę pierwszą opcję, bo jak by chłop faktycznie kupił z przebiegiem 150 tys km a miał trochę oleju w głowie to by cofnął licznik i nie gadał, że zrobił 100 tys km tylko wciskał Ci kit, że po prostu niedużo jeździł i przez te dwa lata zrobił tylko 30 tys km. W Polsce diesel'a nie trzeba kupować tylko przy bardzo dużych przebiegach bo nie mamy takich podatków jak Niemcy i u nas się to inaczej kalkuluje.

 

Generalnie wg mnie samochód ma najechane z 250 tys km na bank jak by nie analizować tego wszystkiego.

[Prezioso]

sprawdzałem po nr vin.. w 2006 miał później 70 tyś i koleś z polski kópił to auto w 2008 od niemca z przebiegiem 85 tyś w 2008

 

Przeczytaj co sam napisałeś. Nie zastanawia Cię to? Skoro rok w rok auto miało robione około 30-40 tys km to jakim cudem koleś je kupił z przebiegiem 85 tys km? Nagle przez dwa lata ktoś nim zrobił 15 tys km?????? Gdy je kupował w 2008 roku auto miało już na bank około 130-150 tys km.

 

I teraz są dwie opcje. Albo kolesia nie zastanowiło to co nie zastanawia Ciebie i kupił auto z cofniętym przebiegiem ze 150 tys na 85 tys km i faktycznie sam nawalił te 100 tys co by świadczyło, że auto ma teraz około 250 tys km albo koleś kupił auto z przebiegiem 150 tys km, nawalił nim 100 tys km, czym się zresztą sam chwali i cofnął przebieg. Stawiałbym zdecydowanie na tę pierwszą opcję, bo jak by chłop faktycznie kupił z przebiegiem 150 tys km a miał trochę oleju w głowie to by cofnął licznik i nie gadał, że zrobił 100 tys km tylko wciskał Ci kit, że po prostu niedużo jeździł i przez te dwa lata zrobił tylko 30 tys km. W Polsce diesel'a nie trzeba kupować tylko przy bardzo dużych przebiegach bo nie mamy takich podatków jak Niemcy i u nas się to inaczej kalkuluje.

 

Generalnie wg mnie samochód ma najechane z 250 tys km na bank jak by nie analizować tego wszystkiego.

 

On (MMW) może mieć w pełni rację :)

[bodek_wr]

Witam!

 

Moje bmw jest z 2005 i ma nabite 222000, wiec moge co nieco powiedziec o tym co padlo i co jeszcze zyje.

Sprzegło i kolo dwumasowe wymienione,

przednie koncówki drązka kierowniczego wymienione

 

i chyba nic wiecej.

 

Oczywiscie wszystko miedzyczasie czyscilem, typu zaworki EGR,

klapki w dolocie (u mnie siedzą twardzo, zero luzów itp)

wymiana filtrow, plynów, olejów przed czasem

(wciaż leje 0W40 :) ). Spod auta suchy, wiec sie nie martwie na razie.

Auto raczej jezdzone w trasy niz w miescie.

Aaaa, dpf czyszczony a nie wymieniony :)

 

i chyba tyle.

 

Najprosciej wejsc pod auto po dluzszej jezdzie testowej

i sprawdzic czy jest suche, tego nie umyjesz.

 

Pozdrawiam

 

M.

[DonDario]

Moja beta akurat nie miała dzwona ale koło pasowe na wale mi sie rozsypało jakiś miesiąc temu. Przebieg mam około 170000 także nie znasz dnia ani godziny - regułą to nie jest że będzie Ci sie sypało. Reszta chodzi jak w szwajcarskim zegarku.

[paweltop1984]

a ile chłopaki was kosztowały te wymiany??Koło pasowe ...dwumas..i sprzegło??jakie ceny??i w aso robiliście czy nie??

[jdef90]

Kolego, generalnie jest tak, że zawsze dzielisz kasę jaką masz na zakup auta na trzy. dwie trzecie zostawiasz na auto, jedną trzecią na "pakiet startowy i nieprzewidziane wypadki". To jest podejście modelowe zapewniające spokój. Warto mieć także ok. 5-10 tysi w odwodzie w trakcie eksploatacji na wszelki wypadek. To także podejście modelowe. W zależności jak bardzo daleko od tego modelu będziesz oscylował, tym mniej lub bardziej będziesz się martwił autem. Generalnie większość nawet poważnych awarii jest do ogarnięcia za max 5-6 tyś PLN (poza ASO)

[mmw]

To jest opcja jak kupujesz "tanio", "najtaniej". Czyli gdy ktoś kupuje auto na które go nie stać. Bo jak kupisz solidny, serwisowany samochód i dobrze go przejrzysz przed zakupem to raczej wydatki mogą być związane z olejem i filtrami + detale, a nie 1/3 wartości samochodu. Jak z takim założeniem jak podałeś Polacy auta kupują to się nie dziwię, że potem jest o czym na forum pisać a tematy się zaczynają "pomocy siadło mi .....".

[luko32]

Kolego, generalnie jest tak, że zawsze dzielisz kasę jaką masz na zakup auta na trzy. dwie trzecie zostawiasz na auto, jedną trzecią na "pakiet startowy i nieprzewidziane wypadki". To jest podejście modelowe zapewniające spokój. Warto mieć także ok. 5-10 tysi w odwodzie w trakcie eksploatacji na wszelki wypadek. To także podejście modelowe. W zależności jak bardzo daleko od tego modelu będziesz oscylował, tym mniej lub bardziej będziesz się martwił autem. Generalnie większość nawet poważnych awarii jest do ogarnięcia za max 5-6 tyś PLN (poza ASO)

 

 

Generalnie chyba zapomniales wspomniec ze to jest opcja dla tych ktorzy szukaja i kupuja auta po najnizej cenie, z pierd.. szafa i sfałszowana historia auta. Ja jakos kupujac swoje e60 takiego pakietu nie musialem brac pod uwage, wiec nie ma co generalizowac w ten sposob. jdef90 a Ty wierzysz w swoj przebieg 130tys. i problemy z turbo przy tym przebiegu zwiazane??

 

Co do auta, gosciu je kupil w 2008 roku od handlarza, a handlarz juz wczesniej wiedzial co zorobic zeby auto wygladalo ladnie :D hehe.

A moze to Anglik, zarejestrowany tymczasowo we francji i robi teraz za europejczyka ?? :D

[jdef90]

Ta zasada obowiązuje zawsze. to jest komfort posiadania auta na które Cię stać. Ja niestety nie przewidziałem czegoś, było mnie stać a potem nale nie, i teraz się bujam zamiast wypłacić za nową turbinę i jeździć dalej spokojnie (choć to także kwestia że nie potrzebuję 100% sprawnego auta na codzień, takie jak jest wystarcza, a i wożę się z ubezpieczalnią itd itp ...)

 

w swój przebieg nie wierzę, bo w pale mi się nie mieści że może być tyle problemów z autem, które gdy kupiłem miało 106 tyś. Ale pół roku wcześniej miało robiony serwis w DE (płukanie układu paliwowego po zalaniu benzyną) przy stanie 91 000 km... tak więc albo było skręcone przedtem, albo nie wiem co...

[Prezioso]

Tzw. pakiety startowe zazwyczaj dotyczą pojazdów wyeksploatowanych lub też nieznanego i nie do końca jasnego pochodzenia. I naprawdę jest mi ciężko uwierzyć że pojazd mający 130kkm i należący do klasy premium za sporą kasę boryka się z tak dużymi problemami.

Mnie też tutaj "straszono" że bez 10kPLN w kieszeni na starter nie mam się co zabierać za auto (nie biorę pod uwagę ubezpieczeń i modyfikacji - kupiłem auto na 16" i zarzucam nagle 18" bo ma ładniej wyglądać) .Trochę się obawiałem ale zaryzykowałem ale póki co (4,5 miesiąca) wydałem pieniądze na olej+filtry oraz paliwo. Za 10.000km wymiana klocków P+T ale to jest norma. A i muszę jeszcze kupić gumowy dywanik na przód i wycieraczki... to przed zimą.

 

EDIT

Zaparowała jeszcze lampa i nie świeciła przez to prawa brewka - ale lewy reflektor nie był zaparowany i brewka właśnie dzisiaj dokonała żywota....odmawiając współpracy :) (wg ASO element niewymienny - jednorazowy - teoretycznie lifetime - ale podkreślają że jak wszystko tak i to miało swoje godziny...)

[jarek_pr]

Co do ceny za wymianę koła pasowego to ja mogę coś napisać bo niedawno to robiłem w ASO oczywiście.

Dane z F-ry:

Koło pasowe - 1408zł

Śruba 4szt - 26,8zł

Pierścień uszczelniający - 71zł (podobno powinno się wymieniać przy wymianie koła pasowego, bo jak w przyszłości pójdzie to robocizna będzie droga)

Robocizna - 480zł

W sumie - 1985,8zł

+ Gratis odblokowanie możliwości odtwarzania MP3, dokładne wyczyszczenie auta wewnątrz oraz na zewnątrz :)

Oczywiście ceny brutto.

 

Wydaje mi się, że cena dobra jak na ASO