Skocz do zawartości

320d-doładowywanie akumulatora prostownikiem


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam wszystkich. :D Mam pytanie do fachowców od elektroniki... Otórz eksploatuję moją beemwicę dość rzadko jak na diesla,bo przejeżdżam ok. 500km miesięcznie. Auto czasem tydzień stoi na parkingu,a następnie przejeżdża 15 km po mieście. (to bardziej komfortowa odskocznia niż środek lokomocji służący do pracy-uwielbiam trasy,ale te zdarzają się rzadko,natomiast nienawidzę korków i dziurawych dróg,które są bezlitosne dla delikatnego zawieszenia e46.) W związku z tym mam pytanie: Jak utrzymać akumulator w dobrej kondycji? Czy mogę go normalnie wyjąć i podładować,czy coś namieszam? Auto jest chyba na full opcji-ma nawigację(przeprogramowaną na PL) i chyba jedyne czego nie ma to elektrycznie składanych lusterek i pamięci foteli. Może ktoś ma jeszcze jakieś wskazówki jak dbać o diesla który nie jest eksploatowany jak typowy diesel?...Dzięki za mądre słowa! :roll:
Nic nie stuka nic nie puka...
Opublikowano

nawet nie musisz go wyjmować! doładuj raz w tygodniu akumulator do maximum prostownikiem automatycznym!( to taki który nie przeładuje akumulatora)

 

pociągnij przedłużacz z domu, nie widzę potrzeby wyjmowania akumulatora bo przecież auto jak jeżdzi tez ładuje akumulator non-stop i jest w aucie tak!( no chyba że zimą w ogóle nie będziesz jeżdził ? to wyjmij i włóż na wiosnę)

 

poza tym proponuje na zimę garaż sobie skręcić bo jak mało używasz auto to szkoda żeby je śnieg i sól męczyła

 

pozdr

Opublikowano
Ja proponowałbym raczej dołączyć przynajmniej jedną klemę ... nie wiem jak elektronika w samochodzie zareaguje nagłym wzrostem napięcia powiedzmy do 17V :shock: bo i tyle potrafi podać prostownik na rozładowany akumulator w pierwszych cyklach ładowania.

Pozdrawiam SIEKIER'A

:twisted:

Opublikowano
Zgadza się, już kilka osób na forum ładowało akumulator bez odłączania :twisted: Ja bym specjalnych cudów z aku nie robił, po prostu jak już palisz auto możesz się raz na jakiś czas przelecieć się ciut dłużej żeby sobie go podładował i tyle, jak zdarzy mu się zdechnąć całkiem to wtedy pod prostownik.
Opublikowano
Dzięki panowie. Pytanie tylko ile km muszę zrobić-20,30,50,a może 100? :roll:
Nic nie stuka nic nie puka...
Opublikowano
Witam wszystkich. :D Mam pytanie do fachowców od elektroniki... Otórz eksploatuję moją beemwicę dość rzadko jak na diesla,bo przejeżdżam ok. 500km miesięcznie. Auto czasem tydzień stoi na parkingu,a następnie przejeżdża 15 km po mieście. (to bardziej komfortowa odskocznia niż środek lokomocji służący do pracy-uwielbiam trasy,ale te zdarzają się rzadko,natomiast nienawidzę korków i dziurawych dróg,które są bezlitosne dla delikatnego zawieszenia e46.) W związku z tym mam pytanie: Jak utrzymać akumulator w dobrej kondycji? Czy mogę go normalnie wyjąć i podładować,czy coś namieszam? Auto jest chyba na full opcji-ma nawigację(przeprogramowaną na PL) i chyba jedyne czego nie ma to elektrycznie składanych lusterek i pamięci foteli. Może ktoś ma jeszcze jakieś wskazówki jak dbać o diesla który nie jest eksploatowany jak typowy diesel?...Dzięki za mądre słowa! :roll:

 

Ale są problemy z odpaleniem jak stoi np tydzień?

Opublikowano
Ja proponowałbym raczej dołączyć przynajmniej jedną klemę ... nie wiem jak elektronika w samochodzie zareaguje nagłym wzrostem napięcia powiedzmy do 17V :shock: bo i tyle potrafi podać prostownik na rozładowany akumulator w pierwszych cyklach ładowania.

 

Normalnie nic sie nie stanie Bumy z AKU z tyłu nawet maja takiego dynksa do ladowania pod maska :D

Ja tak laduje prostownikiem produkcji ruskiej kupiony przez dziadka na stadionie, maks wypas z amperomierzem i regulacja :twisted:

W związku ze złym stanem zdrowia nie prowadze już napraw BMW !!!!

A i od forum zacząłem leczenie :D

Opublikowano
Ten "dynks" pod maską nie jest do ładowania tylko odpalania silnika z zewnętrznego aku np. w zimę . Nie mówię że się coś stanie ... ale może się stać. Podobnie jak spawając część karoserii ... jednym się udaje a drugim się masa gdzieś zamyka i pali po drodze coś... Jak to mówią : przezorny ...

Pozdrawiam SIEKIER'A

:twisted:

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
Witam wszystkich. :D Mam pytanie do fachowców od elektroniki... Otórz eksploatuję moją beemwicę dość rzadko jak na diesla,bo przejeżdżam ok. 500km miesięcznie. Auto czasem tydzień stoi na parkingu,a następnie przejeżdża 15 km po mieście. (to bardziej komfortowa odskocznia niż środek lokomocji służący do pracy-uwielbiam trasy,ale te zdarzają się rzadko,natomiast nienawidzę korków i dziurawych dróg,które są bezlitosne dla delikatnego zawieszenia e46.) W związku z tym mam pytanie: Jak utrzymać akumulator w dobrej kondycji? Czy mogę go normalnie wyjąć i podładować,czy coś namieszam? Auto jest chyba na full opcji-ma nawigację(przeprogramowaną na PL) i chyba jedyne czego nie ma to elektrycznie składanych lusterek i pamięci foteli. Może ktoś ma jeszcze jakieś wskazówki jak dbać o diesla który nie jest eksploatowany jak typowy diesel?...Dzięki za mądre słowa! :roll:

 

Ale są problemy z odpaleniem jak stoi np tydzień?

 

Nie ma żadnych problemów. Po prostu martwię się na zapas. Teraz to już w końcu nie wiem,czy prostownik jest ok,czy raczej się go bać?...Chyba nic nie będę tykał dopóki nic się nie wydarzy...

Nic nie stuka nic nie puka...
Opublikowano

Przecież nawet producent zaleca podłączyć auto pod prostownik w czasie diagnozy komputerowej.

Ładowanie z głową, dobrym prostownikiem i nie powinno być problemów.

Przed wymianą aku musiałem parę razy podładowywać, wczasie diagnozy też trzymałem na prostowniku, bez żadnych ceregieli.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.