Skocz do zawartości

zakup E39 jaki silnik 2.5 czy 2.8 ?


colombo1001

Rekomendowane odpowiedzi

Nie myslec kupic 2.8/3.0

Pojemnosc zdrowiej traktować jako parametr wtórny - w eksploatacji koszty są te same (olej, swiece, spalanie) a w jezdzie niestety miedzy 2,5 a 2,8 roznica jest duza i to wyczuwalna szczególnie w dole, bo 30Nm róznicy jednak robi sporą robotę, i mimo dłuższych biegów pod nogą jest po prostu wyczuwalnie więcej pary. Jakby pedał gazu głębiej sięgał :).

523 kreci 4000 rpm przy 160 kmh, a 528 jakos 3600 rpm. A to różnica. 530 nie wiem ale moze byc tylko lepiej.

 

Starsze, przed liftem 523/528 to M52B25/28 (TU) różnią sie tylko skokiem tłoka.

Nowsze 525/530 to M54B25/30 ... i troche lepszy jest osprzet, elektryczna przepustnica, mniejsze opory kolektora dol/wyl. Generalnie poprawione zasilanie ale silnik ten sam.

Dopiero N52 ma magnezowy blok ze wstawkami z aluminium zeby uszczelnic ten porowaty odlew, valvetronic, elektryczną przepustnice i kreci sie to do 7000 a, co ciekawe, da się nawet zagazować...

 

A M52XX i M54XX to ciągle dosyc tradycyjne, nie do zajezdzenia silniki, no moze z wyłączeniem kilku smaczków typu Vanosy, elektro-termostaty, wiskozy, odmy itp gadzety za które lubimy BMW, bo inaczej by sie nam w glowach poprzewracało :).

Brac 528 a jak jest kasa to 530 i.... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 55
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Właśnie niedawno wypisywałem kartkę jakie mniej więcej mój znajomy ma auto sprowadzić to napisałem czytając wasze posty 523/528i.

CO będzie w lepszym stanie to to sprowadzi. 3.0 już na pewno nie kupię bo odezwą się ci co posiadają v8 i napiszą ze to różnica w spalaniu litr dwa i zebym v8 brał. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, ale jakiś rozsądek trzeba zachować.

Jedyne czego się boje w bmw to remontu zawieszenie (ponad 400zł jeden amor) oraz tematy przegrzewania auta/ uszczelki pod głowicą. Niektórzy mówią ze pod ściągnięciu głowicy w bmw należy sprzedać auto. Bo to alu głowica/blok i już nie będzie to to co sprzed naprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę znowu mącić, ale 3.0 pali tyle samo co 2.8, wiem wiem zaraz powiesz, że nie możliwe że 2.8 pali tyle samo co 2.5 i 3.0, ale te silniki na prawdę palą zbliżoną ilość paliwa, a to dlatego, że przy słabszym silniku musisz mocniej wcisnąć gaz żeby normalnie w miarę dynamicznie jeździć, a w mocniejszym mniej gazu przez co sumarycznie palą bardzo podobnie, bo zakładając, że do normalnego ruszenia i rozpędzenia się ze skrzyżowania potrzeba 75KM mocy, to w 523i (2.5l) 170km musisz pedał wcisnąć prawie do połowy, a w 3.0 231KM nieco ponad 1/3, stąd spalanie wychodzi podobne przy zachowaniu podobnej dynamiki. Dodatkowo 3.0 to nowszy silnik niż 2.0/2.5/2.8 M52 i to też powoduje że nie pali tak dużo jak się wydaje bo ma lepsze zasilanie silnika jak wspomniał kolega wyżej.

 

A V8 swoje pali stety/niestety, 18l w mieście to tak lekko i bez szaleństw normalnie jeżdżąc, ale we V8 przy normalnej jeździe nie trzeba przekraczać 2tys rpm, no ale to już inna bajka i wróćmy do tematu R6 :)

 

Ja na twoim miejscu widziałbym jedynie opcję 528i, 530i zadbane to już duże koszta, zadbane auto podchodzi pod 30tys zł, 528i kupisz sporo taniej, no i samo auto przed liftem jest trochę tańsze w utrzymaniu niż po liftowe.

Bo życie zaczyna się od ośmiu cylindrów :) Moja 540iA

http://forum-lines.ru/rez/ab192360.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno będzie to auto przedliftowe dalej utrzymuje, że będzie to 2,5 lub 2,8.

3.0 już na pewno nie będę brać :) mam do przeznaczenie ok 15tys, a więc nie ma co się pakować w 3.0 bo nie chce kupić szrotu. I tak stać mnie tylko na e39 z początku produkcji.

mógł by ktoś wypowiedzieć się na temat tych głowic o których wcześniej pisałem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2.5l- auto trzeba kręcić na wyższych obrotach żeby jechało zadowalająco, co wpływa na spalanie paliwa na niekorzyść, auto bardziej podatne na przegrzanie i problemy z głowicą.....

2.8l- auto super elastyczne, kręci od samego dołu, nie pali oleju jeżeli silnik zdrowy, bardziej ekonomiczny niż 2.5l, lepiej rozwiązany układ chłodzenia głowicy.....

3.0l- auto super xtra elastyczne, frajda z jazdy, spalanie benzyny podobne jak 2.8l, niestety były problemy z paleniem oleju w tych silnikach więc trzeba poświęcić sporo czasu przy szukaniu odpowiedniego dla siebie autka albo być przygotowanym na dolewanie oleju (nie jest to reguła!!!)

najpiękniejszy dźwięk na świecie- R6 w BMW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie jest tak ze te 2.5 są bardzo awaryjne, ale nimi się troche inaczej jeździ i to może wpływać na żywotność... co do konstrukcji silnika powiem tak: miałem kiedyś 2.5l w którym walnęła mi głowica, podjąłem się naprawy sam z kuzynem- udało mi się kupić do niego głowice z silnika 2.8l i ku mojemu zdziwieniu okazało się ze te głowice mają 2x więcej kanałów do obiegu cieczy chłodzącej, co na pewno znacznie zmniejsza ryzyko przegrzania, no i moment obrotowy jakim auto dysponuje też ma bezpośredni wpływ na żywotność silnika... Jest też jeden minus silników 2.8l ale chyba nie aż tak poważny- powierzchnie cylindrów pokryte były nikasilem który był mało odporny na zawartość siarki w paliwie co w/g teorii też wpływało na spalanie oleju, jednak patrząc na wszystkie posty i informacje posiadaczy tych silników to i tak wychodzi ze jest on najmniej awaryjny ze wszystkich branych pod uwagę... Więc podsumowując; jeżeli ma być niedrogo i z jajem to trzeba brac 2.8l i tyle!!! :norty:
najpiękniejszy dźwięk na świecie- R6 w BMW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, też tak myśle, dlatego nie będę i tak się sugerował silnikiem/ rocznikiem a stanem technicznym w jakim mi ten samochód sprowadzą. Po sprowadzeniu biore go na trzepaki do machnika sprawdzić kompresje itd i przejechać go czujnikiem lakieru i to tyle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To też sprawdzę, ale wole mieć 400 nawet i przekręcone bo rozumie tych turasów itd dlaczego to robią- bo by polak nie kupił. A ja kupię nawet jak będzie i te 400tys bo dobrze eksploatowany samochód jest w lepszym stanie po tych 400tyż niż igiełka z niskim przebiegiem co ktoś lał olej "jakiś" pewnie nie syntetyk pewnie nie na czas wymieniany. Jeden znajomy ma e34 (chyba ta sama konstrukcja) silnik 2.0 w benzynie ma 380 tys przebiegu na blacie i przekręcony o 200tys. A jeździ dalej na syntetyku nie narzeka. Nie klepie nie pali oleju. chodzi równiutko i cicho. Faktem jest ze po takim przebiegu musimy remont zawieszenia zrobić itd. Ale prawdopodobnie jak auto ma powyżej 400tys zawiecha nawet i która nie widziała polskich dróg musi być wymieniona.

 

Mógł by mi ktoś odpisać jak z tymi głowicami jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fachmany, 520, 523 i 528 różnią się tylko skokiem tłoka. głowica ta sama, wszystko to samo. Silnik M52. mogą się najwyzej róznic vanosem podwójnym albo pojedynczym. Jak mieliscie w 528 inne kanały to znaczy ze sie wam trafila od tuszka z dyzla :) albo z zeliwniaka z e34.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aLE PRZED LIFTEM jest pojedynczy vanos ( w sumie nie wiem co to jest ten vanos :) )

 

Ktoś odpowie konkretnie jak to jest ze zdejmowaniem i zakładaniem tej głowicy? Czy to jest za duża ingerencja w tym silniku? bo nikt mi nie odp na to jedno :mad2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fachowo wykonana naprawa, np wymiana uszczelki pod głowicą nie ma żadnego wpływu na dalszą eksploatację, chyba że silniki BMW są jakieś magiczne i po odkręceniu głowicy i przykręceniu w to samo miejsce zgodnie z przyjętymi w mechanice zasadami kolejności odkręcania dokręcania śrub oraz z właściwymi momentami coś dziwnego zachodzi w silniku i gorzej on pracuje itp itd. Jeszcze się nie spotkałem, żeby po poprawnym rozkręceniu i złożeniu silnika np wymieniając wspomnianą wcześniej uszczelkę pod głowicą silnik po naprawie gorzej pracował.

 

No bo co może się stać jak zdejmie się głowicę wymieni uszczelkę i zamontuje wszystko z powrotem? Moim zdaniem nic. Oczywiście trzeba pamiętać o planowaniu głowicy i takie tam.

 

też sporo razy słyszałem, że po zdjęciu głowicy w silniku BMW ten silnik nigdy już nie będzie taki jak kiedyś :o A założę się, że w sporej części aut kupowanych w PL i na pewno nie tylko były wykonywane jakieś większe naprawy jak wymiana uszczelki, uszczelniaczy zaworowych czy czegoś tam.

 

A te opinie, że po takiej naprawie to już nie jest ten sam silnik, to albo po prostu opinia zaczytana w necie i powielana przez niektórych, albo wynika to z tego, że naprawa została nie do końca poprawnie wykonana i później są problemy.

Np. jak ktoś myśli, że po zagotowaniu silnika, a zasadzie jego mocnym przegrzaniu i zerwaniu uszczelki pod głowicą, wymieni uszczelkę i silnik będzie taki jak dawniej no to sorry ale co z resztą? Przecież nie tylko uszczelka dostała w d... tylko cały silnik i mimo wymiany uszczelki reszta silnika jest w jakimś stopniu uszkodzona i to ona jest przyczyną "zmiany" pracy silnika i odczucia, że to nie ten sam silnik, a nie sama naprawa.

Bo życie zaczyna się od ośmiu cylindrów :) Moja 540iA

http://forum-lines.ru/rez/ab192360.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mnie uspokoiłeś. Można tu dawać jakieś plusiki dla użytkowników :?: Naczytałem się, że zrywają się gwinty za każdym razem silnik to nie ten silnik. Pożyjemy zobaczymy ;) czekam teraz co przyjedzie z niemiec i czy będe jednym z wielu zadowolonych użytkowników w co mam nadzieje ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano gwinty potrafią się zerwać w każdym silniku, a przy odkręcaniu kolektorów ssących to szanse na urwanie śruby wynoszą z 80%, bo po prostu się zapiekają, zwłaszcza jak nie były ruszane z 10lat i więcej.

Ale nawet jeśli dojdzie do zerwania gwintu to trzeba go naprawić, np troszkę rozwiercić i wprasować odpowiednią tuleję z właściwym gwintem, wszystko zależy od tego gdzie i jaki gwint się zerwał. Ale fachowa naprawa, obejmuje też naprawę uszkodzonych gwintów jeśli już miało to miejsce, a nie wkręcenie śruby spowrotem w uszkodzony gwint i lekkie dociągnięcie żeby jakoś się trzymało, a tacy fachowcy w naszym kraju to norma.

Bo życie zaczyna się od ośmiu cylindrów :) Moja 540iA

http://forum-lines.ru/rez/ab192360.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak Ty wcześniej jeździłem prywatnie Oplem (Vectrą B w dieslu).

Mam 523 na podwójnym Vanosie z Niemiec.

Długo szukałem 528 ale niestety bardzo trudno znaleźć zadbany egzemplarz. Jeśli chodzi o 2,5 to jednak jest za słaby. Owszem da się jechać ale masa robi swoje. Tak jak pisali - wyprzedzając musisz redukować.

Natomiast na plus muszę przyznać, że dzięki Vanosowi masz elastyczność na niskich i to bez wpadania silnika w drgania. Moc rozwijana jest niezwykle równo. Na temat brzmienia nie trzeba się chyba wypowiadać:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem 2.0 w benzynie i aby przy 80km/h dynamicznie wyprzedzić tira czy cokolwiek redukowałem do 3 biegu i myśle ze tu będę robić tak samo. Katalogowe osiągi 523 ma o wiele lepsze niż vectra w 2l benzynie tak czy inaczej. A w oplu na osiągi nie narzekałem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej musze dać małe sprostowanie zeby nie wprowadzic w błąd; faktycznie u mnie jak wymieniałem głowice w 2.5l to był silnik m50 a nie m52, więc może w m52 nie ma różnicy w budowie głowicy- kłade pokłony i przepraszam jak wprowadziłem w błąd... a co do parametrów poszczególnych pojemności to ładnie to przedstawia tabela poniżej:

 

http://en.wikipedia.org/wiki/BMW_M52

 

Jeżeli chodzi o zdejmowanie i zakładanie głowicy to zależy jak się to zrobi i tyle; jeden fachowiec taką robote zrobi tak, że później zewsząd bedzie ci olej leciał, albo vanosa źle poskłada, a drugi tak zmontuje ze nie poznasz, że coś było grzebane w silniku...

 

Vanos to najprościej mówiąc zmienne fazy rozrządu tak samo jak w hondzie v-tec. Pojedynczy vanos reguluje moment otwarcia zaworów dolotowych tylko przy dwóch określonych wartościach prędkości obrotowej silnika natomiast podwójny odpowiada zarówno za dolot jak i wylot no i pracuje w całym zakresie obrotów.... To tak w skrócie. :cool2:

najpiękniejszy dźwięk na świecie- R6 w BMW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeden fachowiec taką robote zrobi tak, że później zewsząd bedzie ci olej leciał, albo vanosa źle poskłada, a drugi tak zmontuje ze nie poznasz, że coś było grzebane w silniku...

 

Święte słowa :cool2:

 

Tu jest też fajne zestawienie wersji silnikowych i nadwoziowych, oraz podane osiągi i spalanie.

http://www.bmw-tech.pl/bmw/seria_5/e39/#dane_techniczne

Tylko raczej patrzcie na spalanie benzyny bo LPG trochę za bardzo zawyżają, dla 540iA touring podają 19l Pb w mieście i 22l LPG, mnie sedan pali 18-19l LPG w mieście więc trochę przesadzili z tymi 22l.

I tu doskonale widać, że średnie spalanie 520i to 9.0l, 523i 9.4l, a 528i 9.6l. czyli różnica prawie żadna, a elastyczność i dynamika 528i nie porównywalnie lepsza od 520i.

Bo życie zaczyna się od ośmiu cylindrów :) Moja 540iA

http://forum-lines.ru/rez/ab192360.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co sie orientuje, to podwójne vanosy wychodziły od 1998r. podwójny vanos raczej nie jest bardziej kłopotliwy, no bo czemu miałby być. awaria vanosa polega na tym że hałasuje (grzechocze), ale zarówno w pojedynczym jak i w podwójnym tak samo może się to stać. naprawa jest dosyć skomplikowana- polega na wymianie kilku elementów vanosa, które nie są drogie w porównaniu do samej robocizny; no i znowu jeżeli zabierze się za to jakiś kowal to wszystko powymienia, a może nie złożyć do kupy tak jak trza... o vanosach jest generalnie tysiące artykułów i wydaje mi sie że nie ma sie co nad tym problemem rozczulać. przy oglądaniu auta zwrócić po prostu uwagę czy silnik cicho pracuje w okolicy vanosa ( no i czy ktoś nie wlał jakiegoś gów..a żeby wyciszyć silnik bo tacy magicy też są ale to jest trudno zweryfikować ). a u nas na forum nie ma akurat jakiegoś autka w twoim typie na sprzedaż? na pewno było by to lepsze rozwiązanie niż kupno w ciemno od handlarza, no ale wiadomo- nie zawsze jest okazja i czasami trzeba zaryzykowac... Ostatecznie jeszcze dodam jedną rzecz: auto ma mieć generalnie zdrową blache, zdrowy zadbany środek, elektryke działającą 100%, a silników na allegro jest na pęczki i zawsze jakbyś już naprawde pechowo z tym silnikiem trafił w co wątpię to wymieniasz na nowy i dalej cieszysz sie jazdą.... :norty:
najpiękniejszy dźwięk na świecie- R6 w BMW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo można powiedzieć o wnętrzu, jak np. fotele powycierane to można kupić drugie.

 

 

A kolega niech sobie zerknie do tego tematu viewtopic.php?f=72&t=101866

Są tam zdjęcia silników i widać dokładnie różnicę między silnikiem na jednym i na podwójnym vanosie, żeby ktoś nie wcisnął mu kitu, że silnik ma podwójny vanos, a tak na prawdę ma pojedyńczy.

Bo życie zaczyna się od ośmiu cylindrów :) Moja 540iA

http://forum-lines.ru/rez/ab192360.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedys miałem wybór 525i,528i lub 530i powiem ciężko kupic w stanie swietnym,natrafiłem na 525i m54 touringa od pierwszego włascicela na ogłoszeniu prywatnym w De i jestem zadowolony,silnik swietnie zbiera,spalanie na poziomie normalnym;)fakt ma słabszy moment obrotowy niz 528i to czuc ciut słabszy ale jak na polskie warunki drogowe to mi starczy;)

 

p.s.Będe mial w tygodniu wystawione na sprzedaż po lifcie 2000/11 w kolorze cosmoschwarzmetalic TOURING to zgłos w razie co na PRIV

Był BMW E30 316i 09/90 inslandgruen

Był BMW E36 323i 10/95 arktissilber

Był BMW E36 320i 03/98 ascotgruen

Był BMW E39 525i 11/00 cosmoschwarz

Był BMW E46 320i 08/02 sapphireblack

Był BMW E61 530D 05/04 alpinweiss III

Był BMW E61 530D 02/08 spacegrau

Jest BMW F11 520D 06/13 havanna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w temacie czy kupic silnik z podwójnym wanosem czy z pojedynczym - tylko i wyłącznie z podwójnym.

Te silniki mają maks. moment przy 3500 obr/min i wynosi to odpowiednio 200, 250,280 i 300 Nm. (2,0/2,5/2,8/3,0)

Przez to są dużo bardziej elastyczne i mniej palą od wszystkich porównywalnych z pojedynczym vanosem.

Tylko podwójny vanos.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w temacie czy kupic silnik z podwójnym vanosem czy z pojedynczym - tylko i wyłącznie z podwójnym.

Te silniki mają maks. moment przy 3500 obr/min i wynosi to odpowiednio 200, 250,280 i 300 Nm. (2,0/2,5/2,8/3,0)

Przez to są dużo bardziej elastyczne i mniej palą od wszystkich porównywalnych z pojedynczym vanosem.

Tylko podwójny vanos.

 

oj koleżko lejesz wodę aż miło!! a przy jakich obrotach pojedyńcze vanosy osiągają swoje maks. momenty :?: :?: bo z tego co mi wiadomo to również przy 3500 obr/min i niewiele Się różnią wartościami podanymi przez Ciebie i oczywiście małe wsparcie techniczne:

 

http://www.bmw-tech.pl/bmw/seria_5/e39/215/e39_523i.html

Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.