Skocz do zawartości

Nowe silniki od jesieni 535d i 550i xdrive


Rufio

Rekomendowane odpowiedzi

Generalnie, nie nastawiłem się na ekonomię wybierając ten samochód, gdybym patrzył na ekonomię to zapewnę zamówił bym 520d, albo coś bardzie optymalnego, rzedu 530d... chciałem mocne auto, moją uwagę skupiał 535d... kuszono mnie 550i, ale stwierdziłem, że nie jechałem samochodem z takim silnikiem, a poza tym policzyli sobie prawie 70 tyś więcej, w stosunku do 535d... miałem kiedyś 740d w e38 i poźniej 740 e65 (ale bardzo krótko, szybko sie sprzedał) i jedna i druga paliła pod 12 litrów średnio... więc liczyłem, że to 3 litrowy motor z podstawą wielokrotnie nagradzaną za ekonomiczność i żywtoność na pewno nie spali mi więcej jak 10-11 i ma sporą moc... ale zaproszono mnie jak pojawił się ten 750i i przyszyły właściel zgodził się na przejazd jego samochodem... pewnie coć mu za to dorzucili do tego auta... a może i nie, bo ja też bym się zgodził... przejazd tym samochodem to dosłownie była bajka... wcześniej pozwolili mi na jazdę 530d i różnice się po prostu czuło... moment oborotowy tej benzyny musi być zabójczy, bo cały czas na kazdym biegu, bez szarpnięć równiutko do 160km/h tak delikatnie wciskał w fotel, jak dochodził już do tej prędkości, to czuło się ulge w klacie... no masakra... i to mnie urzekło... do tego, jak na razie to jedyny motor z xdrive, a z diesel'a bedzie miał ponoć tylko 530d, część wyposażenia dodatkowego, która mnie interesowała pokryła mi się ze standardem w 550i, więc w sumie ten motor, aż tyle nie kosztował...

 

Witam!

Od pewnego czasu śledzę wątki na forum, dotyczące F10, z racji tego, iż żywo zainteresowany jestem kupnem tego auta. Przeglądam też różne testy, no i testuję tu i ówdzie to auto. Do tego to mój pierwszy post na forum, więc nie chciałbym się zbyt wymądrzać, a przy okazji wszystkich pozdrawiam.

Nie jechałem F10 z tym motorem, jeździłem za to 750i i X6 50i oraz X6 hybrid ( tam tez jest ten motor ). No na pewno jest to wspaniały silnik o rewelacyjnych osiągach, sam chciałbym taki kupić, ale na pewno się na niego nie zdecyduję. Po pierwsze że jest zbyt drogi - zarówno jeśli chodzi o różnicę pomiędzy niższym modelem, jak i na mój portfel, po drugie utrzymanie tego motoru. Nie mówiąc o ubezpieczeniu. Nie liczyłbym na spalanie średnie rzędu 12-13 litrów. Tyle, to ja liczę, że mi spali 535i jeśli się na niego zdecyduję ( najlepiej w x-drivie ). U Ciebie, 15-16 litrów to będzie średnia. Niemniej zazdroszczę Ci żywo takiego pięknego motoru, tylko jest to motor dla ludzi z grubszym portfelem. Mnie zwyczajnie zjadłyby koszta. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 88
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

 

Witam!

Od pewnego czasu śledzę wątki na forum, dotyczące F10, z racji tego, iż żywo zainteresowany jestem kupnem tego auta. Przeglądam też różne testy, no i testuję tu i ówdzie to auto. Do tego to mój pierwszy post na forum, więc nie chciałbym się zbyt wymądrzać, a przy okazji wszystkich pozdrawiam.

Nie jechałem F10 z tym motorem, jeździłem za to 750i i X6 50i oraz X6 hybrid ( tam tez jest ten motor ). No na pewno jest to wspaniały silnik o rewelacyjnych osiągach, sam chciałbym taki kupić, ale na pewno się na niego nie zdecyduję. Po pierwsze że jest zbyt drogi - zarówno jeśli chodzi o różnicę pomiędzy niższym modelem, jak i na mój portfel, po drugie utrzymanie tego motoru. Nie mówiąc o ubezpieczeniu. Nie liczyłbym na spalanie średnie rzędu 12-13 litrów. Tyle, to ja liczę, że mi spali 535i jeśli się na niego zdecyduję ( najlepiej w x-drivie ). U Ciebie, 15-16 litrów to będzie średnia. Niemniej zazdroszczę Ci żywo takiego pięknego motoru, tylko jest to motor dla ludzi z grubszym portfelem. Mnie zwyczajnie zjadłyby koszta. Pozdrawiam!

 

1.) Rożnice w cenie między niższym modelem, a 550i, nie jest tak drastyczna jak się wydaje... owszem w cenniku widać na dzień dobry, że to prawie 90 tyś zł rożnicy, między np. 535i a 550i... ale jak spojrzysz na wyposażenie, to okazuje się, że ta różnica, aż tak drastyczna nie jest... na dzień dobry w 550i masz skrzynie automatyczną 8 stopniową do 535i musisz dopłacić 11 tyś zł... większe obręcze kól również kolejne kilka tyś zł, xenony, klima 4 sterefowa, grzene przednie fotele elektryczne w skórze z pamięcią ustawień... listwy w środku mozesz wybrać jakie chesz... bez dopłaty... w niżyszm modelu dopłacać nie mało... na zbiera się tego sporo... jak policzysz doposażenie to wyjdzie Ci kilkadziesiąt tysięcy złotych... trochę dziwna polityka, ale taka jest... i na końcu sie okazuje, że róznica między silnikami 550i do 535i ma się mniej więcej podobienie jak 535i do 528i...

2.) Koszty utrzymania to jak mówią koledzy są większe pod względem paliwa... co do reszty, olej tak musisz zmieniać w każdym silniku... nie sądze zeby różnice były jakieś wygórowane.... klocki, tarcze również...

3.) Ubezpieczenie, myślę, ze tu róznica jest rzadna, jak doposażyszy swój 535i to i tak AC wyjdzie to samo... chyba, że interesuje CIę tylko to co proponują w standarcie... OC miedzy 3 litry a 4,4 się nie różni...

 

Nie uważam, żeby był to model dla grubego protfela... jeśli stać Cię na 535i to i stać Cię na 550i... gorzej jak byś miał supłać na 520d wtedy 550i staje się niedostępne... Moim srkomnym zdaniem, jeśi podoba CI się 550i to bierz, bo cały czas będziesz czuł niedosyt... a wydajesz tochę szmalu... Powiem Ci, że biorąc pod uwage fakt mojego doświadczenia, z używanymi samochodami, jeszcze nigdy nie zdarzył mi się model, który byłby skonfigurowany jak ja bym tego osobiście chiał... albo miał to, a nie miał tego, albo jak mial tamto to czegos innego nie miał, a jak się trafił taki co wszystko miał tak jak chce to kolor miał nie taki... Grunt by mieć to co się rzeczywiście potrzebuje i być z tego zadowolonym i usatysfakcjonowanym... no i jeszcze targuj rabat, na 550i można sporo wytargować, i wyjdzie Ci, że kupiłeś auto z wymarzonym silnikiem z super wypasem w cenie 535i :) choć któyś z koilegów na 535i też sporo wytargował :) na PW mogę Ci powiedzieć z którym dealer'em można dobrze potargować :) gdyby tam u Ciebie zbytno nie szło... ponad 10% można urwać z auta :) i za free pakiet BMW Service Inclusive Ultimate, który po 150tyś zamieni się w Plus i będzie obowiązaywał jeszcze 50tyś... koszty utrzamnia bardzo... bardzo... maleją... pakiet obowiązuje we wszystkich serwisach na całym świecie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

Na salonie w Paryżu zaprezentują nowe wersje:

BMW 535i xDrive i BMW 530d xDrive (sedan i kombi)

 

Na razie nie ma słowa o 535xd, może wogóle nie zrobią takiej wersji. Tak jak było w przypadku E60

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.) Rożnice w cenie między niższym modelem, a 550i, nie jest tak drastyczna jak się wydaje... owszem w cenniku widać na dzień dobry, że to prawie 90 tyś zł rożnicy, między np. 535i a 550i... ale jak spojrzysz na wyposażenie, to okazuje się, że ta różnica, aż tak drastyczna nie jest... na dzień dobry w 550i masz skrzynie automatyczną 8 stopniową do 535i musisz dopłacić 11 tyś zł... większe obręcze kól również kolejne kilka tyś zł, xenony, klima 4 sterefowa, grzene przednie fotele elektryczne w skórze z pamięcią ustawień... listwy w środku mozesz wybrać jakie chesz... bez dopłaty... w niżyszm modelu dopłacać nie mało... na zbiera się tego sporo... jak policzysz doposażenie to wyjdzie Ci kilkadziesiąt tysięcy złotych... trochę dziwna polityka, ale taka jest... i na końcu sie okazuje, że róznica między silnikami 550i do 535i ma się mniej więcej podobienie jak 535i do 528i...

2.) Koszty utrzymania to jak mówią koledzy są większe pod względem paliwa... co do reszty, olej tak musisz zmieniać w każdym silniku... nie sądze zeby różnice były jakieś wygórowane.... klocki, tarcze również...

3.) Ubezpieczenie, myślę, ze tu róznica jest rzadna, jak doposażyszy swój 535i to i tak AC wyjdzie to samo... chyba, że interesuje CIę tylko to co proponują w standarcie... OC miedzy 3 litry a 4,4 się nie różni...

 

Nie uważam, żeby był to model dla grubego protfela... jeśli stać Cię na 535i to i stać Cię na 550i... gorzej jak byś miał supłać na 520d wtedy 550i staje się niedostępne... Moim srkomnym zdaniem, jeśi podoba CI się 550i to bierz, bo cały czas będziesz czuł niedosyt... a wydajesz tochę szmalu... Powiem Ci, że biorąc pod uwage fakt mojego doświadczenia, z używanymi samochodami, jeszcze nigdy nie zdarzył mi się model, który byłby skonfigurowany jak ja bym tego osobiście chiał... albo miał to, a nie miał tego, albo jak mial tamto to czegos innego nie miał, a jak się trafił taki co wszystko miał tak jak chce to kolor miał nie taki... Grunt by mieć to co się rzeczywiście potrzebuje i być z tego zadowolonym i usatysfakcjonowanym... no i jeszcze targuj rabat, na 550i można sporo wytargować, i wyjdzie Ci, że kupiłeś auto z wymarzonym silnikiem z super wypasem w cenie 535i :) choć któyś z koilegów na 535i też sporo wytargował :) na PW mogę Ci powiedzieć z którym dealer'em można dobrze potargować :) gdyby tam u Ciebie zbytno nie szło... ponad 10% można urwać z auta :) i za free pakiet BMW Service Inclusive Ultimate, który po 150tyś zamieni się w Plus i będzie obowiązaywał jeszcze 50tyś... koszty utrzamnia bardzo... bardzo... maleją... pakiet obowiązuje we wszystkich serwisach na całym świecie...

 

Zgadzam się z Twoim zdaniem. Niemniej ja interesuję się benzyną, ponieważ robię rocznie ok. 15 - 20 tys.km max. W salonie u Sikory w Mikołowie stanowczo odradzają mi jakąkolwiek benzynę. Jedynym słusznym rozwiązaniem jest dla niech 530xd. Z resztą moi 3 kolesie, sami dentyści jak i ja, wszyscy mają już z 3 lata tam kupione 530xd E60, wszystkie z programu BMW Premium Selection. No i są bardzo zadowoleni. I z auta i z motoru. Tyle że oni robią po 30 - 40 tys rocznie, więc może ten diesel bardziej jest im potrzebny. Ja doceniam kulturę pracy benzynowej rzędowej szóstki, no i specjalizację BMW w wykonywaniu takich benzynowych silników. Niemniej jestem pod zmasowanym ostrzałem krytyki z ich strony, jak i z salonu no i sam już nie wiem. Jedynym rozsądnym wejściem w benzynę, wydaje mi się właśnie 535i ( z x-em, jeśli takowy będzie ). Ze względu na kompromis jeśli chodzi o osiągi jak też i cenę. Uważam, że mocy ma aż nadto, a w końcu te koniki i tak nie mają gdzie się u nas w kraju wyszaleć. A realnie patrząc, to kupiłbym używany z Premium Selection, najwcześniej za rok-półtorej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A realnie patrząc, to kupiłbym używany z Premium Selection, najwcześniej za rok-półtorej.

 

Problem w tym, że podaż benzynowych silników w Polsce, również z premium selection jest na żenującym poziomie, a sprowadzanie z zagranicy samochodu pow. 2 litrów jest nieopłacalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Twoim zdaniem. Niemniej ja interesuję się benzyną, ponieważ robię rocznie ok. 15 - 20 tys.km max. W salonie u Sikory w Mikołowie stanowczo odradzają mi jakąkolwiek benzynę. Jedynym słusznym rozwiązaniem jest dla niech 530xd. Z resztą moi 3 kolesie, sami dentyści jak i ja, wszyscy mają już z 3 lata tam kupione 530xd E60, wszystkie z programu BMW Premium Selection. No i są bardzo zadowoleni. I z auta i z motoru. Tyle że oni robią po 30 - 40 tys rocznie, więc może ten diesel bardziej jest im potrzebny. Ja doceniam kulturę pracy benzynowej rzędowej szóstki, no i specjalizację BMW w wykonywaniu takich benzynowych silników. Niemniej jestem pod zmasowanym ostrzałem krytyki z ich strony, jak i z salonu no i sam już nie wiem. Jedynym rozsądnym wejściem w benzynę, wydaje mi się właśnie 535i ( z x-em, jeśli takowy będzie ). Ze względu na kompromis jeśli chodzi o osiągi jak też i cenę. Uważam, że mocy ma aż nadto, a w końcu te koniki i tak nie mają gdzie się u nas w kraju wyszaleć. A realnie patrząc, to kupiłbym używany z Premium Selection, najwcześniej za rok-półtorej.

 

Ja też chiałem używane E71 z tego programu, ponad rok nie mogli znaleźć... a jak znaleźli to wyposażenie komplentie mijał się z tym czego ja oczekiwałem... Z tego co przeglądałem to juz pare F10 w Premium Selection siedzi... Co do zdania Twoich kolegów... samochód kupujesz dla siebie i Ty masz być z niego zadowolony... a nie Twoi koledzy... myślę, że gust nie podlega dyskusji i jakiej kolwiek krytyce... Być może oni dali sie zmanipulować dealer'owi, ty kompletnie nie musisz tego robić... Delaer chce zarobić jak najwięcej, my chcemy zapłącić jak naj mniej, delaer wymyśla półśrodek... typu podpisuje sie pod kanałęm dystrybucyjnym okeślonego modelu i na ten model ma extra ceny... pozostałe może kupować nawet dorożej od pozostałych dealet'ów... po drugie... dealer wie, że u niego będzie serwis, bo niby gdzie ma być... czasem się może zdażyc jakaś naprawa gdzies indziej, bo sie coś w trasie stanie, ale zazwyczaj to on go będzie obsługiwał... być może nie mieć specjalisty w zakresie benzyna, za to posiada wybitnego specjalistę od diesl'a... Tak jest np. w Poznaniu, jak pojedziesz do Olszowca z poważnym porblemem z eletroniką, to na dzień dobry, każą Ci jechać do Smorawińskiego... bo tam pracuje człowiek, który jest wybitnym specjalista... ja też dałem się trochę zmanipulować dealer'owi, przyjechałęm po konkretny model 535d, dali mi 530d w rękę i kazali sobie go wziąść na przetestowanie... nie chciałęm go oddawać taki był fajny... póki nie przejechałem się tym 750i... powiem Ci tak, dla mnie ten samochód trochę kosztuje... tym bardziej, że nie korzystam z żadanych kanałów kredytowych, ani z leasing,u... i nie wyobrażam sobie, żeby ktoś z moich znajomych dyktował co mam sobie kupić... owszem mogę wysłuchac opini, ale to wszytko... kolor i wykończenia, konsultowałem z partnerką... a wyposażenie z tyłu z córką :) silnik z samym sobą i moimi odczuciami.... wybierz to co chesz... żebyś Ty miał satysfakcje a nie dealer, czy Twoi koledzy... w końcu to Twoje pieniądze, a nie ich... w moim przypadku jednak dealer osiągnał swój cel, od początku namawiali mnie na 550i, przed tym jednak jak chciałem E71 też namawiali mnie na model z tym silnikiem :) więc coś w tym musi być... ale rabat dostałem duży, nigdzie indzej tak dużego nie chcieli dać...

 

Problem w tym, że podaż benzynowych silników w Polsce, również z premium selection jest na żenującym poziomie, a sprowadzanie z zagranicy samochodu pow. 2 litrów jest nieopłacalne.

 

Podażą dyktuje popyt... po to mamy wybór, żeby każdy wybrał to co mu pasuje, a nie to co dyktują inni, czy sprzedawca... bo on na danym modelu, może więcej przyciąc pozornie dając nam wysoki rabat, ale sprzedawca też go dostaje... to samo kumple, bo my mamy używki, które maja ledwo powyżej 200 koni to dlaczego Przemek? ma mieć nowy i 300koni... no jego pieniądze i jego sprawa, on docenia walory rzędowej benzynowej szóstki... i chce mieć auto skonfigurowane, tak jak sobie tego sam życzy... Myślę, że rola przyjaciół pwoinna sie ograniczyć do tego, że powiedzą ...słuchaj polecili mi 530xd, kupiłem i jestem bardzo zadowolony... tyle... a nie pseudo doradztwo... i krytyka, jak można wypowiedzieć się o czymś nie posiadając tego... to jest miej więcej tak, jak siedzimy w barze, podchodzi ładna dziewczyna z ostrym makijażem, suczym spojrzeniem... wszysycy zamierają... odchodzi... a wtedy wszyscy... łe brzydka... łe mała... za wysoka... małe cycki... za duże cycki... kółko frajerów po prostu... nikt nie podszedł... nie zamienił słowa... ale każdy miał coś do powiedzenia... śmieszy mnie to... mi imponuje to, że odstrasza frajerów idę i wyciągam od niej nr telefonu... na drugi dzień, samtoni kumple frajerzy proszą o nr... daję, ale i tak lipa... bo palą sie przy lasce atrakcyjniejszej od nich samych... trzeba w życiu sięgać po to co się chce mieć, a nie zwracać uwagę na to czego chcą inni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mądrze prawisz. :) Na pewno sam muszę podjąć decyzję, mam jeszcze trochę czasu. Co do kolesi, to liczę się z ich zdaniem, ponieważ jeżdżą już BMW od dłuższego czasu. Przerabiali już po kilka modeli, i wiedzą co mówią. Ja nigdy nie miałem jeszcze auta tej marki, i tej klasy. 2-3 lata temu miałem brać z nimi takie E60, ale nie pasowało mi to auto. Co innego F10, ten jest stworzony wprost dla mnie. Dlatego decyzję podjąłem od razu po pierwszym kontakcie z tym modelem. Może przesadziłem z tą krytyką z ich strony, chodziło mi bardziej o rzeczowe doradztwo. Mówią prosto - 530d nie dość, że jest tańsza, to ma lepszy moment - 540Nm v 400Nm w 535i, a ropy spali max.10l. Po co Ci benzyna, co wypije 15l, a przy wyprzedaniu będzie słabsza od diesela? Sporo w tym prawdy.

Każdy kij ma dwa końca.

Pozdrówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówią prosto - 530d nie dość, że jest tańsza, to ma lepszy moment - 540Nm v 400Nm w 535i, a ropy spali max.10l. Po co Ci benzyna, co wypije 15l, a przy wyprzedaniu będzie słabsza od diesela? Sporo w tym prawdy.

G...prawda. Ani szybciej Diesel nie wyprzedzi, ani różnica w spalaniu nie będzie wynosiła 50% :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś w błędzie, a to do przemyślenia 535i vs 530d

 

Skąd taka różnica w drodze hamowania??

Diesel jest nawet cięższy od benzyny, więc to jeszcze dodatkowo wpływa na jego niekorzyść.

Czy może w 530d montowane są tarcze większej średnicy??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rowniez wachalem sie na wyborem miedzy 530d a 535i, i co najlepsze do testow jak zamawialem auto mialem jedynie 730d albo x6 3,5i wiec co do porownania slabo a chcialem zobaczyc czym roznia sie te silniki, w sumie troche zaryzykowalem wybierajac benzyne bo wczesniej mialem e92 w dieslu, ale nie zaluje kultura pracy tego silnika jest fantastyczna i przyspieszenie rowniez jak dla mnie wystarczajace tymbardziej ze na naszych drogach raczej i tak nie ma gdzie specjalnie poszalec. Takze Przemek ja stanowczo jako uzytkownik takiego modelu doradzam goraca 535i :cool2: napewno nei bedziesz zalowal. Wiadomo spalanie bedzie wieksze niz w dieslu ale mysle ze nie bedzie az tak kolosalnej roznicy. Mialem okazje jezdzic 530d dwa dni i srednie spalanie mialem kolo 11/100 a w swoim srednie mam 14/100. Roznicy wielkiej nie mam, ale za to roznica w radosci OGROMNA :) Jedyny problem jaki moze byc to ze w Premium Selection moze byc klopot ze znalezieniem jakiejkolwiek benzyny, ale zawsze dealer moze poszukac w exAG. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rowniez wachalem sie na wyborem miedzy 530d a 535i, i co najlepsze do testow jak zamawialem auto mialem jedynie 730d albo x6 3,5i wiec co do porownania slabo a chcialem zobaczyc czym roznia sie te silniki, w sumie troche zaryzykowalem wybierajac benzyne bo wczesniej mialem e92 w dieslu, ale nie zaluje kultura pracy tego silnika jest fantastyczna i przyspieszenie rowniez jak dla mnie wystarczajace tymbardziej ze na naszych drogach raczej i tak nie ma gdzie specjalnie poszalec. Takze Przemek ja stanowczo jako uzytkownik takiego modelu doradzam goraca 535i :cool2: napewno nei bedziesz zalowal. Wiadomo spalanie bedzie wieksze niz w dieslu ale mysle ze nie bedzie az tak kolosalnej roznicy. Mialem okazje jezdzic 530d dwa dni i srednie spalanie mialem kolo 11/100 a w swoim srednie mam 14/100. Roznicy wielkiej nie mam, ale za to roznica w radosci OGROMNA :) Jedyny problem jaki moze byc to ze w Premium Selection moze byc klopot ze znalezieniem jakiejkolwiek benzyny, ale zawsze dealer moze poszukac w exAG. :)

 

Serdeczne dzięki za odzew. Zauważyłem, że chyba jesteś aktualnie jedynym posiadaczem tego modelu na forum, i liczyłem że się odezwiesz... :wink: Jak już pisałem, jestem fanem benzyny, i takie posty jedynie utwierdzają mnie w tym przekonaniu. Faktycznie, może być ciężko znaleźć w Premium Selection taki model, ale zobaczymy. Nie będę się spieszył. Zastanawiałem się jeszcze nad cenami, wydaje mi się, że przy powiedzmy rocznym aucie, 530d i 535i będą kosztować podobnie ( oczywiście wszystko zależy od wyposażenia ), ale już przy sprzedaży, powiedzmy za 5-6 lat, albo i więcej, to za benzynę dostaniemy dużo mniej. Także w tym przypadku diesel byłby lepszą "inwestycją" ( jeśli w ogóle można mówić tu o jakiejś inwestycji, raczej o konsumpcji ). No ale auta jeszcze nie kupiłem, a już myślę co będzie przy sprzedaży... chociaż z drugiej strony, to podobno te dwa momenty, które właściciela samochodu cieszą najbardziej. :D

Edytowane przez Pemek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale auta jeszcze nie kupiłem, a już myślę co będzie przy sprzedaży... chociaż z drugiej strony, to te dwa momenty, które właściciela samochodu cieszą najbardziej. :D

Mnie tam cieszy najbardziej bezawaryjna eksploatacja auta. Zarówno kupno, jak też sprzedaż jest obarczona dużym stresem, zwłaszcza, jeśli się kupuje auto używane za granicą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale już przy sprzedaży, powiedzmy za 5-6 lat, albo i więcej, to za benzynę dostaniemy dużo mniej.

 

Tu bym polemizował, choć dieselomaniacy mnie zlinczują, ale tendencja powoli robi się odwrotna ( gdzieś nawet o tym zjawisku czytałem ), podaż "ropniaków" jest spora, natomiast mocnych, atrakcyjnych benzynówek mała. Kupuj raczej co tobie bliższe :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

530d i 535i będą kosztować podobnie ( oczywiście wszystko zależy od wyposażenia ), ale już przy sprzedaży, powiedzmy za 5-6 lat, albo i więcej, to za benzynę dostaniemy dużo mniej. Także w tym przypadku diesel byłby lepszą "inwestycją" ( jeśli w ogóle można mówić tu o jakiejś inwestycji, raczej o konsumpcji ).

 

Ja się niezgadzam całkowicie z tym stwierdzeniem... a mam troszkę doświadczenia... tendencja na rynku w przypadku używanego BMW jest taka, Diesel owszem sprzeda się każdy czy mały czy duży... im większy tym wyższa cena... Natomiast benzyna... jak duża i w dobrym stanie... to dostanie się swoje pieniądze, nie mniejsze jak za dużego diesel'a... a wprzypadku serii 5 i 7 nawet większe niż za diesel'a... z tą małą różnicą, że mała benzyna jest praktycznie nie do sprzedania... 520 e39/e60 nie do sprzedania... e60 520i te modele z końcówki produkcji to jeszcze tak... no a jak się sprzedaje, to z cęną o połowę niższą, niż za najmocniejszą benzyne... e46 328i i 330i to moi ulubieńcy, ten model nie stoi dłużej na podwórku jak 48h od wystawienia... a nie kiedy wystawiać nie trzeba... u lakiernika czy blacharza ktoś zobaczy i przyjeżdża płacić siano... nie umniejszając e46 330d, tu nawet zniszczony, czy z przebiegiem pwyżej 500tyś się sprzedaje... 325i do tygodnia jest sprzedany... reszty nie kupuje bo miałem kilka wtop co stały po rok... chyba, że za grosze... e90 trzyma cenę, ale zainteresowanie ogólnie słabe, przynajmniej u mnie... bardzo ładnie sprzedaje się za to seria 1 i Mini z jakimkolwiek silnikiem, zazwyczaj przyjeżdża dość atrakcyjna pani ze swoim "Misiem"... nawet się nie targują... przy jakiej kolwiek próbie targowania... wsytarczy tekst... Pan chce oszczędzać na takiej kobiecie... na bukiet róż mogę obniżyć 300zł... nawet na te róże nie chcą... płacą całość ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie! Polemika z Wami to czysta przyjemność! Wszystkie moje obawy obracacie o 180 stopni. Nawet w kwestii późniejszej odsprzedaży. Reasumując, będę trzymał się przy wersji 535i, to była moja pierwsza myśl, i jak to często bywa, okazuje się najlepsza. Przy moich warunkach przebiegowo-budżetowych to tzw.złoty środek. A "bukiet róż" mnie po prostu rozwalił :cool2: piękny tekst!

Jednym tchem wchłonąłem Twój post o poziomie popytu na różne wersje silnikowe. Bardzo ciekawe. I skoro już mamy tu na forum Specjalistę, to pozwolę się spytać o wersje z x-drive'm. Ciekawy jestem poziomu podaży w Niemczech, zainteresowania u nas w kraju, jak i samej trwałości tego rozwiązania konstrukcyjnego. Uprzejmie proszę o komentarz. Z góry dziękuję za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

Odnośnie x drive to odnośnie trwałości to bym sie martwił.

Osobiście największą wada jest brak mozliwości posiadania xdrive z active steeringiem.

Ale jw. rozpatrując 535i vs 530d to też bym wziął 535i. Ale lepsze byłoby 535d. Jest droższe tylko o 12 tys od 535i

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie x drive to odnośnie trwałości to bym sie martwił.

Osobiście największą wada jest brak mozliwości posiadania xdrive z active steeringiem.

Ale jw. rozpatrując 535i vs 530d to też bym wziął 535i. Ale lepsze byłoby 535d. Jest droższe tylko o 12 tys od 535i

 

Dokładnie tak. Do x-drive nie można też zastosować obniżonego zawieszenia z M-pakietu i asystenta parkowania. O ile dla mnie te dwa ostatnie dodatki są niepotrzebne, o tyle aktywny ukł.kier. ze skrętnymi tylnymi kołami byłby mile widziany. No ale pewnie przy x-drivie byłyby to już 3 grzybki w barszczu. A może technologicznie nie jest to możliwe?

Z kolei 535d nie wiadomo czy będzie z x-em... Raczej celowałbym jednak w x-drive. Mieszkam na niezłej górce, najwyższy punkt na Górnym Śląsku, a pługi rzadko tu zaglądają. :norty: Często jeżdżę w Beskidy, głownie zimą. Poza tym nigdy nie miałem tylnego napędu, a przy tej mocy pewniejszy będzie 4x4. Sumując koszt całego auta, to dopłata do x jest znikoma. Moim zdaniem warto, ale tylko do mocnego silnika. Przy słabszych wersjach, osiągi idą w dół. No ale producent już sobie dobrze obmyślił dostępność x do poszczególnych wersji silnikowych, choć dziwi brak 535xd, przynajmniej w E60.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie! Polemika z Wami to czysta przyjemność! Wszystkie moje obawy obracacie o 180 stopni. Nawet w kwestii późniejszej odsprzedaży. Reasumując, będę trzymał się przy wersji 535i, to była moja pierwsza myśl, i jak to często bywa, okazuje się najlepsza. Przy moich warunkach przebiegowo-budżetowych to tzw.złoty środek. A "bukiet róż" mnie po prostu rozwalił :cool2: piękny tekst!

Jednym tchem wchłonąłem Twój post o poziomie popytu na różne wersje silnikowe. Bardzo ciekawe. I skoro już mamy tu na forum Specjalistę, to pozwolę się spytać o wersje z x-drive'm. Ciekawy jestem poziomu podaży w Niemczech, zainteresowania u nas w kraju, jak i samej trwałości tego rozwiązania konstrukcyjnego. Uprzejmie proszę o komentarz. Z góry dziękuję za odpowiedź.

 

z góry zaznaczam, że nie wypowiadam się jako specjalista, tylko jako od kilku lat handlujący samochodami naszej ulubinej marki :) jeśli chodzi o x-drive w starszych modelach, typu e46 325xi, czy 330xi jest traktowany jako przyjemny dodatek, mający swoich fanów ale nie konieczność, klienci, którzy przyjeżdżają po ten model mają za sobą lub w planach oględziny tych samych modeli bez x-drive... w Niemczech jest ich bardzo mało, przynajmniej ze źródeł w których ja kupuję, w Austri można spotkać częściej... podobnie sprawa się ma z 330xd oczywiście mowa, o limuzynach... gorzej jeśli chodzi o kombi... tu, że auto ma x-drive jest wskazane żeby klient dowiedział się o tym na miejscu i po oględzinach podczas jazdy próbnej... myśle, że to daletego, że po kombi przyjeżdza klient któremu marka BMW, aż tak nie prząta głowy, a wszelkich innowacji się zwyczjanie boi... a jak przyjedzie fan marki BMW to zwyczajnie się cieszy... ja stosuję taktykę dwóch ogłoszeń w otomoto podaję, że ze to np. 330d, a w allegro jest drugie ogłoszenie tego samego auta, ze zdjęciami w innym plenerze i piszę dokładnie ze jest xd nie pozbawiam się wtedy klientów, którzy do x nie mają przekonaia bo nie widzieli jak działa... co do e60 egzempalrzy z x-drive też nie miałem jakoś dużo... ciężko mi się wypowiedzieć w tym temacie... bo to było zaledwie kilka sztuk... ogólnie przewaga w Niemczech jest samochodów ze standartowym napędem... w Austri łatwiej o x-drive, a klientela w Polsce, jakoś specjalnej wagi do tego nie przywiązuje... mi się bardzo dobrze jeździło autami, które chwilowo były w moim posiadaniu i też sobie zamówiłem... ogólnie nigdy nie napotkałem też problemu z x-drive'em w którymkolwiek modelu, ale za krótko je użytkowałem by się na ten temat móc wypowiedzieć... także myślę, że popyt na rynku wtórnym w polsce jest adekwatny do podaży modelu z krajów europy, kto szuka x-driva znajdzie... kto nie szuka raczej przypadkiem nie trafi :) ale zdaży się :) nie robię interesów z Francuzami, bo raz bariera językowa, dwa auta, które udało mi się kupić nie były w stanie "dbającego właściciela"... więc na temat co znajduje się we francji nie mam pojęcia... a ja szanuję moich klientów i nie wstydzę się sprzedać auta członkowi rodziny, znajomemu czy sąsiadowi jak i komuś zupełnie obcemu... często sie zdarza, że kupujący dołączaja do grona znajomych, bo służę pomocą w przypadku problemów, a nawet możliwością naprawy u mnie... staram się by klient wrócił po inny model, bądż polecił członkowi rodziny czy znajomemu... reklama szemrana jest jedną z najskuteczniejszych... ale wymaga dobrego produktu :) sama marka BMW jest przykałdem zastosowania reklamy szemranej jako podstawowej, reklama BMW w TV to najrzadsza... rzadkość... :) więc jeśli chodzi o modele x-drive, które sprzedałem, to też nie słyszałem specjalnych narzekań... jeśli którykolwiek z klientów posiadał poważniejsze problemy to mnie o nich nie poinformował... a możliwość miał... nawet do zrefundowania częściowych kosztów naprawy...

 

 

Do x-drive nie można też zastosować obniżonego zawieszenia z M-pakietu i asystenta parkowania. O ile dla mnie te dwa ostatnie dodatki są niepotrzebne, o tyle aktywny ukł.kier. ze skrętnymi tylnymi kołami byłby mile widziany. No ale pewnie przy x-drivie byłyby to już 3 grzybki w barszczu. A może technologicznie nie jest to możliwe?

Z kolei 535d nie wiadomo czy będzie z x-em... Raczej celowałbym jednak w x-drive. Mieszkam na niezłej górce, najwyższy punkt na Górnym Śląsku, a pługi rzadko tu zaglądają. :norty: Często jeżdżę w Beskidy, głownie zimą. Poza tym nigdy nie miałem tylnego napędu, a przy tej mocy pewniejszy będzie 4x4. Sumując koszt całego auta, to dopłata do x jest znikoma. Moim zdaniem warto, ale tylko do mocnego silnika. Przy słabszych wersjach, osiągi idą w dół. No ale producent już sobie dobrze obmyślił dostępność x do poszczególnych wersji silnikowych, choć dziwi brak 535xd, przynajmniej w E60.

 

Zwiechy od M-pakietu nie można zastosować, ale można wybrać zawieszenie Adaptive Drive kod: 2VA, masz wtedy możliwość sterowania sztywnością zawieszeniaw 4 trybach, tryb sport+ do złudzenia ma przypominać zawiesznie M-pakietowe, tracisz jedynie możliwośc obniżenia auta o 10mm co raczej jest nie zuważalne... 535d z tego co mnie poinformowano na pewno nie będzie występował z x-em...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Obserwuję polemikę benzyna kontra diesel na poprzedniej stronie. Po 4 latach i 150 tys km. w E60 530d, który był moim pierwszym i ostatnim dieslem oraz pierwszym i nie ostatnim BMW przesiadłem się w czerwcu do 523i. Po 5 tys km. mam wrażenie, że silnik się rozkręcił porządnie, dźwięk rzędowej szósteczki benzynowej jest unikalny i nie czuję się jakoś specjalnie gorzej niż w 530d. Absolutnie namawiam na 535i - te 100 ekstra koni musi już czynić prawdziwy cud, miód i orzeszki a mnie poranny klekot diesla doprowadzał do szału.

 

Z rzeczy, które najbardziej mi brakuje z E60 to rozszerzonej klimatyzacji z automatycznym odcinaniem smrodliwych wziewów. Opcja, której się nie docenia jak się ją ma. Przez 4 lata ani razu nie musiałem czyścić szyb od wewnątrz. W F10 już po 3 miesiącach mam tą wkurzającą, widoczną pod słońce mgiełkę. Polecam też VDC - bardzo sympatyczna zabawa, kilka razy w drodze do pracy zmieniam ustawienia zawieszenia bo a to wyboista droga a to znowu fajne zakręty. No i wiadomo, że skrzynię koniecznie Sport z łopatkami.

 

[Przepraszam za post powyżej - użyłem loginu z innych for...]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.