Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Mam już w swoim autku do wymiany tuleje pływające (Chyba norma w E39) i zastanawiam się czy kupić Lemforder czy można by przyciąć i kupić FEBI ? Jedni piszą ,że tylko lemforder inni ,że np FEBI jest tańsze a nie ustępuje jakością. Ma ktoś z was w tej dziedzinie doświadczenie?
Opublikowano
Tak, ja mam doswiadczenie jesli chodzi o Lemfordera: po 8 m-cach i 12 tys km znow skrzypia jak w wozie drabiniastym... W poniedzialek wymontowuje je, zakladam nowe tez Lemfordera, a stare reklamuje (kupilem nowe, wiec zwrot kasy). Razem z kwitami reklamacyjnymi skladam jednoczesnie fakture za usluge wymiany (z pomiarem i regulacja tylu) do refundacji... Za bubla trzeba ponosic odpowiedzialnosc ;-)

Jedyne

http://images.spritmonitor.de/229694.png

Opublikowano

Jeśli chodzi o tuleje pływające to kolego na tym nie ma co oszczędzać wiem z własnego doświadczenia założyłem zamienniki i dosłownie po miesiącu znowu to samo :mad2: Pieniądze tyko w plecy..założyłem Lemfordera i nie ma tematu :D

pozdro

Opublikowano
Jeśli chodzi o tuleje pływające to kolego na tym nie ma co oszczędzać wiem z własnego doświadczenia założyłem zamienniki i dosłownie po miesiącu znowu to samo :mad2: Pieniądze tyko w plecy..założyłem Lemfordera i nie ma tematu :D

pozdro

 

Święta racja jeśli chodzi o zawiechę... Nie mogę tylko pojąć dlaczego u mnie tuleje Lamfordera pojeździły tylko 8-cy/12 tys. km i znów pojawiło się "skrzypienie"... Słyszałem opinię znajomego, który prowadzi serwis, że ostatnio poważne koncerny zalewają rynek chińskim badziewiem, firmując go własną marką...

Jedyne

http://images.spritmonitor.de/229694.png

Opublikowano

tez mam założone Lemfordery bo wg montażysty są "tak dobre jak oryginały", które miałem az do tej pory. Auto ma 112tys km a dopiero od 3 lat jezdzi u nas. Nie moge niestety podzielic sie opinią o nich bo założone sa od 11.05 ;)

Kosztowały 100zł/szt brutto a że doszły jeszcze do tego łaczniki wahaczy robocizna kosztowała 130zł za stronę.

Opublikowano

A ja już mam zamontowane nówki-sztuki przy użyciu patentu na wzór narzędzia specjalnego (patent na podstawie własnych pomiarów, wykonanie przez tatę mojego kolegi, który ma tokarkę). Stare tuleje musiały być wymontowane bez żadnych uszkodzeń, ponieważ będę je reklamować. Patent zdał egzamin, bo po odkręceniu wszystkich niezbędnych elementów wyjęcie starej tulei i założenie nowej to max 5 minut.

W razie co służę pomocą odnośnie wymiarów/fotografii patentu.

Jedyne

http://images.spritmonitor.de/229694.png

Opublikowano
To i Ja bym poprosił o jakiś schemacik, też czeka mnie wymiana :norty:
Wszyscy wiedzieli że tego nie da się zrobić. Aż pojawił się jeden co nie wiedział...i zrobił.
Opublikowano

Witam

Odnośnie tych tulei ............. jakieś 2 lata temu zaczęło skrzypieć jak by ktoś upiorny sex odbywał na zabytkowym sprężynowym łożu. Wstyd było jeździć, bo budziłem wszystkich na obszarach zamieszkanych kiedy z Polski nocą wracałem do domu. Ale kiedy po powrocie dostałem polecenie niezwłocznego wyjazdu podjechałem do swojego mechaniora (niech się dobrze miewa :) ) ... czasu na wymianę już nie było, ale on zrobił 'zastrzyk' olejowy i .... wymieniłem tuleję po ok 1.5 roku :) kidy sobie przypomniałem, że jest do wymiany. (bo od tego zastrzyku wszystko chodziło OK i zapomniałem.)

Pozdrawiam

Memento Mori :-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.