stuki z przodu na dziurach

[kal800]

hej,

 

od pewnego czasu słyszę takie dziwne stuki, zwłaszcza na dziurach, a ściślej nierównościach, wybojach, zwłaszcza stromych i nieregularnych. Stuk jest głośny, ale przy włączonym radio nie słychać. Czasami też go słyszę jak podjeżdżam pod stromy podjazd z skręcam kierownicą. odgłos jest dziwny, bo nie dobiega z dołu zawieszenia, tylko jest takie dziwne uczucie, jakby to było na poziomie szyby :) . Na mój chłopski rozum, to drążki się odzywają.... możliwe to przy 60 tyś?

 

Kal

[jarek_pr]

Na polskiej drodze wszystko jest możliwe. Rok temu też miałem podobnie. Okazało się, że lewy amorek tak stukał bo się kończył. Wymieniłem oba i jak ręką odjął. Ale bez sprawdzenia w serwisie to się raczej nie obejdzie.

[wiacekjacek]

U mnie bylo tak samo (70tys Km) i byly to drazki rzecz nie droga tyle ze po wymianie na zbieznosc :D

[kal800]

Mi też to na drążki wygląda. Dzisiaj byłem na badaniu diagnostycznym i poprosiłem panów, żeby rzucili okiem na zawieszenie. Sprawdzili amory, luzy, bujali autem, żeby ów stuk wydobyć i nic. Stwierdzili, że bezpieczeństwo nie jest zagrożone, a stuki musi zdiagnozować serwis, bo to może być coś w środku elementów. Ile Cię kosztowała wymiana drążków?

 

Kal

[wiacekjacek]

Drazki mozna sprawdzic samemu podnoszac auto do gory i nimi poruszac bedziesz czul luz lekkie pukanie.

Mnie cala operacja kosztowala wraz ze zbieznoscia 120€ w zaprzyjaznionym warsztacie u kolegi

[jeffoo1]

Dwa słowa ode mnie.

 

Najpierw pojawily sie niemile ( eufemizm) zgrzyty z okolic gornej czesci deski rozdzielczej.

Nic zwiazanego z zawieszeniem. Pozniej pojawily sie zgrzyty z okolic zawieszenia z prawej strony z przodu.

podobnie jak u ciebie w zawieszeniu zero luzow, amortyzatory wiecej niz dobre.

 

Problemem byly poluzowane sruby mocujące rozpórki - zarówno w pierwszym jak i w drugim przypadku.

Wystarczylo dociagniecie sruby torxem w srodku mocowania i przy kielichu amora lewego. Znow cisza....

 

Kolejny raz BMW zaskoczylo mnie niedoróbką. Jednak mile zaskoczylo bo to bzdet nie awaria, tylko fałszywy alarm. 210 000 km i cisza w zawieszeniu.

[kal800]

He, to by się trochę zgadzało - jakoś mi nie podchodzi ten stuk pod zawieszenie. Jutro obczaję z tą rozpórką - dla pewności - chodzi o element nad silnikiem przechodzący przez środek komory? Można dokręcać na pałę, czy trzeba dynamometrycznym?

 

Kal

[jdef90]

lepiej dynamometr. niestety nie pamiętam momentów, ale gdzieś na forum kiedyś temat poruszałem. pamiętaj, że rozpórki są przykręcone na podszybiu (to dwa elementy, nie jeden)

 

tym niemniej u mnie niedokręcenie objawiało się trzaskaniem deski rozdzielczej na śpiących policjantach.

[kal800]

jdef:

 

z tego co widziałem to rozpórki idą od "gniazd" amorków i idą w kierunku szyby - nie wiem gdzie się łączą - jest do nich dostęp? Chyba jednak będę musiał się z tym udać do serwisu.

 

Natomiast jestem prawie pewien że to o to chodzi - te zgrzyty czy stuki wydobywają się zdecydowanie z poziomu deski rozdzielczej i wydobywają się jak samochód się rozbuja - czyli na śpiących policjantach, na nierównym bruku - na klasycznych dziurach jest cisza.

 

Kal

[jdef90]

musisz zdjąć plastikowe podszybie, to nie jest jakaś maksymalna filozofia... przy okazji nauczysz się dostępu do filtra kabinowego, dasz radę, tylko odkręcasz śrubki i wypinasz plastiki. :)

[kal800]

tylko torx jest potrzebny - wiesz może który numer?

 

Kal

[jdef90]

nie pamiętam :)

[jarek_pr]

Tylko uważaj bo te śruby są strasznie miękkie i łatwo je zjechać. Ja tak u siebie zrobiłem i musiałem nowe zapodać :)

[kal800]

Pamięta ktoś moment, jakim trzeba przykręcić te rozpórki? dzisiaj zamierzam z tym powalczyć...

 

Kal

[jarek_pr]

Po prostu z wyczuciem. Nic nie uszkodzisz jak mocniej dokręcisz. Tylko nie przesadź bo w przyszłości będzie problem odkręcić.

[kal800]

Podjechałem do ASO i rzeczywiście - powodem stuków było niedokręcenie rozpórki - ponoć 3/4 obrotu trzeba było dociągnąć. I cisza. :) Sam się za to nie brałem z prozaicznej przyczyny - nie mam takich kluczy a zapłaciłem w ASO jakieś grosze za całą operację.

 

Kal

[jarek_pr]

Za te grosze mógłbyś sobie kupić zestaw odpowiednich kluczy :D Prędzej czy później by Ci się przydały.

[jasons]

Ja również miałem te same stuki na dziurach i leżących policjantach tyle że w E63, ale to w końcu brat E60. Rzeczywiście banalna operacja i jak ręką odjął. Wcześniej myślałem że deska rozdzielcza jest jakoś źle zamocowana, a to tylko rozpórki.

 

Dzięki koledzy

[piotreknik]

Wiec juz wiem co mi Stuka po lewej stronie , pewnie chlopaki jak wymieniali turbinke to nie dociagneli tego , sprawdze dzisiaj po pracy . Dzieki chlopaki ,a jak nie pomoze to wymienie drazki :)

[johnnybmw560x]

W dniu 12.05.2010 o 21:24, kal800 napisał(a):

hej,

 

od pewnego czasu słyszę takie dziwne stuki, zwłaszcza na dziurach, a ściślej nierównościach, wybojach, zwłaszcza stromych i nieregularnych. Stuk jest głośny, ale przy włączonym radio nie słychać. Czasami też go słyszę jak podjeżdżam pod stromy podjazd z skręcam kierownicą. odgłos jest dziwny, bo nie dobiega z dołu zawieszenia, tylko jest takie dziwne uczucie, jakby to było na poziomie szyby :) . Na mój chłopski rozum, to drążki się odzywają.... możliwe to przy 60 tyś?

 

Kal

W moim przypadku identyczne objawy i odgłosy. 
Sprawcą jak u kilku osób powyżej była niedokręcona rozpórka amortyzatorów. Wszystkie 4 śruby były luźne. (prawdopodobnie przy wymianie rozrusznika mechanik zdemontował rozpórkę dla ułatwienia demontażu i później nie dokręcił )
Po dokręceniu z umiarkowaną siłą wszystko ładnie ucichło. (nie dokręcać zbyt mocno bo śruba jest aluminiowa)
Przy zdejmowaniu podszybia warto przedmuchać sprężarką odpływ pod zbiorniczkiem z płynem hamulcowym i kanały powietrzne między nadkolem a filtrem antypyłowym, lubią się zapychać syfem.