Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich serdecznie..

słuchajcie..jestem zainteresowany cenami w blacharce i lakierowaniu auta 520i..rdza podjada mi auto na błotbikach do wysokości około 5. cm,oczywiście nie równomiernie :) podobno przydałoby się wymienic progi..rdza dobiera się mi również do drzwi w dolnej partii,oraz przy plastikowych odbojnikach-o ile się tak to nazywa..mam na myśli plastikowe wstawki na zewnętrznej stronie auta..mam zamiar trochę zainwestowac w ten samochód,ponieważ bardzo się mi podoba,a i jest ono moim małym marzeniem z dzieciństwa..oczywiście nie zarabiam zbyt wiele,ale korekty blachy chcę zacząc prawdopodobnie na wiosnę przyszłego roku..interesuje mnie,ile powinienem zebrac pieniędzy na blacharkę i łatanie,oraz za pomalowanie auta na bordowy metalik..czy ktoś mi pomoże się zorientowac w cenie?.z góry dziękuję za fatygę :)

Opublikowano

Na nadkola potrzebujesz reperaturki. Cena koło 75 zł sztuka.

Progi, zależnie od stanu, jak w miare całe to łatać, a jak przeżarte to reperaturki. Cena koło 160zł sztuka.

Drzwi na rantach da sie zrobić, tak jak i przy listwach.

No a malowanie auta to wydatek rzędu 2500zł z lakierem.

Powodzenia w realizacji planów, chociaż na Twoim miejscu sprzedał ten egzemplarz i poszukał jakiegoś w lepszym stanie. :)

Opublikowano
czy jest jeszcze ktoś,kto udzieli mi informacji?.jak na razie mam kilka ofert z kraju,ale nie różnią się zbytnio cenowo..tym bardziej że mieszkam w Warszawie i za sam dojazd wychodzi,że zapłacę tyle samo..
Opublikowano

kolega zerosuper dobrze mowi sprzedaj to auto, i kup takie bez rdzy, rdzy sie nie pozbedziesz pomalujesz, wsadzisz 3000-4000 tys, bo to takie pieniadze zeby to wygladalo, a za rok znow wylezie, niestety

 

 

jeszcze pytanie do kolegi zerosuper, co to jest reperaturka do nadkola, jak to wyglada, z czym to sie je? :D

Opublikowano

Reperaturka nadkola to kawałek błotnika obejmujący rant nadkola. Wycina sie szlifierką zżarty kawałek i w jego miejsce wspawuje reperaturke. Czyli jest to fragment nadkola z wszystkimi pzetłoczeniami :)

Taki blacharski remont to koszt 3000-5000zł. Nawet jeżeli sprzedasz swoją za powiedzmy za 2000zł, to masz wówczas 5-7tyś na auto. Za te pieniądze kupisz spokojnie zadbany i dobrze wyposażony egzemplarz (no może poza 540 lub 535)

Opublikowano

Trochę panowie przesadzacie, jeżeli nie robi malowania pan Czesiek z szopy, to dobrze zrobione auto spokojnie bez rudego wytrzyma ponad 3lata. Chyba, że było już robione wcześniej, lub po powodzi. No i inna sprawa łatwo powiedzieć kup inne. Jeżeli kupił te auto i się okazało ,że nie ma wad technicznych i wystarczy tylko wsiadać i lać, to w takim przypadku może zmienić auto na gorsze. Może się świecić tylko z zewnątrz(dobrze wiemy jaką loterią jest w w naszym kraju kupowanie używanego auta).

Moja rada- jeżeli jesteś zadowolony i pewny stanu technicznego swojego auta, to jedź do dobrego lakiernika niech Ci wyceni robotę i będziesz wiedział ile masz uzbierać, druga rada jeżeli chcesz pośmigać parę latek nim to nie oszczędzaj na malowaniu, bo to się zemści jak koledzy napisali po roku...

Opublikowano
A ja Tobie powiem że jeśli koniecznie chcesz jeździć tym egzemplarzem a nie masz narazie kasy na to to zabezpiecz tą rdzę którą masz bo może się okazać że jak już uzbierasz pieniążki to nie będzie czego ratować... weź szlifierkę z tarczą listkową zeszlifuj rdzę odtłuść benzyną ekstrakcyjną pryśnij podkładem w spreyu troszkę szpachli i na koniec prysnąć spreyem dorobionego lakieru i wyjdzie Ci około 100zł a napewno będzie lepiej wyglądało niż rdza można też się pobawić w matę szklaną jak są dziury... Tylko nie rozumiem po co kupiłeś sobie taki samochód skoro nie masz pieniędzy... przy tych samochodach trzeba mieć zawsze 2-3 tysiące w zapasie wrazie czego... a jak się nie ma kasy to się kupuję golfa II w dieslu w bdb stanie blacharskim z 91 roku wsadza 3 tysiące w hamulce zawieszenie rozrząd opony i zapłon i się jeździ... Pozdrawiam
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi.... Naprawdę.... Aż ciężko czasami ich wyprzedzić...
Opublikowano
odpowiedź jest bardzo prosta :) podoba się mi to auto,po wtóre jest w bardzo dobrym stanie technicznym..jedyna wada to karoseria,którą zaczyna podjadac rdza..oczywiście mogłem kupic Golfa na gaz,ale sam sobie odpowiedz,czym wolisz jeździc..BMW,czy VW ?.nie jestem przygotowany na wydatek w tym momencie 5. tys..mam te pieniądze,aby go polakierowac,ale też chcę to zrobic w odpowiedni sposób,aby np. za dwa,trzy lata znów go nie oddac na warsztat..silnik chodzi cacy..mam w nim wszystkie części wymienione..amortyzatory,hamulce,płyny,filtry..nie pada elektryka,do dwóch lat wcześniej był serwisowany w salonie..nie był walony,był garażowany..drugi właściciel nie katował auta..sprzedał go bardzij dlatego,że ma już trzy auta i to wylosował do sprzedania..i dlatego się zdecydowałem..gdyby nie ten mankament,który jest bardziej do lekkiej poprawki,niż do ogromnej naprawy,wcale bym go nie brał..a..i lakier jest dla mnie :) nie dlatego że trzeba go kłaśc,ale ponieważ taki mam zamysł :)
Opublikowano
Jak chce remontować to zrobi blacharke i lakier i będzie miał ładny samochód a dyskusja żeby sprzedał i kupił inne albo że trzeba było kupić golfa mija się z celem, a zapewne część osób pisząc takie bzdety ma gaz i tankuje po 20-30zł( bez urazy ale wiem co piszę bo pracowałem kiedyś na CPN-ie), więc jak ktoś pisze że kolega nie ma pieniędzy na remont czyli ok 4000zł a sam tankuje po pare groszy to nie wiem kogo tu nie stać na samochód tego typu. Pzdr :cool2:
Było E39 523i, E30 320i Coupe, E32 730iA, E34 540iA M-Pakiet, E34 525TDS touring X2, E38 750iA pakiet Alpina
Opublikowano

witam

Przyznam racje koledze MIELONE w 100% podjedz do lakiernika i niech ci to wyceni podejzewam ze moze to kosztowac jakies 4000 tys mam na mysli lakiernika a nie pseudo lakiernika.

 

pozdrawiam

:cool2:

Opublikowano
a dyskusja żeby sprzedał i kupił inne albo że trzeba było kupić golfa mija się z celem, a zapewne część osób pisząc takie bzdety ma gaz i tankuje po 20-30zł( bez urazy ale wiem co piszę bo pracowałem kiedyś na CPN-ie), więc jak ktoś pisze że kolega nie ma pieniędzy na remont czyli ok 4000zł a sam tankuje po pare groszy to nie wiem kogo tu nie stać na samochód tego typu. Pzdr :cool2:
Ja nikomu nie napisałem że trzeba było kupić golfa :) Czytanie ze zrozumieniem to cenna umiejętność kolego :) Po drugie nie tankuje za 20 ani za 30 zł i wogóle nie gazu tylko benzyny :) Po trzecie nie wiem ile założyciel tematu ma pieniędzy co więcej nie interesuje mnie to... tylko stwierdzam że każdy powinien mieć auto na które go stać a nie za wszelką cenę kupić sobie np e38 a potem widzę takie auta porysowane poobijane latem na zimówkach i odwrotnie ale grunt że ma e38... Nie uważam też żeby e34 było super drogim w utrzymaniu i budzącym zachwyt samochodem... :nienie: ania89bartek82 Jeśli jesteś pewien stanu technicznego auta to oczywiście zrób sobie tą blacharkę i ciesz się użytkowaniem auta :D Ja mam prawo mieć swoje zdanie a jest ono takie że nigdy w życiu nie kupiłbym bitego lub pordzewiałego auta bo wszystko da się w aucie zrobić włącznie z wymianą silnika ale jak buda gnije to nie warto :) Pozdrawiam :)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi.... Naprawdę.... Aż ciężko czasami ich wyprzedzić...
Opublikowano
nikt tu się nie gniewa i nie ma żalu :) są tacy którzy krytykują,są ci co pochwalą..ile głów,tyle odpowiedzi :) stac mnie na utrzymanie auta bez problemu..dodam że jest na benzynie i nie mam zamiaru przerabiac go na gaz,bo dla mnie to nie jest atrakcyjne :) gdybym chciał na nim zaoszczędzic,pewnie bym z niego zrezygnował :) dzięki za pomoc i czekam na dalsze kryteria..nie powiem,są one zawyżone,bo już w Piasecznie mam znajomego mechanika,który usiądzie koło niego za 3.5 tys..to chyba niewiele,ale raczej ze względów na dawną znajomośc :) a zimówek już nie mam..zmieniłem na letnie :P pozdrawiam :)
Opublikowano
a zimówek już nie mam..zmieniłem na letnie :P pozdrawiam :)
I to się chwali... ja się przyznam że nie zmieniłem :lol: Bo chcę kupił alusy i się nie mogę zdecydować jakie ;p
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi.... Naprawdę.... Aż ciężko czasami ich wyprzedzić...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.