Skocz do zawartości

316i M40 Przerywa i strzela po wjechaniu w wodę !! HELP!!!


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich forumowiczów !

 

Przeglądałem dość mocno nasze forum lecz nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie. Wiem, że jestem tu nowy i może coś przeoczyłem w tych wszystkich postach ale licze na waszą wyrozumiałość :)

 

Mój problem polega na tym, że mam BMW e36 316i m40. Wymieniłem nie dawno świeczki i kable, przepływka została sprawdzona przez mechanika, a moje auto w deszczową pogode przestaje działać poprawnie. Mianowicie... Jak pada deszcz i chce jechać samochodem to po odpaleniu muszę poczekać kilka minut aż się nagrzeje, bo inaczej zaczyna strzelać tak dziwnie z wydechu i pod maską... do tego jak ruszę z miejsca i wjadę w jakąś wodę albo jak baaaardzo mocno pada to auto przerywa... szarpie, strzela... Trzeba go przegazować kilka razy i jedzie dalej ale znów do czasu, aż nie wpadnie w wodę itd. Nie mam pomysłu na to co się może dziać nie tak;/ Strasznie dziwny efekt;/ Ktoś będzie mi w stanie pomóc ? Błagam was! Jakieś pomysły ? Sonde lambde wymieniłem na nową i to też nie pomogło.... może gdzieś gubi zasilanie ? albo nie wiem co;/ HELP ME !

 

______

Naucz się poprawnie tytułować tematy, bo następny zamknę. Tym razem poprawiłem.

viewtopic.php?f=68&t=120678

mod

Opublikowano

Siema.

Ja swego czasu mialem podobnie a mianowicie po wjechaniu w kaluze tez silnik gasl. Winna byla wtyczka,sondy lambda dostawala sie tam woda rozchlapywana przez kola i robilo sie zwarcie. Po solidnym uszczelnieniu tego polaczenia problem sie rozwiazal. Wiec i moze u Ciebie jest podobnie.

Pozdro

Opublikowano
Siema.

Ja swego czasu mialem podobnie a mianowicie po wjechaniu w kaluze tez silnik gasl. Winna byla wtyczka,sondy lambda dostawala sie tam woda rozchlapywana przez kola i robilo sie zwarcie. Po solidnym uszczelnieniu tego polaczenia problem sie rozwiazal. Wiec i moze u Ciebie jest podobnie.

Pozdro

 

x2

 

I ja miałem niezłą jazdę z tym połączeniem. Cuda robiłem, bo auto szarpało w deszczową pogodę. I krokówkę czyściłem, i przepływkę, i kable wysokiego napięcia, i filtr, i wogle. :mrgreen:

Aż z kanału dojrzałem, że przewody od lambdy są w kiepskim stanie, a dokładnie warstwa osłaniająca. Odczepiłem wtyczkę i wylałem na "oko" ze 100 ml. wody. Po wyczyszczeniu, zaizolowaniu (prawie pod samą komorę silnika) przewodów podłączyłem śmiga do dziś po ponad dwóch latach. :cool2:

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
Witam wszystkich... długo to trwało ale doszedłem, co było przyczyną awarii mojego samochodu... Problemem była złączka sondy lambda, a przy odpalaniu brakowało ssania, co było związane z czujnikiem temp. wody (tym idącym do komputera) :) Pozdrawiam i dziękuję za rady ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.