E46 320d 150ps ile paliwa w baku

[wideo5]

ojj chyba się mylisz z tym momentem .....

masz rację, mea culpa :)

To jak wytłumaczysz, że automat mojego znajomego 530d zmienia biegi przy 1500-1700obr jeżdżąc bez szaleństw......

tu sprawa jest oczywista, przy spokojnej jeździe przerzuca biegi przy obrotach które podałeś, ale tak samo jest w mojej byłej benzynie VW pasaat 2.0, dotykając tylko gazu też przerzucał biegi poniżej 2000 obr/min a max moment obrotowy miał powyżej 4 tys obr/min. zmiana biegów w automacie jest uzależniona od "temperamentu" kierowcy.

[andie]

moim zdaniem jazda do 2000obrotów to przesada i nie na tym to polega

trzeba czasem bunie pogonić bo to jej dobrze robi :wink:

przedmucha się co nieco...

ja na zimnym silniku "ciągne" powoli do ok. 2600

po rozgrzaniu musi dostać czasem powyżej 3000 :D

[krzysiek80r]

No nie cały czas, czasem 3000 dostaje.

Ale przy mojej trasie do pracy,gdzie często gęsto samochód jedzie za samochodem 50-60km/h, miałbym bunie trzymać cały czas na biegu 2500-3000odr...........

[TC]

moim zdaniem jazda do 2000obrotów to przesada i nie na tym to polega

trzeba czasem bunie pogonić bo to jej dobrze robi :wink:

przedmucha się co nieco...

ja na zimnym silniku "ciągne" powoli do ok. 2600

po rozgrzaniu musi dostać czasem powyżej 3000 :D

to powodzenia życzę , nie chciałbym autka od Ciebie kupić ,,,, ja rano autko max do 2000 tyś kręcę i to staram się już ok 1800 zmieniać biegi !

a zastanawia mnie jak to jest jeśli mamy webasto które aktywujemy 30 min przed jazdą czy trzeba też tak długo rozgrzewać olej....

[zielo]

Chyba też, bo przez te 30 min. grzana jest kabina tylko. Tak myślę.

A co do obrotów, to nie sposób się nie zgodzić - na zimnym 2000 rpm to maksymalny max.

Ja ruszam autem od razu po uruchomieniu silnika, bez nagrzewania na postoju itp.

[andie]

zeszliśmy już na inny wątek ale to nic

każdy jeździ jak uważa za stosowne

jakimi predkościami obrotowymi zaczynasz jechać na kolejnym biegu skoro zmieniasz na wyższy przy 1800? (nie mówiąc o np. śniegu, podjeździe pod górkę, itp zwiększonymi oporami)

ja zrobiłem moją betą już 40tyskm no i nie mam problemów... odpukać

[zielo]

jakimi predkościami obrotowymi

Ja 20, 40, 60 i 80 km/h. Jeśli pytasz o prędkość liniową.

[Ranger]

ja ostatnio wlałem 59 litrów

moje spalanie w mieście na normalnej ropie wychodzi ok 8l (wg kompa 9.3) w zimę przy ok 2atm w oponach teraz śniegi stopniały podpompowałem 2.3/2.6

jak jest zimny staram się nie przekraczac 2tyś obr a dodatkowo wrzuciłem tekture przed chlodnice z wycieciem na IC i zdecydowanie szybciej mi łapie temperature

 

narazie to seria ale w ciagu miesiaca jak nic sie nie zmieni to jade na program

[andie]

Ja 20, 40, 60 i 80 km/h. Jeśli pytasz o prędkość liniową.

nie, pytałem o prędkość obrotową! silnika ma sie rozumieć

???

Edytowane 3 Marca 2010 przez andie

[andie]

i myślę że wyjdzie Ci stanowczo za niska do płynnej jazdy...

ale to tylko moje zdanie

[zielo]

Mogę jutro sprawdzić, choć każdy, kto kierował autem wie, że przy podanych wyżej prędkościach jedzie się jak najbardziej płynnie (nie mylić z dynamicznie), bez trzęsienia budą i dławienia.

Rzeczywiście schodzimy z tematu, mozna założyć osobny wątek.

A żeby coś merytorycznie na temat dorzucić, to moja była 320d 136KM brała max. 8,5 ltr. Ww zimie wyłącznie po mieście na zimówkach 225/45/17 (czyli hardcorowy rozmiar w tym modelu auta), co uważam za wynik dobry.

Najniższe spalanie to lato, ten sam rozmiar opon letnich co wyżej, tempomat ustawiony na 100 km/h, dwie osoby, wyłączone światła drogowe. Wynik 4,8 ltr mierzone na niemieckich stacjach. Oczywiście styl jazdy badawczy, ciężko tak śmigać po autostradach setką.

[andie]

ok

sam jeszcze dziś zobacze...

napisz ewentualne awarie gdy na zimnym przekracza sie 1800/2000 obrotów

sam przez X lat jeździłem malaczem, od 2 lat obecna bunia więc moge się nie znać...

[TC]

ok

sam jeszcze dziś zobacze...

napisz ewentualne awarie gdy na zimnym przekracza sie 1800/2000 obrotów

sam przez X lat jeździłem malaczem, od 2 lat obecna bunia więc moge się nie znać...

ja to co może się stać , szkoda turbo....

a co do stylu jazdy to jeżdżę tylko tak przez chwilę żeby auto złapało jako tako temperaturę , a w ogóle słyszysz jak chodzi silnik jak z rana piłujesz go ponad 2 tyś , ja bynajmniej słyszę i dlatego jest mi go szkoda!!!!

[TC]

ja ostatnio wlałem 59 litrów

moje spalanie w mieście na normalnej ropie wychodzi ok 8l (wg kompa 9.3) w zimę przy ok 2atm w oponach teraz śniegi stopniały podpompowałem 2.3/2.6

jak jest zimny staram się nie przekraczac 2tyś obr a dodatkowo wrzuciłem tekture przed chlodnice z wycieciem na IC i zdecydowanie szybciej mi łapie temperature

 

narazie to seria ale w ciagu miesiaca jak nic sie nie zmieni to jade na program

z tą tekturą to żartujesz prawda .....

przecież masz u siebie w aucie żaluzje od chłodnicy które się przymykają , a poza tym to podejrzewam że masz termostaty uwalone...

to nie jest polonez że trzeba tekturkę wkładać :duh:

[zielo]

Warto też się przyjrzeć samej żaluzji, czy działa jak należy. Bo rzeczywiście, taka tektura to w Jelczu się sprawdza.

 

A kończąc wątek obrotów, dzisiaj w drodze do pracy sprawdziłem, jazda na nowym (wyższym) biegu rozpoczyna się przy ko. 1.400 RPM, czyli w miarę płynnie. Oczywiście jak pisze TC, cały czas mówimy o fazie zimnego silnika.

[andie]

ok

tzn że spadek obrotów z biegu na bieg to ok. 400obrotów...

wydaje mi sie że większy będzie

macie troche racji, wczoraj zaglądałem na obrotomierz na zimnym (a że muszę się schylać lub zadzierać nosa żeby widzieć budziki w ich górnej części to przy normalnej jeździe tego nie zarejestrowałem) raczej słucham obrotów, no i ta moja zmiana wychodzi mi przy ok 2200

 

napiszcie prosze coś w temacie tych żaluzji, jak sprawdzić czy działają, no i gdzie są dokładnie

choć wydaje mi się że nie nagrzewa mi sie silnik zbyt długo...

czasem zauważam że mi spada z 90" gdy dość długo się tocze (hamuje silnikiem na 6biegu) przed zjazdem z autostrady - czy to normalne?

[TC]

nie to nie normalne.......

[zielo]

O żaluzji możesz poczytać, było i łatwo znaleźć w wyszukiwarce. O termostatach też. Mamy takie same silniki - wskazówka zawsze w pionie, niezależnie od warunków. Więc takie spadki normalne nie są.

muszę się schylać lub zadzierać nosa żeby widzieć budziki

A nie możesz ustawić kiery i fotela, żeby widzieć dobrze? Bo ja takich problemów nie mam.

[andie]

no nie bardzo, ważniejsze dla mnie jest żeby wygodnie siedzieć i jechać, a nie żeby budziki widzieć...

mam 197wzrostu :P , więc może "piątke" trzeba bylo kupić...

to musze poszukać o tym termostacie i żaluzjach...

odchylenie mam malutkie jakieś 1mm do 1,5mm

dzięki

[TC]

no nie bardzo, ważniejsze dla mnie jest żeby wygodnie siedzieć i jechać, a nie żeby budziki widzieć...

mam 197wzrostu :P , więc może "piątke" trzeba bylo kupić...

to musze poszukać o tym termostacie i żaluzjach...

odchylenie mam malutkie jakieś 1mm do 1,5mm

dzięki

na skali może tylko milimetr ale wejdź w test temperatury płynu to będziesz miał z 65 stopni.....

[andie]

hmmm

zobacze, da sie z włączonym testem jeździć, bo na postoju to mam 90"

gdyby było coś nie tak, czy nie powinno mi spalanie podskoczyć???

bo raczej mam normalne, ktoś mi napisła na forum że jestem bajkopiserz z moim spalaniem...

[krzysiek80r]

hmmm

zobacze, da sie z włączonym testem jeździć, bo na postoju to mam 90"

gdyby było coś nie tak, czy nie powinno mi spalanie podskoczyć???

bo raczej mam normalne, ktoś mi napisła na forum że jestem bajkopiserz z moim spalaniem...

 

z włączonym testem można jeździć

[krzysiek80r]

przy max 2000obr/min turbina się nie załącza, ja mam już trochę latek ale nie jeżdżę jak TATUŚ, mam czym jechać to staram się z tego korzystać. Do jazdy 2000 obr/min proponuję Daewoo Tico. A tak całkiem poważnie przy tak niskich obrotach to trochę męczysz ten silnik, jeździsz na pograniczu wibracji silnika, wydaje mi się że najlepsze obroty to te graniczące z maksymalnym momentem a ten silnik ma je chyba trochę wyżej.

 

 

Tak apropo to tubina pracuje cały czas, piszesz że masz trochę latek ale wiedze to niewielką