Skocz do zawartości

Czym się różni 525d od 530d ?


marko328

Rekomendowane odpowiedzi

kolego jezdzilem 530d i 525d

obecnie mam 525d i na dynamike nie mozna narzekac

spalanie minimalne mieszane 6.8l

srednie spalanie 10.1 zima

 

wydaje mi sie ze w spalaniu nie ma wiekszej roznicy

 

w mocy jest ale i tak 525d jest szybkie w miare mozliwosci :)

 

narazie jeszcze nie mialem usterek

 

silniki sa chyba podobne :) przynajmniej oznaczeniowo

wydaje mi sie ze inna turbina dlugosc walu ale az tak sie na tym nie znam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

525d to 177 KM, a 530d to 218 KM więc masz różnicę ;) 2.5 litra vs 3.0 litry.

Awaryjność myślę że podobna, dwa silniki 6-cylindorwe zbudowane wg tego samego pomysłu. Usterki typowe dla 3-litrowego diesla- kolektor, turbina itp... Znajdziesz tego trochę na forum.

pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie czytałem, że w 3.0d pękają jakies łopatki i mogą wpaść do silnika robiąc spore zamieszanie.

Czy ten sam problem dotyczy 2,5d?

Osobiście nie zależy mi na silniku w najnowszej technologii, wole mniej skomplikowane jednostki, łatwiejsze w naprawie i tańsze w zakupie na rynku wtórnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie czytałem, że w 3.0d pękają jakies łopatki i mogą wpaść do silnika robiąc spore zamieszanie.

Czy ten sam problem dotyczy 2,5d?

Osobiście nie zależy mi na silniku w najnowszej technologii, wole mniej skomplikowane jednostki, łatwiejsze w naprawie i tańsze w zakupie na rynku wtórnym.

 

może chodzi ci o klapki z kolektora? to w 525d jest ten problem także.

 

teoretycznie mniej skomplikowane są auta bez DPF (rury wydechowe w dół). Nie mają filtra DPF, turbiny sterowane mechanicznie... to na pewno, może coś jeszcze...

 

generalnie także mam 525d w manualu i nie czuję się jakoś gorszy od 530, choć 530 nie jeździłem (ale mam w rodzinnym garażu 400 konne auto tak więc... :0) ).

 

jednak niemiec chyba się czuł, bo nakleił na klapę 530d LOL

 

mocy w codziennym użytkowaniu nie brakuje (BMW było dla mnie akceptowalnym kompromisem po przesiadce z mocniejszego auta).

525d chyba trudniej spotkać w dobrym wypasie, z drugiej strony chyba rynkowo są tańsze...

 

jeżeli będziesz miał do wyboru bardzo dobrą 525d (stosunek cena-jakosć-wypas) oraz średnią, albo drogą 530d to ja bym brał 525d.

felgi, opony, prestige tuning, elementy carbon, znaczki carbon, grile

hurtowe ceny na zimowe opony renomowanych marek

http://img169.imageshack.us/img169/4364/gpowerwheel.jpg

Felgi oraz akcesoria legendarnego G-Power!

http://www.inovit.pl http://www.kahndesign.pl http://www.wolfrace-wheels.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Z tego co ja wiem to konstrukcyjnie, czy technologicznie takie same silniki. Co do wyboru to ja oczywiście polecam 530d. 525d ma tyle koni co 520d po liftingu chyba, czyli 177 kM. Dyskusji nt 520d vs 530d było mnóstwo. Po kilku wypowiedziach nt 525 d zachwytu nie ma , a nt 530d juz tak. Te 50 kM i 100 Nm robi różnicę, może w codziennej eksploatacji 177 kM wystarcza az nadto, ale 218 kM jak dla mnie nie ogranicza mnie w zadnych warunkach i daje 100 % zadowolenia z jazdy :D . Gdzieś ktos na forum napisał, że 525 d i 525i to najgorze silniki , bo pala praktycznie tyle co 530d i 530i a niestety nie daja tyle radości z jazdy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

różnicy jest 100 nm miedzy 525d a 530d. 530d lepiej sie rozpedza ale nie jest to w kazdym razie przepasc

z kolei 520d jest gorszy od 525d poniewaz czas do setki 8.6 manual 8.7 automat nizszy o 50nm moment obrotowy 350 pozatym predkosc max 223 a 525d 230km a 3.0 243

 

pozatym przy wyzszych predkosciach wydaje mi sie ze 520d spali wiecej od 525d ?

 

350 2.0d FL 8.6/8.7

420 2.5d przed FL 8.1/8.3

500 3.0d 7.1/7.3

 

ludzie pisza rozne rzeczy nie konieczne prawdzie :)

 

zapewniam cie ze radosc jazdy moze dac 525d

 

jak bedzie mozliwosc to bierz 530d ale jak ma byc to kosztem welurow dvd braku skretnego xenonu to sie zastanow nad 525d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
No tak, tylko trzeba pamiętać, że na 520d jest zdecydowanie mniejsza akcyza a osiągi niewiele gorsze nawet w wersji 163KM. Co za tym idzie za podobne rocznikowo i przebiegowo 520d i 525d zapłacimy dużo mniej za to pierwsze, a ceny tych aut na zachodzie są podobne, bo w sumie 525d to najczęściej golasy, to najpopularniejszy silnik flotowy w E60.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, jedna rzecz dyskwalifikuje 520d na początku. To silnik 4 cylindrowy i nie da się ukryć że klekocze jak diesel, a 525d czy 530d są pod tym względem bardzo fajne... choć 3.0 TDi w Audi jest przezajebiste... ale niestety znacznie bardziej upierdliwe w serwisowaniu.

felgi, opony, prestige tuning, elementy carbon, znaczki carbon, grile

hurtowe ceny na zimowe opony renomowanych marek

http://img169.imageshack.us/img169/4364/gpowerwheel.jpg

Felgi oraz akcesoria legendarnego G-Power!

http://www.inovit.pl http://www.kahndesign.pl http://www.wolfrace-wheels.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Przezajebiste to Ty głupoty gadasz co najwyżej. ;) Nie wiem jakie 520d słyszałeś ale to w E60 pracuje równie cicho/głośno co 525d i 530d. Nie wiem również co jest takiego przezajebistego w 3.0TDI w stosunku do 3.0d w BMW.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teoretycznie mniej skomplikowane są auta bez DPF (rury wydechowe w dół). Nie mają filtra DPF, turbiny sterowane mechanicznie... to na pewno, może coś jeszcze...

 

 

jak to jest z tymi autami bez DPF? czy to konkretne roczniki robione od okreslonego miesiaca-do okreslonego miesiaca, czy na rynki róznych krajów wyglądało to różnie? zarówno 525 jak i 530 wystepowały z DPF jak i bez DPF?

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, tylko trzeba pamiętać, że na 520d jest zdecydowanie mniejsza akcyza a osiągi niewiele gorsze nawet w wersji 163KM. Co za tym idzie za podobne rocznikowo i przebiegowo 520d i 525d zapłacimy dużo mniej za to pierwsze, a ceny tych aut na zachodzie są podobne, bo w sumie 525d to najczęściej golasy, to najpopularniejszy silnik flotowy w E60.

 

No tak, rzeczywiscie w tym porównaniu 520d wygląda całkiem niezle. Tylko jeden jest problem z 520d.... bardzo ciężko go znalezc z fabrycznym M-pakiem :cry: a jak juz jakis sie trafi, to albo ma olbrzymi przebieg albo chorą cenę....

 

Ale jesli komus nie zalezy na specjalnym wyposazeniu to wybór 520d bedzie swietnym kompromisem.

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przezajebiste to Ty głupoty gadasz co najwyżej. ;) Nie wiem jakie 520d słyszałeś ale to w E60 pracuje równie cicho/głośno co 525d i 530d. Nie wiem również co jest takiego przezajebistego w 3.0TDI w stosunku do 3.0d w BMW.

 

no nie zgodzę się zupełnie wcale nie. :)

 

520d to po prostu taki klekotek. 525 lub 530d to już ładnie mruczy. Tak w sumie to ja kupiłem swoją 525d BO NIE BYŁO SŁYCHAĆ W KABINIE ŻE TO DIESEL. Zupełnie nie brałem tego auta pod uwagę, jeździłem jakimiś różnymi dieslami (nawet X-Type diesel) i przez przypadek kolo dał mi się przejechać tym autem które kupiłem... a przesiadałem się z V8 benzynki...

 

i generalnie byłem bardzo zadowolony do momentu gdy nie potestowałem Audi Q5 3.0 TDI, które ma ten charakterystyczny całkiem agresywny bulgot V-ki na wyższych obrotach...

 

ja po prostu wrażliwy na tą kwestię jestem :mrgreen:

felgi, opony, prestige tuning, elementy carbon, znaczki carbon, grile

hurtowe ceny na zimowe opony renomowanych marek

http://img169.imageshack.us/img169/4364/gpowerwheel.jpg

Felgi oraz akcesoria legendarnego G-Power!

http://www.inovit.pl http://www.kahndesign.pl http://www.wolfrace-wheels.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Nie będę się sprzeczał. Wg mnie 520d jest równie ciche i miło brzmi, ale ok.

 

Co do Q5 3.0 TDI to widzisz jak to różne można mieć odczucia. Z moim znajomym pojechaliśmy kiedyś do salonu Audi przejechać się Q7 3.0TDI. Wsiadamy, ruszamy i.. porażka. Dźwięk diesela w tym aucie jest tragiczny. Jest męczący, jest upierdliwy i nie chodzi o to, że głośny czy coś, po prostu dźwięk nawet starego 530d E39 to muzyka dla uszu, a 3.0 TDI w Audi to dla mnie osobiście męczący bełkot pasujący do Opla co najwyżej. Już ładniej brzmi 1.5 dci w Megane. :) Nie byłem odosobniony w tym odczuciu, bo kumpel powiedział to samo, a gościu z salonu, który z nami jechał nawet nie próbował bronić tego auta i szybko powiedział, że może zaproponuje przejażdżkę 4.2 V8 benzyną, bo faktycznie to TDI brzmi nieciekawie jak na auto za kilkaset tys złotych.

 

Jak widać są gusta i guściki. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

, a 3.0 TDI w Audi to dla mnie osobiście męczący bełkot pasujący do Opla co najwyżej.

No no, z tym Oplem to nie przesadzaj. Ja właśnie rozstaje się z Opelkiem z silnikiem V6 CDTI i jeśli chodzi o kulturę pracy i wyciszenie tego silnika, to życzyłbym każdemu klekotowi takiego. A jeśli chodzi o Audi, to miałem też okazję jeździć kiedyś A4 z 2005 roku z silnikiem 2.5TDI i miała taki gang, jak rasowa V6, jak się wkręcał na obroty. Szczerze byłem zdziwiony, że klekot może tak fajnie brzmieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.