Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

 

Ciekaw jestem czy ktos z Was ma doswiadczenia zwiazane z Jaguarem? Zwlaszcza interesuja mnie opinie na temat modelu XJR, zarowno z silnikiem R6 jak rowniez V8 (poprzedni model). Czy te samochody sa awaryjne, jakie sa koszta ekspolatacji, i co najwazniejsze, jak sie ten model ma do e39 i e38? Szczegolnie chodzi o radosc z jazdy :) Ponoc XJR spokojnie moze konkurowac z e39 m5.

 

Czekam na Wasze opinie.

 

Pozdrawiam

luther

pozdrawiam

luther

Opublikowano

Nie wiem jak nowe, ale mój ojciec posiadał ze 7 lat temu Jaguara XJ6 z 1993 roku 3,2 litra 200 koni. Auto było na 100% bezwypadkowe bo było kupione od znajomego który ten samochód miał od nowości był sprowadzony z USA na mienie przesiedleńcze.

Auto to było największym niewypałem jakie mieliśmy. Co prawda samochód był taki że mało kto się nie oglądał za nim na ulicy ale więcej stało u mechanika niż jeździło ( strasznie się sypała elektronika) a ceny były straszliwie wysokie!!No i jest bardzo ciasne porównując go do produkowanej w tym samych okresie E32 nie mówiąc już o Mercedesie S. Pamiętam ze bez przerwy cos się działo z tym samochodem nigdy nie było tak żeby wszystko było sprawne. Po Jaguarze ojciec sobie kupił pierwsze BMW no i już został przy marce a i przy okazji ja tez się zaraziłem ta choroba ;)

http://img10.imageshack.us/img10/1065/1999767891m.jpghttp://img97.imageshack.us/img97/852/1999757859m.jpghttp://img94.imageshack.us/img94/7120/1999780608m.jpg
Opublikowano (edytowane)
Dziś na osiedlu stała e 46 m3 i jakiś tam gżaguar rxj8 , zdecydowanie wolę m3...

Ja podobnie e46 i do tego jeszcze m3 cudo :) W moim mieście jeżdżą jakieś 2 jaguary, ale jeden z nich w zasadzie trudno powiedzieć, że jeździ. Częściej widze go jak stoi przy posiadłości, najczęsciej jeszcze przykryty plandeką. Nie wiem czy nie ma na paliwo, czy może auto nie chodzi albo po prostu może bois się że mu ukradną :D

Edytowane przez realowiec
http://img222.imageshack.us/img222/9720/bmw3ln0.png
Opublikowano

Jaguar to dla mnie piekny samochod - ma angielska klase i styl, po prostu jest zupelnie inny pod wzgledem estetycznym, niz samochody niemieckie.

Ale niestety, o jego awaryjnosci tez slyszalem bardzo duzo.

Znajomy mial nowiutkiego Jaguara z salonu, sprzedal go po mniej wiecej roku (nie pytajcie, z jaka utrata wartosci ;)). Samochod byl piekny, ale rzeczywiscie bardzo ciasny w srodku, jak na swoja klase. W serwisach tez bywal zdecydowanie za czesto. Poza tym ceny czesci zamiennych (np. zderzaka) sa horrendalne, szczegolnie w porownaniu z BMW czy Mercem.

Dlatego Jaga w niezlym stanie mozna kupic za ok 25 tys PLN.

Byly:

E36 318is Coupe

E32 750i

E30 318i

E36 320i Touring

E34 AC Schnitzer S3(240 HP i 315 Nm)

E38 730i Indyvidual

E23 732i

Opublikowano

Poczytalem troche na forach zwiazanych z Jaguarem, wiec troche sie doedukowalem ;)

Podobno Jaguary najbardziej sie psuly do 94 roku, potem nie bylo juz takich problemow - kazdy model ma jakies swoje charakterystyczne usterki, na ktore trzeba uwazac (czyli wlasciwie jak kazdy samochod).

Faktycznie sa ciasne w srodku i maja maly bagaznik, jesli porownamy do konkurentow innych marek, ale maja tez wg mnie sowj niepowtazalny styl i klase. To co zawsze mnie w nich urzekalo, to smukla sylwetka (niskie i dlugie), swietne wnetrze z fantastyczna skora i drewem, no i oczywiscie ich osiagi. Mocniejsza wersja XJR-a z silnikiem V8 (kompresor) produkowana po 98 roku ma 370KM i 5,3s do setki - sa to wyniki lepsze do m5 E39, mimo, ze Jag ma 30KM mniej i automat (od Mercedesa zreszta). Ma tez swietne wyposazenie - w opcji jest tylko podgrzewanie silnika na postoju, co sluzy obnizeniu spalania i poprawie emisji spalin. Na podskreslenie zasluguje rowniez fakt, ze czesci od Jaguara sa uzywane do produkcji Astona Martina, i nie chodzi tu o jakies elementy wnetrza, tylko od czesci mechaniczne, jak np. zawieszenie (najnowsze DB9 to mechaniczne najnowszy model XJR - tak czytalem, ale 100% pewnosci nie mam).

Jedyne co martwi, to trudna dostepnosc czesci zamiennych, ale juz i z tym nie jest tak zle jak bylo kiedys. Co do napraw to wiekszosc mozna przeprowadzic samemu - Jaguar oficjalnie sprzedaje ksiazki serwisowe z dokladnym opisem napraw i ze zdjeciami (ponad 1000 stron w zaleznosci do modelu).

Jako ciekawostke dodam, ze wiekszosc posiadaczy Jaguara miala kiedys, lub wciaz ma rowniez BMW! :) Taka sama tendencje zaobserwowalem wsrod posiadaczy Porsche 911.

 

Pozdrawiam

luther

pozdrawiam

luther

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.