Instalacja DSC czy sie opłaca??

[dril3]

Witam chciałbym się dowiedzieć czy się opłaca zamontować DSC do autka??

nie mam pojęcia co trzeba by było kupić i ile to by mogło kosztować.

Dodam ze mam E39 98r 520i autko ma tylko ASC i zima jeździ się nie zaciekawię :(

[mcmt]

Powiem tylko, ze DSC trzykrotnie uratowalo mi samochod. Roznica pomiedzy ASC a DSC to jak rower a samolot. Momentami wydawaloby sie, ze lamie prawa fizyki.

[Boboszef]

Jeżeli jeździsz mocno to świetna rzecz. ASC to tylko system zapobiegający uślizgom osi a DSC to system kontroli stabilności dohamowywujący poszczególne koła. Przydatne kiedy jest ciemno ślisko a Ty jesteś zmęczony, nie musisz wkładać w jechanie tyle uwagi.

[ar_w]

Ja do DSC nabrałem ogromnego dystansu jak nie tak dawno wykonałem manewr.

Brak śniegu, wilgotny asfalt, temp ok. 2st, predkosc ok 60-70, skrecilem gwaltownie kierownicą do zakrętu 90st (fakt, ze zrobiłem to celowo).

Przednie koła miały uślizg (podsterowność), za chwile gdy przednie kola zlapaly przyczepnosc, zrobiła się nadsterowność i zaczela mnie wyprzedzać tylna oś.

DSC totalnie zgłupiało i jakbym się w porę nie połapał i nie reagował to by się źle skończyło.

Z boku to wygladalo jak profe drift :mrgreen: ale nie powiem, ze się zestresowałem ostro...

 

Wg mnie niewarto ! szkoda kasy.

Lepiej wydaj tą kasę na jakiś profesjonalny tor i ćwicz. Naprawdę da się opanować auto i jest wiele przypadkow gdzie DSC wręcz przeszkadza.

Sama przyjemnosc jazdy RWD! i wyczuwania poslizgow..

[mcmt]

DSC glupieje gdy kazde z kol maja zdecydowanie rozna przyczepnosc. Kiedys jechalem 50-60km/h i rozpoczalem wyprzedzanie; Gdy przednie prawe i tylne lewe znalazly sie na sniegu, zlapalem uslizg i rowniez pojechalem pomimo DSC bokiem. DSC gdy przeszkadza (z wiadomych powodow) mozna wylaczyc. Uwazam, ze lepiej miec niz nie miec.

[ar_w]

Uwazam, ze lepiej miec niz nie miec.

 

Zgadzam się. Mam i nie narzekam.

Ale jakbym miał dokladać, to wolałbym dobre audio zamiast DSC. Jego działanie nie jest tego warte.

Choć nie powiem, DSC zawdzięczam wiele, bo dzieki niemu wyczuwałem trakcję auta, której na początku się bałem.

 

Pzd.

[ambience]

Według mnie to zależy jak jeździsz i ile jeździsz:) Mi teraz nie działa asc (kochane aso ściąga linkę do asc miesiąc) i pierwsze co jak spadł śnieg to wybrałem się na zamkniętą starą jednostkę wojskowa (dużo zakrętów i dużo miejsca) i ćwiczyłem auto i powiem wam że taki trening uratował moje auto, bo gdy jechałem po ładnej czarnej drodze zacząłem wyprzedzać pojazd 90km/h i gdy dodałem gazu wjechałem na lewy pas (na którym były muldy ze śniegu gdzie tego nie było widać) tył auta zaczął tańczyć (jak to lubi tył napęd) ale wiedziałem jak się zachować w tej sytuacji i wyprowadziłem auto z poślizgu. Według mnie żaden system nie zastąpi twoich umiejętności i lepiej zapoznać się ze swoim autem a potem myśleć o systemach

 

 

Pozdr ;)

[dril3]

Dzieki za porady ale dalej nie mam pojęcia ile to może kosztować i co trzeba dokupić i czy cenowo to nie bedzie "szał pał"

Głownie chodzi mi o moja narzeczona, o siebie sie tak nie boje :wink:

Każdy chyba lubi trochę bokiem pośmigać :norty:

[vortex5]

Dzieki za porady ale dalej nie mam pojęcia ile to może kosztować i co trzeba dokupić i czy cenowo to nie bedzie "szał pał"

Głownie chodzi mi o moja narzeczona, o siebie sie tak nie boje :wink:

Każdy chyba lubi trochę bokiem pośmigać :norty:

 

pooglądaj sobie katalog części realoem.com i zobacz ile kosztują poszczególne elementy, które trzeba dołożyć. Wychodzi, że to wydatek co najmniej 8-10 tysięcy (zakładając nowe i oryginalne części). Wg mnie gra nie warta świeczki. Zamiast ładować pieniądze w doposażenie, raczej poszukaj samochodu fabrycznie wyposażonego w DSC wykorzystując te dodatkowe pieniądze.

 

pozdr :)

[mcmt]

pooglądaj sobie katalog części realoem.com i zobacz ile kosztują poszczególne elementy, które trzeba dołożyć. Wychodzi, że to wydatek co najmniej 8-10 tysięcy (zakładając nowe i oryginalne części). Wg mnie gra nie warta świeczki. Zamiast ładować pieniądze w doposażenie, raczej poszukaj samochodu fabrycznie wyposażonego w DSC wykorzystując te dodatkowe pieniądze.

:cool2:

[Manolito77]

Ja tez twierdzę, że DSC robi robotę. Oczywiście - jeśli się przegnie to i DSC Ci nie pomoże. To jest system, który ma WSPOMAGAĆ reakcję kierowcy przy wpadnięciu w poślizg a nie MYSLEĆ za kierowcę. To nie jest tak, że puścisz kierownicę i "samo się zrobi". Mnie kilka razy pomógł w dość niebezpiecznych sytuacjach kiedy wjechałem na jakąś zmrożoną ślizgawicę lub śnieg. Tak więc rzecz bardzo przydatna. Zwłaszcza, że kupowałem swoje obecne auto tuż przed zimą (moje pierwsze RWD) i się trochę obawiałem jazdy zimowej z tylnym napędem. Teraz twierdzę, że ta elektronika rzeczywiście daje radę.

Co do kosztów doposażenia - uważam, że to raczej gra niewarta świeczki. Lepiej faktycznie poszukać już auta wyposażonego w DSC. Samoróbka to zawsze będzie dłubanina i nie gwarantuje bezawaryjnej i skutecznej pracy tego.

Pzdr.