Skocz do zawartości

Spalanie X6 35D


patryk_x6_KTW

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie odnośnie spalania w pierwszym okresie eksploatacji. Mam przejechane ok 2 tys. km i komputer pokazuje mi średnie spalanie na poziomie 14,8 l. Słyszałem że po pewnym czasie spalanie powinno spaść. Czy ktoś z Was ma silnik 35D? Jakie wartości spalania osiągacie?

Czy takie spalanie to nie jest za dużo? porównuje je z danymi producenta gdzie podają 10.5 miasto, 7.1 trasa i 8.3 trasa. Dodam że mocno nie przyciskam. Fakt że jest teraz -10/-15 napewno wpływa na wysokie spalanie ale czy to nie za dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 50
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Nie liczyłbym na to że otrzymacie tyle co producent. Jesli się nie mylę to producent wpisuje zawsze min. wartość jaką udało mu się otrzymać. Czyli założył opony z niskimi oporami toczenia, w aucie siedział tylko kierowca, bak zalany na 10-20l aby waga była mniejsza i puste auto. Pogoda bezwietrzna, lub wiatr w plecy :) ruch na drogach minimalny, skrzynia manual.

 

Ja mam 3.0d , w miescie pali 14l , na trasie 9 gdy jade spokojnie lub 17 gdy jade tak jak lubie czyli troche szybciej. Jeśli u was jest 3.5d to powiedzmy że powinno palić tyle samo co u mnie bo nowszy silnik macie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na trasie przy bardzo bardzo spokojnej jeździe nastawionej na jak najmniejsze spalanie udało się uzyskać 8,5 l, swoją drogą ciekawe kiedy znajdzie się ktoś kto pozwie firmy samochodowe o zaniżanie wartości spalania - właściciele hond zdecydowali się na to i koncern wypłaca im dobrowolnie odszkodowania i to całkiem nie małe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Nie liczyłbym na to że otrzymacie tyle co producent. Jesli się nie mylę to producent wpisuje zawsze min. wartość jaką udało mu się otrzymać. Czyli założył opony z niskimi oporami toczenia, w aucie siedział tylko kierowca, bak zalany na 10-20l aby waga była mniejsza i puste auto. Pogoda bezwietrzna, lub wiatr w plecy :) ruch na drogach minimalny, skrzynia manual.

 

sposob wyliczania sredniego spalania masz podany w "normach" i jest podawany z warunkow laboratoryjnych a nie z "trasy"...pozdr.

było:

E87, 120d, 2004, chip: 191KM/437Nm - 2004-2007, 30 miesięcy funu z jazdy :)

E91, 320d, 2007, chip: 193KM/406Nm - 2007-2010, 30 miesięcy czołgania się z "A" do "B" :(

E90 LCI, 330d, 2010, chip: 286KM/600Nm - 2010-2013, 42 miesiące przyjemności z skromności :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Kiedyś dawno temu mówilo się że silnik trzeba dotrzeć,teraz że silnik musi się ulożyć ,ale na boga kolego nie wymagaj tego po nie calych 3 tyś km.Przecież taki proces trwa okolo 10-15 tyś kilometrów (choć niektórzy podają wartość 20 tyś km).Bądż więc cierpliwy dla swojego cacka,pilnuj odpowiednich obrotów w tym początkowym okresie,a ona na pewno się odwdzięczy spadkiem zużycia o średnio 10-20%,tak przynajmniej mialem ja w swoich silniczkach.

 

SPOKO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja gdy chcę jechać bardzo ekonomicznie w mieście to auto będzie mi spalać 11.+ , ale wtedy nie jest to przyjemna jazda bo każde przyspieszanie trwa wieczność, lekko dotykam gaz, a za mną zaczyna się ciągnąć sznur aut które mocniej wdepnęły.

Normalna jazda taka jaką lubię to 13.+ , nie jest to pedał do podłogi i hamowanie za kilka metrów na światłach, ale szybka i zwinna jazda z pedałem wciśniętym 2/3.

 

Kilka razy próbowałem jeździć ekonomicznie i szlag mnie trafia, muszę wiecznie pilnować nogi aby delikatnie wciskać gaz i sprawdzać obroty ... jak dla mnie nie jest to warte tych 2l/100km bo odbiera mi to radość z jazdy i czuję się jak na jakimś egzaminie z minimalnego spalania.

 

Jak to jest u was koledzy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cięzko jest mówić o spalaniu zimą. Ja przestałem obserwować zużycie i poczekam z tym do wiosny.

 

Najlepsze określenie spalania jest takie: spali tyle ile mu wleję ;)

 

Moja rada - ustawcie wyświetlacz na desce na rozdział Xdrive, wyświetlacz duży na wybór muzyki, a mały na nawigację :D Tylko w dieslach zostanie Wam "super użyteczny i potrzebny" wskaźnik chwilowego spalania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja stwierdziłem, że obniża się średnie zuzycie paliwa nie kiedy delikatnie przyspieszam (to mnie wkurza jak widzę sznur aut za sobą), tylko kiedy przyspieszam gwałtownie, z radością w oczach, ale pod koniec przyspieszania manualnie podnoszę o bieg/biegi wyżej i lekko ujmuję nogę z pedału gazu. Potem już jadę spokojnie bez gwałtownych dociskań w podłogę ( jesli nie muszę). Sprawdza się to oczywiście poza miastem. Udało mi się juz zejść w pewnym momencie z 12,4 na 11,4, ale aktualnie waha się między 11,6 a 11,5.

Potrzebuję trochę czasu żeby się oswoić z tym zużyciem, ale znając siebie jak przyjdzie wiosna i lato, to na spalanie nie będę patrzył, bo za szybą pojawią się znowu odkryte, długie nogi naszych pięknych pań :cool2: I to powinna być najprzyjemniejsza perspektywa w oczekiwaniu na niższe spalanie w sezonie wiosenno-letnim :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak chcesz na trasie min. spalanie to tempomat wlacz ... ale ja osobiscie przysypiam wtedy wiec nie jest to bezpieczna jazda :)

 

Tak z ciekawości .... czy to schodzenie o kilka litrów na 100km jest pewną formą zabawy, czy może boli was to że auto pali przykładowo o 2l więcej ? Mnie raczej nie stać na X6 , jeżdżę starą X5 i jakoś mnie nie boli spalanie auta które wynosi 13-15l ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, osiągniecie spalania producenta to jakaś mityczna sprawa. Dzisiaj też już zaprzestałem sprawdzania średniego spalania, bo tak jak pisał kolega Astro, te 2 marne litry różnicy odbierają przyjemność z jazdy. Wczoraj dobił mnie jeszcze kolega z BMW 320d z którym jechałem na narty, jadąc w 3 osoby zapakowani sprzętem narciarskim, mała bmk'a spaliła 6,5 l/100km, fakt że jechaliśmy dość powoli ze względu na warunki na drodze, ale mimo wszystko jest to wynik zadziwiająco niski. Powoli zaczynam się przyzwyczajać do wartości powyżej 13l, w końcu to auto do standardowych nie należy i trzeba to przełknąć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj przejechałem sie disco4. Średnio na wyświetlaczu, auto ponoć użytkowane tylko miasto,

 

 

 

 

 

11,9l/100 :shock:

 

Średnia z 240km

 

 

 

:roll: Oczym mowa bo nie rozumiem?

Land Rover Discovery 4 generacji , silnik 2,7 automat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Land Rover Discovery 4 generacji , silnik 2,7 automat.

FUX, i jak wrażenia ? Podobno ten nowy 3.0l Diesel jest fajny. III z tym 2.7d trochę mułowata jest ale jako auto nadal bardzo mi się podoba, szczególnie w wersji Black Edition .

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Land Rover Discovery 4 generacji , silnik 2,7 automat.

FUX, i jak wrażenia ? Podobno ten nowy 3.0l Diesel jest fajny. III z tym 2.7d trochę mułowata jest ale jako auto nadal bardzo mi się podoba, szczególnie w wersji Black Edition .

 

Pozdrawiam

Z zewnątrz można doczepić się do diodowego oświetlenia przodu i tyłu. wewnątrz wygodne fotele, prawdziwe drewno, metal, doskonale naglośnienie H/K, brak wibracji w 3.0D, cisza w środku, bardzo pewne prowadzenie na calorocznych oponach po zamuldowanych śniegiem ulicach, pięknie chodząca skrzynia. Dynamika i hamulce bez zastrzeżeń. Regulowany zawias.

Na minus gorsze papierowe przyspieszenie od bawar.

Do tego rozbudowany komputer pokładowy, kilka programów przeniesienia napędu.

Jeszcze jedna rzecz na duży PLUS. Brak możliwości uświnienia płaszcza, spodni, spódnicy przy wysiadaniu z auta. Niestety w X5 i 6, nawet z progami, spodnie uwalałem błotem.

Jeżeli komuś bardziej zależy na terenie Disco, komu bardziej na baardzo dynamicznym przemieszczaniu się X5 lub 6, ale w nich jest zdecydowanie głośniej tak od 140 wzwyż.

Mi bardziej przypadło do gustu Disco...

Tak więc będę miał ciężki orzech do zgryzienia przy podejmowaniu decyzji o zakupie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj jako auto zastępcze w bmw dostałem 318d, katowałem go jak mogłem, trasa katowice-kraków-katowice średnia spalania 9,7 l.prędkości między 160 a 210, przeważnie 190-200. Cały czas pełen gaz. Nie wiem jak osiągnąć wynik ok 12 l jadąc podobnie x6. Ma ktoś na to sposób?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj jako auto zastępcze w bmw dostałem 318d, katowałem go jak mogłem, trasa katowice-kraków-katowice średnia spalania 9,7 l.prędkości między 160 a 210, przeważnie 190-200. Cały czas pełen gaz. Nie wiem jak osiągnąć wynik ok 12 l jadąc podobnie x6. Ma ktoś na to sposób?

 

Zamknąć dopływ paliwa ze zbiornika lub sprzedać X6 :mrgreen: Poważnie, trzeba się przyzwyczaić do duzego spalania, gabaryty robią swoje i nawet diesel musi swoje spalić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj jako auto zastępcze w bmw dostałem 318d, katowałem go jak mogłem, trasa katowice-kraków-katowice średnia spalania 9,7 l.prędkości między 160 a 210, przeważnie 190-200. Cały czas pełen gaz. Nie wiem jak osiągnąć wynik ok 12 l jadąc podobnie x6. Ma ktoś na to sposób?

 

Nie wymagasz zbyt wiele ? Autem prawie 2x lżejszym i z prawie 2x mniejszą masą spalałeś prawie 10 litrów i chcesz aby X6 spalało o 2 litry więcej ? :nienie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.