Skocz do zawartości

E36 318i, ilosc ubytego plynu chlod.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czesc

 

Problem moze wydwawac sie banalny. Mialem wymieniana uszczelke pod glowica. (male uszkodzenie z przyczyn zaniedbania

poprzedniego wlasciciela. na jednyn cylindrze. Pierwszym od strony kierowcy.)

Moze komus pomoc - szybkie ubywanie duzej ilosci plynu z chlodnicy, palenie z poczatku na zimno pozniej tez na goraco

bez jednego cylindra (teraz wiem dlaczego). Sytuacje potegowala miernej juz pracy pompa wody. Przy niskich obrotach

praktycznie nie pracowala. Po przygazowaniu robila swoje. Ponadto byly wlasciciel robil "cuda" z kroccami od strony

kierowcy przy bloku silnika. Cholernie trudno sie tam dostac wiec sami rozumiecie.

 

Do rzeczy.

Po wymianie uszczelki i wszelkich innych czynnosciach (kasa nie grala roli) doprowadzajacych do dzialania stan ukladu

chlodzenia. Sytuacja wyglada niemal idealnie. W sumie nie ma mozliwosci aby wskaznik przesunal sie na cokolwiek w prawo.

Napisalem niemal, bo ... i tu pytanie do znawcow.

 

Jaki ubytek plynu chlodniczego uwazacie za normalny, dla normalnego trybu jazdy. Bez katowania itp.

Zdaje sobie sprawe ze styl jazdy sprawia iz ubytek moze byc wiekszy lub mniejszy. Chyba ze sie myle. (?)

 

Obecnie robie dolewki w bardzo malej ilosci. doslownie mniej niz pol szklanki na ... no wlasnie.

Po calodziennej jezdzie z roznymi predkosciami (poza miastem) nic nie musialem dolewac. Specjalnie docisnalem na trasie.

Za po czysto miejskiej (2 tyg) jezdzie zdecydowanie widac ubytek (maly ale widac).

 

Rozmawialem z moimi mechanikami. Byli nieco zaskoczeni ale sa gotowi do wspolpracy. Kwestia czy naciskac na nich aby

zwryfikowali stan ukladu. Czy poprostu tak ma byc. ? Mysle tu o jakims tescie np dolaniu barwnika do ukladu.

Odnosnie mechanikow mam zaufanie do nich, chlopaki znaja sie na rzeczy i moja betka nie byla pierwsza u nich na

zakladzie.

 

Nie jestem w temacie z drugiej strony wpuscilem w autko sporo kasy i chce byc pewien ze wszystko jest OK.

Z informacji ktore uzyskalem na forum to albo komus ubwa tak jak mi kiedys albo nalezy kontrolowac i dolewac w miare

ubwania. (!). Od wymiany uszczelki pod glowica minal miesiac.

 

Prosze o sugestie, opinie.

Z gory dziekuje.

 

BMW sedan, klimatronic, 318i + lpg sekwencja, silnik M43,1995,przebieg 180000

Opublikowano
nie powinno nic ubywać,ja w zeszłym roku wymieniłem płyn.Od tego czasu nie dolałem ani kropli,wcześniej miałem wyciek ze zbiorniczka wyrównawczego i dolewanie co drugi,trzeci dzień było normą.
A little piece of heaven in my hands
Opublikowano
Ja też nic nie dolewam,możesz zrobić sobie test,po którym będziesz wiedział czy do układu chłodzenia nie dostają się spaliny.Jest dużo warsztatów które się tym zajmują ( koszt ok 30 zł ) Ja kiedyś miałem identyczny problem,ale okazało się ze był niewielki wyciek z chłodnicy.Najgorsze ze nie można było tego zlokalizować,odkryłem to dopiero na zimnym silniku,pod samochodem były dosłownie dwie krople płynu,może z rana też coś zaobserwujesz.Pozdrawiam
Opublikowano

Płynu nie powinno ubywać i styl jazdy czy rodzaj pokonywanej trasy nie ma tu nic do tego.

Podejrzewam że masz gdzieś wyciek zewnętrzny trudny do zlokalizowania (najprawdopodobniej od strony grodzi kabiny pasażerskiej, chłodnicy bądź nagrzewnicy). A być może reduktor LPG ma uszkodzona membranę i puszcza płyn do gazu? Zalanie środka kontrastującego do układu nie zaszkodzi a może pomóc w lokalizacji wycieku (nie mam na myśli tu reduktora - bo jego trzeba by rozkrecić i zobaczyć na właśne ślepia membranę)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.